Nowe zarzuty dla ks. Olszewskiego. Obrońca duchownego tłumaczy plan służb
Nowe zarzuty dla ks. Michała
W środę Prokuratura Krajowa poinformowała, że prokurator przedstawił ks. Michałowi Olszewskiemu dwa nowe zarzuty popełnienia przestępstw „prania pieniędzy” z art. 299 kk w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.
Prokurator zarzucił podejrzanemu, iż w latach 2020-2021 dokonywał czynności mających na celu udaremnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków uzyskanych w ramach umowy zawartej przez Fundację Profeto z Funduszem Sprawiedliwości na budowę ośrodka „Archipelag” w Wilanowie.
Czynów tych miał się dopuścić wspólnie i w porozumieniu z Piotrem W., prezesem TISO sp. z o.o., będącym wówczas głównym wykonawcą ww. ośrodka. Podejrzany doprowadził do podpisania umowy najmu gruntu, na którym prowadzona była budowa ośrodka, na podstawie której firma TISO sp. z o.o. wynajęła od Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego (współwłaściciela) część ww. nieruchomości. Drugim współwłaścicielem nieruchomości była Fundacja Profeto reprezentowana przez Michała O. W wykonaniu ww. umowy (i zawartego później aneksu) firma TISO sp. z o.o. przelała na konto bankowe Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego środki o łącznej kwocie 3.650.000 zł, którą to kwotę podejrzany Michał O. przelał następnie na rachunek Fundacji Profeto, tym samym utrudniając stwierdzenie ich pochodzenia z przestępstwa dokonanego na szkodę Funduszu Sprawiedliwości
– głosi komunikat prasowy prokuratury.
Poinformowano również, że ks. Michał nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
Wobec podejrzanego stosowany jest środek w postaci tymczasowego aresztowania
– podsumowano.
Obrońca duchownego zabiera głos
Prokuratorskie zarzuty skomentował mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca oskarżonego kapłana.
Owymi "brudnymi pieniędzmi" są środki Funduszu Sprawiedliwości (!), które miał "wyprać" Ks. Michał Olszewski SCJ razem z generalnym wykonawcą - tyle, że owa "umowa" nie była zawarta ani przez ks. Michała ani przez fundację Profeto
– wskazuje prawnik i dodaje, że "wszyscy kluczowi świadkowie sytuacji opisywanych w tych "nowych" zarzutach zostali już przesłuchani, z tym, że do przesłuchań najbardziej istotnych nie został dopuszczony żaden z obrońców ks. Michała".
Niemniej w tym wątku prokuratura wydaje się mieć zebrany cały materiał dowodowy, stąd też brak podstaw do kontynuowania i tak już zbyt długiego aresztu wydobywczego... #UwolnićKsiędzaMichała
– podkreślił mecenas. Dodał, że "obrona podejrzewa, że ten nowy zarzut został postawiony "dla pozoru", aby "pozorować" konieczność przedłużenia tymczasowego aresztowania ks. Michała".
Dodać przy tym wypada, że w treści owego "zarzutu" nie wskazano żadnego dowodu, który by go choćby w najmniejszym stopniu uwiarygadniał. Takie rzeczy zdarzały się w czasach "słusznie minionych"... Dlatego Obrona domaga się z całą stanowczością #UwolnićKsMichała
– podsumował mec. Krzysztof Wąsowski.