Ekspert: Exposé Tuska pomija ważny fakt

W ramach tzw. drugiego kroku konstytucyjnego Sejm zdecydował o powołaniu Donalda Tuska na premiera. Na tak było 248 posłów, na nie 201, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Tusk wygłosił w Sejmie exposé.
– Chciałbym podziękować Polsce. Jestem bardzo dumny z mojego kraju, Polek i Polaków, także za to, że w kluczowej chwili potrafiliśmy się nadzwyczajnie zmobilizować i doprowadzić do tego, według niektórych niemożliwego, przełomu. Dzięki wam ta kluczowa chwila stała się w pewnym sensie momentem dziejowym
– mówił Tusk.
Mówił również, że data 15 października jest wyjątkową, która pozostanie w naszej pamięci.
– Myślę, że 15 października przejdzie do historii jako dzień, nie pierwszy raz, pokojowego buntu, buntu na rzecz wolności i demokracji, trochę podobnie jak 31 sierpnia 1980 r. czy 4 czerwca, kiedy odzyskiwaliśmy niepodległość, wolność po zwycięstwie Solidarności
– dodał premier.
O tym zapomniał Tusk?
Dziennikarz Wojciech Jakóbik opublikował na Facebooku wpis, w którym skomentował wystąpienie nowego premiera.
Expose pomija fakt, że Donald Tusk musi przygotować energetykę na wypadek wojny. Niektórzy mówią, że Rosja potrzebowałaby 5-10 lat na rekonwalescencję po Ukrainie, ale eksperci przyznają, że możemy mieć mniej niż pięć lat, czyli akurat jedną kadencję Sejmu max. Expose Donalda Tuska postawiło najmocniejszy akcent na liberalizację ustawy odległościowej. Ważne są jednak także projekty kluczowe dla bezpieczeństwa energetyki w najczarniejszym scenariuszu. Tego wątku zabrakło
– pisze dziennikarz.
Czasy Zimnej Wojny skłoniły NATO do budowy sieci ropociągów zaopatrujących siły Sojuszu w Europie Zachodniej. To Central Europe Pipeline System kończący się obecnie na terytorium Niemiec. Analizy NATO opisywane przeze mnie jesienią 2022 roku wskazują, że ów system należałoby rozszerzyć o wschodnią flankę. Będzie to tym ważniejsze w razie braku sukcesu Ukrainy
– czytamy dalej.
Następnie ekspert wymienił, jakie wypowiedzi Donalda Tuska były słuszne.
Dobrze, że w expose pojawiło się jednoznaczne poparcie wojny obronnej Ukrainy. Jej zwycięstwo to największy gwarant bezpieczeństwa Polski, ale należy mieć gotową logistykę na wypadek W. Mobilizacja na rzecz udrożnienia logistyki paliwowej na front wschodni jest kluczowym zadaniem rządu Donalda Tuska, być może wymagającym wsparcia prezydenta Andrzeja Dudy odpowiedzialnego za stworzenie platformy bukaresztańskiej dziewiątki
– dodaje Jakóbik.
Przypomniał również, czego nowy rząd Donalda Tuska absolutnie nie może zlekceważyć.
Dobre czasy się skończyły, także w energetyce. Nowy rząd Donalda Tuska musi ją przygotować na wypadek wojny po to, aby odstraszyć agresora i w ten sposób zmniejszyć ryzyko jej wybuchu
– przyznaje dziennikarz.