Liczba wykastrowanych dzieci może być sporo zaniżona

Wyznawcy ideologii gender twierdzą, że nie krzywdzą nieletnich. Jest to jednak bzdura – najnowsze badania pokazują bowiem, że denializm płciowy skrzywdził tysiące dzieci i nastolatków w samych USA w ostatnich latach.
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

W ciągu ostatnich czterech lat w Stanach Zjednoczonych ponad 5 700 dzieci przeszło "operacje zmiany płci", wynika z raportu opublikowanego przez organizację Do No Harm, która zajmuje się monitorowaniem praktyk medycznych związanych z leczeniem dzieci z dysforią płciową. Nowa baza danych, zatytułowana "Does My Hospital Transition Kids?" (Czy mój szpital transuje dzieci?), umożliwia wyszukiwanie informacji o placówkach, które oferują dzieciom blokery dojrzewania, hormonalną terapię zastępczą i operacje „zmiany płci”. Celem inicjatywy jest zwiększenie świadomości społecznej oraz umożliwienie opinii publicznej, politykom oraz badaczom lepszego zrozumienia skali problemu i regionalnych różnic w dostępie do tego typu „opieki medycznej”.

 

Problem w liczbach

Badacze z Do No Harm zidentyfikowali 13 994 nieletnich, którzy przeszli "leczenie" związane z dysforią płciową (wstręt do własnego ciała) w latach 2019–2023. Spośród nich aż 5 747 dzieci poddano operacjom, w tym amputacji zdrowych piersi oraz okaleczeniu narządów płciowych. Ponadto 8 579 dzieci otrzymało blokery dojrzewania lub hormonalną terapię zastępczą. Łączna liczba wystawionych recept w tym okresie przekroczyła 60 tysięcy. Te dane pokazują, że liczba dzieci poddawanym tego rodzaju eksperymentom jest znacznie wyższa, niż wcześniej sądzono, co powinno być alarmującym sygnałem dla rodziców i opiekunów.

Według raportu koszty "leczenia" nieletnich pacjentów, które objęły około 14 tysięcy przypadków, wyniosły łącznie 119 milionów dolarów. Warto jednak zaznaczyć, że dane te mogą być zaniżone, gdyż nie uwzględniono pacjentów objętych ubezpieczeniem Kaiser Health Plans, Veterans Association (specjalne „kasy chorych”), ani płatności z fundacji charytatywnych czy finansowanych przez pacjentów. Dr Stanley Goldfarb, przewodniczący Do No Harm, w czasie konferencji prasowej podkreślił, że raport stara się przedstawić minimalną skalę problemu, aby uniknąć zawyżania statystyk.

- W rzeczywistości prawdopodobnie przedstawiamy dolne granice tego, co faktycznie się dzieje

- stwierdził Goldfarb.

 

Stany podzielone

Analiza bazy danych ujawnia znaczne różnice regionalne w opiece medycznej nad transseksualistami. Najwięcej zabiegów odnotowano w stanach o liberalnym podejściu do tego typu procedur, takich jak Kalifornia, Oregon i Waszyngton. W samej Kalifornii koszty związane z operacjami na ponad 2 000 nieletnich pacjentów wyniosły ponad 28 milionów dolarów, co czyni ten stan liderem haniebnej listy w skali kraju. Massachusetts zajęło drugie miejsce z wydatkami rzędu 10 milionów dolarów na 671 pacjentów. W Nowym Jorku, który również odnotował wysoki wskaźnik operacji, 1 154 dzieci przeszło operacje „zmiany płci” między 2019 a 2023 rokiem. Całkowity koszt opieki medycznej w tym stanie wyniósł prawie 19 milionów dolarów.

Zabiegi nieodwracalne były szczególnie popularne w Kalifornii, gdzie operacje przeszło 1 359 nieletnich. W Oregonie wykonano 357 takich zabiegów, a w Waszyngtonie 330. Równie wysokie liczby odnotowano w Pensylwanii (316) oraz Massachusetts (300). Takie dane pokazują, że w tych stanach liczba operacji „zmiany płci” dla nieletnich jest znacznie wyższa niż w innych częściach kraju, co może wynikać z lokalnych przepisów i promowania transowania dzieci.

 

Brudna Dwunastka

Do No Harm wyróżniło dwanaście szpitali dziecięcych, które przeprowadziły najwięcej operacji w okresie czterech lat. Na pierwszym miejscu znalazł się Children’s Hospital of Philadelphia (CHOP), który posiada dedykowaną klinikę oferującą transowanie dzieci. CHOP, według własnych informacji, obsłużył ponad 3 000 pacjentów w ramach swojego programu Gender and Sexuality Development Program. Madeline Bell, prezes szpitala, podkreśliła, że CHOP od początku stawia na „kulturowo kompetentną i afirmatywną opiekę zdrowotną” dla osób LGBT oraz ich rodzin.

Na liście "Brudnej Dwunastki" znalazły się również inne placówki, takie jak Connecticut Children’s Medical Center, Seattle Children’s, Boston Children’s Hospital oraz Children’s National Medical Center w Waszyngtonie – po części najważniejsze placówki medyczne w kraju.

Publikacja bazy danych spotkała się z głośną reakcją ze strony aktywistki Chloe Cole, która przeszła operację mastektomii w wieku 15 lat, a wcześniej, w wieku 13 lat, poddano ją terapii hormonalnej i blokadzie dojrzewania. To ona jako jedna z pierwszych odważyła się opowiedzieć o tragedii, jaką wyrządza najmłodszym ideologia gender.

Kobieta, która ostatecznie zrezygnowała z dalszej "zmiany płci", twierdzi, że statystyki z bazy danych dowodzą, iż tysiące dzieci są „traktowane jak króliki doświadczalne w nieprzewidywalnych i czasem niebezpiecznych eksperymentach medycznych”. Aktywistka zwróciła uwagę, że liczby te pokazują skalę problemu, który jest znacznie większy, niż sugeruje to medyczny establishment oraz politycy wspierający tego rodzaju procedury.

 

Potrzeba ochrony dzieci

Do No Harm ma nadzieję, że opublikowane informacje będą impulsem do zmian i pomogą ochronić dzieci przed zbyt pochopnym skierowaniem na operacje zmieniające życie, które mogą okazać się nieodwracalne.

Aktywiści tacy jak Chloe Cole – tzn. detranzycjonerzy – liczą natomiast, że politycy oraz rodzice wykorzystają bazę danych do analizy sytuacji w poszczególnych stanach i wyciągną wnioski na temat potrzeby większej kontroli i ochrony dzieci.

- Mam nadzieję, że rodzice i politycy zrozumieją, gdzie takie zabiegi są wykonywane, i będą chronić swoje dzieci

- powiedziała Cole.


 

POLECANE
Rosja blokuje przejęcie konsulatu w Gdańsku. To własność Federacji Rosyjskiej z ostatniej chwili
Rosja blokuje przejęcie konsulatu w Gdańsku. "To własność Federacji Rosyjskiej"

Rosja zapowiedziała, że mimo zamknięcia konsulatu w Gdańsku w budynku pozostanie jej pracownik administracyjno-techniczny. Władze miasta podkreślają, że nieruchomość należy do Skarbu Państwa i zapowiadają kroki prawne, jeśli Federacja Rosyjska nie opuści obiektu. Dyrektor Biura Prawnego Urzędu Miejskiego w Gdańsku Cezary Chabel ocenił, że „stanowisko strony rosyjskiej jest niezrozumiałe”.

Matka Krzysztofa Stanowskiego walczyła o życie. Nowy wpis sugeruje poprawę z ostatniej chwili
Matka Krzysztofa Stanowskiego walczyła o życie. Nowy wpis sugeruje poprawę

Matka Krzysztofa Stanowskiego była o krok od śmierci. Po dramatycznej reanimacji i operacji pojawił się sygnał od dziennikarza, że jej stan się poprawia.

Awantura Kolumbijczyków w hostelu w Starachowicach. Nie żyje 19-latek z ostatniej chwili
Awantura Kolumbijczyków w hostelu w Starachowicach. Nie żyje 19-latek

Nocna awantura w hostelu pracowniczym w Starachowicach zakończyła się tragedią. W wyniku bójki z użyciem noża zginął 19-letni obywatel Kolumbii, a policja zatrzymała sześć osób – również Kolumbijczyków.

Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego

Prezydent RP Karol Nawrocki powołał dr. Marcina Zarzeckiego do Rady Polityki Pieniężnej – poinformowała w poniedziałek Kancelaria Prezydenta.

Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane polityka
Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane

Europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik alarmowała, że Komisja Europejska tylko pozornie wstrzymała proces przyjmowania umowy UE–Mercosur, a kluczowe głosowanie nad klauzulami ochronnymi ma odbyć się w trybie ekspresowym. Ostatecznie jednak głosowanie zostało wycofane z porządku obrad.

Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie setek milionów złotych z ostatniej chwili
Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za "wypranie" setek milionów złotych

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wymierzył w poniedziałek 14 lat więzienia głównemu oskarżonemu w sprawach SKOK Wołomin Piotrowi Polaszczykowi w procesie dotyczącym "wyprania" około 350 mln zł.

Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki z ostatniej chwili
Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki

Decyzja w sprawie ewentualnego aresztu Zbigniewa Ziobry nie zapadła. Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrony, wskazując na nieprzekazanie pełnej dokumentacji przez prokuraturę. Sam śledczy potwierdził, że materiały niejawne nie trafiły do akt.

Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni z ostatniej chwili
Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni

W nocy z niedzieli na poniedziałek w jednym z domów w miejscowości Plewiska pod Poznaniem doszło do eksplozji. Dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. "To proch prawdopodobnie doprowadził do wybuchu" – informuje Radio Poznań.

Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań z ostatniej chwili
Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań

Choć większość Polaków nadal opowiada się za pozostaniem w Unii Europejskiej, rosnące poparcie dla polexitu osiągnęło najwyższy poziom od lat. Najnowszy sondaż pokazuje wyraźną zmianę nastrojów w kluczowych grupach społecznych.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

REKLAMA

Liczba wykastrowanych dzieci może być sporo zaniżona

Wyznawcy ideologii gender twierdzą, że nie krzywdzą nieletnich. Jest to jednak bzdura – najnowsze badania pokazują bowiem, że denializm płciowy skrzywdził tysiące dzieci i nastolatków w samych USA w ostatnich latach.
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

W ciągu ostatnich czterech lat w Stanach Zjednoczonych ponad 5 700 dzieci przeszło "operacje zmiany płci", wynika z raportu opublikowanego przez organizację Do No Harm, która zajmuje się monitorowaniem praktyk medycznych związanych z leczeniem dzieci z dysforią płciową. Nowa baza danych, zatytułowana "Does My Hospital Transition Kids?" (Czy mój szpital transuje dzieci?), umożliwia wyszukiwanie informacji o placówkach, które oferują dzieciom blokery dojrzewania, hormonalną terapię zastępczą i operacje „zmiany płci”. Celem inicjatywy jest zwiększenie świadomości społecznej oraz umożliwienie opinii publicznej, politykom oraz badaczom lepszego zrozumienia skali problemu i regionalnych różnic w dostępie do tego typu „opieki medycznej”.

 

Problem w liczbach

Badacze z Do No Harm zidentyfikowali 13 994 nieletnich, którzy przeszli "leczenie" związane z dysforią płciową (wstręt do własnego ciała) w latach 2019–2023. Spośród nich aż 5 747 dzieci poddano operacjom, w tym amputacji zdrowych piersi oraz okaleczeniu narządów płciowych. Ponadto 8 579 dzieci otrzymało blokery dojrzewania lub hormonalną terapię zastępczą. Łączna liczba wystawionych recept w tym okresie przekroczyła 60 tysięcy. Te dane pokazują, że liczba dzieci poddawanym tego rodzaju eksperymentom jest znacznie wyższa, niż wcześniej sądzono, co powinno być alarmującym sygnałem dla rodziców i opiekunów.

Według raportu koszty "leczenia" nieletnich pacjentów, które objęły około 14 tysięcy przypadków, wyniosły łącznie 119 milionów dolarów. Warto jednak zaznaczyć, że dane te mogą być zaniżone, gdyż nie uwzględniono pacjentów objętych ubezpieczeniem Kaiser Health Plans, Veterans Association (specjalne „kasy chorych”), ani płatności z fundacji charytatywnych czy finansowanych przez pacjentów. Dr Stanley Goldfarb, przewodniczący Do No Harm, w czasie konferencji prasowej podkreślił, że raport stara się przedstawić minimalną skalę problemu, aby uniknąć zawyżania statystyk.

- W rzeczywistości prawdopodobnie przedstawiamy dolne granice tego, co faktycznie się dzieje

- stwierdził Goldfarb.

 

Stany podzielone

Analiza bazy danych ujawnia znaczne różnice regionalne w opiece medycznej nad transseksualistami. Najwięcej zabiegów odnotowano w stanach o liberalnym podejściu do tego typu procedur, takich jak Kalifornia, Oregon i Waszyngton. W samej Kalifornii koszty związane z operacjami na ponad 2 000 nieletnich pacjentów wyniosły ponad 28 milionów dolarów, co czyni ten stan liderem haniebnej listy w skali kraju. Massachusetts zajęło drugie miejsce z wydatkami rzędu 10 milionów dolarów na 671 pacjentów. W Nowym Jorku, który również odnotował wysoki wskaźnik operacji, 1 154 dzieci przeszło operacje „zmiany płci” między 2019 a 2023 rokiem. Całkowity koszt opieki medycznej w tym stanie wyniósł prawie 19 milionów dolarów.

Zabiegi nieodwracalne były szczególnie popularne w Kalifornii, gdzie operacje przeszło 1 359 nieletnich. W Oregonie wykonano 357 takich zabiegów, a w Waszyngtonie 330. Równie wysokie liczby odnotowano w Pensylwanii (316) oraz Massachusetts (300). Takie dane pokazują, że w tych stanach liczba operacji „zmiany płci” dla nieletnich jest znacznie wyższa niż w innych częściach kraju, co może wynikać z lokalnych przepisów i promowania transowania dzieci.

 

Brudna Dwunastka

Do No Harm wyróżniło dwanaście szpitali dziecięcych, które przeprowadziły najwięcej operacji w okresie czterech lat. Na pierwszym miejscu znalazł się Children’s Hospital of Philadelphia (CHOP), który posiada dedykowaną klinikę oferującą transowanie dzieci. CHOP, według własnych informacji, obsłużył ponad 3 000 pacjentów w ramach swojego programu Gender and Sexuality Development Program. Madeline Bell, prezes szpitala, podkreśliła, że CHOP od początku stawia na „kulturowo kompetentną i afirmatywną opiekę zdrowotną” dla osób LGBT oraz ich rodzin.

Na liście "Brudnej Dwunastki" znalazły się również inne placówki, takie jak Connecticut Children’s Medical Center, Seattle Children’s, Boston Children’s Hospital oraz Children’s National Medical Center w Waszyngtonie – po części najważniejsze placówki medyczne w kraju.

Publikacja bazy danych spotkała się z głośną reakcją ze strony aktywistki Chloe Cole, która przeszła operację mastektomii w wieku 15 lat, a wcześniej, w wieku 13 lat, poddano ją terapii hormonalnej i blokadzie dojrzewania. To ona jako jedna z pierwszych odważyła się opowiedzieć o tragedii, jaką wyrządza najmłodszym ideologia gender.

Kobieta, która ostatecznie zrezygnowała z dalszej "zmiany płci", twierdzi, że statystyki z bazy danych dowodzą, iż tysiące dzieci są „traktowane jak króliki doświadczalne w nieprzewidywalnych i czasem niebezpiecznych eksperymentach medycznych”. Aktywistka zwróciła uwagę, że liczby te pokazują skalę problemu, który jest znacznie większy, niż sugeruje to medyczny establishment oraz politycy wspierający tego rodzaju procedury.

 

Potrzeba ochrony dzieci

Do No Harm ma nadzieję, że opublikowane informacje będą impulsem do zmian i pomogą ochronić dzieci przed zbyt pochopnym skierowaniem na operacje zmieniające życie, które mogą okazać się nieodwracalne.

Aktywiści tacy jak Chloe Cole – tzn. detranzycjonerzy – liczą natomiast, że politycy oraz rodzice wykorzystają bazę danych do analizy sytuacji w poszczególnych stanach i wyciągną wnioski na temat potrzeby większej kontroli i ochrony dzieci.

- Mam nadzieję, że rodzice i politycy zrozumieją, gdzie takie zabiegi są wykonywane, i będą chronić swoje dzieci

- powiedziała Cole.



 

Polecane