DLACZEGO NA WYSPACH BRYTYJSKICH PRZEGRAŁA PRAWICA?

DLACZEGO NA WYSPACH BRYTYJSKICH PRZEGRAŁA PRAWICA?

Po 14 latach rządów  konserwatystów w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej rządzić będzie lewica. O tym już wiedzą wszyscy interesujący się w Polsce polityką, ale zupełnie brakuje analiz, dlaczego do tego doszło. Tłumaczenie klęski torysów zmęczeniem ich rządami jest dużym uproszczeniem. Proponuję spojrzeć na wyniki ostatnich trzech wyborów do Izby Gmin – one wiele powiedzą.

 

W 2017 roku wygrała Partia Konserwatywna z 42% poparcia, tylko minimalnie wyprzedzając Partię Pracy, która uzyskała 40% i totalnie marginalizując partię Nigela Farage’a – UK Independence Party (Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa). Wówczas Konserwatyści dowodzeni przez drugą kobietę-premier w historii Wielkiej Brytanii - Theresę May - kompletnie zmarginalizowali Brexitowców, bo to oni sami byli z Brexitem kojarzeni (referendum zostało zarządzone przez poprzednika May, premiera Jej Królewskiej Mości Davida Camerona). Dwa lata później w przyspieszonych wyborach konserwatyści zmiażdżyli Labour Party, wygrywając z nią w stosunku 43% do 32%. I znów zupełnie zmarginalizowali formację Mr Farage’a, która występowała pod nową nazwą Brexit Party – dostała ona raptem 2%.

 

Tym razem, po kolejnych pięciu latach lewica z nowym, zupełnie nie charyzmatycznym, ale też mało kontrowersyjnym (w przeciwieństwie do jego poprzednika Jeremiego Corbyna) nowym liderem Keirem Starmerem zdecydowanie wygrała z Torysami kierowanymi przez Rishi Sunaka (pierwszy brytyjski premier pochodzenia pozaeuropejskiego – urodził się w hinduskiej rodzinie). To był nokaut: 34% do 24%. Jednak fenomenalny wynik zanotowała kolejna partia tegoż samego Nigela Farage’a, która tym razem wystąpiła pod nazwą: Partia Reform. Dostała ona aż 14%, choć przełożyło się to tylko na 4 mandaty w House of Commons, co wynika ze s

 

pecyfiki brytyjskiego systemu wyborczego (jednomandatowe okręgi wyborcze powodują, że „marnuje się” duża ilość głosów oddanych na partie inne niż dwie główne: torysów i labourzystów. Skądinąd po raz pierwszy mandat – za siódmym podejściem! – otrzymał demagogiczny, ale charyzmatyczny – w przeciwieństwie do Starmera i Sunaka – Nigel Farage.

 

Jeżeli zsumujemy liczbę głosów oddanych na szeroko rozumianą prawicę, to każe się, że na Torysów i „Reformatorów” padło 38% głosów, a więc więcej o 4 % niż na lewicę!

 

Wniosek? To nie zmęczenie rządami konserwatystów przede wszystkim, ani nawet totalny brak charyzmy premiera z hinduskimi korzeniami, spowodowały porażkę partii rządzącej, ale nieumiejętność ponownego zmarginalizowania radykalnych przeciwników Unii Europejskiej. Po prostu wyborcy brytyjskiej prawicy podzielili się i dlatego Torysi przegrali.  Mówiąc obrazowo : 4 mandaty dla partii Farage'a zabrało aż 100 mandatów Partii Konserwatywnej !

 

Czy to aluzja do sytuacji w Polsce? Oczywiście tak...

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (08.07.2024)


 

POLECANE
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo z ostatniej chwili
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo

Niedzielny poranek w Szwarcenowie (woj. warmińsko-mazurskie) zamienił się w dramat, gdy osobowe mitsubishi wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w drzewo. W samochodzie jechała piątka młodych ludzi - od 15 do 21 lat. Jak przekazała policja, to właśnie ta grupa ucierpiała w poważnym wypadku, do którego doszło około godziny 10.30.

Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo! z ostatniej chwili
Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo!

Grafzero vlog literacki o Wydawnictwie Centryfuga - jakie będą plany, jakie pomysły, jakie są projekty, jakich książek możecie się spodziewać!

Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali Wiadomości
Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali

Kamil Stoch zajął 12. miejsce, Dawid Kubacki był 20., a Kacper Tomasiak - 22. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem, który prowadził po pierwszej serii.

Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość Wiadomości
Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość"

Po wielu latach nieobecności do Grabiny powraca Simona, jedna z najbardziej barwnych postaci „M jak miłość”. Fani serialu od dawna wyczekiwali jej powrotu - stworzyli nawet fanpage o nazwie „Chcemy powrotu Simony”. Teraz ich marzenie wreszcie się spełni.

Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył z ostatniej chwili
Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył

Wygląda na to, że marszałek marzy o sprywatyzowaniu także Sejmu Rzeczypospolitej i uczynieniu z Izby instytucji podporządkowanej jego osobistej ocenie tego, co jest „racjonalne”, a co nie – napisał Leszek Miller w mediach społecznościowych,

Nie żyje legendarny projektant mody Wiadomości
Nie żyje legendarny projektant mody

Irlandzki projektant mody Paul Costelloe zmarł w wieku 80 lat w Londynie po krótkiej chorobie. „Otaczała go żona i siedmioro dzieci. Zmarł spokojnie w Londynie” – poinformowała rodzina w oświadczeniu cytowanym przez lokalne media.

Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie z ostatniej chwili
Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie

W niedzielę po godzinie 13:00 maszynista pociągu przejeżdżającego przez stację przy Politechnice Koszalińskiej zauważył nietypowy przedmiot leżący tuż przy torach. Był to czarny plastikowy pojemnik o cylindrycznym kształcie, od którego odchodziły przewody. Maszynista natychmiast powiadomił służby. Szczęśliwie zagadka została szybko wyjaśniona.

Instytut Jad Waszem uderza w Polskę. Fala oburzenia w sieci Wiadomości
Instytut Jad Waszem uderza w Polskę. Fala oburzenia w sieci

Na oficjalnych profilach Instytutu Jad Waszem pojawił się wpis dotyczący historii II wojny światowej, który wywołał poruszenie i mocną reakcję internautów z Polski oraz środowisk zajmujących się badaniem okupacji niemieckiej. W poście przypomniano, że tereny Polski były pierwszym miejscem, gdzie Żydzi zostali zmuszeni do noszenia znaków identyfikacyjnych. Jednak sposób sformułowania przekazu wzbudził zdecydowany sprzeciw.

Orbán: “Nie jest naszym obowiązkiem finansowanie wojny, której nie da się wygrać” z ostatniej chwili
Orbán: “Nie jest naszym obowiązkiem finansowanie wojny, której nie da się wygrać”

Premier Węgier Viktor Orbán ogłosił w sobotę 22 listopada w mediach społecznościowych, że przesłał odpowiedź na otrzymany w poniedziałek list Ursuli von der Leyen, w którym przewodnicząca Komisji Europejskiej zwróciła się do państw członkowskich o wyrażenie zgody na dalsze finansowanie Ukrainy przez UE.

Rozmowy o planie pokojowym dla Ukrainy. Zełenski zabrał głos z ostatniej chwili
Rozmowy o planie pokojowym dla Ukrainy. Zełenski zabrał głos

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził oczekiwanie, że rozmowy na temat amerykańskiego planu pokojowego dla jego państwa, prowadzone w niedzielę w Genewie w Szwajcarii, przyniosą efekty. Pozytywnego rezultatu oczekują wszyscy – oświadczył.

REKLAMA

DLACZEGO NA WYSPACH BRYTYJSKICH PRZEGRAŁA PRAWICA?

DLACZEGO NA WYSPACH BRYTYJSKICH PRZEGRAŁA PRAWICA?

Po 14 latach rządów  konserwatystów w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej rządzić będzie lewica. O tym już wiedzą wszyscy interesujący się w Polsce polityką, ale zupełnie brakuje analiz, dlaczego do tego doszło. Tłumaczenie klęski torysów zmęczeniem ich rządami jest dużym uproszczeniem. Proponuję spojrzeć na wyniki ostatnich trzech wyborów do Izby Gmin – one wiele powiedzą.

 

W 2017 roku wygrała Partia Konserwatywna z 42% poparcia, tylko minimalnie wyprzedzając Partię Pracy, która uzyskała 40% i totalnie marginalizując partię Nigela Farage’a – UK Independence Party (Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa). Wówczas Konserwatyści dowodzeni przez drugą kobietę-premier w historii Wielkiej Brytanii - Theresę May - kompletnie zmarginalizowali Brexitowców, bo to oni sami byli z Brexitem kojarzeni (referendum zostało zarządzone przez poprzednika May, premiera Jej Królewskiej Mości Davida Camerona). Dwa lata później w przyspieszonych wyborach konserwatyści zmiażdżyli Labour Party, wygrywając z nią w stosunku 43% do 32%. I znów zupełnie zmarginalizowali formację Mr Farage’a, która występowała pod nową nazwą Brexit Party – dostała ona raptem 2%.

 

Tym razem, po kolejnych pięciu latach lewica z nowym, zupełnie nie charyzmatycznym, ale też mało kontrowersyjnym (w przeciwieństwie do jego poprzednika Jeremiego Corbyna) nowym liderem Keirem Starmerem zdecydowanie wygrała z Torysami kierowanymi przez Rishi Sunaka (pierwszy brytyjski premier pochodzenia pozaeuropejskiego – urodził się w hinduskiej rodzinie). To był nokaut: 34% do 24%. Jednak fenomenalny wynik zanotowała kolejna partia tegoż samego Nigela Farage’a, która tym razem wystąpiła pod nazwą: Partia Reform. Dostała ona aż 14%, choć przełożyło się to tylko na 4 mandaty w House of Commons, co wynika ze s

 

pecyfiki brytyjskiego systemu wyborczego (jednomandatowe okręgi wyborcze powodują, że „marnuje się” duża ilość głosów oddanych na partie inne niż dwie główne: torysów i labourzystów. Skądinąd po raz pierwszy mandat – za siódmym podejściem! – otrzymał demagogiczny, ale charyzmatyczny – w przeciwieństwie do Starmera i Sunaka – Nigel Farage.

 

Jeżeli zsumujemy liczbę głosów oddanych na szeroko rozumianą prawicę, to każe się, że na Torysów i „Reformatorów” padło 38% głosów, a więc więcej o 4 % niż na lewicę!

 

Wniosek? To nie zmęczenie rządami konserwatystów przede wszystkim, ani nawet totalny brak charyzmy premiera z hinduskimi korzeniami, spowodowały porażkę partii rządzącej, ale nieumiejętność ponownego zmarginalizowania radykalnych przeciwników Unii Europejskiej. Po prostu wyborcy brytyjskiej prawicy podzielili się i dlatego Torysi przegrali.  Mówiąc obrazowo : 4 mandaty dla partii Farage'a zabrało aż 100 mandatów Partii Konserwatywnej !

 

Czy to aluzja do sytuacji w Polsce? Oczywiście tak...

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (08.07.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe