Rosyjski ambasador przy ONZ opuścił posiedzenie Rady Bezpieczeństwa. Poruszono temat niewygodny dla Kremla?

Jak twierdzi rosyjska agencja prasowa RIA Novosti, rosyjski ambasador Wasilij Nebenzia poczuł się urażony oskarżeniami, jakie Charles Michel wygłosił pod adresem Moskwy, zarzucając jej chęć wywołania klęski głodowej poprzez blokowanie ukraińskich portów oraz kradzież zboża na okupowanych terenach. Zastępca ambasadora Dymitr Polański oświadczył, że oskarżenia Charlesa Michela pod adresem Kremla zostały postawione „wbrew faktom”. Odnosząc się do przemówienia Francuza, napisał na Telegramie, że Unia Europejska i jej przywódcy są „zdegradowane”.
Możliwy kryzys humanitarny
Rosja i Ukraina bywają nazywane „spichlerzami świata” jako ważni dostawcy produktów rolnych na rynek światowy.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres przewidywał, że skutkiem wojny na Ukrainie może być wielki kryzys humanitarny. Wskutek blokady czarnomorskich portów eksport zboża stał się dla Ukrainy poważnie utrudniony. Sytuacji nie ułatwia fakt, że wskutek działań wojennych znaczna część ukraińskich zasiewów została zmarnowana. Guterres wskazywał, że wojna może odbić się nawet na ludziach, którzy mieszkają z dala od działań wojennych.
– Inwazja Rosji na Ukrainę i tocząca się wojna sprawi, że jedna piąta populacji świata, czyli około 1,7 mld osób, odczuje jej negatywne konsekwencje, szczególnie klęskę głodu
– przewidywał Guterres.
Wskazał, jak wielki był udział Ukrainy i Rosji w globalnej produkcji rolnej.
– Ukraina i Rosja dostarczają około 30 proc. światowej produkcji pszenicy i jęczmienia, jedną piątą kukurydzy i ponad połowę oleju słonecznikowego. Produkty z tych krajów są spożywane przez najbiedniejszych i najbardziej narażonych [na biedę – przyp. red.] ludzi na świecie. Z Ukrainy i Rosji pochodzi ponad jedna trzecia pszenicy importowanej przez 45 najsłabiej rozwiniętych państw, głównie afrykańskich. Rosja jest natomiast największym na świecie eksporterem gazu ziemnego i drugim co do wielkości sprzedawcą ropy naftowej
– wyliczał Guterres.