Żołnierze Kima wolą ginąć na froncie niż zostać w swoim kraju

Jak twierdzi Jonas Ohman z litewskiej organizacji pozarządowej, pod koniec października doszło do pierwszych starć północnokoreańskich żołnierzy z armią ukraińską. Wynik tych walk miał okazać się dla nich dramatyczny w skutkach.
Phenian
Phenian / pixabay

- Wszyscy Koreańczycy, z wyjątkiem jednego, zginęli. Ten, który ocalał, miał dokumenty mieszkańca Buriacji

- przekazał Ohman, powołując się na źródła w ukraińskim wywiadzie. Dodał, że żołnierze podobno mieli dostać ostrzeżenie, że "jeżeli się poddadzą, odbije się to na ich rodzinach".

Żołnierze Kima wolą ginąć na froncie niż zostać w swoim kraju

Żołnierze Korei Północnej wyjaśniają, dlaczego setki ich współobywateli zgodziło na służbę w rosyjskiej armii - wyjazd z kraju ma im zapewnić wyższy status, lepsze jedzenie oraz możliwość zobaczenia innych stron świata. Eksperci uważają, że dzięki szkoleniu, które przeszli w swoim kraju, są skłonni do ekstremalnego ryzyka, nawet przy ograniczonym sprzęcie.
 

Lepsze posiłki i możliwość zobaczenia świata

Ryu Seong-hyeon, któremu w 2019 roku udało się uciec z reżimu, wyjaśnił w rozmowie z "The Wall Street Journal" wspomina, że jego codzienne życie składało się z ciężkiej pracy na budowie i identycznych posiłków każdego dnia w postaci papkowatego ryżu zmieszanego z kukurydzą. Jak przyznaje, gdyby wtedy otrzymał rozkaz walki z Rosjanami, zgodziłby się "bez wahania", dziękując za taką możliwość. Mimo ryzyka śmierci na ukraińskim froncie wielu północnokoreańskich żołnierzy uważa, że ryzyko jest warte zachodu, ponadto powrót jako bohatera wojny może się wiązać z prestiżem.

Do tego Koreańczycy z Północy są od najmłodszych lat indoktrynowani, by poświęcać się dla reżimu Kim Dzong-Una.

Skuteczna motywacja

Przez dziesięciolecia Korea Północna miała trudności z zaopatrzeniem swoich obywateli w wystarczającą ilość żywności, dlatego chęć zobaczenia świata i ucieczka od ponurych warunków w kraju, pozostaje ich główną motywacją. 

- Szkolenie północnokoreańskich sił specjalnych kształci wysoce zdyscyplinowanych żołnierzy o wysoko lojalnych, często gotowych do podjęcia ekstremalnego ryzyka przy ograniczonym sprzęcie

- wskazuje David Maxwell, emerytowany pułkownik sił specjalnych armii USA. 


 

POLECANE
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

Ojciec paktu senackiego prawicy. Jakubiak wskazał nazwisko z ostatniej chwili
"Ojciec paktu senackiego prawicy". Jakubiak wskazał nazwisko

Marek Jakubiak wskazuje, że Karol Nawrocki mógłby zostać pośrednikiem w budowie paktu senackiego i jednej listy prawicy.

Pekin ogłosił sankcje na 20 firm zbrojeniowych z USA za sprzedaż broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Pekin ogłosił sankcje na 20 firm zbrojeniowych z USA za sprzedaż broni Tajwanowi

Ministerstwo spraw zagranicznych Chin poinformowało w piątek o nałożeniu sankcji na 10 obywateli USA i 20 amerykańskich firm zbrojeniowych za sprzedaż broni Tajwanowi. Kwestia Tajwanu stanowi czerwoną linię w relacjach między Chinami i USA - dodał resort, cytowany przez agencję Reutera.

Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW z ostatniej chwili
Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia I stopnia przed marznącymi opadami deszczu powodującymi gołoledź dla 13 województw.

Rosyjscy dowódcy wydają rozkazy pod wpływem alkoholu z ostatniej chwili
Rosyjscy dowódcy wydają rozkazy pod wpływem alkoholu

Jak poinformował portal polsatnews.pl, szeregowi rosyjscy żołnierze narzekają na dowódców, którzy wydają rozkazy pod wpływem alkoholu. Z informacji ujawnionych przez ukraiński ruch oporu Atesz wynika, że nietrzeźwi oficerowie doprowadzają podległą im jednostkę do ogromnych strat na froncie.

Policja: Dotychczas odnaleziono siedem balonów, które wleciały nad Polskę z Białorusi z ostatniej chwili
Policja: Dotychczas odnaleziono siedem balonów, które wleciały nad Polskę z Białorusi

Policja podała, że do tej pory odnalezionych zostało siedem najprawdopodobniej tzw. balonów przemytniczych, które w Wigilię wleciały nad Polskę z kierunku Białorusi. Cztery na terenie województwa podlaskiego i trzy na terenie województwa lubelskiego.

Axios: W niedzielę Trump spotka się z Zełenskim na Florydzie z ostatniej chwili
Axios: W niedzielę Trump spotka się z Zełenskim na Florydzie

Prezydent USA Donald Trump spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w niedzielę w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie - podał w piątek dziennikarz portalu Axios Barak Ravid w serwisie X, powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela władz Ukrainy.

„Kommiersant”: Putin powiedział, że może być otwarty na częściową wymianę terytoriów z Ukrainą z ostatniej chwili
„Kommiersant”: Putin powiedział, że może być otwarty na częściową wymianę terytoriów z Ukrainą

Przywódca Rosji Władimir Putin na spotkaniu z grupą czołowych biznesmenów powiedział, że może być otwarty na wymianę części terytoriów kontrolowanych przez wojska rosyjskie na Ukrainie, podkreślił jednak, że chce całego Donbasu - poinformował w piątek dziennik „Kommiersant”.

REKLAMA

Żołnierze Kima wolą ginąć na froncie niż zostać w swoim kraju

Jak twierdzi Jonas Ohman z litewskiej organizacji pozarządowej, pod koniec października doszło do pierwszych starć północnokoreańskich żołnierzy z armią ukraińską. Wynik tych walk miał okazać się dla nich dramatyczny w skutkach.
Phenian
Phenian / pixabay

- Wszyscy Koreańczycy, z wyjątkiem jednego, zginęli. Ten, który ocalał, miał dokumenty mieszkańca Buriacji

- przekazał Ohman, powołując się na źródła w ukraińskim wywiadzie. Dodał, że żołnierze podobno mieli dostać ostrzeżenie, że "jeżeli się poddadzą, odbije się to na ich rodzinach".

Żołnierze Kima wolą ginąć na froncie niż zostać w swoim kraju

Żołnierze Korei Północnej wyjaśniają, dlaczego setki ich współobywateli zgodziło na służbę w rosyjskiej armii - wyjazd z kraju ma im zapewnić wyższy status, lepsze jedzenie oraz możliwość zobaczenia innych stron świata. Eksperci uważają, że dzięki szkoleniu, które przeszli w swoim kraju, są skłonni do ekstremalnego ryzyka, nawet przy ograniczonym sprzęcie.
 

Lepsze posiłki i możliwość zobaczenia świata

Ryu Seong-hyeon, któremu w 2019 roku udało się uciec z reżimu, wyjaśnił w rozmowie z "The Wall Street Journal" wspomina, że jego codzienne życie składało się z ciężkiej pracy na budowie i identycznych posiłków każdego dnia w postaci papkowatego ryżu zmieszanego z kukurydzą. Jak przyznaje, gdyby wtedy otrzymał rozkaz walki z Rosjanami, zgodziłby się "bez wahania", dziękując za taką możliwość. Mimo ryzyka śmierci na ukraińskim froncie wielu północnokoreańskich żołnierzy uważa, że ryzyko jest warte zachodu, ponadto powrót jako bohatera wojny może się wiązać z prestiżem.

Do tego Koreańczycy z Północy są od najmłodszych lat indoktrynowani, by poświęcać się dla reżimu Kim Dzong-Una.

Skuteczna motywacja

Przez dziesięciolecia Korea Północna miała trudności z zaopatrzeniem swoich obywateli w wystarczającą ilość żywności, dlatego chęć zobaczenia świata i ucieczka od ponurych warunków w kraju, pozostaje ich główną motywacją. 

- Szkolenie północnokoreańskich sił specjalnych kształci wysoce zdyscyplinowanych żołnierzy o wysoko lojalnych, często gotowych do podjęcia ekstremalnego ryzyka przy ograniczonym sprzęcie

- wskazuje David Maxwell, emerytowany pułkownik sił specjalnych armii USA. 



 

Polecane