Były wiceminister finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego pełnił funkcję szefa Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego od listopada 2023 r.

To, że Patkowski straci stanowisko prezesa PANA sugerował już w ubiegłym roku w rozmowie z portalem money.pl minister finansów. Domański podkreślał wówczas, że „przepisy regulujące, kto może być prezesem PANA, jednoznacznie wskazują, że powinna być to osoba, która posiada doświadczenie w sprawowaniu nadzoru nad wykonywaniem zawodu biegłego rewidenta”.

– Sprawdzimy, czy pan Patkowski mógł objąć to stanowisko, oraz czy nie doszło do złamania prawa przy jego powołaniu – zapowiedział Domański.

CZYTAJ TAKŻE: "Bodnar chce swoich ludzi na czele najważniejszego w kraju Sądu Apelacyjnego"

Patkowski odwołany z funkcji prezesa PANA

W piątek szef resortu finansów Andrzej Domański przekazał informację o odwołaniu Piotra Patkowskiego za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Oświadczył na platformie X (dawniej Twitter), że Patkowski „nie posiada kompetencji niezbędnych do pełnienia tak ważnej dla polskiej gospodarki funkcji”.

Odwołałem pana Piotra Patkowskiego ze stanowiska Prezesa Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego. Pan Patkowski nie posiada kompetencji niezbędnych do pełnienia tak ważnej dla polskiej gospodarki funkcji.

— Andrzej Domański (@Domanski_Andrz) January 26, 2024

Kim jest Piotr Patkowski?

Urodzony w 1991 r. Piotr Patkowski jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości ubiegał się o mandat poselski w wyborach parlamentarnych w 2019 r. Zdobywając 1028 głosów nie uzyskał mandatu.

Pracował w Ministerstwie Energii i w politycznym wicepremiera, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego. Później był doradcą premiera Morawieckiego w KPRM, a w 2020 r. był Koordynatorem Oceny Skutków Regulacji. Uczestnik Zespołu Programowania Prac Rządu.

W kwietniu 2020 r. został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Po wyborach parlamentarnych w 2023 r. odszedł z Ministerstwa Finansów, a w listopadzie został prezesem Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego.

CZYTAJ TAKŻE: Niemiecki dziennik: W budżecie Niemiec na 2025 r. będzie brakować nawet 20 miliardów euro