Brytyjskie media: Polacy są wschodzącą potęga Europy

"Skala polskich zbrojeń zapiera dech w piersiach, pozostawiając w tyle znacznie większych sojuszników NATO, takich jak Francja, Wielka Brytania i Niemcy" - możemy przeczytać na łamach "Daily Mail".
Neil zauważa w swoim tekście m.in. współpracę polsko-koreańską. Przypomnijmy, że realizowane są m.in. kontrakty na czołgi K2 Black Panther; wieloprowadnicowe wyrzutnie K239 CHUNMOO oraz haubice samobieżne K9 Thunder. Co więcej pierwsze czołgi K2 i haubice K9 już dotarły do Polski.
"Polska nie będzie miała równych w Europie"
Brytyjskie media zauważają, że Polska jest obecnie największym importerem południowokoreańskiego sprzętu wojskowego na świecie.
Dziennikarz przypomina również o zakupie prze Polskę amerykańskich czołgów Abrams. Nadmieńmy, że pod koniec czerwca pierwsze 14 czołgów Abrams przybyło do portu w Szczecinie.
W połączeniu z koreańskim uzbrojeniem, Polska będzie mogła pochwalić się siłą czołgów tak potężną, że nie będzie miała sobie równych w Europie
- ocenia Andrew Neil.
Brytyjski dziennik wskazuje także, że pośród lawiny nowego sprzętu nie zapomniano o żołnierzach. "Polska jest na dobrej drodze do podwojenia swoich aktywnych sił zbrojnych, co oznacza, że będzie miała największą gotową do walki armię lądową w Europie, większą niż niemiecka Bundeswehra" - czytamy.
W dalszej części tekstu Neil przypomina, że gdy Berlin przekonywał do budowy kolejnych gazociągów, które miały dostarczać więcej taniego rosyjskiego gazu do Niemiec, Polska budowała wyspecjalizowane porty do rozładunku skroplonego gazu ziemnego z amerykańskich statków.
Gdy Polska wskazywała, że rosyjska inwazja na Ukrainę jest nieuchronna, Niemcy wahały się, a prezydent Macron wciąż myślał, że może słodko przekonać prezydenta Putina, by się z tego wycofał. Nie po raz pierwszy mylił się, Polska miała rację
- czytamy na łamach "Daily Mail".