Matthew Perry nie żyje. Nowe informacje

Rano media obiegła informacja o śmierci amerykańskiego gwiazdora. Matthew Perry był aktorem, który najwięcej zyskał za sprawą roli Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele". Mężczyzna miał 54 lata.
Matthew Perry Matthew Perry nie żyje. Nowe informacje
Matthew Perry / CC BY 2.0 Deed, Attribution 2.0 Generic

Matthew Perry został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles. Leżał w wannie z hydromasażem. Służby wstępnie ustaliły, że przyczyną jego śmierci było utonięcie. Nie jest tajemnicą, że aktor od lat zmagał się z alkoholizmem i uzależnieniami. Był ostrzegany przez lekarzy, że powinien zmienić swój styl życia. W wieku 24 lat był już uzależniony od alkoholu, przez kolejne 10 lat postępowało jego uzależnienie od leków i narkotyków. Przygody z opioidami aktor spróbował w 1997 roku, kiedy to cierpiał z powodu bólu po wypadku na skuterze wodnym. Kiedy występował na planie filmowym jako Chandler, brał nawet 55 tabletek Vicodinu na dzień.

Perry był łącznie na odwyku 15 razy. W 2018 roku, 49-letni wówczas aktor trafił do szpitala z powodu nadużywania leków i ich skutków ubocznych - pęknięcia okrężnicy. Wówczas lekarze dawali mu 2 proc. szans na przeżycie. Aktor w wyniku niezdrowego stylu życia nabawił się poważnych problemów zdrowotnych. W najtrudniejszych chwilach przez dwa tygodnie leżał w śpiączce. Przeszedł łącznie 14 operacji na żołądku i zmuszony był funkcjonować z workiem kolostomijnym.

Ekspert o stanie aktora 

Głos w sprawie śmierci gwiazdora zabrała psychiatra Maja Herman. Wyjaśniła, że jego stan psychiczny i fizyczny abył dramatyczny. Ekspert odniosła się do kwestii silnego uzależnienia, z jakim zmagał się zmarły, a które opisał w swojej autobiografii pt. „Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz”.

- Gdy pacjenci uzależnieni pytali, czy warto ją czytać, mówiłam, "nie czytajcie", nie będzie to dobre dla waszego zdrowienia. Jego stan somatyczny po latach walki z nałogiem był dramatyczny. A co najgorsze, czytając książkę, miałam to okrutne poczucie, że on nie dożyje kolejnego roku. Był ciężko chory. Naprawdę zmagał się z koszmarnie ciężkim uzależnieniem

- przyznała.

Dodała również, że Perry od długiego już czasu cierpiał i staczał się, a jego ciało krok po kroku odmawiało posłuszeństwa.

- Warto tu przypomnieć, że uzależnienia to skomplikowany problem w swojej etiologii. BIOLOGICZNO, PSYCHO, SPOŁECZNY. I ten biologiczny oznacza, że biochemia mózgu nie działa, że jest jakiś problem biologiczny. Nie wiem, jaki jest dokładny powód śmierci. Nie ma to dla mnie znaczenia, bo jego choroba - uzależnienie - to ciężka choroba, w której pacjent umiera na raty. Dla mnie to "the and of an era" 

- dodała.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ciało noworodka na balkonie. Rodzice usłyszeli zarzut


 

POLECANE
Rząd podjął decyzję. To cios dla emerytów z ostatniej chwili
Rząd podjął decyzję. To cios dla emerytów

Rząd podjął decyzję w sprawie wskaźnika waloryzacji rent i emerytur w 2026 roku. Seniorzy będą zawiedzeni.

Wielka radość we wrocławskim zoo. Wydano komunikat z ostatniej chwili
Wielka radość we wrocławskim zoo. Wydano komunikat

We wrocławskim ogrodzie zoologicznym 18 lipca urodziło się pięć chomików europejskich - gatunku krytycznie zagrożonego wyginięciem. To trzy samce i dwie samiczki, które dostały imiona: Bryg, Bosman, Brzask, Burza i Bryza.

Gratka dla miłośników astronomii. Szykuje się kosmiczne widowisko Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Szykuje się kosmiczne widowisko

Za niespełna rok, 12 sierpnia 2026 r. na w niektórych częściach Europy będzie widoczne całkowite zaćmienie Słońca. Wiele osób już teraz rezerwuje hotele, by obserwować to zjawisko. W Polsce będzie można zobaczyć tylko zaćmienie częściowe.

Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Nie żyje znany aktor teatralny i filmowy. Miał 85 lat Wiadomości
Nie żyje znany aktor teatralny i filmowy. Miał 85 lat

Nie żyje Mieczysław Banasik, znakomity aktor teatralny, który przez ponad dwie dekady związany był z Teatrem im. Wilama Horzycy w Toruniu. Miał 85 lat. Informację o jego śmierci podała instytucja, żegnając artystę słowami: „Z ogromnym smutkiem informujemy o śmierci Mieczysława Banasika – wybitnego aktora i naszego bliskiego przyjaciela”.

Nie wyśle polskich chłopców na wojnę. Minister Przydacz podtrzymuje stanowisko prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
"Nie wyśle polskich chłopców na wojnę". Minister Przydacz podtrzymuje stanowisko prezydenta Nawrockiego

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej potwierdził, że prezydent Karol Nawrocki nie zmienił zdania w sprawie udziału polskich wojsk w wojnie na Ukrainie. – Nie wyśle polskich chłopców na wojnę – zapewnił prezydencki minister.

Zełenski: Gwarancje bezpieczeństwa obejmują pakiet broni z USA pilne
Zełenski: Gwarancje bezpieczeństwa obejmują pakiet broni z USA

Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy obejmują pakiet amerykańskiej broni o wartości 90 mld dolarów – oświadczył prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski podczas briefingu w Waszyngtonie w nocy z poniedziałku na wtorek.

Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa? tylko u nas
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?

Histeria antytrumpowska wylała się już z piątku na sobotę. Media i politycy rozpoczęli krytykowanie Trumpa za spotkanie z Putinem. Europa daje w ten sposób kolejny dowód swojej naiwności i bezradności.

Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę z ostatniej chwili
Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę

Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie – podało w poniedziałek rosyjskie MSZ, cytowane przez Agencję Reutera.

Donald Trump ośmieszył europejskich liderów gorące
Donald Trump ośmieszył "europejskich liderów"

Zakończyła się rozmowa Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Na swoją kolej czekali "europejscy liderzy", którzy przylecieli z Zełenskim.

REKLAMA

Matthew Perry nie żyje. Nowe informacje

Rano media obiegła informacja o śmierci amerykańskiego gwiazdora. Matthew Perry był aktorem, który najwięcej zyskał za sprawą roli Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele". Mężczyzna miał 54 lata.
Matthew Perry Matthew Perry nie żyje. Nowe informacje
Matthew Perry / CC BY 2.0 Deed, Attribution 2.0 Generic

Matthew Perry został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles. Leżał w wannie z hydromasażem. Służby wstępnie ustaliły, że przyczyną jego śmierci było utonięcie. Nie jest tajemnicą, że aktor od lat zmagał się z alkoholizmem i uzależnieniami. Był ostrzegany przez lekarzy, że powinien zmienić swój styl życia. W wieku 24 lat był już uzależniony od alkoholu, przez kolejne 10 lat postępowało jego uzależnienie od leków i narkotyków. Przygody z opioidami aktor spróbował w 1997 roku, kiedy to cierpiał z powodu bólu po wypadku na skuterze wodnym. Kiedy występował na planie filmowym jako Chandler, brał nawet 55 tabletek Vicodinu na dzień.

Perry był łącznie na odwyku 15 razy. W 2018 roku, 49-letni wówczas aktor trafił do szpitala z powodu nadużywania leków i ich skutków ubocznych - pęknięcia okrężnicy. Wówczas lekarze dawali mu 2 proc. szans na przeżycie. Aktor w wyniku niezdrowego stylu życia nabawił się poważnych problemów zdrowotnych. W najtrudniejszych chwilach przez dwa tygodnie leżał w śpiączce. Przeszedł łącznie 14 operacji na żołądku i zmuszony był funkcjonować z workiem kolostomijnym.

Ekspert o stanie aktora 

Głos w sprawie śmierci gwiazdora zabrała psychiatra Maja Herman. Wyjaśniła, że jego stan psychiczny i fizyczny abył dramatyczny. Ekspert odniosła się do kwestii silnego uzależnienia, z jakim zmagał się zmarły, a które opisał w swojej autobiografii pt. „Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz”.

- Gdy pacjenci uzależnieni pytali, czy warto ją czytać, mówiłam, "nie czytajcie", nie będzie to dobre dla waszego zdrowienia. Jego stan somatyczny po latach walki z nałogiem był dramatyczny. A co najgorsze, czytając książkę, miałam to okrutne poczucie, że on nie dożyje kolejnego roku. Był ciężko chory. Naprawdę zmagał się z koszmarnie ciężkim uzależnieniem

- przyznała.

Dodała również, że Perry od długiego już czasu cierpiał i staczał się, a jego ciało krok po kroku odmawiało posłuszeństwa.

- Warto tu przypomnieć, że uzależnienia to skomplikowany problem w swojej etiologii. BIOLOGICZNO, PSYCHO, SPOŁECZNY. I ten biologiczny oznacza, że biochemia mózgu nie działa, że jest jakiś problem biologiczny. Nie wiem, jaki jest dokładny powód śmierci. Nie ma to dla mnie znaczenia, bo jego choroba - uzależnienie - to ciężka choroba, w której pacjent umiera na raty. Dla mnie to "the and of an era" 

- dodała.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ciało noworodka na balkonie. Rodzice usłyszeli zarzut



 

Polecane
Emerytury
Stażowe