Niemieckie media: „PiS zagraża bezpieczeństwu Europy”

Publikacja nosi znamienny tytuł: „Jak PiS zagraża bezpieczeństwu Europy”.
„To szczególnie dramatyczne i to nie tylko dla Polski”
Na pięć dni przed wyborami parlamentarnymi dwóch najwyższych rangą wojskowych w Polsce nie podało powodów swojej rezygnacji. Ale kontekst polityczny tego kroku, który prawdopodobnie nie został podjęty łatwo, jest oczywisty. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wiosną zaatakował obu generałów i, jak podają polskie media, nieformalnie utworzył także równoległe struktury kierownicze w armii
– podaje niemiecki dziennik. Publikacja podaje, że obecny szef MON pod koniec kampanii wyborczej opublikował fragmenty tajnych dokumentów z czasów rządu PO–PSL i przy ich pomocy „oskarżył poprzedni rząd o zdradę stanu” i „zarzut ten dotknął pośrednio wszystkich funkcjonariuszy zajmujących wówczas stanowiska kierownicze”.
Zdaniem „FAZ” za rządów PiS „podważone zostały państwowe instytucje”.
Prawicowy rząd Polski zredukował instytucje państwowe do instrumentów narodowo-konserwatywnego PiS i tym samym podważył je. Od czasu wyłączenia Trybunału Konstytucyjnego zaraz po zwycięstwie wyborczym w 2015 roku niezmiennie przedkłada zachowanie władzy ponad rację stanu
– czytamy w publikacji. Jak podkreślono, „w przypadku sił zbrojnych jest to szczególnie dramatyczne i to nie tylko dla Polski, biorąc pod uwagę agresywną wojnę Rosji przeciwko Ukrainie”.
Bezpieczeństwo całej Europy zależy także od funkcjonowania armii największego członka NATO na Wschodzie [z niemieckiego tłumaczył Marian Panic – red.]
– podsumowano.
Najważniejsi generałowie składają dymisję
Dziennik „Rzeczpospolita” poinformował we wtorek rano, że najważniejsi dowódcy polskiej armii – szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i Dowódca Operacyjny gen. Tomasz Piotrowski – podali się do dymisji. Wnioski o dymisję obydwu dowódców trafiły w poniedziałek wieczorem na biurko prezydenta.
Przyczyną złożenia rezygnacji przez generałów miał być ich narastający konflikt z ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem.