Waldemar Krysiak: Znana autorka odwołuje publikację swojej książki. Zaskakujący powód

Znana autorka odwołuje publikację swojej książki. Powód? Akcja książki dzieje się w Rosji. Do cofnięcia publikacji namawiali rzekomo Ukraińcy.
Zdjęcie ilustracyjne Waldemar Krysiak: Znana autorka odwołuje publikację swojej książki. Zaskakujący powód
Zdjęcie ilustracyjne / fot. Pixabay

Wielbiciele literatury na całym świecie zostali zaskoczeni, gdy Elizabeth Gilbert, autorka bestsellerowej książki "Eat, Pray, Love", ogłosiła decyzję o odwołaniu publikacji swojego najnowszego dzieła. Ta wiadomość wstrząsnęła czytelnikami, którzy z niecierpliwością oczekiwali kolejnego literackiego dziecka znanej pisarki. Powód decyzji jest... dość absurdalny.

Cud lub banał

Gilbert zdobyła popularność dzięki “Jedz, módl się, kochaj”. "Eat, Pray, Love" to wspomnienia opublikowane w 2006 roku, a sama książka opisuje podróż Gilbert w poszukiwaniu samej siebie i osobistego rozwoju po bolesnym rozwodzie. W książce Elizabeth Gilbert wyrusza w roczną podróż dookoła świata, szukając równowagi i sensu życia. Podzielone na trzy części, z których każda skupia się na innym kraju, wspomnienia przenoszą czytelników przez Włochy, Indie i Indonezję. We Włoszech Gilbert oddaje się rozkoszom jedzenia, delektując się lokalną kuchnią i przyjmując włoską kulturę. W Indiach Gilbert poszukuje oświecenia duchowego, spędzając kilka miesięcy w aszramie, ośrodku duchowego odosobnienia. W końcu, w Indonezji, Gilbert odnajduje miłość i głębsze zrozumienie samej siebie. Kobieta nawiązuje głęboką więź z Brazylijczykiem o imieniu Felipe i wspólnie pokonują oni wyzwania nowego związku.

Książka została później zaadaptowana jako film o tym samym tytule, wydanym w 2010 roku. W reżyserii Ryana Murphy'ego, w filmie wystąpiła Julia Roberts w roli Elizabeth Gilbert, a obsada obejmowała m.in. Javier Bardema i Jamesa Franco. Film uchwycił podobno istotę podróży Gilbert i przyciągnął szerszą publiczność do jej historii.

Według fanów książka opowiadała o wyzwoleniu kobiety, według krytyków była płytką opowiastką o zdesperowanej rozwódce, która wynosi banalne przeżycia do rangi mistyki. Niezależnie od tego, po której stronie się stoi: wolność definitywnie ma związek z publikacją nowej książki Gilbert – albo raczej jej cofnięciem.

Rzekomi Ukraińcy

Autorka "Eat, Pray, Love" wycofuje swoją nową powieść z publikacji po tym, jak ukraińscy czytelnicy podobno wyrazili "gniew, smutek, rozczarowanie i ból" w związku z jej decyzją o umiejscowieniu książki w Rosji. Tak – taki powód podała sama autorka. Książka nie jest pro-rosyjska, ale jej akcja dzieje się w Rosji, dlatego ma nie być obecnie publikowana.

Powieść Gilbert, zatytułowana "The Snow Forest", miała być powieścią historyczną osadzoną w Syberii. Miała opowiadać historię rodziny religijnych rosyjskich fundamentalistów, którzy żyli odizolowani i niewykryci przez 44 lata od momentu wycofania się ze świata w latach 30.

Kiedy w 1980 roku fundamentaliści zostają odkryci przez radzieckich geologów, do domu rodziny zostaje wysłany uczony i lingwista, który ma zrozumieć przepaść między współczesnym światem a przedawnionym życiem w śnieżnym lesie. Motyw lokalizacji – teren Rosji – okazał się jednak rzekomo zbyt kontrowersyjny.

Chcę powiedzieć, że usłyszałam te wiadomości, przeczytałam je i szanuję. W wyniku tego dokonuję korekty i wycofuję książkę z planu publikacji – ogłosiła w specjalnym przemówieniu pisarka.

– To nie jest właściwy moment, aby ta książka została opublikowana. Nie chcę przyczyniać się do szkody wobec grupy ludzi, którzy już doświadczyli i nadal doświadczają poważnej i skrajnej krzywdy – dodała Gilbert.

Samo-kasowanie

Można by się zastanowić, na ile podany powód jest powodem rzeczywistym. Trudno bowiem sobie wyobrazić, żeby Ukraińcy, którzy realnie cierpią przecież przez wojnę, mieli czas zajmować się kontrolą publikacji różnych książek na świecie. Osoby doświadczone wojną mają większe zmartwienia na głowie.

Możliwe jest, że całość jest chwytem reklamowym. Autorka mogłaby wtedy stosować tzn. virtue signalling, czyli perfidne demonstrowanie swojej rzekomej cnoty. Takie sygnalizowanie zakładanej wyższości moralnej jest źródłem darmowej reklamy: nagle media rozpływają się nad daną gwiazdą i jej „doniosłym” czynem, a produkt wytwarzany przez celebrytę lub celebrytkę ląduje na pierwszych stronach gazet za darmo. Szczególnie jeżeli dana osoba ma kilka różnych, równoległych projektów, taki trick może przynosić zyski. Odwołanie jednego bowiem projektu de facto niewiele zmienia.

Straszna, choć nie niemożliwa wydaje się opcja trzecia: to nie Ukraińcy, ani autorka wpadli na dziwny pomysł, ale pisarka faktycznie przejęła się nielicznymi głosami narzekających anonimów i postanowiła odwołać publikację. Czy to możliwe, że autorka dokonała samokrytyki i samocenzury w przypadku książki, która opisuje walkę z opresyjną machiną Związku Radzieckiego? Byłoby to dość ironiczne.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Premier: Podpisałem umowę o budowie pierwszej polskiej elektrowni atomowej z ostatniej chwili
Premier: Podpisałem umowę o budowie pierwszej polskiej elektrowni atomowej

W imieniu rządu Prawo i Sprawiedliwość podpisałem dziś z naszymi amerykańskimi partnerami umowę o budowie pierwszej polskiej elektrowni atomowej - poinformował w środę na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Poruszenie w Białym Domu. Ucierpiał ochroniarz Bidena z ostatniej chwili
Poruszenie w Białym Domu. Ucierpiał ochroniarz Bidena

Jak informuje CNN, w Białym Domu doszło do niebezpiecznego incydentu. Co ciekawe, jest to 11-ty tego typu przypadek w ostatnim czasie.

Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Jest ofiara śmiertelna z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Jest ofiara śmiertelna

Media obiegła informacja o tragicznym wypadku nieopodal Złotoryi na Dolnym Śląsku. W jego wyniku śmierć poniósł kierowca. Mężczyzna w pewnej chwili uderzył w drzewo.

Skandal w Pałacu Buckingham. Książę William żąda natychmiastowych wyjaśnień od brata z ostatniej chwili
Skandal w Pałacu Buckingham. Książę William żąda natychmiastowych wyjaśnień od brata

Wokół Pałacu Buckingham wrze. Wszystko za sprawą księcia Harry'ego i Meghan Markle, a konkretnie rzekomego kryzysu jaki pojawił się w ich związku. W brytyjskich mediach pojawiają się niepokojące doniesienia. "New Idea" informuje, że książę William jest mocno zaniepokojony.

Nie powiem o Tobie miłego słowa. Tak Wojciech Szczęsny pożegnał Grzegorza Krychowiaka z ostatniej chwili
"Nie powiem o Tobie miłego słowa". Tak Wojciech Szczęsny pożegnał Grzegorza Krychowiaka

Grzegorz Krychowiak zrezygnował z gry w piłkarskiej reprezentacji Polski. Tak pożegnał go Wojciech Szczęsny.

Jest pozew przeciwko Agnieszce Holland i Maciejowi Stuhrowi z ostatniej chwili
Jest pozew przeciwko Agnieszce Holland i Maciejowi Stuhrowi

Trwa operacja hybrydowa przeciwko Polsce. W tym czasie znana z antyrządowych aktywności i powiedzenia „żeby było tak jak było” Agnieszka Holland robi film, który w powszechnym oczekiwaniu tuż przed wyborami ma uderzyć w polskich funkcjonariuszy i żołnierzy. Jednak uderza również w Marsz Niepodległości.

Niepokojące doniesienia ws. Kamila Stocha. Trener polskiej kadry wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia ws. Kamila Stocha. Trener polskiej kadry wydał oświadczenie

W dniach 30 września - 1 października będą odbywać się zawody Letniego Grand Prix w Hinzenbach. Okazuje się, że skoczek Kamil Stoch nie weźmie w nich udziału. Głos w tej sprawie zabrał trener kadry polskich skoczków, Thomas Thurnbichler.

Oscar dla „Zielonej granicy”? Agnieszka Holland jest pewna z ostatniej chwili
Oscar dla „Zielonej granicy”? Agnieszka Holland jest pewna

Animowana adaptacja „Chłopów” Władysława Reymonta w reż. Doroty Kobieli-Welchman i Hugh Welchmana została polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy. Do sprawy odniosła się Agnieszka Holland.

Niemcy zaostrzają kontrole na granicy z Polską i Czechami z ostatniej chwili
Niemcy zaostrzają kontrole na granicy z Polską i Czechami

W środę federalna minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser (SPD) ogłosiła nasilone kontrole policyjne na granicy z Polską i Czechami.

Sąd uznał, że Tuskowi wolno więcej, bo jego wypowiedź „miała charakter wiecowy” z ostatniej chwili
Sąd uznał, że Tuskowi wolno więcej, bo jego wypowiedź „miała charakter wiecowy”

Legnicki sąd oddalił w środę pozew Bezpartyjnych Samorządowców (BS) złożony w trybie wyborczym przeciwko przewodniczącemu PO Donaldowi Tuskowi. Bezpartyjni Samorządowcy zapowiadają apelację i podkreślają w swoich wypowiedziach, że uzasadnienie sądu jest „kuriozalne”.

REKLAMA

Waldemar Krysiak: Znana autorka odwołuje publikację swojej książki. Zaskakujący powód

Znana autorka odwołuje publikację swojej książki. Powód? Akcja książki dzieje się w Rosji. Do cofnięcia publikacji namawiali rzekomo Ukraińcy.
Zdjęcie ilustracyjne Waldemar Krysiak: Znana autorka odwołuje publikację swojej książki. Zaskakujący powód
Zdjęcie ilustracyjne / fot. Pixabay

Wielbiciele literatury na całym świecie zostali zaskoczeni, gdy Elizabeth Gilbert, autorka bestsellerowej książki "Eat, Pray, Love", ogłosiła decyzję o odwołaniu publikacji swojego najnowszego dzieła. Ta wiadomość wstrząsnęła czytelnikami, którzy z niecierpliwością oczekiwali kolejnego literackiego dziecka znanej pisarki. Powód decyzji jest... dość absurdalny.

Cud lub banał

Gilbert zdobyła popularność dzięki “Jedz, módl się, kochaj”. "Eat, Pray, Love" to wspomnienia opublikowane w 2006 roku, a sama książka opisuje podróż Gilbert w poszukiwaniu samej siebie i osobistego rozwoju po bolesnym rozwodzie. W książce Elizabeth Gilbert wyrusza w roczną podróż dookoła świata, szukając równowagi i sensu życia. Podzielone na trzy części, z których każda skupia się na innym kraju, wspomnienia przenoszą czytelników przez Włochy, Indie i Indonezję. We Włoszech Gilbert oddaje się rozkoszom jedzenia, delektując się lokalną kuchnią i przyjmując włoską kulturę. W Indiach Gilbert poszukuje oświecenia duchowego, spędzając kilka miesięcy w aszramie, ośrodku duchowego odosobnienia. W końcu, w Indonezji, Gilbert odnajduje miłość i głębsze zrozumienie samej siebie. Kobieta nawiązuje głęboką więź z Brazylijczykiem o imieniu Felipe i wspólnie pokonują oni wyzwania nowego związku.

Książka została później zaadaptowana jako film o tym samym tytule, wydanym w 2010 roku. W reżyserii Ryana Murphy'ego, w filmie wystąpiła Julia Roberts w roli Elizabeth Gilbert, a obsada obejmowała m.in. Javier Bardema i Jamesa Franco. Film uchwycił podobno istotę podróży Gilbert i przyciągnął szerszą publiczność do jej historii.

Według fanów książka opowiadała o wyzwoleniu kobiety, według krytyków była płytką opowiastką o zdesperowanej rozwódce, która wynosi banalne przeżycia do rangi mistyki. Niezależnie od tego, po której stronie się stoi: wolność definitywnie ma związek z publikacją nowej książki Gilbert – albo raczej jej cofnięciem.

Rzekomi Ukraińcy

Autorka "Eat, Pray, Love" wycofuje swoją nową powieść z publikacji po tym, jak ukraińscy czytelnicy podobno wyrazili "gniew, smutek, rozczarowanie i ból" w związku z jej decyzją o umiejscowieniu książki w Rosji. Tak – taki powód podała sama autorka. Książka nie jest pro-rosyjska, ale jej akcja dzieje się w Rosji, dlatego ma nie być obecnie publikowana.

Powieść Gilbert, zatytułowana "The Snow Forest", miała być powieścią historyczną osadzoną w Syberii. Miała opowiadać historię rodziny religijnych rosyjskich fundamentalistów, którzy żyli odizolowani i niewykryci przez 44 lata od momentu wycofania się ze świata w latach 30.

Kiedy w 1980 roku fundamentaliści zostają odkryci przez radzieckich geologów, do domu rodziny zostaje wysłany uczony i lingwista, który ma zrozumieć przepaść między współczesnym światem a przedawnionym życiem w śnieżnym lesie. Motyw lokalizacji – teren Rosji – okazał się jednak rzekomo zbyt kontrowersyjny.

Chcę powiedzieć, że usłyszałam te wiadomości, przeczytałam je i szanuję. W wyniku tego dokonuję korekty i wycofuję książkę z planu publikacji – ogłosiła w specjalnym przemówieniu pisarka.

– To nie jest właściwy moment, aby ta książka została opublikowana. Nie chcę przyczyniać się do szkody wobec grupy ludzi, którzy już doświadczyli i nadal doświadczają poważnej i skrajnej krzywdy – dodała Gilbert.

Samo-kasowanie

Można by się zastanowić, na ile podany powód jest powodem rzeczywistym. Trudno bowiem sobie wyobrazić, żeby Ukraińcy, którzy realnie cierpią przecież przez wojnę, mieli czas zajmować się kontrolą publikacji różnych książek na świecie. Osoby doświadczone wojną mają większe zmartwienia na głowie.

Możliwe jest, że całość jest chwytem reklamowym. Autorka mogłaby wtedy stosować tzn. virtue signalling, czyli perfidne demonstrowanie swojej rzekomej cnoty. Takie sygnalizowanie zakładanej wyższości moralnej jest źródłem darmowej reklamy: nagle media rozpływają się nad daną gwiazdą i jej „doniosłym” czynem, a produkt wytwarzany przez celebrytę lub celebrytkę ląduje na pierwszych stronach gazet za darmo. Szczególnie jeżeli dana osoba ma kilka różnych, równoległych projektów, taki trick może przynosić zyski. Odwołanie jednego bowiem projektu de facto niewiele zmienia.

Straszna, choć nie niemożliwa wydaje się opcja trzecia: to nie Ukraińcy, ani autorka wpadli na dziwny pomysł, ale pisarka faktycznie przejęła się nielicznymi głosami narzekających anonimów i postanowiła odwołać publikację. Czy to możliwe, że autorka dokonała samokrytyki i samocenzury w przypadku książki, która opisuje walkę z opresyjną machiną Związku Radzieckiego? Byłoby to dość ironiczne.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe