Dramat w masywie Mont Blanc. Wśród ofiar Polak

W środę i czwartek trzech alpinistów zginęło po stronie francuskiej, a jeden po włoskiej.
Agencja, powołując się na służby ratunkowe, poinformowała, że polski alpinista zginął podczas wspinaczki normalnym francuskim szlakiem, a do śmiertelnego wypadku doszło w rejonie grani Gouter.
CZYTAJ TAKŻE: Niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej piosenkarki
CZYTAJ TAKŻE: Pałac Buckingham. Książę William wydał komunikat
Był sam
Wspinacz poślizgnął się, był sam - wyjaśnili ratownicy górscy z żandarmerii z rejonu Chamonix.
Jak zaznaczono, w tej strefie na wysokości ponad 3 tys. metrów nad poziomem morza dochodzi do wypadków z powodu trudnych odcinków oraz lawin.
Dyrektor alpejskiego pogotowia górskiego z Doliny Aosty Paolo Comune wyjaśnił, że w dwóch innych przypadkach jako przyczynę należy wskazać obfite opady śniegu.
Po latach niewielkich opadów i wysokich temperatur brakuje przyzwyczajenia do obecności śniegu na pewnych wysokościach i przy braku należytej uwagi istnieje ryzyko poślizgnięcia się
- podkreślił.
Pozostałe ofiary to wspinacze z Tajwanu, Niemiec i Włoch.