Łukaszenka targuje się ws. transportu ukraińskiego zboża przez Białoruś. Postawił warunek

Aleksander Łukaszenka zgodził się na tranzyt ukraińskiego zboża przez terytorium Białorusi. W rozmowie z sekretarzem generalnym ONZ António Guterresem postawił jednak warunek.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka / fot .The Presidential Press and Information Office / kremlin.ru / CC BY 4.0

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka i sekretarz generalny ONZ António Guterres rozmawiali m.in. na temat możliwości tranzytu zboża z Ukrainy przez białoruskie terytorium. Eksport zboża z Ukrainy nie może odbywać się w taki sposób, jak dotychczas, ponieważ Rosjanie zablokowali czarnomorskie porty Ukrainy.

Warunek Łukaszenki

Białoruski przywódca wyraził zgodę, lecz zażądał, by bałtyckie porty zostały udostępnione także na potrzeby eksportu towarów z Białorusi.

– Stwarzając warunki do tranzytu ukraińskiego zboża, porty, które będą je obsługiwać, powinny mieć możliwość załadunku towarów również z Białorusi

– postulował Białorusin.

W reakcji na powyższe słowa szef ONZ zaproponował kilkudniową przerwę w negocjacjach. Tłumaczył, że musi przedtem omówić tę kwestię z przedstawicielami zainteresowanych państw: Polski, Niemiec i krajów bałtyckich.

Konsekwencje inwazji

W trakcie wojny na Ukrainie António Guterres ostrzegał, że skutkiem wojny może być narażenie ludności krajów biednych na głód.

– Ukraina i Rosja dostarczają około 30% światowej produkcji pszenicy i jęczmienia, jedną piątą kukurydzy i ponad połowę oleju słonecznikowego. Produkty z tych krajów są spożywane przez najbiedniejszych i najbardziej narażonych [na niedobory żywności – przyp. red.] ludzi na świecie. Z Ukrainy i Rosji pochodzi ponad jedna trzecia pszenicy importowanej przez 45 najsłabiej rozwiniętych państw, głównie afrykańskich

– ostrzegał Guterres.

Wskazał, że część państw afrykańskich, np. Erytrea i Egipt, ponad 80% swojego zapotrzebowania na zboże zaspokajają dzięki importowi, a głównymi dostawcami towaru przed wojną były Rosja i Ukraina.

W kwietniu podobny ton przybrały wypowiedzi szefa Banku Światowego Dawida Malpassa, który wskazywał, że wojna wywrze znaczący wpływ na rynek światowy, a negatywne konsekwencje konfliktu mogą odbić się na państwach, które nawet nie są stroną w konflikcie.

To katastrofa humanitarna, w wyniku której może zapanować głód. To zjawisko stanie się również wyzwaniem politycznym dla rządów, które nie są odpowiedzialne za jego wywołanie – nie spowodowały go, ale obserwują, że ceny rosną

– mówił Malpass.

– Biedni będą mogli pozwolić sobie na mniejszą ilość jedzenia oraz mieć mniej pieniędzy na cokolwiek innego, na przykład na naukę

– zauważył prezes Banku Światowego.

CZYTAJ TEŻ: Kanclerz Scholz zapowiada wielką rozbudowę niemieckiej armii. Jest reakcja Rosji

CZYTAJ TEŻ: Najważniejszy propagandzista Kremla straszy Wielką Brytanię. „Gdzie się zatrzymamy? Może na Stonehenge”

 


 

POLECANE
USA wskazuje Polskę jako wzór. Rose: Nie możemy być wszędzie, potrzebujemy was z ostatniej chwili
USA wskazuje Polskę jako wzór. Rose: Nie możemy być wszędzie, potrzebujemy was

Im silniejsza Polska, tym silniejsza Ameryka - podkreślił we wtorek ambasador USA w Polsce Thomas Rose. Jak dodał, wszystkie kraje w Europie muszą podążyć za przykładem Polski, zwiększając swoje zaangażowanie w obronność, by chronić rolę USA jako nieodłącznego partnera w NATO.

