Jak Tusk wytresował własne elity. Nowy numer „Tygodnika Solidarność” już w sprzedaży

Jak Tusk wytresował własne elity. Nowy numer „Tygodnika Solidarność” już w sprzedaży
Okładka Tygodnika Solidarność nr 39/2024 Jak Tusk wytresował własne elity. Nowy numer „Tygodnika Solidarność” już w sprzedaży
Okładka Tygodnika Solidarność nr 39/2024 / grafika: Zygmunt Zaradkiewicz

Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>

 

Jak Tusk wytresował własne elity

Elita to trzon państwa. To ona powinna wyznaczać kierunki, w których zmierzamy, tworzyć podbudowę dla konkretnych posunięć kolejnych rządów i instytucji, pokazywać błędy. Elita powinna służyć krajowi i całemu narodowi. Dziś elita się spauperyzowała. Zaliczać się do niej może niemal każdy. Mamy tysiące ekspertów, którzy potrafią co prawda zainteresować innych swoją wizją świata, ale brak im solidnej wiedzy. Politycy zaś nie czują się w obowiązku dotrzymywać słowa danego wyborcom czy trzymać się głoszonych przez siebie zasad

– pisze w artykule wstępnym redaktor naczelny „TS”, Michał Ossowski.

 

Na cholerę nam takie elity?

Zastanawia się zastępca redaktora naczelnego Tygodnika, Rafał Woś.

Nasze elity tej swojej społecznej roli nie dźwigają. Nie umieją czytać procesów historycznych. Są potwornie zakompleksione. Powtarzają zazwyczaj modne albo suflowane nam z zewnątrz rozwiązania czy narracje. Jeszcze wczoraj upierały się, że neoliberalne terapie szokowe są konieczne. A kto nie z nimi, ten oszołom. Teraz z tym samym uporem promują unijne polityki klimatyczne. Zawsze pierwsi do papugowania. Zawsze najgorliwsi, by zwalczać inność, której nie rozumieją. Zawsze skorzy do narzekania, jak im źle, jak ich się nie docenia i nie kocha. A w ogóle to Polacy książek nie czytają

– pisze wicenaczelny.

 

Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy

Ważnym wydarzeniem minionego tygodnia była Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy organizowana przez NSZZ „Solidarność”. Relację z Jasnej Góry autorstwa Marcina Krzeszowca, Barbary Michałowskiej i Agnieszki Żurek przeczytamy w tekście, „Oddał życie za prawdę”.

„Modlitwą o kanonizację ks. Jerzego Popiełuszki i złożeniem wieńców przy jego pomniku u podnóża Jasnej Góry rozpoczęła się 42. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy – pielgrzymka wyjątkowa, ponieważ w tym roku upływa 40 lat od męczeńskiej śmierci Patrona Solidarności” - czytamy we wstępie.

Słowa bł. ks. Popiełuszki „Nie daj się zwyciężać złu, ale zło dobrem zwyciężaj” nawołują, żebyśmy zawsze byli gotowi do przebaczenia. Byśmy potrafili tak jak on przede wszystkim kochać każdego człowieka, nawet największego wroga – mówił kapelan podlaskiej „S” ks. Ryszard Puciłowski.

Z kolei Piotr Duda podziękował wszystkim związkowcom za to, że co roku przybywają do Częstochowy i w ten sposób wypełniają testament ks. Jerzego. To bowiem on zainicjował Pielgrzymki Ludzi Pracy, gdy przybył na Jasną Górę w 1983 roku wraz z pracownikami Huty Warszawa.

Przewodniczący Komisji Krajowej zwracał uwagę, że Pielgrzymka Ludzi Pracy to przede wszystkim modlitwa, ale także manifestacja przywiązania do wiary. – Chcemy głośno mówić na całą Polskę, że jesteśmy katolikami, ludźmi wiary, nie wstydźmy się tego! – apelował, przypominając, że Związek rodził się pod krzyżem.

Wezwał też do solidarności z pracownikami, którzy tracą pracę – w PKP Cargo, Poczcie Polskiej, Beko czy Walcowni Rur „Andrzej”.

 

Temat numeru

W temacie numeru Krzysztof Karnkowski prześwietla kondycję moralną polskich elit oraz ich uległość względem Donalda Tuska.

Ostrzeżenia, jakie przez lata mocno na wyrost formułowały pod adresem polskiej demokracji wszelkiego rodzaju elity, zdają się w ostatnich miesiącach materializować. Jednak większość niedawnych alarmistów dziś milczy. Jeśli natomiast ktoś z nich postanowi zabrać głos, czyni to najczęściej, by poprzeć in blanco działania władz. Inteligencja i twórcy nie mają już ochoty występować w roli strażników i sumień demokracji, która tak bardzo im przez lata odpowiadała. A może tylko wracają do dawnych nawyków, a akceptacja mniej lub bardziej zaawansowanego zamordyzmu jest po prostu ich przeznaczeniem?

- pisze autor.

Ja na tyle się ucieszyłem, że ster przejęła inna grupa ludzi, że przestałem się polityką interesować – mówił w maju tego roku wokalista Krzysztof Zalewski. Wcześniej Zalewski był bardzo mocno zaangażowany w komentowanie polityki. Złośliwe, choć niezbyt lotne komentarze na temat zatrucia Odry czy ministra Przemysława Czarnka wplatał w konferansjerkę, czy to między swoimi piosenkami, czy podczas przyznawania branżowych nagród. Wszystko to skończyło się po zmianie rządu. Nie jest to sytuacja jednostkowa

– tłumaczy publicysta.

 

Od „zaplutych karłów” do „demokracji walczącej

Agnieszka Żurek w tekście Od „zaplutych karłów” do „demokracji walczącej”.

Podczas biegu o puchar elit pojawiła się ściana, a po uderzeniu w nią głową – osiem gwiazdek. Dalej już trudno iść i choć niektórzy nadal walą głowami w mur, inni wycofują się z tego wyścigu, dostrzegając jałowość merytoryczną sporów prowadzonych przez zwolenników dwóch głównych sił politycznych w Polsce. Jak zauważa na łamach portalu trybuna. info Krzysztof Serafiński, „Używanie wyzwisk i oszczerstw, jako jedynych «argumentów» jest w tym środowisku [zwolenników PO – przyp. red.] zresztą powszechne.

– pisze Agnieszka Żurek.

 

Przetrącone elity

Z kolei Jakub Pacan w artykule „Przetrącone elity” twierdzi, że „Jeszcze gorszy od braku elit jest brak naszej świadomości, jak bardzo są one potrzebne. Nasza państwowość znowu stoi nad przepaścią właśnie dlatego, że nie było elit, które o Polskę zawalczyłyby skutecznie i na serio”.

W okresie, gdy tworzyły się zręby nowożytnego państwa w Europie, elity brały czynny, ba! kluczowy udział w budowie epoki nowoczesności. Ich potomkowie czują się rodzinnie i osobiście związani z losami państwa do dzisiaj. Polska nie ma elit tego forma- tu odpowiedzialnych za państwo. Nasi zaborcy bardzo dbali, by wszelkie inicjatywy w kierunku uniezależnienia się polskich elit lub ich emancypacja i droga do niezależności myślenia i działania były natychmiast przycinane lub neutralizowane. Potężnym problemem w Polsce, który dosłownie wysadza nasze dzisiejsze państwo z posad, jest kwestia legitymizacji elit, ich prawomocności. Nie ma w Polsce naturalnego krwioobiegu elit, droga awansu do nich została zmiażdżona po II wojnie światowej, potem po 1989 roku też nie była normalna.

– dodaje Pacan.

 

Wywiad z prof. Małgorzatą Jacyno

Bardzo ciekawy, pogłębiony wywiad opisujący charakter naszych elit przeprowadził Marcin Darmas z prof. Małgorzatą Jacyno.

To nic nowego pod słońcem. Od dawna mówi się o elitach z dużą dozą szyderstwa i z coraz mniejszym uznaniem dla ich dokonań i sądów. Często daje się to słowo w cudzysłów albo mówi się pogardliwie „elyty”. Nie ulega wątpliwości, że żyjemy w dobie załamania pewnego ustalonego po- rządku, a elity tracą swoją prawomocność.

– tłumaczy naukowiec.

Elity intelektualne dostarczają elitom politycznym narracji, które usprawiedliwiają złe decyzje i brak kompetencji polityków. Można mówić o niepisanej umowie między elitami politycznymi, medialnymi i intelektualnymi. W państwach peryferyjnych współpracują one, by skutki globalnej hierarchii i dominacji uczynić winą lokalnych społeczeństw. W Polsce w zasadzie nie słyszy się, że globalizacja jest programem narzucanym państwom peryferyjnym. Globalizacja to program wytwarzania i utrwalania kondycji peryferyjnej.

– dodaje prof. Jacyno.

 

W numerze polecamy ponad to:

Kronika zapowiedzianej PO-wodzi

Remigiusz Okraska obnaża słabość państwa polskiego pod rządami Donalda Tuska opisując zmagania rządu z powodzią w tekście „Kronika zapowiedzianej PO-wodzi”.

Miało być inaczej. Propaganda sukcesu w prorządowych mediach, czyli większości istniejących w Polsce. Haratanie w gałę, bez przepracowywania się. Posady dla swoich. Pazerne żerowanie na publicznym majątku. Czasami pokazowe zruganie jakiegoś ministra, gdy nastroje społeczne się pogorszą. I nieustanne wywody o PiS-ie: „aferach”, „przekrętach”, „skokach na kasę”, „zawłaszczaniu państwa” itd., aby nie mówić o tym, jak rządzi PO. Ale przyszła powódź. I zmyła uśmieszki z twarzy decydentów.

– pisze Okraska.

 

Bodnar nie może zawiesić praw człowieka

Paweł Pietkun, dyrektor regionalny w Amerykańskim Instytucie Dyplomacji i Praw Człowieka porusza temat przetrzymywania ks. Michała Olszewskiego w areszcie przez pryzmat międzynarodowych zapisów ochrony praw człowieka w artykule, „Bodnar nie może zawiesić praw człowieka”.

Traktowanie księdza Michała Olszewskiego, którego prokuratorzy Adama Bodnara wybrali na symbol represji policyjnego państwa, stanie się najpoważniejszym zarzutem wobec Rzeczpospolitej, w której imieniu obecny rząd i organy ścigania łamią prawa człowieka, nawet nie dbając o to, żeby robić to w białych rękawiczkach. Urzędnicy byłego rzecznika praw obywatelskich w końcu odpowiedzą przed międzynarodowymi trybunałami za zamach na prawa podstawowe, które w cywilizowanym świecie są świętością.

– pisze autor.

Rząd i służby wezwane do wyjaśnienia zarzutu stosowania tortur wobec kapłana wykpiły się serią oświadczeń. ABW ustami rzecznika prasowego ministra koordynatora ds. służb specjalnych powiedziała tylko, że zarzuty „są nieprawdziwe i wprowadzają w błąd opinię publiczną”

- tłumaczy Paweł Pietkun.

 

Nie róbmy z Europy rolniczego skansenu świata

Apeluje Łukasz Sakowski.

Kierunek obrany przez wiele państw europejskich, jak i całościowo przez Unię Europejską, by zwiększać udział rolnictwa ekologicznego w uprawach, to ślepa uliczka rozwoju tej branży. Ekorolnictwo, określane też jako rolnictwo organiczne lub rolnictwo bio, nie tylko nie zmniejszy emisji gazów cieplarnianych, ono je wręcz zwiększy, czego dowodzą polowe badania naukowe. Jednocześnie doprowadzi do outsorcingu produkcji rolnej i osłabi bezpieczeństwo żywnościowe Europy. Czy chcemy powtórki z uzależniania ważnej gałęzi wytwórczej od zewnętrznych partnerów?

- analizuje autor.

 

Dlaczego Meloni przygasła?

Znany analityk Kacper Kita przenosi nas do Włoch i analizuje politykę Półwyspu Apenińskiego. „Dlaczego Meloni przygasła?” - Mijają dwa lata od wyborów parlamentarnych, w których zwyciężyli Bracia Włosi. Giorgia Meloni jest premierem dłużej, niż trwały cztery poprzednie rządy, z których żaden nie przetrwał półtora roku. Wydaje się nawet mieć szansę przetrwać pełną kadencję, co po II wojnie światowej udało się jedynie pierwszemu powojennemu premierowi Alcidemu De Gasperiemu oraz słynnemu Silviowi Berlusconiemu. Na horyzoncie nie widać jednak narodowej, konserwatywnej ani populistycznej kontrrewolucji. Mimo długiego flirtu z Ursulą von der Leyen i gromkich zapowiedzi premier Meloni nie była też rozgrywającą w układaniu UE po czerwcowych eurowyborach – pisze Kita.

 

„Żyjemy w systemie Antychrysta”

– mówi ks. prof. Robert Skrzypczak w rozmowie z Jakubem Pacanem.

Chrystus zwycięża, przegrywając. Takie są siła i logika Krzyża. Być może Chrystus będzie chciał doprowadzić do sytuacji, że po epoce chwały i popularności Kościół w naszej ojczyźnie stanie się chłopcem do bicia, kozłem ofiarnym, sprowadzi na siebie zło tego świata i sam będzie uznany za złoczyńcę. W ten sposób upodobni się do Jezusa udręczonego na Golgocie. Prorok nieraz musi cierpieć i doznać zniewagi

– tłumaczy kapłan.

 

W najnowszym numerze „TS” znajdziemy dużo wiadomości związkowych oraz artykułów, w tym rozmowę kulturalną Bartosza Boruciaka.

Poza tym stali felietoniści.


 

POLECANE
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

W sobotę uruchomiono wakacyjną, bezpłatną linię autobusową z Kielc na Święty Krzyż. Kursy realizowane będą w każdą sobotę i niedzielę do 28 września. Pasażerom towarzyszyć będzie przewodnik, który opowie o atrakcjach turystycznych regionu i zaprezentuje najciekawsze miejsca na Łysej Górze.

REKLAMA

Jak Tusk wytresował własne elity. Nowy numer „Tygodnika Solidarność” już w sprzedaży

Jak Tusk wytresował własne elity. Nowy numer „Tygodnika Solidarność” już w sprzedaży
Okładka Tygodnika Solidarność nr 39/2024 Jak Tusk wytresował własne elity. Nowy numer „Tygodnika Solidarność” już w sprzedaży
Okładka Tygodnika Solidarność nr 39/2024 / grafika: Zygmunt Zaradkiewicz

Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>

 

Jak Tusk wytresował własne elity

Elita to trzon państwa. To ona powinna wyznaczać kierunki, w których zmierzamy, tworzyć podbudowę dla konkretnych posunięć kolejnych rządów i instytucji, pokazywać błędy. Elita powinna służyć krajowi i całemu narodowi. Dziś elita się spauperyzowała. Zaliczać się do niej może niemal każdy. Mamy tysiące ekspertów, którzy potrafią co prawda zainteresować innych swoją wizją świata, ale brak im solidnej wiedzy. Politycy zaś nie czują się w obowiązku dotrzymywać słowa danego wyborcom czy trzymać się głoszonych przez siebie zasad

– pisze w artykule wstępnym redaktor naczelny „TS”, Michał Ossowski.

 

Na cholerę nam takie elity?

Zastanawia się zastępca redaktora naczelnego Tygodnika, Rafał Woś.

Nasze elity tej swojej społecznej roli nie dźwigają. Nie umieją czytać procesów historycznych. Są potwornie zakompleksione. Powtarzają zazwyczaj modne albo suflowane nam z zewnątrz rozwiązania czy narracje. Jeszcze wczoraj upierały się, że neoliberalne terapie szokowe są konieczne. A kto nie z nimi, ten oszołom. Teraz z tym samym uporem promują unijne polityki klimatyczne. Zawsze pierwsi do papugowania. Zawsze najgorliwsi, by zwalczać inność, której nie rozumieją. Zawsze skorzy do narzekania, jak im źle, jak ich się nie docenia i nie kocha. A w ogóle to Polacy książek nie czytają

– pisze wicenaczelny.

 

Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy

Ważnym wydarzeniem minionego tygodnia była Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy organizowana przez NSZZ „Solidarność”. Relację z Jasnej Góry autorstwa Marcina Krzeszowca, Barbary Michałowskiej i Agnieszki Żurek przeczytamy w tekście, „Oddał życie za prawdę”.

„Modlitwą o kanonizację ks. Jerzego Popiełuszki i złożeniem wieńców przy jego pomniku u podnóża Jasnej Góry rozpoczęła się 42. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy – pielgrzymka wyjątkowa, ponieważ w tym roku upływa 40 lat od męczeńskiej śmierci Patrona Solidarności” - czytamy we wstępie.

Słowa bł. ks. Popiełuszki „Nie daj się zwyciężać złu, ale zło dobrem zwyciężaj” nawołują, żebyśmy zawsze byli gotowi do przebaczenia. Byśmy potrafili tak jak on przede wszystkim kochać każdego człowieka, nawet największego wroga – mówił kapelan podlaskiej „S” ks. Ryszard Puciłowski.

Z kolei Piotr Duda podziękował wszystkim związkowcom za to, że co roku przybywają do Częstochowy i w ten sposób wypełniają testament ks. Jerzego. To bowiem on zainicjował Pielgrzymki Ludzi Pracy, gdy przybył na Jasną Górę w 1983 roku wraz z pracownikami Huty Warszawa.

Przewodniczący Komisji Krajowej zwracał uwagę, że Pielgrzymka Ludzi Pracy to przede wszystkim modlitwa, ale także manifestacja przywiązania do wiary. – Chcemy głośno mówić na całą Polskę, że jesteśmy katolikami, ludźmi wiary, nie wstydźmy się tego! – apelował, przypominając, że Związek rodził się pod krzyżem.

Wezwał też do solidarności z pracownikami, którzy tracą pracę – w PKP Cargo, Poczcie Polskiej, Beko czy Walcowni Rur „Andrzej”.

 

Temat numeru

W temacie numeru Krzysztof Karnkowski prześwietla kondycję moralną polskich elit oraz ich uległość względem Donalda Tuska.

Ostrzeżenia, jakie przez lata mocno na wyrost formułowały pod adresem polskiej demokracji wszelkiego rodzaju elity, zdają się w ostatnich miesiącach materializować. Jednak większość niedawnych alarmistów dziś milczy. Jeśli natomiast ktoś z nich postanowi zabrać głos, czyni to najczęściej, by poprzeć in blanco działania władz. Inteligencja i twórcy nie mają już ochoty występować w roli strażników i sumień demokracji, która tak bardzo im przez lata odpowiadała. A może tylko wracają do dawnych nawyków, a akceptacja mniej lub bardziej zaawansowanego zamordyzmu jest po prostu ich przeznaczeniem?

- pisze autor.

Ja na tyle się ucieszyłem, że ster przejęła inna grupa ludzi, że przestałem się polityką interesować – mówił w maju tego roku wokalista Krzysztof Zalewski. Wcześniej Zalewski był bardzo mocno zaangażowany w komentowanie polityki. Złośliwe, choć niezbyt lotne komentarze na temat zatrucia Odry czy ministra Przemysława Czarnka wplatał w konferansjerkę, czy to między swoimi piosenkami, czy podczas przyznawania branżowych nagród. Wszystko to skończyło się po zmianie rządu. Nie jest to sytuacja jednostkowa

– tłumaczy publicysta.

 

Od „zaplutych karłów” do „demokracji walczącej

Agnieszka Żurek w tekście Od „zaplutych karłów” do „demokracji walczącej”.

Podczas biegu o puchar elit pojawiła się ściana, a po uderzeniu w nią głową – osiem gwiazdek. Dalej już trudno iść i choć niektórzy nadal walą głowami w mur, inni wycofują się z tego wyścigu, dostrzegając jałowość merytoryczną sporów prowadzonych przez zwolenników dwóch głównych sił politycznych w Polsce. Jak zauważa na łamach portalu trybuna. info Krzysztof Serafiński, „Używanie wyzwisk i oszczerstw, jako jedynych «argumentów» jest w tym środowisku [zwolenników PO – przyp. red.] zresztą powszechne.

– pisze Agnieszka Żurek.

 

Przetrącone elity

Z kolei Jakub Pacan w artykule „Przetrącone elity” twierdzi, że „Jeszcze gorszy od braku elit jest brak naszej świadomości, jak bardzo są one potrzebne. Nasza państwowość znowu stoi nad przepaścią właśnie dlatego, że nie było elit, które o Polskę zawalczyłyby skutecznie i na serio”.

W okresie, gdy tworzyły się zręby nowożytnego państwa w Europie, elity brały czynny, ba! kluczowy udział w budowie epoki nowoczesności. Ich potomkowie czują się rodzinnie i osobiście związani z losami państwa do dzisiaj. Polska nie ma elit tego forma- tu odpowiedzialnych za państwo. Nasi zaborcy bardzo dbali, by wszelkie inicjatywy w kierunku uniezależnienia się polskich elit lub ich emancypacja i droga do niezależności myślenia i działania były natychmiast przycinane lub neutralizowane. Potężnym problemem w Polsce, który dosłownie wysadza nasze dzisiejsze państwo z posad, jest kwestia legitymizacji elit, ich prawomocności. Nie ma w Polsce naturalnego krwioobiegu elit, droga awansu do nich została zmiażdżona po II wojnie światowej, potem po 1989 roku też nie była normalna.

– dodaje Pacan.

 

Wywiad z prof. Małgorzatą Jacyno

Bardzo ciekawy, pogłębiony wywiad opisujący charakter naszych elit przeprowadził Marcin Darmas z prof. Małgorzatą Jacyno.

To nic nowego pod słońcem. Od dawna mówi się o elitach z dużą dozą szyderstwa i z coraz mniejszym uznaniem dla ich dokonań i sądów. Często daje się to słowo w cudzysłów albo mówi się pogardliwie „elyty”. Nie ulega wątpliwości, że żyjemy w dobie załamania pewnego ustalonego po- rządku, a elity tracą swoją prawomocność.

– tłumaczy naukowiec.

Elity intelektualne dostarczają elitom politycznym narracji, które usprawiedliwiają złe decyzje i brak kompetencji polityków. Można mówić o niepisanej umowie między elitami politycznymi, medialnymi i intelektualnymi. W państwach peryferyjnych współpracują one, by skutki globalnej hierarchii i dominacji uczynić winą lokalnych społeczeństw. W Polsce w zasadzie nie słyszy się, że globalizacja jest programem narzucanym państwom peryferyjnym. Globalizacja to program wytwarzania i utrwalania kondycji peryferyjnej.

– dodaje prof. Jacyno.

 

W numerze polecamy ponad to:

Kronika zapowiedzianej PO-wodzi

Remigiusz Okraska obnaża słabość państwa polskiego pod rządami Donalda Tuska opisując zmagania rządu z powodzią w tekście „Kronika zapowiedzianej PO-wodzi”.

Miało być inaczej. Propaganda sukcesu w prorządowych mediach, czyli większości istniejących w Polsce. Haratanie w gałę, bez przepracowywania się. Posady dla swoich. Pazerne żerowanie na publicznym majątku. Czasami pokazowe zruganie jakiegoś ministra, gdy nastroje społeczne się pogorszą. I nieustanne wywody o PiS-ie: „aferach”, „przekrętach”, „skokach na kasę”, „zawłaszczaniu państwa” itd., aby nie mówić o tym, jak rządzi PO. Ale przyszła powódź. I zmyła uśmieszki z twarzy decydentów.

– pisze Okraska.

 

Bodnar nie może zawiesić praw człowieka

Paweł Pietkun, dyrektor regionalny w Amerykańskim Instytucie Dyplomacji i Praw Człowieka porusza temat przetrzymywania ks. Michała Olszewskiego w areszcie przez pryzmat międzynarodowych zapisów ochrony praw człowieka w artykule, „Bodnar nie może zawiesić praw człowieka”.

Traktowanie księdza Michała Olszewskiego, którego prokuratorzy Adama Bodnara wybrali na symbol represji policyjnego państwa, stanie się najpoważniejszym zarzutem wobec Rzeczpospolitej, w której imieniu obecny rząd i organy ścigania łamią prawa człowieka, nawet nie dbając o to, żeby robić to w białych rękawiczkach. Urzędnicy byłego rzecznika praw obywatelskich w końcu odpowiedzą przed międzynarodowymi trybunałami za zamach na prawa podstawowe, które w cywilizowanym świecie są świętością.

– pisze autor.

Rząd i służby wezwane do wyjaśnienia zarzutu stosowania tortur wobec kapłana wykpiły się serią oświadczeń. ABW ustami rzecznika prasowego ministra koordynatora ds. służb specjalnych powiedziała tylko, że zarzuty „są nieprawdziwe i wprowadzają w błąd opinię publiczną”

- tłumaczy Paweł Pietkun.

 

Nie róbmy z Europy rolniczego skansenu świata

Apeluje Łukasz Sakowski.

Kierunek obrany przez wiele państw europejskich, jak i całościowo przez Unię Europejską, by zwiększać udział rolnictwa ekologicznego w uprawach, to ślepa uliczka rozwoju tej branży. Ekorolnictwo, określane też jako rolnictwo organiczne lub rolnictwo bio, nie tylko nie zmniejszy emisji gazów cieplarnianych, ono je wręcz zwiększy, czego dowodzą polowe badania naukowe. Jednocześnie doprowadzi do outsorcingu produkcji rolnej i osłabi bezpieczeństwo żywnościowe Europy. Czy chcemy powtórki z uzależniania ważnej gałęzi wytwórczej od zewnętrznych partnerów?

- analizuje autor.

 

Dlaczego Meloni przygasła?

Znany analityk Kacper Kita przenosi nas do Włoch i analizuje politykę Półwyspu Apenińskiego. „Dlaczego Meloni przygasła?” - Mijają dwa lata od wyborów parlamentarnych, w których zwyciężyli Bracia Włosi. Giorgia Meloni jest premierem dłużej, niż trwały cztery poprzednie rządy, z których żaden nie przetrwał półtora roku. Wydaje się nawet mieć szansę przetrwać pełną kadencję, co po II wojnie światowej udało się jedynie pierwszemu powojennemu premierowi Alcidemu De Gasperiemu oraz słynnemu Silviowi Berlusconiemu. Na horyzoncie nie widać jednak narodowej, konserwatywnej ani populistycznej kontrrewolucji. Mimo długiego flirtu z Ursulą von der Leyen i gromkich zapowiedzi premier Meloni nie była też rozgrywającą w układaniu UE po czerwcowych eurowyborach – pisze Kita.

 

„Żyjemy w systemie Antychrysta”

– mówi ks. prof. Robert Skrzypczak w rozmowie z Jakubem Pacanem.

Chrystus zwycięża, przegrywając. Takie są siła i logika Krzyża. Być może Chrystus będzie chciał doprowadzić do sytuacji, że po epoce chwały i popularności Kościół w naszej ojczyźnie stanie się chłopcem do bicia, kozłem ofiarnym, sprowadzi na siebie zło tego świata i sam będzie uznany za złoczyńcę. W ten sposób upodobni się do Jezusa udręczonego na Golgocie. Prorok nieraz musi cierpieć i doznać zniewagi

– tłumaczy kapłan.

 

W najnowszym numerze „TS” znajdziemy dużo wiadomości związkowych oraz artykułów, w tym rozmowę kulturalną Bartosza Boruciaka.

Poza tym stali felietoniści.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe