Karol Gac: Dobry car, źli bojarzy

Niedawno, gdy publicysta Jacek Żakowski ocenił, że Donald Tusk sięgnął po „metodę putinowską”, obrońcy premiera wylali na dziennikarza wiadra pomyj. Tyle tylko że Żakowski nie powiedział niczego obraźliwego, a wręcz stwierdził rzecz całkowicie oczywistą, którą widać szczególnie w ostatnich tygodniach.
Karol Gac Karol Gac: Dobry car, źli bojarzy
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

W jednym z poprzednich felietonów, w którym poruszyłem temat skutków powodzi w Polsce, napisałem, że „chaos i paraliż w państwie są aż nazbyt widoczne” i „nawet PR-owe spektakle w postaci odpraw premiera ze służbami to pokazały”. I to właśnie do tych PR-owych spektakli nawiązywał Żakowski. „Tusk sięgnął po metodę putinowską, której się w demokracjach nie stosuje. Nie ma tak, że jak jest powódź w Stanach Zjednoczonych, to prezydent siedzi i ruga publicznie urzędników i to jest transmitowane” – stwierdził publicysta.

Coraz częściej nasze państwo przypomina działanie w trybie awaryjnym

Ocena Żakowskiego nasuwała się zresztą sama. Ile to razy widzieliśmy Władimira Putina czy Aleksandra Łukaszenkę, którzy „zatroskani” odbierali meldunki i rugali urzędników, kiedy było trzeba? To narzędzie, które często działa na Wschodzie, i właśnie po nie sięgnął Tusk. Problem w tym, że coraz częściej nasze państwo przypomina działanie w trybie awaryjnym. Wszyscy oglądają się na „kierownika” (czyli Tuska) i na to, co powie czy też myśli. Tusk, który de facto sam narzucił ten model swoim koalicjantom, odgrywa więc rolę dobrego cara, a pozostali – złych bojarów tak, by media mogły pisać, że „się wściekł”. Tyle że to może działać od czasu do czasu, a nie permanentnie. W takim przypadku traci na znaczeniu.

Tak się jednak składa, że ostatnie tygodnie to wybitny pokaz sprawczości „dobrego cara”, który albo pisze mocne tweety, albo nagrywa jeszcze mocniejsze filmiki. W ten sposób premier „zajął się” m.in. sprawą fentanylu, która jak żywo przypomina mi walkę z dopalaczami z czasów rządów PO – PSL. Ba, niedawno premier postanowił nawet odprawić z posiedzenia rządu ministra rolnictwa, by ten udał się do swojego resortu i zajął się tzw. alkotubkami. Wszyscy więc są winni za błędy i zaniechania, tylko nie Tusk.

CZYTAJ TAKŻE: Rząd rozpaczliwie próbuje zwierać szeregi

Czas płynie nieubłaganie

15 października mija rok od ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych, w których władzę straciła Zjednoczona Prawica. Oczywiście sam rząd Donalda Tuska powstał 13 grudnia, ale nie zmienia to faktu, jak nieubłaganie płynie czas. Coraz trudniej będzie więc zrzucać winę rządzącym na poprzedników. Owszem, koalicji udało się już całkiem sporo zniszczyć, zastopować lub ewentualnie przejąć. Gorzej idzie jej niewątpliwie z tworzeniem. A już najgorzej z rozwiązywaniem problemów. Właściwie przy każdym mamy widowiskową klapę. Cóż, może to więc nie bojarzy są źli, ale car?

CZYTAJ TAKŻE: Mocny patron na te czasy. Najnowszy numer TS poświęcamy bł. ks. Jerzemu Popiełuszce


 

POLECANE
Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu z ostatniej chwili
Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu

Niemiecki przemysł stalowy znajduje się w kryzysie zagrażającym jego istnieniu - ocenił w czwartek kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Opowiadając się za protekcjonistycznymi rozwiązaniami, stwierdził że czasy wolnego rynku „niestety minęły”.

Ukraińskie słodycze zalewają Europę. Polska w czołówce odbiorców Wiadomości
Ukraińskie słodycze zalewają Europę. Polska w czołówce odbiorców

Średnia wartość tony ukraińskich słodyczy sięgnęła 3084 dolarów – to o jedną czwartą więcej niż przed wojną. Mimo zniszczeń i zamknięcia części zakładów branża cukiernicza na Ukrainie odbudowuje się i coraz śmielej podbija rynki Unii Europejskiej, w tym Polski.

W Dniu Marszu Niepodległości będą utrudnienia na kolei gorące
W Dniu Marszu Niepodległości będą utrudnienia na kolei

Jak informuje na swojej stronie internetowej PKP PLK, w terminie 8–16 listopada br. na Stacji Warszawa Centralna prowadzone będą prace modernizacyjne.

Łódź upamiętniła dzieci-ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego na ul. Przemysłowej z ostatniej chwili
Łódź upamiętniła dzieci-ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego na ul. Przemysłowej

Marsz pamięci o dzieciach z hitlerowskiego obozu przy ul. Przemysłowej przeszedł w czwartek ulicami Łodzi. Jak mówił bp Piotr Kleszcz, to spotkanie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

Ogromne emocje na posiedzeniu komisji ws. immunitetu Ziobry. To jest hucpa z ostatniej chwili
Ogromne emocje na posiedzeniu komisji ws. immunitetu Ziobry. "To jest hucpa"

„Najbardziej niedorzeczny zarzut prokuratury dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej. To, co pan przygotował, jest po prostu niepoważne” – mówił poseł Andrzej Śliwka, pełnomocnik Zbigniewa Ziobry. Obrady komisji regulaminowej, dotyczące wniosku o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, przebiegały w atmosferze gorących sporów.

Antychrześcijański i antypolski spektakl. Sąd: Przestępstwa nie było z ostatniej chwili
Antychrześcijański i antypolski spektakl. Sąd: Przestępstwa nie było

Po 9 latach zakończyło się postępowanie w sprawie spektaklu „Nasza przemoc, wasza przemoc” („Nase nsilije i vase nasilije”) wystawianego w 2016 r. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy.

Krystyna Janda narzeka na hejt. „Przez to nie chodzę na premiery, do kawiarni Wiadomości
Krystyna Janda narzeka na hejt. „Przez to nie chodzę na premiery, do kawiarni"

Aktorka tłumaczy, że zrezygnowała z życia towarzyskiego przez falę hejtu, jaka od lat ją spotyka. „Nie chodzę na premiery, właściwie nie chodzę do restauracji i kawiarni” – wyznała Krystyna Janda w radiu RDC.

KE pozytywnie o możliwości włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego z ostatniej chwili
KE pozytywnie o możliwości włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego

„Komisja Europejska z zadowoleniem przyjmuje porozumienie polityczne osiągnięte wczoraj między Parlamentem Europejskim a Radą, które otwiera możliwość włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego (EFR) o wartości €7,3 miliarda” - poinformował zespół prasowy KE w specjalnie wydanym komunikacie.

Już jutro prezydent Nawrocki przedstawi nową ustawę. Będzie dotyczyć cen energii z ostatniej chwili
Już jutro prezydent Nawrocki przedstawi nową ustawę. Będzie dotyczyć cen energii

Prezydent Karol Nawrocki zaprezentuje w piątek projekt ustawy obniżającej ceny energii o 33 proc. – zapowiedział jego szef gabinetu Paweł Szefernaker. To realizacja jednej z kluczowych obietnic wyborczych nowego prezydenta.

SPD: Niemiecki rząd może się rozpaść z ostatniej chwili
SPD: Niemiecki rząd może się rozpaść

Przedstawiciele Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) ostrzegli, że rząd niemiecki może się rozpaść. Argumentują oni, że sondaże pokazują, iż Alternatywa dla Niemiec (AfD) osiąga rekordowe wyniki, a przywódcy CDU dystansują się od koalicji.

REKLAMA

Karol Gac: Dobry car, źli bojarzy

Niedawno, gdy publicysta Jacek Żakowski ocenił, że Donald Tusk sięgnął po „metodę putinowską”, obrońcy premiera wylali na dziennikarza wiadra pomyj. Tyle tylko że Żakowski nie powiedział niczego obraźliwego, a wręcz stwierdził rzecz całkowicie oczywistą, którą widać szczególnie w ostatnich tygodniach.
Karol Gac Karol Gac: Dobry car, źli bojarzy
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

W jednym z poprzednich felietonów, w którym poruszyłem temat skutków powodzi w Polsce, napisałem, że „chaos i paraliż w państwie są aż nazbyt widoczne” i „nawet PR-owe spektakle w postaci odpraw premiera ze służbami to pokazały”. I to właśnie do tych PR-owych spektakli nawiązywał Żakowski. „Tusk sięgnął po metodę putinowską, której się w demokracjach nie stosuje. Nie ma tak, że jak jest powódź w Stanach Zjednoczonych, to prezydent siedzi i ruga publicznie urzędników i to jest transmitowane” – stwierdził publicysta.

Coraz częściej nasze państwo przypomina działanie w trybie awaryjnym

Ocena Żakowskiego nasuwała się zresztą sama. Ile to razy widzieliśmy Władimira Putina czy Aleksandra Łukaszenkę, którzy „zatroskani” odbierali meldunki i rugali urzędników, kiedy było trzeba? To narzędzie, które często działa na Wschodzie, i właśnie po nie sięgnął Tusk. Problem w tym, że coraz częściej nasze państwo przypomina działanie w trybie awaryjnym. Wszyscy oglądają się na „kierownika” (czyli Tuska) i na to, co powie czy też myśli. Tusk, który de facto sam narzucił ten model swoim koalicjantom, odgrywa więc rolę dobrego cara, a pozostali – złych bojarów tak, by media mogły pisać, że „się wściekł”. Tyle że to może działać od czasu do czasu, a nie permanentnie. W takim przypadku traci na znaczeniu.

Tak się jednak składa, że ostatnie tygodnie to wybitny pokaz sprawczości „dobrego cara”, który albo pisze mocne tweety, albo nagrywa jeszcze mocniejsze filmiki. W ten sposób premier „zajął się” m.in. sprawą fentanylu, która jak żywo przypomina mi walkę z dopalaczami z czasów rządów PO – PSL. Ba, niedawno premier postanowił nawet odprawić z posiedzenia rządu ministra rolnictwa, by ten udał się do swojego resortu i zajął się tzw. alkotubkami. Wszyscy więc są winni za błędy i zaniechania, tylko nie Tusk.

CZYTAJ TAKŻE: Rząd rozpaczliwie próbuje zwierać szeregi

Czas płynie nieubłaganie

15 października mija rok od ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych, w których władzę straciła Zjednoczona Prawica. Oczywiście sam rząd Donalda Tuska powstał 13 grudnia, ale nie zmienia to faktu, jak nieubłaganie płynie czas. Coraz trudniej będzie więc zrzucać winę rządzącym na poprzedników. Owszem, koalicji udało się już całkiem sporo zniszczyć, zastopować lub ewentualnie przejąć. Gorzej idzie jej niewątpliwie z tworzeniem. A już najgorzej z rozwiązywaniem problemów. Właściwie przy każdym mamy widowiskową klapę. Cóż, może to więc nie bojarzy są źli, ale car?

CZYTAJ TAKŻE: Mocny patron na te czasy. Najnowszy numer TS poświęcamy bł. ks. Jerzemu Popiełuszce



 

Polecane
Emerytury
Stażowe