Lewicowy publicysta w TVN24: "Po naszej stronie pojawił się rasizm"

16 czerwca Donald Tusk przemawiał do sympatyków w Poznaniu.
- Doszły do mnie słuchy, że PiS przygotowuje bojówki mające atakować nasze spotkania na Dolnym Śląsku. Nikt nas nie powstrzyma, nie zagłuszy - mówił przewodniczący PO.
Nie uszło uwadze mediów, że za plecami polityka widnieje szokujący transparent z napisem "Boże, zabrałeś nie tego Kaczyńskiego". W sieci rozpętała się burza. Sprawę skomentowali politycy PiS, którzy potępili tego rodzaju zagrywki wyborcze.
Hejt i nienawiść w kampanii opozycji
Okazuje się, że również zwolennicy opozycji dostrzegli, że tym razem sytuacja wymknęła się spod kontroli i zaszła stanowczo za daleko. Głos w sprawie zabrał współzałożyciel "Krytyki Politycznej" i lewicowy publicysta Sławomir Sierakowski, który podsumował: "Po naszej stronie pojawił się język nienawiści, niestety".
- Hejt, który pojawił w kampanii opozycji - głównie PO - został dostrzeżony nawet przez liberalne media. To nawet nie dotyczy tylko Kaczyńskiego, ale np. takich polityków, którzy idą na kontrze do polaryzacji, jak Szymon Hołownia. On jest mniej więcej podobnie traktowany jak Jarosław Kaczyński. Po naszej stronie pojawił się rasizm - stwierdził Sierakowski.
- Dramat populizmu polega na tym, że on naprawdę bardzo głęboko wnika w świadomość, w język, w praktyki społeczne - dodał.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prezenter "Dzień Dobry TVN" prosi o pilną pomoc. Opublikował wpis
Sierakowski w TVN24:
— Samuel Pereira (@SamPereira_) June 17, 2023
Po naszej stronie pojawił się język nienawiści. Nie dotyczy to tylko Kaczyńskiego, ale też takich polityków jak Hołownia. On jest podobnie traktowany jak Jarosław Kaczyński. Po naszej stronie pojawił się rasizm. Populizm bardzo głęboko wnika w świadomość. pic.twitter.com/E8rVjkER4v