KE wszczyna procedurę naruszeniową przeciwko Polsce
"Działalność przemysłowa ma znaczący wpływ na środowisko i zdrowie. Dyrektywa w sprawie emisji przemysłowych ustanawia przepisy mające na celu zapobieganie i ograniczanie szkodliwych emisji przemysłowych do powietrza, wody i gleby, a także zapobieganie wytwarzaniu odpadów" - przypomniała Komisja w opublikowanym komunikacie.
Czytaj również: Parlament Europejski chce odbierania prawa jazdy w całej Europie
"Polskie ustawodawstwo nie transponuje prawidłowo przepisów dyrektywy"
"Polskie ustawodawstwo nie transponuje prawidłowo kilku przepisów dyrektywy, w tym niektórych kluczowych zasad dotyczących warunków pozwoleń zintegrowanych oraz pozwoleń dla spalarni i współspalarni odpadów, przepisów dotyczących dopuszczalnych wielkości emisji, a także środowiskowych norm jakości" - oceniła KE.
Ponadto, zdaniem Komisji Europejskiej, przepisy dotyczące informacji publicznej i dostępu do wymiaru sprawiedliwości nie zostały prawidłowo włączone do prawa krajowego, co ma "utrudniać udział społeczeństwa w procesie podejmowania decyzji dotyczących emisji przemysłowych".
Wiele wymogów technicznych zawartych w załącznikach do dyrektywy również nie zostało prawidłowo wcielonych do prawa polskiego.
Polska ma teraz dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi i usunięcie niedociągnięć wskazanych przez Komisję.
Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)
Czytaj także: Pilot polskiego F-16: Zawsze trzeba przygotowywać się na najgorsze