Mocne słowa premiera. Stan wojenny „to także ponad 100 osób zamordowanych”

– Pamięć o stanie wojennym i jego ofiarach jest bardzo ważna nie tylko dla naszej historii, ale i współczesności – powiedział premier Mateusz Morawiecki w 41. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
 Mocne słowa premiera. Stan wojenny „to także ponad 100 osób zamordowanych”
/ PAP/Mateusz Marek

Premier odwiedził we wtorek rano znajdujące się w dawnym więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, gdzie zapalił znicze pod tablicą "Zginęli za wolną Polskę 1981-1989" - poświęconą ofiarom reżimu komunistycznego, a także pod tablicą upamiętniającą lidera Solidarności Walczącej Kornela Morawieckiego.

"Mówi się, że czas leczy rany, ale też czas zaciera pamięć. Pamięć o ofiarach stanu wojennego, pamięć o stanie wojennym są bardzo ważne nie tylko dla naszej historii, ale także dla naszej współczesności" – powiedział Morawiecki. Podkreślił, że stan wojenny "to nie tylko dziesiątki tysięcy aresztowanych, internowanych, bitych, poniżanych, ale to także ponad 100 osób zamordowanych, to także o wiele więcej ofiar, które zginęły z rąk tzw. nieznanych sprawców, sprawców, których nigdy nie wykryto".

"Pamiętamy o tych, których morderców nigdy nie odnaleziono, nigdy nie odkryto, ba są również tacy, których ciał nigdy nie odnaleziono" - powiedział szef rządu.

Zwrócił uwagę, że stan wojenny "to także stracone pokolenia, stracona dekada, bo Polska straciła swoją szansę na normalny rozwój gospodarczy". Jak mówił, "to setki tysięcy rozbitych rodzin, emigracja ponad miliona osób, które nigdy już do Polski nie wróciły, to także ogromna strata dla naszej ojczyzny".

Dodał, że gen. Wojciech Jaruzelski i jego ekipa "próbowali wmówić Polsce, że stan wojenny był swego rodzaju historyczną koniecznością", tymczasem źródła historyczne dowodzą, że "komuniści z Moskwy nie chcieli interweniować w Polsce", a rosyjskie wojska były związane walkami w Afganistanie. "To powodowało, że to właśnie w rękach komunistów polskich, Jaruzelskiego i jego ekipy zapadały decyzje o wprowadzeniu stanu wojennego" - powiedział.

Morawiecki dodał, że po odzyskaniu przez Polskę niepodległości "toczony był spór o znaczenie stanu wojennego z częścią tzw. postsolidarnościowych elit oraz z komunistami i postkomunistami - spór o to, jakie było znaczenie zduszenia tego wielkiego zrywu Solidarności".

Premier mówił, że ówczesny prezydenta USA Ronald Reagan na początku stanu wojennego powiedział: "Niech Polska będzie Polską; pozwólcie Polsce być Polską". "Całe pokolenie walczyło wówczas, aby Polska była Polską, aby Polska mogła być wolna i niepodległa" - powiedział Morawiecki.

Rocznica wprowadzenia stanu wojennego

Podkreślił, że "prawdziwym zwycięstwem Solidarności, prawdziwym zwycięstwem ideałów Solidarności będzie taka kontynuacja władzy politycznej, która będzie uwzględniała tamte podstawowe solidarnościowe postulaty". "Wierzę, że po grudzie, nie bez potknięć - idziemy drogą Solidarności" - powiedział Morawiecki.

Jak dodał, polityka społeczna rządu "ma właśnie wypełniać ideały Solidarności" i "jest ona bezpośrednią spuścizną, dziedzictwem tamtego bardzo ważnego czasu".

Premier zwrócił również uwagę, że wówczas ludzie upominali się o prawo do godności. "Godność była tym słowem, które budziło ducha w narodzie i które było kluczowym dla późniejszego odzyskania wolności. Niech ta ówczesna walka o godność, o solidarność przyświeca nam we współczesności i przyszłości" - zaapelował Morawiecki. Jak podkreślił, "nie ma nic ważniejszego niż wolność i solidarność".

Nocą z 12 na 13 grudnia 1981 r. wprowadzono w Polsce stan wojenny. Na ulicach miast pojawiły się patrole milicji i wojska, czołgi, transportery opancerzone i wozy bojowe. Wprowadzono oficjalną cenzurę korespondencji i łączności telefonicznej; zmilitaryzowano także najważniejsze instytucje i zakłady pracy. Zawieszone zostało wydawanie prasy, z wyjątkiem dwóch gazet ogólnokrajowych ("Trybuny Ludu" i "Żołnierza Wolności") oraz 16 terenowych dzienników partyjnych.

Władze PRL spacyfikowały 40 spośród 199 strajkujących w grudniu 1981 r. zakładów. Najtragiczniejszy przebieg miała akcja w kopalni "Wujek", gdzie interweniujący funkcjonariusze ZOMO użyli broni, w wyniku czego zginęło dziewięciu górników. W wyniku stanu wojennego śmierć poniosło ok. 100 osób, aresztowano lub internowano łącznie ponad 10 tys. Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 r., a 22 lipca 1983 r. - odwołany.


 

POLECANE
Polska bez przedstawiciela na rozmowach w Waszyngtonie. KPRP i MSZ zabierają głos z ostatniej chwili
Polska bez przedstawiciela na rozmowach w Waszyngtonie. KPRP i MSZ zabierają głos

– Prezydent Karol Nawrocki priorytetowo traktuje przygotowania do wizyty w Stanach Zjednoczonych 3 września, podczas której spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem – przekazał w poniedziałek PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Wyżowa pogoda z nieuciążliwymi warunkami termicznymi będzie sprzyjała rekreacji na świeżym powietrzu. Osoby przebywające we wschodniej Polsce powinni być przygotowane na słabe, przelotne opady deszczu.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Mieszkańców Warszawy i turystów, którzy odwiedzają stolicę, czekają nie lada utrudnienia. Ruszają kolejne remonty, które sparaliżują ruch w wielu punktach miastach. Zobaczmy, w jakich miejscach w stolicy trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość.

Trump podał dwa warunki pokoju. „Zełenski może natychmiast zakończyć wojnę” z ostatniej chwili
Trump podał dwa warunki pokoju. „Zełenski może natychmiast zakończyć wojnę”

„Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski może zakończyć wojnę z Rosją niemal natychmiast, jeśli tego zechce” – napisał w niedzielę prezydent USA Donald Trump. Jak stwierdził, nie ma mowy o powrocie Krymu i członkostwie Ukrainy w NATO.

Iga Świątek w finale Cincinnati! Historyczny sukces Polki Wiadomości
Iga Świątek w finale Cincinnati! Historyczny sukces Polki

Iga Świątek po raz pierwszy w karierze awansowała do finału turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati. Rozstawiona z numerem trzecim polska tenisistka w półfinale wygrała z Jeleną Rybakiną z Kazachstanu (nr 9.) 7:5, 6:3.

Grafzero: Co będziemy czytać za 100 lat? z ostatniej chwili
Grafzero: Co będziemy czytać za 100 lat?

Grafzero vlog literacki zastanawia się, które współczesne książki będą czytane za 100 lat? Kto przetrwa, a kto przejdzie do historii?

Kultowy polski serial wraca po latach Wiadomości
Kultowy polski serial wraca po latach

Serial „Ranczo” może doczekać się swojego ostatniego, jedenastego sezonu. W lipcu 2025 roku ruszyły przygotowania do realizacji pięciu odcinków o życiu mieszkańców fikcyjnej gminnej miejscowości Wilkowyje.

Wiadomości
Forum w Karpaczu: Jaka przyszłość czeka Unię? Debata od "Europy Ojczyzn" po wizję superpaństwa

W obliczu narastających wyzwań, takich jak presja migracyjna, zagrożenia hybrydowe i globalna rywalizacja mocarstw, pytanie o przyszły kształt Unii Europejskiej staje się coraz bardziej palące. Czy Wspólnota powinna zacieśniać integrację, zmierzając w stronę federalnego superpaństwa, czy też powrócić do koncepcji "Europy Ojczyzn"? Na te i inne pytania odpowiedzą międzynarodowi eksperci oraz polscy politycy podczas panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji Wiadomości
Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji

Rosja nie chce pokoju, a Europa nie może wobec niej okazać słabości, bo otworzy to pole dla przyszłych konfliktów – oświadczył w niedzielę prezydent Francji Emmanuel Macron po wideokonferencji liderów państw wchodzących w skład tzw. koalicji chętnych.

Nie żyje legendarny aktor. Miał 87 lat Wiadomości
Nie żyje legendarny aktor. Miał 87 lat

W niedzielę rano odszedł Terence Stamp, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów swojego pokolenia. Miał 87 lat. Rodzina artysty w oświadczeniu dla mediów podkreśliła: „Pozostawił po sobie niezwykły dorobek, zarówno aktorski, jak i pisarski, który będzie poruszał i inspirował ludzi przez wiele lat”.

REKLAMA

Mocne słowa premiera. Stan wojenny „to także ponad 100 osób zamordowanych”

– Pamięć o stanie wojennym i jego ofiarach jest bardzo ważna nie tylko dla naszej historii, ale i współczesności – powiedział premier Mateusz Morawiecki w 41. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
 Mocne słowa premiera. Stan wojenny „to także ponad 100 osób zamordowanych”
/ PAP/Mateusz Marek

Premier odwiedził we wtorek rano znajdujące się w dawnym więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, gdzie zapalił znicze pod tablicą "Zginęli za wolną Polskę 1981-1989" - poświęconą ofiarom reżimu komunistycznego, a także pod tablicą upamiętniającą lidera Solidarności Walczącej Kornela Morawieckiego.

"Mówi się, że czas leczy rany, ale też czas zaciera pamięć. Pamięć o ofiarach stanu wojennego, pamięć o stanie wojennym są bardzo ważne nie tylko dla naszej historii, ale także dla naszej współczesności" – powiedział Morawiecki. Podkreślił, że stan wojenny "to nie tylko dziesiątki tysięcy aresztowanych, internowanych, bitych, poniżanych, ale to także ponad 100 osób zamordowanych, to także o wiele więcej ofiar, które zginęły z rąk tzw. nieznanych sprawców, sprawców, których nigdy nie wykryto".

"Pamiętamy o tych, których morderców nigdy nie odnaleziono, nigdy nie odkryto, ba są również tacy, których ciał nigdy nie odnaleziono" - powiedział szef rządu.

Zwrócił uwagę, że stan wojenny "to także stracone pokolenia, stracona dekada, bo Polska straciła swoją szansę na normalny rozwój gospodarczy". Jak mówił, "to setki tysięcy rozbitych rodzin, emigracja ponad miliona osób, które nigdy już do Polski nie wróciły, to także ogromna strata dla naszej ojczyzny".

Dodał, że gen. Wojciech Jaruzelski i jego ekipa "próbowali wmówić Polsce, że stan wojenny był swego rodzaju historyczną koniecznością", tymczasem źródła historyczne dowodzą, że "komuniści z Moskwy nie chcieli interweniować w Polsce", a rosyjskie wojska były związane walkami w Afganistanie. "To powodowało, że to właśnie w rękach komunistów polskich, Jaruzelskiego i jego ekipy zapadały decyzje o wprowadzeniu stanu wojennego" - powiedział.

Morawiecki dodał, że po odzyskaniu przez Polskę niepodległości "toczony był spór o znaczenie stanu wojennego z częścią tzw. postsolidarnościowych elit oraz z komunistami i postkomunistami - spór o to, jakie było znaczenie zduszenia tego wielkiego zrywu Solidarności".

Premier mówił, że ówczesny prezydenta USA Ronald Reagan na początku stanu wojennego powiedział: "Niech Polska będzie Polską; pozwólcie Polsce być Polską". "Całe pokolenie walczyło wówczas, aby Polska była Polską, aby Polska mogła być wolna i niepodległa" - powiedział Morawiecki.

Rocznica wprowadzenia stanu wojennego

Podkreślił, że "prawdziwym zwycięstwem Solidarności, prawdziwym zwycięstwem ideałów Solidarności będzie taka kontynuacja władzy politycznej, która będzie uwzględniała tamte podstawowe solidarnościowe postulaty". "Wierzę, że po grudzie, nie bez potknięć - idziemy drogą Solidarności" - powiedział Morawiecki.

Jak dodał, polityka społeczna rządu "ma właśnie wypełniać ideały Solidarności" i "jest ona bezpośrednią spuścizną, dziedzictwem tamtego bardzo ważnego czasu".

Premier zwrócił również uwagę, że wówczas ludzie upominali się o prawo do godności. "Godność była tym słowem, które budziło ducha w narodzie i które było kluczowym dla późniejszego odzyskania wolności. Niech ta ówczesna walka o godność, o solidarność przyświeca nam we współczesności i przyszłości" - zaapelował Morawiecki. Jak podkreślił, "nie ma nic ważniejszego niż wolność i solidarność".

Nocą z 12 na 13 grudnia 1981 r. wprowadzono w Polsce stan wojenny. Na ulicach miast pojawiły się patrole milicji i wojska, czołgi, transportery opancerzone i wozy bojowe. Wprowadzono oficjalną cenzurę korespondencji i łączności telefonicznej; zmilitaryzowano także najważniejsze instytucje i zakłady pracy. Zawieszone zostało wydawanie prasy, z wyjątkiem dwóch gazet ogólnokrajowych ("Trybuny Ludu" i "Żołnierza Wolności") oraz 16 terenowych dzienników partyjnych.

Władze PRL spacyfikowały 40 spośród 199 strajkujących w grudniu 1981 r. zakładów. Najtragiczniejszy przebieg miała akcja w kopalni "Wujek", gdzie interweniujący funkcjonariusze ZOMO użyli broni, w wyniku czego zginęło dziewięciu górników. W wyniku stanu wojennego śmierć poniosło ok. 100 osób, aresztowano lub internowano łącznie ponad 10 tys. Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 r., a 22 lipca 1983 r. - odwołany.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe