W ostatnich dniach sprawa Centralnego Portu Komunikacyjnego stała się jednym z głównych tematów, którymi żyje polska opinia publiczna. W mediach społecznościowych pojawiła się akcja #TAKdlaCPK, a internauci wychodzą poza swoje „bańki” i apelują do rządu, by projekt centralnego lotniska stał się ponadpolityczny.

Ruch złączył nie tylko wyborców PiS, ale również zwolenników lewicy, narodowców, a nawet… zwolenników Donalda Tuska i zajadłych wrogów Prawa i Sprawiedliwości. Swoje poparcie w sprawie ogłosił chociażby antypisowski i niezwykle popularny wśród zwolenników KO profil Ruch Ośmiu Gwiazd.

CZYTAJ TAKŻE: Hasło #TakDlaCPK łączy narodowców, pisowców, lewicę, a nawet zwolenników Platformy i Donalda Tuska

Tusk o CPK

Tymczasem w środę premier oświadczył w mediach społecznościowych, że „debata o przerwaniu budowy CPK jest bez sensu”.

Zdaniem szefa rządu „PiS tej budowy przecież nawet nie zaczął”. „PiS tej budowy przecież nawet nie zaczął. Równie dobrze można dyskutować o jakości elektrycznych aut Izera” – dodał.

CZYTAJ TAKŻE: Beata Szydło: Nawet wyborcy PO i jej koalicjantów przecierają oczy ze zdumienia

Beata Szydło nie przebiera w słowach

Zdaniem europoseł Prawa i Sprawiedliwości wpis Donalda Tuska dowodzi, że premier „zatracił się kompletnie w swoich kłamstwach i manipulacjach”.

„Prace przygotowawcze do budowy CPK już trwają, a główną część blokuje brak zgody lokalizacyjnej wojewody – podwładnego Tuska. Budowa może ruszyć, jeśli tylko Tusk i jego ludzie dopełnią formalności” – podkreśliła była premier.

Beata Szydło uważa, że polski rząd pod przewodnictwem Tuska chce „zniszczyć projekt CPK”. „Nie obchodzi ich wola Polaków i interes narodowy Polski” – podsumowała, dodając do wpisu popularny w ostatnim czasie hasztag „#TAKdlaCPK”.