Tak Szewczenko nazwał Polaków

Dziś w krakowskiej Tauron Arenie odbywa się charytatywne wydarzenie "Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy", którego punktem kulminacyjnym będzie tenisowy mecz liderki rankingu z byłą znakomitą zawodniczką Agnieszką Radwańską. Dochód zostanie przekazany na rzecz ofiar wojny na Ukrainie.
- Ludzie muszą spojrzeć w głąb samych siebie. Nikt tak naprawdę nie wie, czym dla nas jest wojna. W moim życiu nagle wszystko się zmieniło. A teraz jestem tutaj i chcę mówić o tym, że taka sytuacja mogła się zdarzyć w kraju każdego z was. Cały czas mam kontrakt w klubie, ale teraz chcę przeznaczyć swój czas na to, aby pomóc własnej ojczyźnie, aby mówić światu o tym, co się dzieje - powiedział podczas wydarzenia Szewczenko.
Nie ukrywał, że nie ma pojęcia, co przyniesie przyszłość, ale ma nadzieję, że wojna skończy się szybko i Ukraińcy będą mogli wrócić do domów i mieszkań w ojczyźnie. Podkreślał wielokrotnie, że jego naród chce pokoju.
- Od kiedy tylko wojna się zaczęła, pytam się, co właściwie dzieje się w moim kraju. I wciąż nie jestem w stanie znaleźć odpowiedzi. To po prostu nie ma sensu. Teraz musimy walczyć o naszą przyszłość i nasz kraj, a także o naszą demokrację. To jest nasz wybór na ten czas - mówił Szewczenko.
- Idze należą się duże podziękowania. Ale także wszystkim Polakom. Jesteście wspaniali. Wasza solidarność jest niezwykła. Iga pokazuje, że wie, jak zorganizować wydarzenie, dzięki któremu uda się zgromadzić środki dla Ukraińców, także naszych zawodników. To niesamowita sprawa - powtarzał były zawodnik AC Milan i reprezentacji Ukrainy.
- Widziałem wiele inicjatyw wielu zawodników, również Roberta Lewandowskiego. Ale szczególnie tych pochodzących z polskiego narodu i naszych polskich przyjaciół. To, jak nas przyjmujecie, to jak pomagacie, jest niesamowite. Bardzo dziękuję za wszelką pomoc - dodał.