Przypowieści o ziarnku gorczycy i zakwasie – nieco inna interpretacja [video]

Parabola o dobrym ziarnie i kąkolu podkreśla istnienie w świecie nie tylko moralnego dobra, ale także i zła. Zaczyn, zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie ma również znaczenie negatywne, to „kwas złości i przewrotności” (1 Kor 5,6-8), który należy usunąć. Dlatego dzisiejsze przypowieści są wezwaniem do radykalnej pracy nad sobą, a cierpliwości i miłosierdzia względem słabości drugiego człowieka – pisze ks. dr Zbigniew Grochowski w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na niedzielę 23 lipca.
 Przypowieści o ziarnku gorczycy i zakwasie – nieco inna interpretacja [video]
/ pixabay.com/Meranda Devan

Jezus kontynuuje w dzisiejszej Ewangelii nauczanie w przypowieściach. Parabole o pszenicy i kąkolu zdają się nawiązywać do tej o siewcy, która wybrzmiała w liturgii minionej niedzieli. Dobre ziarno wzrasta prawidłowo, ale towarzyszy mu chwast. Co ciekawe, chwastu nie należy usuwać od razu, ale trzeba pozwolić rosnąć obojgu, pozostawiając je na dzień żniwa. Dopiero wtedy dobro zostanie definitywnie oddzielone od zła. „Dzięki temu nie nastąpi ryzyko popełnienia błędu pomylenia jednego z drugim” – podkreśla biblista.

Parabola o pszenicy i kąkolu oraz jej wyjaśnienie stanowią „ramę” dla dwóch innych przypowieści – o ziarnku gorczycy i o zaczynie. Choć najczęściej są one interpretowane jako ilustracja dynamizmu ewangelizacji, ich nieprzypadkowa struktura podkreśla raczej istnienie w świecie nie tylko moralnego dobra, ale także i zła. Czy nie warto więc pokusić się o nieco inną interpretację przypowieści o ziarnku gorczycy i zakwasie? – pyta ks. dr Grochowski.

Jak podkreśla biblista, hebrajski ḥāmēṣ [czyt. hamec] i jego grecki odpowiednik ζύμη [czyt. dzyme] oznaczają kwas, który należy usnąć z żydowskich domów w kontekście Paschy oraz unikać go podczas składania Panu Bogu ofiar. Paweł z Tarsu, nawiązując do Święta Przaśników, podkreśla konieczność zachowywania czystego i szczerego serca, które jest przeciwieństwem „kwasu złości i przewrotności” (1 Kor 5,6-8). Przypowieść o zakwasie jest więc raczej wezwaniem do radykalnego nawrócenia i nietolerowania w sobie nawet najmniejszego zła, które może „wszystko zakwasić”.

Chrześcijanin, dodaje ks. Grochowski, na wzór Jezusa, powinien jednak z wielką wyrozumiałością podchodzić do drugiego człowieka, żeby przypadkiem nie zniszczyć kiełkującego w nim dobra pod pretekstem usunięcia zła. A zanim przystąpi do usunięcia drzazgi z jego oka, wpierw winien zająć się belką obecną we własnym, mając na uwadze prawdę o tym, że nawet niewielki grzech w jego własnym sercu może po czasie przerodzić się w wielkie zło. Dlatego sąd należy pozostawić Panu Bogu, który w Dniu Ostatecznym sam oceni wszystko w prawdzie i miłości.

Pełny tekst komentarza

Pan Jezus kontynuuje w dzisiejszej Ewangelii nauczanie w przypowieściach. Mówi o zasianiu dobrego ziarna i wyrastającym zaraz obok niego chwaście. Słyszymy również o ziarnku gorczycy i odrobinie zakwasu włożonego w ciasto. Treść tych przypowieści przenika się wzajemnie i stanowi nauczanie natury dogmatycznej oraz moralnej.

Dobre ziarno i chwast

Przypowieść o pszenicy i kąkolu (Mt 13,24-30.36-43) zdaje się nawiązywać do tej o siewcy, która wybrzmiała w liturgii minionej niedzieli (Mt 13,1-23). Odkrywaliśmy przed tygodniem prawdę o tym, że ludzkie serce przypomina co najmniej cztery – lepsze lub gorsze – podłoża dla ziarna Słowa Bożego i wydaje w związku z tym obfitszy lub nieco bardziej ubogi plon, a nawet dość często pozostaje bezowocne. Dzisiejsza przypowieść kładzie nacisk na inny aspekt: dobre ziarno wzrasta prawidłowo, ale towarzyszy mu chwast, którego – o dziwo! – nie należy usuwać w tym momencie, ale trzeba pozwolić rosnąć obojgu, pozostawiając je na dzień żniwa. Dopiero wtedy dobro zostanie definitywnie oddzielone od zła. Dzięki temu nie nastąpi ryzyko popełnienia błędu pomylenia jednego z drugim.

Gorczyca i zakwas

Parabola o pszenicy i kąkolu oraz jej wyjaśnienie stanowią „ramę” dla dwóch króciutkich przypowieści, również odczytywanych dzisiaj podczas liturgii. Jezus porównuje rzeczywistość Królestwa Bożego także do ziarnka gorczycy (Mt 13,31-32) oraz do zaczynu, sprawiającego, że ogromna ilość ciasta uległa zakwaszeniu (Mt 13,33). Najczęściej interpretowane są te obrazy jako ilustracja dynamizmu, z jakim Ewangelia będzie rozprzestrzeniała się w świecie. Ziarnko gorczycy, które w Izraelu jest tak drobne, że swą barwą i rozmiarami przypomina raczej polski mak, potrafi stać się kilkumetrowym krzewem. Podobnie zakwas jest skuteczny w swym działaniu. Na ich wzór również Królestwo Boże, rozpoczynające swą obecność w świecie dzięki działalności zaledwie garstki uczniów Jezusa, z czasem rozprzestrzeni się aż na krańce ziemi. Dziać się tak będzie do końca świata, kiedy to Chrystus Pan przeprowadzi swój sąd, a Królestwo Boże objawi się w całej swej mocy i chwale.

Strukturalna „kanapka”

Skoro jednak dzisiejsze przypowieści ułożone są w kompozycji określanej przez narratologów jako sandwich (z ang. kanapka) (A-B-A’) [w naszym przypadku: pszenica i chwast (A) – gorczyca i zaczyn (B) – wyjaśnienie przypowieści o pszenicy i chwaście (A’)], uzupełniają się one wzajemnie i pomagają wyjaśnić swą treść, a także: skoro parabola o dobrym ziarnie i kąkolu podkreśla istnienie w świecie nie tylko moralnego dobra, ale także i zła, to czy nie warto pokusić się o nieco inną interpretację przypowieści o ziarnku gorczycy i zakwasie?

Zakwas jako symbol grzechu?

Intrygującą bowiem jest sprawa zaczynu, który zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie przybiera znaczenie negatywne. Hebrajski termin ḥāmēṣ [czyt. hamec] i jego grecki odpowiednik ζύμη [czyt. dzyme] oznacza kwas, który należy usnąć z żydowskich domów w kontekście Paschy (Wj 12,15.19; 13,3.7; Pwt 16,3-4) oraz należy go unikać podczas składania Panu Bogu ofiar (Wj 23,18; 34,25; Kpł 2,11). Paweł z Tarsu, nawiązując do Święta Przaśników, podkreśla konieczność zachowywania czystego i szczerego serca, które jest przeciwieństwem „kwasu złości i przewrotności” (1 Kor 5,6-8). Zresztą już Pan Jezus przestrzegał swych uczniów przed „kwasem, czyli obłudą” faryzeuszów, saduceuszów i Heroda (Mt 16,6.11-12; Mk 8,15; Łk 12,1). Działanie zaś musi być tutaj radykalne: świadomość, że „odrobina kwasu całe ciasto zakwasza” (Mt 13,33; Łk 13,21; 1 Kor 5,6; Ga 5,9) oraz prawda o tym, że „kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie” (Łk 16,10b) inspiruje do zdecydowanego nawrócenia, czyli nietolerowania w sobie nawet najmniejszych złych przywiązań, a tym bardziej grzechu, także lekkiego.

Rozwój dobra, ale też rozprzestrzenianie się zła

Na tym polega duchowo-moralny aspekt Królestwa Bożego, wyrażony w przypowieściach o ziarnku gorczycy i o zaczynie. Tak jak mocą Ducha Świętego oraz gorliwości apostolskiej uczniów Jezusa rozprzestrzenia się w świecie Ewangelia oraz czynione jest coraz większe dobro (co ilustruje gorczyca), tak swą siłę rażenia posiada niestety również zło, które – pozostawione nietknięte – szybko może doprowadzić do degradacji człowieka popełniającego grzech, a także – z powodu ewentualnego zgorszenia – może zatoczyć szerszy krąg i tym samym osiągnąć większy zakres zepsucia moralnego w świecie (to z kolei obrazuje zakwas).

Między radykalizmem a wyrozumiałością

Jak jednak przyjąć tę interpretację, zestawiając ją z parabolą o chwaście, którego nie należy wyrywać teraz, lecz pozostawić aż do dnia żniwa = Sądu Ostatecznego? Otóż skoro sam Chrystus przestrzega przez niebezpieczeństwem usunięcia (wraz z kąkolem) także i dobrego ziarna (czyli szeroko pojętego dobra), oraz pamiętając o ewangelicznym wezwaniu do nawracania (raczej) samego siebie niż innych (por. Mt 3,2; 4,17; Mk 1,5), można dzisiejsze przypowieści zrozumieć jako wezwanie – z jednej strony – do radykalnej pracy nad sobą, tak aby uczeń Chrystusa nie pozwalał sobie na najmniejszy nawet grzech we własnym sercu, a z drugiej – do przybierania postawy cierpliwości i miłosierdzia względem słabości drugiego człowieka, tak aby próbując (czasem niestety siłowo) nawracać go do wejścia na słuszną drogę, nie osiągnąć efektu przeciwnego i nie zniechęcić go do przyjęcia prawdy Ewangelii. W ten sposób można zaprzepaścić dobro, które w nim kiełkuje. Na wzór swego Mistrza, Jezusa, który „nie złamie trzciny nadłamanej, nie zgasi ledwo tlejącego się knotka” (Iz 42,3) – gdyż „jest łagodny i pokornego Serca” (Mt 11,29) – również chrześcijanin podchodzi z wyrozumiałością do drugiego człowieka. A zanim przystąpi do usunięcia drzazgi z jego oka, wpierw zajmuje się belką obecną we własnym oku (Mt 7,5; Łk 6,42). Sąd natomiast należy pozostawić Panu Bogu, który w Dniu Ostatecznym – kierując się sprawiedliwością i miłosierdziem – oceni wszystko w prawdzie i miłości. „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie…” (Mt 7,1; Łk 6,37). „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,15).

O Autorze

Ks. dr Zbigniew Grochowski – doktor nauk biblijnych i archeologii, absolwent rzymskiego Pontificium Institutum Biblicum i jerozolimskiego Studium Biblicum Franciscanum, adiunkt w Katedrze Egzegezy Nowego Testamentu Zakładu Nauk Biblijnych Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, zajmuje się Pismami Janowymi i tematem uczniów Jezusa, wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Elblągu, członek zwyczajny Stowarzyszenia Biblistów Polskich i Stowarzyszenia Ex-Alunni PIB.

Centrum Heschela KUL


 

POLECANE
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

REKLAMA

Przypowieści o ziarnku gorczycy i zakwasie – nieco inna interpretacja [video]

Parabola o dobrym ziarnie i kąkolu podkreśla istnienie w świecie nie tylko moralnego dobra, ale także i zła. Zaczyn, zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie ma również znaczenie negatywne, to „kwas złości i przewrotności” (1 Kor 5,6-8), który należy usunąć. Dlatego dzisiejsze przypowieści są wezwaniem do radykalnej pracy nad sobą, a cierpliwości i miłosierdzia względem słabości drugiego człowieka – pisze ks. dr Zbigniew Grochowski w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na niedzielę 23 lipca.
 Przypowieści o ziarnku gorczycy i zakwasie – nieco inna interpretacja [video]
/ pixabay.com/Meranda Devan

Jezus kontynuuje w dzisiejszej Ewangelii nauczanie w przypowieściach. Parabole o pszenicy i kąkolu zdają się nawiązywać do tej o siewcy, która wybrzmiała w liturgii minionej niedzieli. Dobre ziarno wzrasta prawidłowo, ale towarzyszy mu chwast. Co ciekawe, chwastu nie należy usuwać od razu, ale trzeba pozwolić rosnąć obojgu, pozostawiając je na dzień żniwa. Dopiero wtedy dobro zostanie definitywnie oddzielone od zła. „Dzięki temu nie nastąpi ryzyko popełnienia błędu pomylenia jednego z drugim” – podkreśla biblista.

Parabola o pszenicy i kąkolu oraz jej wyjaśnienie stanowią „ramę” dla dwóch innych przypowieści – o ziarnku gorczycy i o zaczynie. Choć najczęściej są one interpretowane jako ilustracja dynamizmu ewangelizacji, ich nieprzypadkowa struktura podkreśla raczej istnienie w świecie nie tylko moralnego dobra, ale także i zła. Czy nie warto więc pokusić się o nieco inną interpretację przypowieści o ziarnku gorczycy i zakwasie? – pyta ks. dr Grochowski.

Jak podkreśla biblista, hebrajski ḥāmēṣ [czyt. hamec] i jego grecki odpowiednik ζύμη [czyt. dzyme] oznaczają kwas, który należy usnąć z żydowskich domów w kontekście Paschy oraz unikać go podczas składania Panu Bogu ofiar. Paweł z Tarsu, nawiązując do Święta Przaśników, podkreśla konieczność zachowywania czystego i szczerego serca, które jest przeciwieństwem „kwasu złości i przewrotności” (1 Kor 5,6-8). Przypowieść o zakwasie jest więc raczej wezwaniem do radykalnego nawrócenia i nietolerowania w sobie nawet najmniejszego zła, które może „wszystko zakwasić”.

Chrześcijanin, dodaje ks. Grochowski, na wzór Jezusa, powinien jednak z wielką wyrozumiałością podchodzić do drugiego człowieka, żeby przypadkiem nie zniszczyć kiełkującego w nim dobra pod pretekstem usunięcia zła. A zanim przystąpi do usunięcia drzazgi z jego oka, wpierw winien zająć się belką obecną we własnym, mając na uwadze prawdę o tym, że nawet niewielki grzech w jego własnym sercu może po czasie przerodzić się w wielkie zło. Dlatego sąd należy pozostawić Panu Bogu, który w Dniu Ostatecznym sam oceni wszystko w prawdzie i miłości.

Pełny tekst komentarza

Pan Jezus kontynuuje w dzisiejszej Ewangelii nauczanie w przypowieściach. Mówi o zasianiu dobrego ziarna i wyrastającym zaraz obok niego chwaście. Słyszymy również o ziarnku gorczycy i odrobinie zakwasu włożonego w ciasto. Treść tych przypowieści przenika się wzajemnie i stanowi nauczanie natury dogmatycznej oraz moralnej.

Dobre ziarno i chwast

Przypowieść o pszenicy i kąkolu (Mt 13,24-30.36-43) zdaje się nawiązywać do tej o siewcy, która wybrzmiała w liturgii minionej niedzieli (Mt 13,1-23). Odkrywaliśmy przed tygodniem prawdę o tym, że ludzkie serce przypomina co najmniej cztery – lepsze lub gorsze – podłoża dla ziarna Słowa Bożego i wydaje w związku z tym obfitszy lub nieco bardziej ubogi plon, a nawet dość często pozostaje bezowocne. Dzisiejsza przypowieść kładzie nacisk na inny aspekt: dobre ziarno wzrasta prawidłowo, ale towarzyszy mu chwast, którego – o dziwo! – nie należy usuwać w tym momencie, ale trzeba pozwolić rosnąć obojgu, pozostawiając je na dzień żniwa. Dopiero wtedy dobro zostanie definitywnie oddzielone od zła. Dzięki temu nie nastąpi ryzyko popełnienia błędu pomylenia jednego z drugim.

Gorczyca i zakwas

Parabola o pszenicy i kąkolu oraz jej wyjaśnienie stanowią „ramę” dla dwóch króciutkich przypowieści, również odczytywanych dzisiaj podczas liturgii. Jezus porównuje rzeczywistość Królestwa Bożego także do ziarnka gorczycy (Mt 13,31-32) oraz do zaczynu, sprawiającego, że ogromna ilość ciasta uległa zakwaszeniu (Mt 13,33). Najczęściej interpretowane są te obrazy jako ilustracja dynamizmu, z jakim Ewangelia będzie rozprzestrzeniała się w świecie. Ziarnko gorczycy, które w Izraelu jest tak drobne, że swą barwą i rozmiarami przypomina raczej polski mak, potrafi stać się kilkumetrowym krzewem. Podobnie zakwas jest skuteczny w swym działaniu. Na ich wzór również Królestwo Boże, rozpoczynające swą obecność w świecie dzięki działalności zaledwie garstki uczniów Jezusa, z czasem rozprzestrzeni się aż na krańce ziemi. Dziać się tak będzie do końca świata, kiedy to Chrystus Pan przeprowadzi swój sąd, a Królestwo Boże objawi się w całej swej mocy i chwale.

Strukturalna „kanapka”

Skoro jednak dzisiejsze przypowieści ułożone są w kompozycji określanej przez narratologów jako sandwich (z ang. kanapka) (A-B-A’) [w naszym przypadku: pszenica i chwast (A) – gorczyca i zaczyn (B) – wyjaśnienie przypowieści o pszenicy i chwaście (A’)], uzupełniają się one wzajemnie i pomagają wyjaśnić swą treść, a także: skoro parabola o dobrym ziarnie i kąkolu podkreśla istnienie w świecie nie tylko moralnego dobra, ale także i zła, to czy nie warto pokusić się o nieco inną interpretację przypowieści o ziarnku gorczycy i zakwasie?

Zakwas jako symbol grzechu?

Intrygującą bowiem jest sprawa zaczynu, który zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie przybiera znaczenie negatywne. Hebrajski termin ḥāmēṣ [czyt. hamec] i jego grecki odpowiednik ζύμη [czyt. dzyme] oznacza kwas, który należy usnąć z żydowskich domów w kontekście Paschy (Wj 12,15.19; 13,3.7; Pwt 16,3-4) oraz należy go unikać podczas składania Panu Bogu ofiar (Wj 23,18; 34,25; Kpł 2,11). Paweł z Tarsu, nawiązując do Święta Przaśników, podkreśla konieczność zachowywania czystego i szczerego serca, które jest przeciwieństwem „kwasu złości i przewrotności” (1 Kor 5,6-8). Zresztą już Pan Jezus przestrzegał swych uczniów przed „kwasem, czyli obłudą” faryzeuszów, saduceuszów i Heroda (Mt 16,6.11-12; Mk 8,15; Łk 12,1). Działanie zaś musi być tutaj radykalne: świadomość, że „odrobina kwasu całe ciasto zakwasza” (Mt 13,33; Łk 13,21; 1 Kor 5,6; Ga 5,9) oraz prawda o tym, że „kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie” (Łk 16,10b) inspiruje do zdecydowanego nawrócenia, czyli nietolerowania w sobie nawet najmniejszych złych przywiązań, a tym bardziej grzechu, także lekkiego.

Rozwój dobra, ale też rozprzestrzenianie się zła

Na tym polega duchowo-moralny aspekt Królestwa Bożego, wyrażony w przypowieściach o ziarnku gorczycy i o zaczynie. Tak jak mocą Ducha Świętego oraz gorliwości apostolskiej uczniów Jezusa rozprzestrzenia się w świecie Ewangelia oraz czynione jest coraz większe dobro (co ilustruje gorczyca), tak swą siłę rażenia posiada niestety również zło, które – pozostawione nietknięte – szybko może doprowadzić do degradacji człowieka popełniającego grzech, a także – z powodu ewentualnego zgorszenia – może zatoczyć szerszy krąg i tym samym osiągnąć większy zakres zepsucia moralnego w świecie (to z kolei obrazuje zakwas).

Między radykalizmem a wyrozumiałością

Jak jednak przyjąć tę interpretację, zestawiając ją z parabolą o chwaście, którego nie należy wyrywać teraz, lecz pozostawić aż do dnia żniwa = Sądu Ostatecznego? Otóż skoro sam Chrystus przestrzega przez niebezpieczeństwem usunięcia (wraz z kąkolem) także i dobrego ziarna (czyli szeroko pojętego dobra), oraz pamiętając o ewangelicznym wezwaniu do nawracania (raczej) samego siebie niż innych (por. Mt 3,2; 4,17; Mk 1,5), można dzisiejsze przypowieści zrozumieć jako wezwanie – z jednej strony – do radykalnej pracy nad sobą, tak aby uczeń Chrystusa nie pozwalał sobie na najmniejszy nawet grzech we własnym sercu, a z drugiej – do przybierania postawy cierpliwości i miłosierdzia względem słabości drugiego człowieka, tak aby próbując (czasem niestety siłowo) nawracać go do wejścia na słuszną drogę, nie osiągnąć efektu przeciwnego i nie zniechęcić go do przyjęcia prawdy Ewangelii. W ten sposób można zaprzepaścić dobro, które w nim kiełkuje. Na wzór swego Mistrza, Jezusa, który „nie złamie trzciny nadłamanej, nie zgasi ledwo tlejącego się knotka” (Iz 42,3) – gdyż „jest łagodny i pokornego Serca” (Mt 11,29) – również chrześcijanin podchodzi z wyrozumiałością do drugiego człowieka. A zanim przystąpi do usunięcia drzazgi z jego oka, wpierw zajmuje się belką obecną we własnym oku (Mt 7,5; Łk 6,42). Sąd natomiast należy pozostawić Panu Bogu, który w Dniu Ostatecznym – kierując się sprawiedliwością i miłosierdziem – oceni wszystko w prawdzie i miłości. „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie…” (Mt 7,1; Łk 6,37). „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,15).

O Autorze

Ks. dr Zbigniew Grochowski – doktor nauk biblijnych i archeologii, absolwent rzymskiego Pontificium Institutum Biblicum i jerozolimskiego Studium Biblicum Franciscanum, adiunkt w Katedrze Egzegezy Nowego Testamentu Zakładu Nauk Biblijnych Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, zajmuje się Pismami Janowymi i tematem uczniów Jezusa, wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Elblągu, członek zwyczajny Stowarzyszenia Biblistów Polskich i Stowarzyszenia Ex-Alunni PIB.

Centrum Heschela KUL



 

Polecane
Emerytury
Stażowe