Pożar na terenie Portu Wojennego w Gdyni. Wojsko wydało komunikat z ostatniej chwili
Pożar na terenie Portu Wojennego w Gdyni. Wojsko wydało komunikat

We wtorkowy wieczór w gdyńskim Porcie Wojennym doszło do pożaru. Nad Oksywiem uniósł się gęsty dym, a na miejsce natychmiast skierowano kilka zastępów straży pożarnej. Marynarka Wojenna RP wydała komunikat.

Polskie MIGi w zamian za dostęp do ukraińskich technologii dronowych i rakietowych? z ostatniej chwili
Polskie MIGi w zamian za dostęp do ukraińskich technologii dronowych i rakietowych?

Polska rozważa przekazanie Ukrainie wycofywanych ze służby samolotów MIG-29 – wynika z komunikatu Sztab Generalnego Wojska Polskiego, opublikowanego na X. Jak podkreślono, decyzja nie została jeszcze podjęta, a operacja ma wzmocnić wsparcie Ukrainy i bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. "W związku z planowanym przekazaniem MIG-29 prowadzone są także rozmowy z Ukrainą w zakresie udostępnienia wybranych technologii dronowych i rakietowych" - czytamy w komunikacie 

Zełenski gotów przeprowadzić wybory na Ukrainie. Postawił jeden warunek z ostatniej chwili
Zełenski gotów przeprowadzić wybory na Ukrainie. Postawił jeden warunek

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że wybory na Ukrainie mogłyby odbyć się w ciągu 60–90 dni, jeśli USA i Europa zagwarantują bezpieczeństwo podczas głosowania.

Delhi coraz bliżej Moskwy. Co na to Donald Trump? tylko u nas
Delhi coraz bliżej Moskwy. Co na to Donald Trump?

Wizyta Władimira Putina w Indiach pokazała, że Delhi coraz odważniej zbliża się do Moskwy – mimo presji USA i globalnych sankcji. Rosnące interesy energetyczne i militarne łączą oba kraje, a świat czeka na reakcję Donalda Trumpa, który musi zdecydować, jak odpowiedzieć na ten geopolityczny zwrot.

PKO BP wydał pilny komunikat dla swoich klientów Wiadomości
PKO BP wydał pilny komunikat dla swoich klientów

Przestępcy sięgają po narzędzia sztucznej inteligencji, aby tworzyć przekonujące fałszywe legitymacje bankowe. Dzięki nim podszywają się pod pracowników instytucji finansowych i próbują wyłudzić pieniądze od klientów. Bank ostrzega: żadnych legitymacji ani wizytówek nie wysyłamy SMS-em ani mailem.

Gizela Jagielska już poza szpitalem w Oleśnicy z ostatniej chwili
Gizela Jagielska już poza szpitalem w Oleśnicy

Gizela Jagielska – jedna z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce aborcjonistek – poinformowała, że z końcem roku przestaje pracować w szpitalu w Oleśnicy. Jak podkreśliła w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych, to nie była jej decyzja. 

Ceny gazu spadają. To świetna wiadomość dla Polski i fatalna dla Rosji  Wiadomości
Ceny gazu spadają. To świetna wiadomość dla Polski i fatalna dla Rosji 

Ceny gazu w Europie spadają do poziomów niewidzianych od 2024 roku, co poprawia sytuację polskich importerów i producentów nawozów, a jednocześnie ogranicza dochody Rosji z eksportu surowca. Niższe ceny kontraktów holenderskich dają ulgę sektorowi chemicznemu i przemysłowi nawozowemu, choć konsumenci w domach będą musieli poczekać na tańszy gaz do połowy 2026 roku.

Zamieszanie wokół decyzji Wilna. Litwa dementuje informacje o „stanie wyjątkowym” z ostatniej chwili
Zamieszanie wokół decyzji Wilna. Litwa dementuje informacje o „stanie wyjątkowym”

Na Litwie nie wprowadzono stanu wyjątkowego, tylko stan sytuacji ekstremalnej, to dwie różne formuły prawne, inne są też procedury ich wprowadzania – wyjaśniła we wtorek ambasada Litwy w Warszawie, gdy w mediach pojawiły się informacje o wprowadzeniu przez Wilno stanu wyjątkowego.

Nie żyje reżyser kultowych polskich bajek z ostatniej chwili
Nie żyje reżyser kultowych polskich bajek

Zofia Ołdak, wybitna reżyser i autorka kultowych serii animowanych „Plastuś” i „Piesek w kratkę”, zmarła w wieku 95 lat. Artystka pozostawiła po sobie dorobek kilkudziesięciu filmów krótkometrażowych, które na trwałe wpisały się w historię polskiej animacji.

REKLAMA

Łukaszenka targuje się ws. transportu ukraińskiego zboża przez Białoruś. Postawił warunek

Aleksander Łukaszenka zgodził się na tranzyt ukraińskiego zboża przez terytorium Białorusi. W rozmowie z sekretarzem generalnym ONZ António Guterresem postawił jednak warunek.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka / fot .The Presidential Press and Information Office / kremlin.ru / CC BY 4.0

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka i sekretarz generalny ONZ António Guterres rozmawiali m.in. na temat możliwości tranzytu zboża z Ukrainy przez białoruskie terytorium. Eksport zboża z Ukrainy nie może odbywać się w taki sposób, jak dotychczas, ponieważ Rosjanie zablokowali czarnomorskie porty Ukrainy.

Warunek Łukaszenki

Białoruski przywódca wyraził zgodę, lecz zażądał, by bałtyckie porty zostały udostępnione także na potrzeby eksportu towarów z Białorusi.

– Stwarzając warunki do tranzytu ukraińskiego zboża, porty, które będą je obsługiwać, powinny mieć możliwość załadunku towarów również z Białorusi

– postulował Białorusin.

W reakcji na powyższe słowa szef ONZ zaproponował kilkudniową przerwę w negocjacjach. Tłumaczył, że musi przedtem omówić tę kwestię z przedstawicielami zainteresowanych państw: Polski, Niemiec i krajów bałtyckich.

Konsekwencje inwazji

W trakcie wojny na Ukrainie António Guterres ostrzegał, że skutkiem wojny może być narażenie ludności krajów biednych na głód.

– Ukraina i Rosja dostarczają około 30% światowej produkcji pszenicy i jęczmienia, jedną piątą kukurydzy i ponad połowę oleju słonecznikowego. Produkty z tych krajów są spożywane przez najbiedniejszych i najbardziej narażonych [na niedobory żywności – przyp. red.] ludzi na świecie. Z Ukrainy i Rosji pochodzi ponad jedna trzecia pszenicy importowanej przez 45 najsłabiej rozwiniętych państw, głównie afrykańskich

– ostrzegał Guterres.

Wskazał, że część państw afrykańskich, np. Erytrea i Egipt, ponad 80% swojego zapotrzebowania na zboże zaspokajają dzięki importowi, a głównymi dostawcami towaru przed wojną były Rosja i Ukraina.

W kwietniu podobny ton przybrały wypowiedzi szefa Banku Światowego Dawida Malpassa, który wskazywał, że wojna wywrze znaczący wpływ na rynek światowy, a negatywne konsekwencje konfliktu mogą odbić się na państwach, które nawet nie są stroną w konflikcie.

To katastrofa humanitarna, w wyniku której może zapanować głód. To zjawisko stanie się również wyzwaniem politycznym dla rządów, które nie są odpowiedzialne za jego wywołanie – nie spowodowały go, ale obserwują, że ceny rosną

– mówił Malpass.

– Biedni będą mogli pozwolić sobie na mniejszą ilość jedzenia oraz mieć mniej pieniędzy na cokolwiek innego, na przykład na naukę

– zauważył prezes Banku Światowego.

CZYTAJ TEŻ: Kanclerz Scholz zapowiada wielką rozbudowę niemieckiej armii. Jest reakcja Rosji

CZYTAJ TEŻ: Najważniejszy propagandzista Kremla straszy Wielką Brytanię. „Gdzie się zatrzymamy? Może na Stonehenge”

 



 

Polecane