Piotr Duda: Nasze rozmowy z rządem zostały poszerzone o liczne postulaty
Jak podkreśla Piotr Duda, region jeleniogórski odgrywał istotną rolę w mijającej kadencji.
Dwa lata temu w tej samej sali podejmowaliśmy trudną decyzję wspierającą komisję międzyzakładową i całą sekcję kopalni węgla brunatnego w Turowie dotyczącą wyjazdu do Luksemburga. To tutaj podejmowana była ta trudna decyzja, nie byliśmy pewni do końca, jak będzie wyglądała nasza solidarność, ale okazała się ona prawdziwą solidarnością. Ten wyjazd do Luksemburga został wsparty nie tylko przez region jeleniogórski, ale wiele członków Solidarności z całej Polski pojechało wspierać działania związane z niedopuszczeniem do zamknięcia KWB Turów, a w zasadzie całego kompleksu: kopalni i elektrowni. A mogło to skutkować utratą wielu miejsc pracy i poważnym zagrożeniem dla polskiego bezpieczeństwa energetycznego. Pokazaliśmy, że z Solidarnością nie ma żartów
– ocenia Piotr Duda. W ostatnich tygodniach pojawiły się informacje o tym, że tym razem kompleks w Turowie może być zagrożony ze strony niemieckiej.
Zna pan redaktor Solidarność, zna szefa Solidarności w kopalni Turów Wojtka Ilnickiego i nasze działania, które podejmujemy. Nie dopuścimy do zamknięcia Turowa, nie ważne, czy będą chcieli to zrobić Czesi, Niemczy czy Rosjanie. Nie pozwolimy zamknąć kompleksu, który zapewnia bezpieczeństwo energetyczne, zapewnia 8 proc. całej polskiej energii oraz generuje kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy w swoim otoczeniu. To ważne, szczególnie w tak trudnych czasach, gdy bezpieczeństwo energetyczne jest tak istotne. Szczególnie że to dobrze działający kompleks energetyczny
– dodał szef Solidarności.
Piotr Duda w trakcie WZD zwrócił się również do delegatów.
Ta kadencja była inna, nie tylko ze względu na to, że była pięcioletnia, o czym zdecydowali delegaci na Wyborczym Zebraniu Delegatów. Fakty są takie, że przez rok wybieramy się na różnych szczeblach, teraz de facto cztery lata pracujemy, a kolejny rok się wybieramy. Niestety nikt z nas pięć lat temu nie przewidywał tego, co się wydarzy, że będziemy bronić Turowa, że będziemy bronić dobrego imienia św. Jana Pawła II. Nie spodziewaliśmy się pandemii koronawirusa, wojny za naszymi granicami, która trwa do dzisiaj i nie wiadomo, kiedy się skończy. Ta kadencja była trudna, ale niezależnie od trudności staraliśmy się wykorzystać ten czas, nawet wtedy, kiedy byliśmy zamknięci w domach. Ważne dla nas było to, że w trakcie pandemii w negocjacjach z rządem scedowaliśmy pewne kwestie porozumień na reprezentatywne organizacje zakładowe. To tam była wiedza, czy trzeba zatrzymać produkcję, czy firma powinna otrzymać wsparcie publiczne
– usłyszeliśmy.
Piotr Duda nawiązał również do zmian wynikających z Polskiego Ładu, m.in. tych dotyczących osób, które osiągnęły wiek emerytalny.
Już w 2012 roku w Sejmie podczas mojego wystąpienia, gdy składaliśmy wniosek o referendum emerytalne, mówiłem do polityków – zróbcie zachęty do tego, by osoby w wieku emerytalnym chciały pracować. To dzięki naszej propozycji rząd uwzględnił to, że ci, którzy osiągnęli wiek emerytalny, mogą mieć kwotę wolną od podatku do 85 tys. złotych. To wielka zachęta do pracy
– podkreślił szef Komisji Krajowej.
Piotr Duda w trakcie swojego przemówienia nawiązał też do prowadzonych rozmów z rządem premiera Mateusza Morawieckiego:
Rozmowy toczymy od prawie pół roku, do chwili, gdy przygotowywaliśmy się do dużej manifestacji w Warszawie, którą ze względu na tragedię w Przewodowie odwołaliśmy. Wtedy strona rządowa zachowała się w porządku, zaprosiła nas na rozmowy do KPRM, powołaliśmy zespoły, które rozmawiały o ochronie zakładów energochłonnych, emeryturach stażowych i podwyżkach dla strefy finansów publicznych. Do tej pory te rozmowy prowadzimy. W kwestii zakładów energochłonnych mamy pełen sukces. Niestety nie wiemy, co dalej będzie działo się z wojną na Ukrainie. Niestety możemy zarzucić kolejnym rządom po 1989 r., że nie zadbały o bezpieczeństwo militarne i energetyczne. Energetyka jest niestety podmiotem szantażu, gry wojennej. Tak było m.in. w kwestii Nord Stream, a my przed tym ostrzegaliśmy. Udało nam się przygotować zespół, pieniądze, ponad 6 miliardów złotych. Wiele firm bez tych pieniędzy by nie przetrwało. W kwestii polityki klimatycznej potrzebujemy czasu. Ten czas Niemcy miały, które budowały swoją gospodarkę na węglu i rosyjskim gazie, gdy my byliśmy pod moskiewskim butem. Wprowadzenie zmian zbyt szybko może spowodować to, że połowa społeczeństwa będzie znajdować się w ubóstwie energetycznym. Przekonaliśmy premiera do zamrożenia cen energii dla klientów indywidualnych. To krok w dobrym kierunku, aby ochronić najsłabszych.
Piotr Duda podkreślił, że ważnym elementem negocjacji było wyłączenie z minimalnego wynagrodzenia dodatku za pracę w warunkach szkodliwych. W toku negocjacji udało się także to, że od lipca wskaźnik funduszu socjalnego zostanie przesunięty z 2019 na 2021, a w kolejnych latach na lata bieżące. W porozumieniach z rządem nie zabraknie również problemów pracowników Domów Pomocy Społecznej oraz ochrony działaczy związkowych.
Postulaty zostały więc przez nas rozszerzone o ważne elementy
– skwitował Piotr Duda.