Niemcy nie chcą rozmawiać o reparacjach. Wiceszef MSZ zapowiada kolejne działania

– Musimy podjąć akcję o charakterze informacyjnym na terenie Europy Zachodniej i USA, aby przekonać naszych partnerów, społeczeństwa, polityków do tego, że Niemcy nie rozliczyły się z wojny i zatarły swą przeszłość – powiedział w czwartek wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk.
Arkadiusz Mularczyk Niemcy nie chcą rozmawiać o reparacjach. Wiceszef MSZ zapowiada kolejne działania
Arkadiusz Mularczyk / PAP/Piotr Nowak

We wtorek MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z dnia 3 października 2022 r. dotyczącą odszkodowań za polskie straty poniesione w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Według rządu RFN, sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.

O sprawę pytany był w czwartek w Polskim Radiu 24 wiceszef polskiej dyplomacji Arkadiusz Mularczyk. "Jest kwestią czasu, kiedy Niemcy będą się musiały zmierzyć ze swoją niechlubną historią, którą przez lata, dekady, chciały zatrzeć, zamazać" - powiedział.

"Niemcy od tego tematu nie uciekną"

Jak podkreślił Mularczyk, "lakoniczna, jednozdaniowa" odpowiedź niemieckiego resortu dyplomacji na notę polskiego MSZ "wystawia niestety, ale trzeba to powiedzieć, jak najgorsze świadectwo niemieckiej dyplomacji".

Zauważył, że taką odpowiedź niemiecka strona wystosowała "po otrzymaniu przez nas raportu, który zawiera ponad 1500 stron, z danymi, wykresami, statystyką, opisem wszystkich zbrodni, okropieństw niemieckich na ziemiach polskich". "Ta odpowiedź dyplomacji niemieckiej jest absurdalna, kuriozalna, też nielogiczna, bo nie można zamknąć czegoś, co nigdy nie było otwarte" - powiedział.

Mularczyk mówił także m.in. o tym, że niemieccy politycy, służby, media, wykonały gigantyczną pracę, "by zatrzeć ten negatywny wizerunek Niemiec, chodziło o to, by po prostu wyczyścić swoją historię, kartę, przerzucić odpowiedzialność na innych, najlepiej na sąsiadów, dogadać się z Żydami, zapłacić im świadczenia, a wszystkich innych przemilczeć". "Sprzyjała im historia, bo Polska i wiele krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które były poszkodowane, kraje bałkańskie, były pod okupacją sowiecką, więc nie było wówczas możliwości aktywnego podnoszenia sprawy" - wskazywał.

Podkreślił, że Polska wraca do sprawy po latach. "Na tym polega problem, że dziś musimy wykonać pracę, której państwo polskie nie wykonało przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Mamy to okienko czasowe, jest absolutnie wola polityczna. (...) Musimy podjąć akcję o charakterze informacyjnym na terenie i Niemiec, i Europy Zachodniej, oczywiście również na terenie Stanów Zjednoczonych, by przekonać naszych partnerów, sojuszników, społeczeństwa, polityków, do tego, że Niemcy się po prostu nie rozliczyły z wojny i zatarły swą przeszłość" - powiedział.

"Niemcy od tego tematu nie uciekną. Przygotowujemy wydania nie tylko raportu tego głównego, ale również takich skrótów, streszczeń raportu. Jesteśmy absolutnie na początku akcji informacyjnej, która, jak jestem przekonany, przyniesie sukces" - podkreślił.

Na początku stycznia Mularczyk poinformował, że zwraca się do liderów ONZ o współpracę i wsparcie działań dążących do uzyskania odszkodowań wojennych za straty wyrządzone Polsce przez Niemcy. "Wysłaliśmy raport i pisma od czterech najważniejszych urzędników, przedstawicieli ONZ - Sekretarza Generalnego, przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego w Nowym Jorku, ale również Wysokiego Komisarza ds. Praw Człowieka i przedstawiciela ONZ w Genewie (...) z prośbą o przyjrzenie się sprawie" - podkreślił w czwartek wiceszef MSZ.

1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód. 


 

POLECANE
55 lat temu zmarł Władysław Anders, legendarny dowódca II Korpusu Polskiego z ostatniej chwili
55 lat temu zmarł Władysław Anders, legendarny dowódca II Korpusu Polskiego

12 maja 1970 roku zmarł w Londynie gen. Władysław Anders - legendarny dowódca II Korpusu Polskiego. Został pochowany wśród swoich żołnierzy. Był uwielbiany przez swoich żołnierzy i został znienawidzony przez władze powojennej Polski.

Kluczowy koalicjant poza Sejmem i utrata władzy. Fatalne wieści dla Tuska [NAJNOWSZY SONDAŻ] z ostatniej chwili
Kluczowy koalicjant poza Sejmem i utrata władzy. Fatalne wieści dla Tuska [NAJNOWSZY SONDAŻ]

Najnowszy sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski przynosi fatalne wieści dla premiera Donalda Tuska i całej koalicji rządzącej. Trzecia Droga znalazła się poniżej progu wyborczego, przez co układ sił w Sejmie zmienił się całkowicie. PiS i Konfederacja razem uzyskują większość parlamentarną.

Polska zamyka rosyjski konsulat z ostatniej chwili
Polska zamyka rosyjski konsulat

Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował w poniedziałek, że zdecydował o wycofaniu zgody na działanie konsulatu Federacji Rosyjskiej w Krakowie. Decyzja związana jest z dowodami na udział rosyjskich służb specjalnych w podpaleniu centrum handlowego przy ul. Marywilskiej.

Instytut Spraw Obywatelskich apeluje o zakaz smartfonów w szkołach od września 2025 roku Wiadomości
Instytut Spraw Obywatelskich apeluje o zakaz smartfonów w szkołach od września 2025 roku

Instytut Spraw Obywatelskich (ISO) wystosował apel do Minister Edukacji Barbary Nowackiej o wprowadzenie od 1 września 2025 roku powszechnego zakazu używania smartfonów, tabletów i innych urządzeń mobilnych w żłobkach, przedszkolach i szkołach podstawowych. Zakaz miałby obowiązywać przez trzyletni okres próbny i dotyczyć zarówno uczniów, jak i personelu placówek.

Straż Graniczna wydała komunikat pilne
Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

W Krakowie rozpoczęły się ważne roboty drogowe, które wpłyną zarówno na kierowców, jak i pasażerów komunikacji miejskiej. Sprawdź, czego możesz się spodziewać na ulicy Wrocławskiej i moście Grunwaldzkim.

„Rz”: Potężne kłopoty Mariana Banasia z ostatniej chwili
„Rz”: Potężne kłopoty Mariana Banasia

Audyt nie podważył ustaleń śledztwa ws. majątku prezesa NIK. Postępowanie trwa, a kolejne osoby usłyszały zarzuty – informuje poniedziałkowa „Rzeczpospolita”.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

W Polsce utrzymuje się chłodna aura, miejscami nawet wręcz zimowa, ale jak wynika z danych meteorologów nasze samopoczucie związane z warunkami pogodowymi będzie całkiem dobre.

Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością

W niedzielnym referendum mieszkańcy Zabrza jasno pokazali, że chcą zmian. Jak wynika z sondażu exit poll Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, aż 91,4% głosujących opowiedziało się za odwołaniem Agnieszki Rupniewskiej z funkcji prezydent miasta. Przeciwko było zaledwie 8,6% osób.

Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu? polityka
Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu?

Wideo, które trafiło do sieci po sobotnim spotkaniu liderów tzw. koalicji chętnych w Kijowie, wywołało falę spekulacji i komentarzy. Na nagraniu widać prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Friedricha Merza oraz premiera i lidera brytyjskiej Partii Pracy Keira Starmera – cała trójka wygląda na rozbawioną i zrelaksowaną, jednak uwagę internautów przykuwa coś jeszcze. Na stole pojawia się biały przedmiot (proszek?), który Macron szybko chowa do kieszeni. Merz w tym samym czasie usuwa z pola widzenia metalową łyżeczkę.

REKLAMA

Niemcy nie chcą rozmawiać o reparacjach. Wiceszef MSZ zapowiada kolejne działania

– Musimy podjąć akcję o charakterze informacyjnym na terenie Europy Zachodniej i USA, aby przekonać naszych partnerów, społeczeństwa, polityków do tego, że Niemcy nie rozliczyły się z wojny i zatarły swą przeszłość – powiedział w czwartek wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk.
Arkadiusz Mularczyk Niemcy nie chcą rozmawiać o reparacjach. Wiceszef MSZ zapowiada kolejne działania
Arkadiusz Mularczyk / PAP/Piotr Nowak

We wtorek MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z dnia 3 października 2022 r. dotyczącą odszkodowań za polskie straty poniesione w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Według rządu RFN, sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.

O sprawę pytany był w czwartek w Polskim Radiu 24 wiceszef polskiej dyplomacji Arkadiusz Mularczyk. "Jest kwestią czasu, kiedy Niemcy będą się musiały zmierzyć ze swoją niechlubną historią, którą przez lata, dekady, chciały zatrzeć, zamazać" - powiedział.

"Niemcy od tego tematu nie uciekną"

Jak podkreślił Mularczyk, "lakoniczna, jednozdaniowa" odpowiedź niemieckiego resortu dyplomacji na notę polskiego MSZ "wystawia niestety, ale trzeba to powiedzieć, jak najgorsze świadectwo niemieckiej dyplomacji".

Zauważył, że taką odpowiedź niemiecka strona wystosowała "po otrzymaniu przez nas raportu, który zawiera ponad 1500 stron, z danymi, wykresami, statystyką, opisem wszystkich zbrodni, okropieństw niemieckich na ziemiach polskich". "Ta odpowiedź dyplomacji niemieckiej jest absurdalna, kuriozalna, też nielogiczna, bo nie można zamknąć czegoś, co nigdy nie było otwarte" - powiedział.

Mularczyk mówił także m.in. o tym, że niemieccy politycy, służby, media, wykonały gigantyczną pracę, "by zatrzeć ten negatywny wizerunek Niemiec, chodziło o to, by po prostu wyczyścić swoją historię, kartę, przerzucić odpowiedzialność na innych, najlepiej na sąsiadów, dogadać się z Żydami, zapłacić im świadczenia, a wszystkich innych przemilczeć". "Sprzyjała im historia, bo Polska i wiele krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które były poszkodowane, kraje bałkańskie, były pod okupacją sowiecką, więc nie było wówczas możliwości aktywnego podnoszenia sprawy" - wskazywał.

Podkreślił, że Polska wraca do sprawy po latach. "Na tym polega problem, że dziś musimy wykonać pracę, której państwo polskie nie wykonało przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Mamy to okienko czasowe, jest absolutnie wola polityczna. (...) Musimy podjąć akcję o charakterze informacyjnym na terenie i Niemiec, i Europy Zachodniej, oczywiście również na terenie Stanów Zjednoczonych, by przekonać naszych partnerów, sojuszników, społeczeństwa, polityków, do tego, że Niemcy się po prostu nie rozliczyły z wojny i zatarły swą przeszłość" - powiedział.

"Niemcy od tego tematu nie uciekną. Przygotowujemy wydania nie tylko raportu tego głównego, ale również takich skrótów, streszczeń raportu. Jesteśmy absolutnie na początku akcji informacyjnej, która, jak jestem przekonany, przyniesie sukces" - podkreślił.

Na początku stycznia Mularczyk poinformował, że zwraca się do liderów ONZ o współpracę i wsparcie działań dążących do uzyskania odszkodowań wojennych za straty wyrządzone Polsce przez Niemcy. "Wysłaliśmy raport i pisma od czterech najważniejszych urzędników, przedstawicieli ONZ - Sekretarza Generalnego, przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego w Nowym Jorku, ale również Wysokiego Komisarza ds. Praw Człowieka i przedstawiciela ONZ w Genewie (...) z prośbą o przyjrzenie się sprawie" - podkreślił w czwartek wiceszef MSZ.

1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe