Kalifornia przeciwko rodzicom

Rodzice w Kalifornii stracili prawo do informacji na temat własnych dzieci: tamtejsze szkoły będą mogły teraz zataić przed prawnymi opiekunami zaburzenia tożsamości płciowej uczniów. Jeżeli dziecko zacznie „zmieniać sobie płeć”, to rodzice o tym fakcie nie usłyszą, jeżeli dziecko nie będzie sobie tego życzyć.
Smutna dziewczyna. Ilustracja poglądowa Kalifornia przeciwko rodzicom
Smutna dziewczyna. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Kalifornia to prawdopodobnie najbardziej lewicowy, „postępowy” ze wszystkich regionów w USA. Stan od dawna kontrolowany jest przez „zielonych aktywistów” i nakłada na mieszkańców drakońskie podatki, które mają prowadzić do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Kalifornia zdekryminalizowała kilka lat temu posiadanie i używanie wielu narkotyków, legalizując też marihuanę do celów rekreacyjnych w 2016. Od 2019 stan zmusza publiczne uniwersytety do udostępniania studentkom leków wczesnoporonnych, służących do aborcji. Kalifornia jest też "sanktuarium" dla nielegalnych imigrantów, chroniącym ich przed deportacją. Niedawno w Kalifornii złagodzono nawet kary za umyślne zarażenie partnera lub partnerki wirusem HIV – i było to wydarzenie celebrowane przez lewicowych aktywistów. Teraz Kalifornia postanowiła ograniczyć prawa rodzicielskie, stając jasno po stronie ideologii gender.

Czytaj również: Pożar w zakładach Polimery Police Grupy Azoty

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

 

Musk zapowiada przeprowadzkę

Antypłciowy radykalizm kolejny już raz ma w USA realny wpływ na politykę i gospodarkę: Elon Musk ogłosił, że przeniesie siedzibę swojej firmy, SpaceX, z Kalifornii do Teksasu. Powodem dla przeprowadzki jest podpisanie przez kalifornijskiego gubernatora Gavina Newsoma nowego prawa, tzn. ustawy AB 1955. Prawo to zabrania szkołom informowania rodziców, że ich dziecko używa fikcyjnych zaimków lub identyfikuje się jako płeć przeciwna lub... żadna. Musk widzi, że nowe prawo ogranicza rolę rodziców w wychowywaniu własnego potomstwa, co jest dla niego niedopuszczalne. Jego przeprowadzka do Teksasu, który od dawna staje w sporach ideologicznych ze skrajną lewicą po stronie rodziców, to manifest polityczny.

- Ze względu na to prawo oraz wiele innych, które atakują rodziny i firmy, SpaceX przeniesie teraz swoją siedzibę z Hawthorne w Kalifornii do Starbase w Teksasie.

- zapowiedział miliarder.

Jego decyzja będzie też pewnie szczególnie ciężko odczuwalna w najbliższych latach. Kalifornia, pomimo posiadania jednej z najbardziej rozwiniętych gospodarek na świecie, zmaga się z najwyższą stopą bezrobocia w USA i wieloma innymi problemami.

 

Upadek Kaliforni

Kalifornia w ostatnich latach odnotowała, na przykład, znaczny wzrost przestępczości, zwłaszcza przestępstw najbardziej brutalnych. W 2022 roku liczba zabójstw wzrosła tam o 33,9% w porównaniu do 2019 roku, a napaści i rozboje pomnożyły się o 25,3%. Wzrosła również liczba kradzieży samochodów i pomniejszych rabunków.

Stan ma też największą populację bezdomnych w USA, z około 171 000 osób żyjących na ulicach miasta w 2022 roku. To jedna trzecia całej populacji bezdomnych w kraju! Rządy Demokratów doprowadziły więc wcześniej miasto do przerażającej ruiny, a teraz do ucieczki znanego miliardera. Zmiana lokalizacji firmy Muska nie zmieni jednak sytuacji rodziców z Kalifornii, która stała się teraz beznadzieja.

 

Prawa rodzicielskie

Zwolennicy AB 1955 podkreślają, że nie pozwala ona niby na zmianę imienia lub tożsamości płciowej ucznia w oficjalnych dokumentach szkolnych bez zgody rodziców. Aktywiści gender bezczelnie powtarzają też, że nowe prawo nie ogranicza możliwości dyskutowania na temat tożsamości płciowej z własną rodziną: jeżeli dziecko chce, to może samemu zdradzić swoim opiekunom, że nie identyfikuje się ze swoją prawdziwą płcią. To, oczywiście, mydlenie oczu mieszkańcom Kalifornii, bo problemem nie jest to, o czym dziecko może chcieć rozmawiać, ale faktyczne ograniczenie władzy rodzicielskiej, której inne stany nie ważyły się dotąd naruszyć.

Warto bowiem zauważyć, że obecnie osiem stanów w USA, w tym Idaho, Północna Dakota i Alabama, wprowadziło przepisy wymagające od pracowników szkół ujawniania zaburzeń tożsamości płciowej uczniów ich rodzicom. Jeżeli dziecko w tych stanach zaczyna przejawiać oznaki tzn. dysforii płciowej, czyli wstrętu czy nienawiści wobec własnej płci, to matka i ojciec się o tym dowiedzą. Tak samo będzie, jeżeli dziecko spróbuje rozpocząć „społeczną tranzycję”, czyli zmiany, które bardzo często prowadzą do trwałego okaleczania swojego ciała.

 

Początek tragedii

Społeczna tranzycja, którą kalifornijskie szkoły chcą teraz zataić przed rodzicami, może się wydawać na pierwszy rzut oka tylko niewinnymi zmianami. Do tego rodzaju tranzycji należy często zmiana imienia, domaganie się od otoczenia, by używało kontrfaktycznych zaimków i końcówek, oraz przebieranie się w strój typowy dla płci przeciwnej.

Jednak taka przemiana społeczna w dzieciństwie może zmienić trajektorię rozwoju tożsamości płciowej u dzieci. Jeżeli dziecko przechodzi przez trudny okres dojrzewania i już na tym etapie przejawia problemy psychiczne, to społeczna tranzycja często utwierdza je w błędnym przekonaniu, że faktycznie urodziło się w złym ciele – cokolwiek to by miało dokładnie oznaczać.

Badania (np. ze Skandynawii) pokazują natomiast, że jeżeli da się dziecku normalnie dorosnąć, nie afirmując błędnej identyfikacji, to ok. 80% dzieci wyrasta z dysforii płciowej i pod koniec procesu maturyzacji mózgu akceptuje swoje ciało i jego płeć. Te natomiast dzieci, które zaczęły społeczną tranzycję, często idą dalej w kierunku okaleczania samych siebie: chcą przyjmować hormony i ich blokery, ryzykując nieodwracalne zmiany, takie jak uszkodzenie kośćca i bezpłodność.

Problem społecznej tranzycji okazał się na tyle poważny, że brytyjski Raport Cass, dzięki któremu zakazano w Wielkiej Brytanii transowania dzieci, przestrzegał w całej swojej analizie przed podobnymi eksperymentami. Raport zalecał wprost, aby dzieci i ich rodziny były informowane o ryzykach tranzycji, odwołując się do najlepszych dostępnych dowodów naukowych. Rodzice powinni być też aktywnie zaangażowani w decyzje, które próbuje podjąć dziecko.

Kalifornijskie prawo staje więc nie tylko w kontrze do praw rodzicielskich, ale też przeczy najnowszym ustaleniom medycyny.


 

POLECANE
Samuel Pereira: Donald Tusk na powitanie skapitulował przed Friedrichem Merzem tylko u nas
Samuel Pereira: Donald Tusk na powitanie skapitulował przed Friedrichem Merzem

Wizyta kanclerza Niemiec w Polsce, pierwsza od objęcia przez niego urzędu, miała być szansą na odświeżenie relacji i symboliczne domknięcie starych spraw. Zamiast tego przyniosła jednoznaczne potwierdzenie – zarówno ze strony Berlina, jak i Warszawy – że temat reparacji wojennych dla Polski został definitywnie zamknięty.

Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii Wiadomości
Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii

Jak przekazało pakistańskie wojsko liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii wzrosła do 31 osób. Wzrosła także liczba rannych - z 46 do 57 osób.

Jest list pracowników Wojskowego Biura Historycznego w obronie prof. Sławomira Cenckiewicza z ostatniej chwili
Jest list pracowników Wojskowego Biura Historycznego w obronie prof. Sławomira Cenckiewicza

Profesor Sławomir Cenckiewicz ma usłyszeć zarzuty w związku z przedstawieniem opinii publicznej sprawy tzw. "Linii Tuska" czyli planów "obrony" RP na linii Wisły, co oznacza oddanie w przypadku rosyjskiej inwazji wschodnich terenów Polski. Dokumenty zostały wcześniej odtajnione przez MON Błaszczaka, a kierowane przez prof. Sławomira Cenckiewicza WBH pełniło jedynie funkcję wykonawczą wobec decyzji MON.

Atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Jest ofiara śmiertelna Wiadomości
Atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Jest ofiara śmiertelna

Na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego doszło do zabójstwa. Jak przekazał prokurator Piotr Skiba ofiarą jest portierka, która została zaatakowana siekierą. Policja zatrzymała podejrzanego.

Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja Wiadomości
Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja

Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki odwiedził w środę Płock. Podczas spotkania z wyborcami poruszył m.in. tematy bezpieczeństwa oraz nielegalnej imigracji.

W Holandii spadł deszcz szklanych cząstek z płonących paneli słonecznych. Będziemy zbierać tygodniami Wiadomości
W Holandii spadł "deszcz" szklanych cząstek z płonących paneli słonecznych. "Będziemy zbierać tygodniami"

W niedzielę w Dongen w Holandii wybuchł pożar, w wyniku którego stanęły w płomieniach tysiące paneli słonecznych. Odłamki szkła spadały na wioski i pola oddalone o wiele kilometrów.

Nie żyje znany muzyk DJ Hazel Wiadomości
Nie żyje znany muzyk DJ Hazel

Jak poinformował portal TVP3 Bydgoszcz, nie żyje DJ Hazel. Znany polski muzyk miał 44 lata. Policja znalazła jego ciało w samochodzie nad jeziorem w Skępem.

SDP protestuje przeciwko postawieniu szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu Wiadomości
SDP protestuje przeciwko postawieniu szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu

Przedstawiamy w całości stanowisko Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich ws. postawienia szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Śródtytuły i podkreślenia od redakcji.

Fragmenty sondy mogą spaść na na Polskę. Jest komunikat POLSA pilne
Fragmenty sondy mogą spaść na na Polskę. Jest komunikat POLSA

Fragmenty radzieckiej sondy COSMOS 482 spadną po 53 latach na ziemię. Niektóre z nich mogą spaść na Polskę. POLSA wydała komunikat w tej sprawie.

Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą z ostatniej chwili
Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą

Rosja żąda zbyt wiele, ale nie powiedziałbym, że nie jest zainteresowana zakończeniem wojny z Ukrainą - oświadczył w środę wiceprezydent USA J.D. Vance podczas spotkania Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w Waszyngtonie.

REKLAMA

Kalifornia przeciwko rodzicom

Rodzice w Kalifornii stracili prawo do informacji na temat własnych dzieci: tamtejsze szkoły będą mogły teraz zataić przed prawnymi opiekunami zaburzenia tożsamości płciowej uczniów. Jeżeli dziecko zacznie „zmieniać sobie płeć”, to rodzice o tym fakcie nie usłyszą, jeżeli dziecko nie będzie sobie tego życzyć.
Smutna dziewczyna. Ilustracja poglądowa Kalifornia przeciwko rodzicom
Smutna dziewczyna. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Kalifornia to prawdopodobnie najbardziej lewicowy, „postępowy” ze wszystkich regionów w USA. Stan od dawna kontrolowany jest przez „zielonych aktywistów” i nakłada na mieszkańców drakońskie podatki, które mają prowadzić do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Kalifornia zdekryminalizowała kilka lat temu posiadanie i używanie wielu narkotyków, legalizując też marihuanę do celów rekreacyjnych w 2016. Od 2019 stan zmusza publiczne uniwersytety do udostępniania studentkom leków wczesnoporonnych, służących do aborcji. Kalifornia jest też "sanktuarium" dla nielegalnych imigrantów, chroniącym ich przed deportacją. Niedawno w Kalifornii złagodzono nawet kary za umyślne zarażenie partnera lub partnerki wirusem HIV – i było to wydarzenie celebrowane przez lewicowych aktywistów. Teraz Kalifornia postanowiła ograniczyć prawa rodzicielskie, stając jasno po stronie ideologii gender.

Czytaj również: Pożar w zakładach Polimery Police Grupy Azoty

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

 

Musk zapowiada przeprowadzkę

Antypłciowy radykalizm kolejny już raz ma w USA realny wpływ na politykę i gospodarkę: Elon Musk ogłosił, że przeniesie siedzibę swojej firmy, SpaceX, z Kalifornii do Teksasu. Powodem dla przeprowadzki jest podpisanie przez kalifornijskiego gubernatora Gavina Newsoma nowego prawa, tzn. ustawy AB 1955. Prawo to zabrania szkołom informowania rodziców, że ich dziecko używa fikcyjnych zaimków lub identyfikuje się jako płeć przeciwna lub... żadna. Musk widzi, że nowe prawo ogranicza rolę rodziców w wychowywaniu własnego potomstwa, co jest dla niego niedopuszczalne. Jego przeprowadzka do Teksasu, który od dawna staje w sporach ideologicznych ze skrajną lewicą po stronie rodziców, to manifest polityczny.

- Ze względu na to prawo oraz wiele innych, które atakują rodziny i firmy, SpaceX przeniesie teraz swoją siedzibę z Hawthorne w Kalifornii do Starbase w Teksasie.

- zapowiedział miliarder.

Jego decyzja będzie też pewnie szczególnie ciężko odczuwalna w najbliższych latach. Kalifornia, pomimo posiadania jednej z najbardziej rozwiniętych gospodarek na świecie, zmaga się z najwyższą stopą bezrobocia w USA i wieloma innymi problemami.

 

Upadek Kaliforni

Kalifornia w ostatnich latach odnotowała, na przykład, znaczny wzrost przestępczości, zwłaszcza przestępstw najbardziej brutalnych. W 2022 roku liczba zabójstw wzrosła tam o 33,9% w porównaniu do 2019 roku, a napaści i rozboje pomnożyły się o 25,3%. Wzrosła również liczba kradzieży samochodów i pomniejszych rabunków.

Stan ma też największą populację bezdomnych w USA, z około 171 000 osób żyjących na ulicach miasta w 2022 roku. To jedna trzecia całej populacji bezdomnych w kraju! Rządy Demokratów doprowadziły więc wcześniej miasto do przerażającej ruiny, a teraz do ucieczki znanego miliardera. Zmiana lokalizacji firmy Muska nie zmieni jednak sytuacji rodziców z Kalifornii, która stała się teraz beznadzieja.

 

Prawa rodzicielskie

Zwolennicy AB 1955 podkreślają, że nie pozwala ona niby na zmianę imienia lub tożsamości płciowej ucznia w oficjalnych dokumentach szkolnych bez zgody rodziców. Aktywiści gender bezczelnie powtarzają też, że nowe prawo nie ogranicza możliwości dyskutowania na temat tożsamości płciowej z własną rodziną: jeżeli dziecko chce, to może samemu zdradzić swoim opiekunom, że nie identyfikuje się ze swoją prawdziwą płcią. To, oczywiście, mydlenie oczu mieszkańcom Kalifornii, bo problemem nie jest to, o czym dziecko może chcieć rozmawiać, ale faktyczne ograniczenie władzy rodzicielskiej, której inne stany nie ważyły się dotąd naruszyć.

Warto bowiem zauważyć, że obecnie osiem stanów w USA, w tym Idaho, Północna Dakota i Alabama, wprowadziło przepisy wymagające od pracowników szkół ujawniania zaburzeń tożsamości płciowej uczniów ich rodzicom. Jeżeli dziecko w tych stanach zaczyna przejawiać oznaki tzn. dysforii płciowej, czyli wstrętu czy nienawiści wobec własnej płci, to matka i ojciec się o tym dowiedzą. Tak samo będzie, jeżeli dziecko spróbuje rozpocząć „społeczną tranzycję”, czyli zmiany, które bardzo często prowadzą do trwałego okaleczania swojego ciała.

 

Początek tragedii

Społeczna tranzycja, którą kalifornijskie szkoły chcą teraz zataić przed rodzicami, może się wydawać na pierwszy rzut oka tylko niewinnymi zmianami. Do tego rodzaju tranzycji należy często zmiana imienia, domaganie się od otoczenia, by używało kontrfaktycznych zaimków i końcówek, oraz przebieranie się w strój typowy dla płci przeciwnej.

Jednak taka przemiana społeczna w dzieciństwie może zmienić trajektorię rozwoju tożsamości płciowej u dzieci. Jeżeli dziecko przechodzi przez trudny okres dojrzewania i już na tym etapie przejawia problemy psychiczne, to społeczna tranzycja często utwierdza je w błędnym przekonaniu, że faktycznie urodziło się w złym ciele – cokolwiek to by miało dokładnie oznaczać.

Badania (np. ze Skandynawii) pokazują natomiast, że jeżeli da się dziecku normalnie dorosnąć, nie afirmując błędnej identyfikacji, to ok. 80% dzieci wyrasta z dysforii płciowej i pod koniec procesu maturyzacji mózgu akceptuje swoje ciało i jego płeć. Te natomiast dzieci, które zaczęły społeczną tranzycję, często idą dalej w kierunku okaleczania samych siebie: chcą przyjmować hormony i ich blokery, ryzykując nieodwracalne zmiany, takie jak uszkodzenie kośćca i bezpłodność.

Problem społecznej tranzycji okazał się na tyle poważny, że brytyjski Raport Cass, dzięki któremu zakazano w Wielkiej Brytanii transowania dzieci, przestrzegał w całej swojej analizie przed podobnymi eksperymentami. Raport zalecał wprost, aby dzieci i ich rodziny były informowane o ryzykach tranzycji, odwołując się do najlepszych dostępnych dowodów naukowych. Rodzice powinni być też aktywnie zaangażowani w decyzje, które próbuje podjąć dziecko.

Kalifornijskie prawo staje więc nie tylko w kontrze do praw rodzicielskich, ale też przeczy najnowszym ustaleniom medycyny.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe