Sytuacja w Volkswagen Poznań: Inicjatywa Pracownicza rozpoczęła akcje atakujące Solidarność
NSZZ Solidarność od 1993 roku, od czasu, kiedy powstała spółka Volkswagen Poznań, skutecznie reprezentuje interesy pracowników. Związek wynegocjował atrakcyjny system wynagrodzeń i prowadzi merytoryczny dialog z zarządem – między innymi dlatego Volkswagen Poznań cieszy się opinią jednego z najlepszych pracodawców w Polsce. Jednakże ostatnio działania te spotkały się z falą krytyki ze strony inicjatywy Pracowniczej, która neguje sukcesy, oskarżając Solidarność o współpracę z zarządem spółki.
/ Volkswagen Poznań
Agata Kurc-Kwiatkowska
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” w Volkswagen Poznań do końca lipca tego roku rozwijała się bardzo dynamicznie. Obecnie w jej szeregach jest ok. 7000 pracowników, czyli 70 proc. całej załogi. Dzięki jej staraniom pozyskano nową fabrykę dostawczego modelu Crafter we Wrześni, w której ma pracować 3 000 osób. Przedstawiciele „S” są też obecni w strukturach związkowych Koncernu Volkswagen.
Do końca lipca Solidarność była jedynym związkiem zawodowym w firmie.
Miarą sukcesu jest ilość wrogów
- Przez ostanie lata zapewniliśmy pracownikom stały wzrost wynagrodzeń. Gdy było trzeba, protestowaliśmy. Wielokrotnie apelowałem, że jesteśmy otwarci na nowe pomysły, że można nam zgłaszać problemy do rozwiązania. Nikt się nie zgłaszał. – mówi Piotr Olbryś przewodniczący OM NSZZ „Solidarność” w Volkswagen Poznań.
Na początku sierpnia niezadowolenie w zakładzie spowodowane m.in. nowym systemem zmianowym, proponowanymi dodatkowymi nadgodzinami wykorzystała grupa populistów zakładając drugi związek zawodowy, anarchistyczną Inicjatywę Pracowniczą. - Jej celem nie jest walka o poprawę warunków pracy, tylko walka z Solidarnością - mówi Robert Kopydłowski, członek prezydium NSZZ Solidarność w Volkswagen Poznań.
#REKLAMA_POZIOMA#
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” w Volkswagen Poznań do końca lipca tego roku rozwijała się bardzo dynamicznie. Obecnie w jej szeregach jest ok. 7000 pracowników, czyli 70 proc. całej załogi. Dzięki jej staraniom pozyskano nową fabrykę dostawczego modelu Crafter we Wrześni, w której ma pracować 3 000 osób. Przedstawiciele „S” są też obecni w strukturach związkowych Koncernu Volkswagen.
Do końca lipca Solidarność była jedynym związkiem zawodowym w firmie.
Miarą sukcesu jest ilość wrogów
- Przez ostanie lata zapewniliśmy pracownikom stały wzrost wynagrodzeń. Gdy było trzeba, protestowaliśmy. Wielokrotnie apelowałem, że jesteśmy otwarci na nowe pomysły, że można nam zgłaszać problemy do rozwiązania. Nikt się nie zgłaszał. – mówi Piotr Olbryś przewodniczący OM NSZZ „Solidarność” w Volkswagen Poznań.
Na początku sierpnia niezadowolenie w zakładzie spowodowane m.in. nowym systemem zmianowym, proponowanymi dodatkowymi nadgodzinami wykorzystała grupa populistów zakładając drugi związek zawodowy, anarchistyczną Inicjatywę Pracowniczą. - Jej celem nie jest walka o poprawę warunków pracy, tylko walka z Solidarnością - mówi Robert Kopydłowski, członek prezydium NSZZ Solidarność w Volkswagen Poznań.
#REKLAMA_POZIOMA#
Wczytuję ocenę...
![[Felieton „TS”] Jan Wróbel: Dzieje wiele uczą](https://www.tysol.pl/imgcache/60x42/c/uploads/news/120967/1714325807b1c98226c015ce7eca3491.jpg){kind=small}
