Publicysta Onetu przedstawia katastrofalny obraz władzy Tuska w obliczu katastrofy smoleńskiej

Były dyplomata i aktualnie publicysta Onetu Witold Jurasz w swojej książce opisał ostatnie minuty przed i pierwsze godziny po katastrofie w Smoleńsku. Jego wspomnienia zostały opublikowane przez portal "Onet".
Katastrofa Smoleńska
Katastrofa Smoleńska / Wikipedia/BY-SA 2.5

Witold Jurasz 10 kwietnia 2010 roku był na miejsku katastrofy rządowego samolotu, na którego pokładzie znajdowało się 96 osób z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim. Dyplomata pełnił w tamtym czasie obowiązki chargé d'affaires RP na Białorusi.

– Rano obudził mnie telefon. Dzwonił naczelnik wydziału rosyjskiego naszego MSZ Dariusz Górczyński, który przebywał na lotnisku w Smoleńsku. Poinformował mnie, że »pewnie będzie lądował u was« (czyli w Mińsku) prezydent, bo jest fatalna pogoda i nie ma pewności czy samolot zdoła wylądować w Smoleńsku. Jak dziś pamiętam, że Darek wyraźnie powiedział mi, że Rosjanie poinformowali go, że samolot już raz próbował podejść do lądowania. Powyższe jest o tyle istotne, że jak wiemy, nic takiego, czyli próba podejścia do lądowania, nie miało miejsca. Sprawdziłem później bilingi i nasza rozmowa odbyła się dokładnie 3 min przed katastrofą. Innymi słowy, kłamstwo powstało, zanim doszło do katastrofy

– pisze w swojej książce „Demon zza miedzy” były dyplomata.

Jurasz opisał także pierwsze chwilę na miejscu katastrofy ówczesnego premiera Polski – Donalda Tuska. Dyplomata opisał, że szef rządu PO-PSL sprawiał wrażenie osoby mocno przerażonej tym, co zobaczył w Smoleńsku. Dodał, że w pobliżu katastrofy nie działały telefony mimo tego, że TU-154M nie zniszczył żadnego masztu łączności komórkowej.

Katastrofa w Smoleńsku

Zdaniem byłego dyplomaty „śledztwo prowadzone było w ten sposób, że jedna strona sporu politycznego w Polsce zawierzyła dobrej woli Rosjan, do czego nie miała żadnych podstaw”.

Jurasz wspomniał także o tym, że na miejsce katastrofy jechał z ówczesnym premierem Waldemarem Pawlakiem oraz ministrem obrony Bogdanem Klichem: „Poinformowałem ich o tym, że ma miejsce tego rodzaju sytuacja i że Rosjanie ewidentnie wstrzymują przejazd kolumny z Jarosławem Kaczyńskim. Kiedy dotarliśmy na lotnisko, dowiedzieliśmy się, że delegacja PiS nie jest na lotnisko wpuszczana. O tym również zostali poinformowani obydwaj wymienieni wyżej politycy, przy czym obydwaj informację tę przekazali również Donaldowi Tuskowi. Mówienie o dobrej woli Rosjan już w tym momencie stało się absurdem”.

Na lotnisku w Smoleńsku Donald Tusk miał się udać na dalsze rozmowy z Władimirem Putinem. Z kolei reszta Polskiej delegacji na czele z Bogdanem Klichem miała komentować „kolejne prowokacyjne zachowania Rosjan”.  

— To, że Rosjanie zachowują się coraz bardziej prowokacyjnie, czego wyrazem było wstrzymywanie kolumny z Jarosławem Kaczyńskim, niewpuszczanie go na lotnisko, przesuwanie części wraku, było dla wszystkich oczywiste i kłamie każdy, kto twierdzi, że władze państwa nie miały świadomości, że na dobrą wolę Rosjan nie można liczyć, a nawet przeciwnie, że trzeba zakładać złą wolę Rosjan. Ta bowiem była ewidentna już w tym momencie

– konstatuje ówczesny chargé d'affaires RP na Białorusi.


 

POLECANE
Justina Kozan z rekordem Polski i złotym medalem z ostatniej chwili
Justina Kozan z rekordem Polski i złotym medalem

Justina Kozan zdobyła w Lublinie złoty medal mistrzostw Europy w pływaniu na krótkim basenie na dystansie 400 m stylem zmiennym. Polka czasem 4.28,56 pobiła rekord kraju, który od 2007 roku należał do Katarzyny Baranowskiej i wynosił 4.31,89.

Ponad 120 polskich intelektualistów wystosowało list otwarty przeciwko przypisywaniu polskim urzędnikom współsprawstwa Holokaustu tylko u nas
Ponad 120 polskich intelektualistów wystosowało list otwarty przeciwko przypisywaniu polskim urzędnikom współsprawstwa Holokaustu

Ponad 120 wybitnych przedstawicieli polskich elit intelektualnych i historycznych, jednocząc się ponad politycznymi podziałami, wystosowało list otwarty do niemieckich i austriackich instytucji kultury. Sygnatariusze wyrażają stanowczy sprzeciw wobec promowania narracji, która przypisuje polskim urzędnikom w okupowanej Polsce współsprawstwo w Holokauście.

Nie żyje ceniony reżyser teatralny z ostatniej chwili
Nie żyje ceniony reżyser teatralny

Nie żyje ceniony reżyser teatralny, wieloletni wykładowca warszawskiej Akademii Teatralnej Piotr Cieplak. Artysta, który wychodził z założenia, że „teatr ma swoją odpowiedzialność i niesie z sobą odpowiedzialność”, że teatr jest „miejscem, gdzie słowa jeszcze mogą mieć znaczenie”.

Niemiecki dziennik: Polska wyprzedza nas w wielu obszarach Wiadomości
Niemiecki dziennik: Polska wyprzedza nas w wielu obszarach

W komentarzu opublikowanym w „Augsburger Allgemeine” Jonas Klimm ocenia, że część Niemców nadal patrzy na Polskę z wyższością, choć realia dawno się zmieniły. Przypomina, że „jeszcze 20 lat temu dowcipy o Polakach kradnących samochody należały do standardowego repertuaru niemieckich komików”, ale dziś takie podejście nie przystaje do faktów.

Zaskakująca zmiana pogody. IMGW wydał komunikat Wiadomości
Zaskakująca zmiana pogody. IMGW wydał komunikat

W najbliższym czasie dominować będzie pogoda pochmurna z lokalnymi przejaśnieniami, mogą występować miejscami opady deszczu, w poniedziałek do 12 st. C na zachodzie - poinformował synoptyk IMGW Tomasz Siemieniuk. Z prognozy długoterminowej Instytutu wynika, że nastąpi wyraźne ocieplenie.

Grafzero: Spadkobiercy i Bóg Skorpion William Golding | Ciekawa książka | Grafzero z ostatniej chwili
Grafzero: "Spadkobiercy" i "Bóg Skorpion" William Golding | Ciekawa książka | Grafzero

Tym razem Grafzero vlog literacki razem z ‪@emigrant41‬ rozmawia o dwóch książkach Wiliama Goldinga "Spadkobiercy" i "Bóg Skorpion". Czy da się pisać o historii tak dawnej, że nie ujętej na piśmie? Czy jest możliwe jakiekolwiek sensowne ujęcie takiej rzeczywistości?

Awaria w Luwrze. Setki uszkodzonych książek Wiadomości
Awaria w Luwrze. Setki uszkodzonych książek

Wyciek wody, do którego doszło w Luwrze pod koniec listopada, spowodował uszkodzenie około 400 książek w dziale zabytków egipskich - przyznał w niedzielę zastępca dyrektora paryskiego muzeum Francis Steinbock.

Zespół T.Love traci kluczowego muzyka. Zaskakująca decyzja Wiadomości
Zespół T.Love traci kluczowego muzyka. Zaskakująca decyzja

Zespół T.Love ogłosił, że po 35 latach współpracy rozstaje się z Sidneyem Polakiem. Informacja pojawiła się 7 grudnia w mediach społecznościowych grupy i od razu wywołała poruszenie wśród fanów. Muzyk był związany z zespołem od 1990 roku i przez dekady współtworzył jego brzmienie.

Nowe zasady na skrzyżowaniach i rewolucja w sygnalizacji. Co się zmieni? Wiadomości
Nowe zasady na skrzyżowaniach i rewolucja w sygnalizacji. Co się zmieni?

Dyskusja o przyszłości polskich skrzyżowań i sposobie, w jaki kierowcy poruszają się po miastach, znów wróciła na sejmową agendę. Eksperci przekonują, że dotychczasowy system nie przystaje do realiów ruchu drogowego, a przygotowywane rekomendacje mogą wywołać jedną z największych dyskusji o organizacji ruchu od lat.

Solidny występ Polaków w PŚ. Tomasiak z najlepszym wynikiem w karierze Wiadomości
Solidny występ Polaków w PŚ. Tomasiak z najlepszym wynikiem w karierze

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Piotr Żyła był siódmy, Maciej Kot - 14., Paweł Wąsek - 25., a Kamil Stoch - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Drugi był Japończyk Ryoyu Kobayashi, który prowadził po pierwszej serii.

REKLAMA

Publicysta Onetu przedstawia katastrofalny obraz władzy Tuska w obliczu katastrofy smoleńskiej

Były dyplomata i aktualnie publicysta Onetu Witold Jurasz w swojej książce opisał ostatnie minuty przed i pierwsze godziny po katastrofie w Smoleńsku. Jego wspomnienia zostały opublikowane przez portal "Onet".
Katastrofa Smoleńska
Katastrofa Smoleńska / Wikipedia/BY-SA 2.5

Witold Jurasz 10 kwietnia 2010 roku był na miejsku katastrofy rządowego samolotu, na którego pokładzie znajdowało się 96 osób z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim. Dyplomata pełnił w tamtym czasie obowiązki chargé d'affaires RP na Białorusi.

– Rano obudził mnie telefon. Dzwonił naczelnik wydziału rosyjskiego naszego MSZ Dariusz Górczyński, który przebywał na lotnisku w Smoleńsku. Poinformował mnie, że »pewnie będzie lądował u was« (czyli w Mińsku) prezydent, bo jest fatalna pogoda i nie ma pewności czy samolot zdoła wylądować w Smoleńsku. Jak dziś pamiętam, że Darek wyraźnie powiedział mi, że Rosjanie poinformowali go, że samolot już raz próbował podejść do lądowania. Powyższe jest o tyle istotne, że jak wiemy, nic takiego, czyli próba podejścia do lądowania, nie miało miejsca. Sprawdziłem później bilingi i nasza rozmowa odbyła się dokładnie 3 min przed katastrofą. Innymi słowy, kłamstwo powstało, zanim doszło do katastrofy

– pisze w swojej książce „Demon zza miedzy” były dyplomata.

Jurasz opisał także pierwsze chwilę na miejscu katastrofy ówczesnego premiera Polski – Donalda Tuska. Dyplomata opisał, że szef rządu PO-PSL sprawiał wrażenie osoby mocno przerażonej tym, co zobaczył w Smoleńsku. Dodał, że w pobliżu katastrofy nie działały telefony mimo tego, że TU-154M nie zniszczył żadnego masztu łączności komórkowej.

Katastrofa w Smoleńsku

Zdaniem byłego dyplomaty „śledztwo prowadzone było w ten sposób, że jedna strona sporu politycznego w Polsce zawierzyła dobrej woli Rosjan, do czego nie miała żadnych podstaw”.

Jurasz wspomniał także o tym, że na miejsce katastrofy jechał z ówczesnym premierem Waldemarem Pawlakiem oraz ministrem obrony Bogdanem Klichem: „Poinformowałem ich o tym, że ma miejsce tego rodzaju sytuacja i że Rosjanie ewidentnie wstrzymują przejazd kolumny z Jarosławem Kaczyńskim. Kiedy dotarliśmy na lotnisko, dowiedzieliśmy się, że delegacja PiS nie jest na lotnisko wpuszczana. O tym również zostali poinformowani obydwaj wymienieni wyżej politycy, przy czym obydwaj informację tę przekazali również Donaldowi Tuskowi. Mówienie o dobrej woli Rosjan już w tym momencie stało się absurdem”.

Na lotnisku w Smoleńsku Donald Tusk miał się udać na dalsze rozmowy z Władimirem Putinem. Z kolei reszta Polskiej delegacji na czele z Bogdanem Klichem miała komentować „kolejne prowokacyjne zachowania Rosjan”.  

— To, że Rosjanie zachowują się coraz bardziej prowokacyjnie, czego wyrazem było wstrzymywanie kolumny z Jarosławem Kaczyńskim, niewpuszczanie go na lotnisko, przesuwanie części wraku, było dla wszystkich oczywiste i kłamie każdy, kto twierdzi, że władze państwa nie miały świadomości, że na dobrą wolę Rosjan nie można liczyć, a nawet przeciwnie, że trzeba zakładać złą wolę Rosjan. Ta bowiem była ewidentna już w tym momencie

– konstatuje ówczesny chargé d'affaires RP na Białorusi.



 

Polecane