Narasta konflikt pośród pracowników Zaporoskiej elektrowni Atomowej
Rosja wzmacnia nacisk na obywateli Ukrainy, pracujących w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, próbując zmusić ich do wzięcia rosyjskich paszportów i podpisania umów z rosyjskim koncernem Rosatom - czytamy w komunikacie HUR.
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
Ukraińcy nie chcą rosyjskich paszportów
Zgodnie z planem okupantów kilkuset ukraińskich pracowników obiektu powinno otrzymać paszporty i zawrzeć odpowiednie umowy do końca tego roku.
HUR podaje, że na Ukraińcach wywierana jest presja psychiczna, wybiórczo, bez uprzedzenia, pozbawiani są oni dostępu do swoich miejsc pracy, a ich przepustki bywają anulowane.
Okupanci próbują zasiać nieufność między pracownikami i stworzyli specjalne kanały w Telegramie, które mają służyć do składania donosów - czytamy.
Zaporoska Elektrownia Atomowa
Według HUR rośnie niezadowolenie wśród przywiezionych z Rosji pracowników w związku z niezrealizowaniem złożonych wobec nich obietnic: zamiast dwóch miesięcy muszą pracować w okupowanej elektrowni po pół roku albo i dłużej, ponieważ w samej Rosji trudno jest znaleźć wykwalifikowanych pracowników chętnych do ich zastąpienia.
Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa w Europie, została zajęta przez siły rosyjskie 4 marca ubiegłego roku. Była od tego czasu ostrzeliwana i kilkakrotnie odcięta od dostaw prądu. (PAP)
ndz/wr/