[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Podpiszesz?

27 października 1900 r. w Żytomierzu urodził się Franciszek Niepokólczycki, pułkownik WP, w czasie II wojny światowej oficer ZWZ-AK; od 1943 r. zastępca komendanta Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej; w latach 1945–1946 prezes Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
Tadeusz Płużański [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Podpiszesz?
Tadeusz Płużański / Fundacja Łączka

10 września 1947 r., podczas procesu działaczy Zrzeszenia WiN oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego, został skazany na karę śmierci. W śledztwie przesłuchiwał go funkcjonariusz UB Jerzy Kędziora. Płk Niepokólczycki przeżył, bo komuniści zmienili mu karę śmierci na dożywotnie więzienie – na wolność wyszedł w grudniu 1956 r. Zmarł w 1974 r. Jerzy Kędziora żyje do dziś w Warszawie. Kędziora katował też innych WiN-owców z tej samej sprawy, np. Edwarda Bzymka-Strzałkowkiego, oficera wywiadu i kontrwywiadu Okręgu Kraków AK, po 1945 r. szefa Brygad Wywiadowczych DSZ–WiN (opracowywał i przekazywał Rządowi RP na Uchodźstwie miesięczne sprawozdania o sytuacji w kraju). Bzymek także odzyskał wolność na fali „odwilży”. Kolejną ofiarę Kędziory, Władysława Jedlińskiego, oficera wywiadu AK, a po wojnie kierownika sieci informacyjnej IV Zarządu Głównego WiN-u, Wojskowy Sąd Garnizonowy w Warszawie 15 lipca 1955 r. skazał na dożywocie. Z więzienia mokotowskiego został warunkowo zwolniony w grudniu 1957 r.

Jerzy Kędziora – po szczeblach „kariery”

Zanim trafił do UB, Kędziora był w komunistycznej partyzantce – w Gwardii Ludowej (ps. „Stefan”), a od stycznia 1945 r. w Armii Ludowej (ps. „Francuz”). Po wrześniu 1939 r. przyjął obywatelstwo sowieckie. Współpracownikiem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego został w lutym 1945 r., a pracownikiem w maju tego roku. Do grudnia 1947 r. „brał udział w walce z bandami i reakcyjnym podziemiem”. Oprócz tego ukończył dwuletnią Szkołę Komitetu ds. Bezpieczeństwa Publicznego. W MBP doszedł do funkcji kierownika sekcji śledczej. Kędziora był głównym śledczym w sprawie mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, dowódcy legendarnego oddziału partyzanckiego z Lubelszczyzny. Prowadził ją razem z Eugeniuszem Chimczakiem. Tak znęcali się nad Dekutowskim, że w wieku 30 lat wyglądał jak starzec, miał połamane kości i wybite zęby. „Zaporę” zamordowano 7 marca 1949 r. Jerzy Kędziora należał również do Grupy Specjalnej MBP – tajnej komórki powołanej latem 1948 r., przekształconej następnie w X Departament, który zajmował się sprawami szczególnymi – „oczyszczaniem” szeregów Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej z agentów i prowokatorów. Grupa działała w tajnym więzieniu (kryptonim „Spacer”) w Miedzeszynie pod Warszawą. Wacław Sikorski, AK-owiec, tak zapamiętał Kędziorę: „Do pokoju wszedł człowiek w mundurze, w oficerkach. Miał w ręku jakiś drąg. Podszedł do mnie bliżej i spytał: «Podpiszesz?». Ja na to, że nie. Wtedy zaczął mnie kopać w lewy pośladek. «Podpiszesz?». Nie. Otwartą ręką huknął mnie w lewe ucho. Innym razem tak rąbnął mnie w tył głowy, że upadłem nosem na ścianę”. Sikorski zmarł w 2018 r., ale do końca życia świadczył o zbrodniach Kędziory.
 

 

 


 

POLECANE
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

W sobotę uruchomiono wakacyjną, bezpłatną linię autobusową z Kielc na Święty Krzyż. Kursy realizowane będą w każdą sobotę i niedzielę do 28 września. Pasażerom towarzyszyć będzie przewodnik, który opowie o atrakcjach turystycznych regionu i zaprezentuje najciekawsze miejsca na Łysej Górze.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Podpiszesz?

27 października 1900 r. w Żytomierzu urodził się Franciszek Niepokólczycki, pułkownik WP, w czasie II wojny światowej oficer ZWZ-AK; od 1943 r. zastępca komendanta Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej; w latach 1945–1946 prezes Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
Tadeusz Płużański [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Podpiszesz?
Tadeusz Płużański / Fundacja Łączka

10 września 1947 r., podczas procesu działaczy Zrzeszenia WiN oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego, został skazany na karę śmierci. W śledztwie przesłuchiwał go funkcjonariusz UB Jerzy Kędziora. Płk Niepokólczycki przeżył, bo komuniści zmienili mu karę śmierci na dożywotnie więzienie – na wolność wyszedł w grudniu 1956 r. Zmarł w 1974 r. Jerzy Kędziora żyje do dziś w Warszawie. Kędziora katował też innych WiN-owców z tej samej sprawy, np. Edwarda Bzymka-Strzałkowkiego, oficera wywiadu i kontrwywiadu Okręgu Kraków AK, po 1945 r. szefa Brygad Wywiadowczych DSZ–WiN (opracowywał i przekazywał Rządowi RP na Uchodźstwie miesięczne sprawozdania o sytuacji w kraju). Bzymek także odzyskał wolność na fali „odwilży”. Kolejną ofiarę Kędziory, Władysława Jedlińskiego, oficera wywiadu AK, a po wojnie kierownika sieci informacyjnej IV Zarządu Głównego WiN-u, Wojskowy Sąd Garnizonowy w Warszawie 15 lipca 1955 r. skazał na dożywocie. Z więzienia mokotowskiego został warunkowo zwolniony w grudniu 1957 r.

Jerzy Kędziora – po szczeblach „kariery”

Zanim trafił do UB, Kędziora był w komunistycznej partyzantce – w Gwardii Ludowej (ps. „Stefan”), a od stycznia 1945 r. w Armii Ludowej (ps. „Francuz”). Po wrześniu 1939 r. przyjął obywatelstwo sowieckie. Współpracownikiem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego został w lutym 1945 r., a pracownikiem w maju tego roku. Do grudnia 1947 r. „brał udział w walce z bandami i reakcyjnym podziemiem”. Oprócz tego ukończył dwuletnią Szkołę Komitetu ds. Bezpieczeństwa Publicznego. W MBP doszedł do funkcji kierownika sekcji śledczej. Kędziora był głównym śledczym w sprawie mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, dowódcy legendarnego oddziału partyzanckiego z Lubelszczyzny. Prowadził ją razem z Eugeniuszem Chimczakiem. Tak znęcali się nad Dekutowskim, że w wieku 30 lat wyglądał jak starzec, miał połamane kości i wybite zęby. „Zaporę” zamordowano 7 marca 1949 r. Jerzy Kędziora należał również do Grupy Specjalnej MBP – tajnej komórki powołanej latem 1948 r., przekształconej następnie w X Departament, który zajmował się sprawami szczególnymi – „oczyszczaniem” szeregów Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej z agentów i prowokatorów. Grupa działała w tajnym więzieniu (kryptonim „Spacer”) w Miedzeszynie pod Warszawą. Wacław Sikorski, AK-owiec, tak zapamiętał Kędziorę: „Do pokoju wszedł człowiek w mundurze, w oficerkach. Miał w ręku jakiś drąg. Podszedł do mnie bliżej i spytał: «Podpiszesz?». Ja na to, że nie. Wtedy zaczął mnie kopać w lewy pośladek. «Podpiszesz?». Nie. Otwartą ręką huknął mnie w lewe ucho. Innym razem tak rąbnął mnie w tył głowy, że upadłem nosem na ścianę”. Sikorski zmarł w 2018 r., ale do końca życia świadczył o zbrodniach Kędziory.
 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe