Narasta konflikt pośród pracowników Zaporoskiej elektrowni Atomowej

Rosną napięcia wśród personelu okupowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy; Ukraińcy są zmuszani do przyjęcia rosyjskich paszportów, a pracownicy z Rosji są sfrustrowani, bo opóźnia się termin ich powrotu do domu - informuje w niedzielę ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Ważne Narasta konflikt pośród pracowników Zaporoskiej elektrowni Atomowej
Ważne / grafika własna

Rosja wzmacnia nacisk na obywateli Ukrainy, pracujących w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, próbując zmusić ich do wzięcia rosyjskich paszportów i podpisania umów z rosyjskim koncernem Rosatom - czytamy w komunikacie HUR.

Czytaj również: Był dyrektorem w LOT jeszcze za Tuska: Rezygnacja z CPK to zabetonowanie Polski w roli peryferium

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

 

Ukraińcy nie chcą rosyjskich paszportów

Zgodnie z planem okupantów kilkuset ukraińskich pracowników obiektu powinno otrzymać paszporty i zawrzeć odpowiednie umowy do końca tego roku.

HUR podaje, że na Ukraińcach wywierana jest presja psychiczna, wybiórczo, bez uprzedzenia, pozbawiani są oni dostępu do swoich miejsc pracy, a ich przepustki bywają anulowane.

Okupanci próbują zasiać nieufność między pracownikami i stworzyli specjalne kanały w Telegramie, które mają służyć do składania donosów - czytamy.

 

Zaporoska Elektrownia Atomowa

Według HUR rośnie niezadowolenie wśród przywiezionych z Rosji pracowników w związku z niezrealizowaniem złożonych wobec nich obietnic: zamiast dwóch miesięcy muszą pracować w okupowanej elektrowni po pół roku albo i dłużej, ponieważ w samej Rosji trudno jest znaleźć wykwalifikowanych pracowników chętnych do ich zastąpienia.

Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa w Europie, została zajęta przez siły rosyjskie 4 marca ubiegłego roku. Była od tego czasu ostrzeliwana i kilkakrotnie odcięta od dostaw prądu. (PAP)

ndz/wr/


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń tylko u nas
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń

W kontekście kolejnej rocznicy zbrodni w Jedwabnem (10 lipca 1941 r.) lewacy lansują tezę, że tak znienawidzone przez nich środowiska patriotyczne celowo pomijają tę rzekomo polską akcję eksponując ludobójstwo wołyńskie. „Wołyń dla Polaków to przykrywka, za którą chcą schować Jedwabne” – twierdzi wprost dziennikarz Tomasz Lis. Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem gorące
Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem

W Jedwabnem, kilkadziesiąt metrów od oficjalnego pomnika ofiar z 1941 r., ustawiono siedem granitowych głazów z tablicami, które kwestionują udział miejscowych Polaków w zbrodni. Jad Waszem wzywa władze o usunięcie "obraźliwej instalacji", a polska prokuratura bada, czy szerzy ona nienawiść.

Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic

Z mostu granicznego Słubice / Frankfurt nad Odrą zdjęto banery Ruchu Obrony Granic. Robert Bąkiewicz oskarża wiceburmistrza Tomasza Stefańskiego o realizowanie niemieckich poleceń.

Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy Wiadomości
Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy

Według nieoficjalnych doniesień pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy zostali namierzeni i ostrzelani przez rosyjski system obrony powietrznej. Wojsko miało wziąć rejsową maszynę za ukraiński dron.   

Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź z ostatniej chwili
Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź

Adam Szłapka wzywa do zatrzymania Roberta Bąkiewicza. Narodowiec odpowiada ostro, nazywając atak rzecznika rządu oznaką słabości władzy.

Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

Robert Bąkiewicz:  Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej tylko u nas
Robert Bąkiewicz: Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej

Nie występujemy przeciwko polskiej Straży Granicznej czy policji. Wiemy o tym, że o sytuacji decyduje wola polityczne, a wygląda ona następująco: trzeba dobrze robić Niemcom, trzeba robić grę pozorów i trzeba medialnie ograć tę sytuację - mówił Robert Bąkiewicz w rozmowie z Cezarym Krysztopą. Lider Ruchu Obrony Granic poinformował, że obywatelskie patrole będą się równiez organizować na granicy ze Słowacją, gdzie przebiega bałkański szlak przemytniczy migrantów.

REKLAMA

Narasta konflikt pośród pracowników Zaporoskiej elektrowni Atomowej

Rosną napięcia wśród personelu okupowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy; Ukraińcy są zmuszani do przyjęcia rosyjskich paszportów, a pracownicy z Rosji są sfrustrowani, bo opóźnia się termin ich powrotu do domu - informuje w niedzielę ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Ważne Narasta konflikt pośród pracowników Zaporoskiej elektrowni Atomowej
Ważne / grafika własna

Rosja wzmacnia nacisk na obywateli Ukrainy, pracujących w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, próbując zmusić ich do wzięcia rosyjskich paszportów i podpisania umów z rosyjskim koncernem Rosatom - czytamy w komunikacie HUR.

Czytaj również: Był dyrektorem w LOT jeszcze za Tuska: Rezygnacja z CPK to zabetonowanie Polski w roli peryferium

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

 

Ukraińcy nie chcą rosyjskich paszportów

Zgodnie z planem okupantów kilkuset ukraińskich pracowników obiektu powinno otrzymać paszporty i zawrzeć odpowiednie umowy do końca tego roku.

HUR podaje, że na Ukraińcach wywierana jest presja psychiczna, wybiórczo, bez uprzedzenia, pozbawiani są oni dostępu do swoich miejsc pracy, a ich przepustki bywają anulowane.

Okupanci próbują zasiać nieufność między pracownikami i stworzyli specjalne kanały w Telegramie, które mają służyć do składania donosów - czytamy.

 

Zaporoska Elektrownia Atomowa

Według HUR rośnie niezadowolenie wśród przywiezionych z Rosji pracowników w związku z niezrealizowaniem złożonych wobec nich obietnic: zamiast dwóch miesięcy muszą pracować w okupowanej elektrowni po pół roku albo i dłużej, ponieważ w samej Rosji trudno jest znaleźć wykwalifikowanych pracowników chętnych do ich zastąpienia.

Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa w Europie, została zajęta przez siły rosyjskie 4 marca ubiegłego roku. Była od tego czasu ostrzeliwana i kilkakrotnie odcięta od dostaw prądu. (PAP)

ndz/wr/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe