Rzecznik PiS reaguje na słowa Tomasza Siemoniaka nt. polskiej armii

To kuriozalna zapowiedź w obliczu niespokojnych czasów w jakich żyjemy; Rosja z całą pewnością z zadowoleniem przyjmuje takie działania - mówił w sobotę PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek, odnosząc się do wypowiedzi b. ministra obrony Tomasza Siemoniaka (KO).
Szef MON w dowództwie Komponentu Sił Specjalnych  Rzecznik PiS reaguje na słowa Tomasza Siemoniaka nt. polskiej armii
Szef MON w dowództwie Komponentu Sił Specjalnych / PAP/Łukasz Gągulski

Były minister obrony Tomasz Siemoniak pytany w RMF FM, czy koalicyjny rząd, który może powstać, będzie dążył do utworzenia armii liczącej 300 tysięcy żołnierzy, odparł, że "nie ma potencjału demograficznego na taką armię". "Wielokrotnie mówiłem publicznie, że optymalnym wariantem jest 150-tysięczna armia zawodowa, 30-40 tys. żołnierzy obrony terytorialnej, 20-30 tys. dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej i zbudowanie kilkusettysięcznej rezerwy. To da Polsce właściwe siły do obrony państwa" - powiedział Siemoniak.

Bochenek w sobotę w rozmowie z PAP powiedział, że jest to "kuriozalna zapowiedź w obliczu niespokojnych czasów w jakich żyjemy, uderzająca w nasze fundamenty bezpieczeństwa i ponowny zwrot w polityce wojskowej". "Rosja z całą pewnością z zadowoleniem przyjmuje takie działania" - ocenił.

"Wojna na Ukrainie, podejrzane działania Białorusi, wojna w Izraelu, a politycy opozycji zapowiadają rewizję kontraktów zbrojeniowych, czy zmniejszenie armii, która już teraz liczy ponad 180 tys. żołnierzy"

- powiedział.

Rzecznik PiS: Wielkie zagrożenie dla Polski

Zdaniem rzecznika PiS, takie działanie jest "wielkim zagrożeniem" dla Polski, przed którym jego ugrupowanie przestrzegało mówiąc o polityce "likwidacji jednostek wojskowych w latach 2007-2015, niszczeniu polskiego przemysłu zbrojeniowego, a de facto potencjału polskiej armii".

"Jedynym planem PO i kłócącej się opozycji jest likwidacja, ograniczenia i odbieranie uprawnień wielu obywatelom. Żadnych konstruktywnych propozycji. To widać już od pierwszych dni po wyborach, gdy słucha się wypowiedzi ich polityków. Wbrew temu co zapowiadali, kolejny raz okazuje się, że ich programy były wielką mistyfikacją, a działania jakie będą podejmowali pójdą w dokładnie w odwrotnym kierunku"

- ocenił.

W jego ocenie, wbrew zapowiedziom polityków opozycji "nie będzie dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców", dojdzie do likwidacji 13. i 14. emerytury, "nie wiadomo czy zostanie utrzymany program 800+", zlikwidowany ma zostać zakaz handlu w niedzielę, a "setki tysięcy ludzi w dzień poświęcony na odpoczynek i czas dla rodziny będą musieli spędzić na kasie w sklepie".

Do słów Siemoniaka w piątek odniósł się szef MON Mariusz Błaszczak pisząc na platformie X, że wojsko Polskie w tej chwili liczy 187 tys. żołnierzy, a słowa polityka PO mają oznaczać "zwolnienia w Siłach Zbrojnych RP, likwidację jednostek i zmniejszenie bezpieczeństwa Polski".

"Błaszczak, nie kłam. Mówiłem, tak samo jak przed wyborami, o 150 tys. żołnierzy zawodowych, 30 tys. żołnierzy obrony terytorialnej i 20-30 tys. żołnierzy dobrowolnej służby zasadniczej oraz kilkusettysięcznej rezerwie. W żadnym wypadku nie oznacza to zwolnień. Odejdź już człowieku, wojsko i obywatele mają dość tej propagandy i kłamstw!"

- odpisał Siemoniak na platformie X. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: XXXI KZD. Bartłomiej Mickiewicz: Jest ryzyko, że pewne ustalenia, które do tej pory zapadały, mogą stać się nieaktualne


 

POLECANE
Dziś Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej tylko u nas
Dziś Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej

Jak zachować polską tożsamość w dobie zagrożenia wielorakimi totalitaryzmami? Czy będziemy nadal narodem, czy też może „projektem: Polska”?

Kanada sfinansuje operację aktywiście identyfikującemu się jako trans niemowlę tylko u nas
Kanada sfinansuje operację aktywiście identyfikującemu się jako "trans niemowlę"

Szok! Lewicowy aktywista, który identyfikuje się jako "trans dziecko", wygrał z Kanadą. Kraj będzie musiał zafundować mu... operację i męskich, i żeńskich narządów płciowych.

Samuel Pereira: W ciągu czterech minut Tusk pochwalił politykę PiS piętnaście razy tylko u nas
Samuel Pereira: W ciągu czterech minut Tusk pochwalił politykę PiS piętnaście razy

To był chyba rekord. W ciągu niecałych 4 minut premier 15 razy albo chwalił politykę Prawa i Sprawiedliwości albo się z nią utożsamiał albo ironicznie kpił z tego, co sam otrzymując ją w spadku – zepsuł. Nie chciałbym być gołosłowny, więc z wygłoszonego dziś orędzia szefa rządu, wybrałem konkretne cytaty, które z przyjemnością przełożę z mowy trawy na język faktów. Zaczynamy!

Karol Nawrocki w Białym Domu. Spotkał się z ważnymi politykami Wiadomości
Karol Nawrocki w Białym Domu. Spotkał się z ważnymi politykami

Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki w czwartek udał się z wizytą do Waszyngtonu. Podczas uroczystości z okazji Narodowego Dnia Modlitwy w Białym Domu spotkał się m.in. z sekretarzem stanu USA Marco Rubio.

Donald Trump podjął decyzję ws. nowego ambasadora USA przy ONZ Wiadomości
Donald Trump podjął decyzję ws. nowego ambasadora USA przy ONZ

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w czwartek, że Mike Waltz, dotychczas pełniący rolę doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego, zostanie ambasadorem Stanów Zjednoczonych przy ONZ. Jego rolę tymczasowo obejmie sekretarz stanu Marco Rubio.

Izraelski atak na Strefę Gazy. Są ofiary śmiertelne Wiadomości
Izraelski atak na Strefę Gazy. Są ofiary śmiertelne

- Co najmniej 24 osoby zginęły w czwartek i poprzedzającą go noc w izraelskich atakach na Strefę Gazy - poinformowała obrona cywilna, cytowana przez AFP. Izrael od dwóch miesięcy blokuje pomoc humanitarną. Szerzy się głód, zdesperowani ludzie kradną żywność i leki - alarmują organizacje pozarządowe.

USA i Ukraina zawarły umowę ws. minerałów. Jest komentarz Wołodymyra Zełenskiego polityka
USA i Ukraina zawarły umowę ws. minerałów. Jest komentarz Wołodymyra Zełenskiego

Prezydent Wołodymyr Zełenski w czwartek określił umowę z USA w sprawie minerałów jako prawdziwie równe i sprawiedliwe porozumienie oraz pierwszy wynik jego spotkania w Watykanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem przed pogrzebem papieża Franciszka.

Karol Nawrocki z wizytą w Waszyngtonie. W planie kilka ważnych spotkań Wiadomości
Karol Nawrocki z wizytą w Waszyngtonie. W planie kilka ważnych spotkań

Jak informuje stacja Telewizja Republika obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki w czwartek udał się z wizytą do Waszyngtonu. Wziął udział w Narodowym Dniu Modlitwy w ogrodzie różanym w Białym Domu. Spotkanie poprowadził prezydent USA Donald Trump.

Marine Le Pen nie zamierza ustępować. Chodzi o wybory prezydenckie polityka
Marine Le Pen nie zamierza ustępować. Chodzi o wybory prezydenckie

W czwartek podczas tradycyjnego wiecu Zjednoczenia Narodowego na Narbonie Marine Le Pen zapewniła, że będzie walczyć o to, by móc kandydować w wyborach prezydenckich w 2027 roku.

Komunikat dla mieszkańców Gdyni Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdyni

W czasie długiego weekendu majowego komunikacja miejska w Gdyni, Gdańsku i pociągi PKP SKM będą kursowały według zmienionych rozkładów jazdy. Zmiany dotyczą zarówno linii autobusowych i trolejbusowych organizowanych przez ZKM w Gdyni, jak i pociągów PKP SKM na trasie Gdańsk–Wejherowo.

REKLAMA

Rzecznik PiS reaguje na słowa Tomasza Siemoniaka nt. polskiej armii

To kuriozalna zapowiedź w obliczu niespokojnych czasów w jakich żyjemy; Rosja z całą pewnością z zadowoleniem przyjmuje takie działania - mówił w sobotę PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek, odnosząc się do wypowiedzi b. ministra obrony Tomasza Siemoniaka (KO).
Szef MON w dowództwie Komponentu Sił Specjalnych  Rzecznik PiS reaguje na słowa Tomasza Siemoniaka nt. polskiej armii
Szef MON w dowództwie Komponentu Sił Specjalnych / PAP/Łukasz Gągulski

Były minister obrony Tomasz Siemoniak pytany w RMF FM, czy koalicyjny rząd, który może powstać, będzie dążył do utworzenia armii liczącej 300 tysięcy żołnierzy, odparł, że "nie ma potencjału demograficznego na taką armię". "Wielokrotnie mówiłem publicznie, że optymalnym wariantem jest 150-tysięczna armia zawodowa, 30-40 tys. żołnierzy obrony terytorialnej, 20-30 tys. dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej i zbudowanie kilkusettysięcznej rezerwy. To da Polsce właściwe siły do obrony państwa" - powiedział Siemoniak.

Bochenek w sobotę w rozmowie z PAP powiedział, że jest to "kuriozalna zapowiedź w obliczu niespokojnych czasów w jakich żyjemy, uderzająca w nasze fundamenty bezpieczeństwa i ponowny zwrot w polityce wojskowej". "Rosja z całą pewnością z zadowoleniem przyjmuje takie działania" - ocenił.

"Wojna na Ukrainie, podejrzane działania Białorusi, wojna w Izraelu, a politycy opozycji zapowiadają rewizję kontraktów zbrojeniowych, czy zmniejszenie armii, która już teraz liczy ponad 180 tys. żołnierzy"

- powiedział.

Rzecznik PiS: Wielkie zagrożenie dla Polski

Zdaniem rzecznika PiS, takie działanie jest "wielkim zagrożeniem" dla Polski, przed którym jego ugrupowanie przestrzegało mówiąc o polityce "likwidacji jednostek wojskowych w latach 2007-2015, niszczeniu polskiego przemysłu zbrojeniowego, a de facto potencjału polskiej armii".

"Jedynym planem PO i kłócącej się opozycji jest likwidacja, ograniczenia i odbieranie uprawnień wielu obywatelom. Żadnych konstruktywnych propozycji. To widać już od pierwszych dni po wyborach, gdy słucha się wypowiedzi ich polityków. Wbrew temu co zapowiadali, kolejny raz okazuje się, że ich programy były wielką mistyfikacją, a działania jakie będą podejmowali pójdą w dokładnie w odwrotnym kierunku"

- ocenił.

W jego ocenie, wbrew zapowiedziom polityków opozycji "nie będzie dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców", dojdzie do likwidacji 13. i 14. emerytury, "nie wiadomo czy zostanie utrzymany program 800+", zlikwidowany ma zostać zakaz handlu w niedzielę, a "setki tysięcy ludzi w dzień poświęcony na odpoczynek i czas dla rodziny będą musieli spędzić na kasie w sklepie".

Do słów Siemoniaka w piątek odniósł się szef MON Mariusz Błaszczak pisząc na platformie X, że wojsko Polskie w tej chwili liczy 187 tys. żołnierzy, a słowa polityka PO mają oznaczać "zwolnienia w Siłach Zbrojnych RP, likwidację jednostek i zmniejszenie bezpieczeństwa Polski".

"Błaszczak, nie kłam. Mówiłem, tak samo jak przed wyborami, o 150 tys. żołnierzy zawodowych, 30 tys. żołnierzy obrony terytorialnej i 20-30 tys. żołnierzy dobrowolnej służby zasadniczej oraz kilkusettysięcznej rezerwie. W żadnym wypadku nie oznacza to zwolnień. Odejdź już człowieku, wojsko i obywatele mają dość tej propagandy i kłamstw!"

- odpisał Siemoniak na platformie X. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: XXXI KZD. Bartłomiej Mickiewicz: Jest ryzyko, że pewne ustalenia, które do tej pory zapadały, mogą stać się nieaktualne



 

Polecane
Emerytury
Stażowe