ONZ: Komentarze po decyzji USA ws. Ukrainy. "Game changer"

Prezydent USA Joe Biden udzielił Ukrainie pozwolenia na atakowanie rosyjskich celów wojskowych w Kursku. Głos w tej sprawie podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ zabrał m.in. szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha.
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybih
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybih / PAP/EPA/Sarah Yenesel

Pozwolenie na używanie ATACMS do uderzeń w głąb Rosji może być "game changerem", a im dalej Ukraina będzie mogła uderzać, tym krótsza będzie wojna. Stanowisko Kijowa zawsze było jasne: mamy pełne prawo do atakowania celów wojskowych na terytorium Rosji

– powiedział szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha.

Dodał również, że ta decyzja prezydenta USA Joe Bidena "uratuje nasze życie, naszych cywilów".

Wypowiedź rosyjskiego ambasadora

Do tej sprawy podczas posiedzenia RB ONZ odniósł się ambasador Rosji Wasilij Nebenzia. Stwierdził, że ta decyzja jest wynikiem "agonii demokratycznej administracji, która poniosła upokarzającą porażkę w wyborach prezydenckich". Jego zdaniem prezydent Joe Biden nie ma nic do stracenia.

Być może Joe Biden, z wielu powodów, nie ma nic do stracenia, ale jesteśmy zdumieni krótkowzrocznością przywódców Wielkiej Brytanii i Francji. Są chętni, aby grać na rękę ustępującej administracji i wciągają nie tylko swoje kraje, ale całą Europę w eskalację na dużą skalę z drastycznymi konsekwencjami, i nad tym kraje zachodnie powinny się bardzo zastanowić

– groził przedstawiciel Kremla.

Wasilij Nebenzia odrzucił również możliwość zawieszenia konfliktu na Ukrainie według linii wytoczonych porozumieniami mińskimi.

Zaakceptujemy tylko taki rodzaj decyzji, który usunie podstawowe przyczyny kryzysu i nie pozwoli, aby powtórzył się

– zapowiedział Wasilij Nebenzia.

Polska popiera prawo do samoobrony Ukrainy

Podczas poniedziałkowej debaty RB ONZ głos zabrał również ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski. Jego zdaniem "rosyjska propaganda odwraca rzeczywistość, przekręcając definicje ofiary i agresora".

To rażące zniekształcenie bezpośrednio przeczy rezolucjom Zgromadzenia Ogólnego ONZ, które jednoznacznie uznały tę wojnę za rosyjską agresję i ją potępiły

– wyjaśnił Krzysztof Szczerski.

Polski ambasador poparł również prawo Ukrainy do samoobrony przed rosyjskimi atakami.

W tym kontekście powtarzamy, że poprzez swoje działania obronne mające na celu zmniejszenie zdolności Rosji do prowadzenia nielegalnej wojny Ukraina korzysta ze swojego prawa do samoobrony, w pełnej zgodności z prawem międzynarodowym i jak zapisano w artykule 51 Karty Narodów Zjednoczonych 

– zaznaczył polski ambasador przy ONZ.

Z kolei ambasador USA Linda Thomas-Greenfield zapowiedziała dalsze wspieranie Ukrainy m.in. poprzez kolejne pakiety pomocy wojskowej w najbliższych dniach. Przekonywała również, że sprawa wsparcia Kijowa przed rosyjską agresją nie powinna być przedmiotem partyjnych sporów i "drobnej polityki".

Natomiast zastępca stałego przedstawiciela Chin przy ONZ Geng Shuang skrytykował "obsesję obu stron na punkcie wygrania wojny siłą i dokonywania wielkoskalowych ataków przeciwko sobie".

Przypomniał o chińsko-brazylijskiej inicjatywie pokojowej, wzywając do ograniczenia globalnych konsekwencji konfliktu na Ukrainie. Zaapelował także o doprowadzenia do zawieszenia broni oraz politycznego rozwiązania wojny. Stwierdził też, że rola USA w konflikcie będzie źle oceniona przez historię.

Zielone światło dla Kijowa

W niedzielę amerykańskie media, m.in. „The New York Times”, poinformowały o zgodzie prezydenta USA Joe Bidena udzielonej Ukrainie na przeprowadzenie ataku w głąb Rosji za pomocą rakiet dalekiego zasięgu ATACMS – mogą one razić cele oddalone do ok. 300 km. Zgoda została udzielona na cele znajdujące się w obwodzie kurskim.

Według agencji Reutera na zmianę kierunku działań Białego Domu wobec wojny na Ukrainie miały wpłynąć informacje o rozmieszczeniu przez Rosjan na froncie północnokoreańskich sił lądowych.


 

POLECANE
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy

Po zakończeniu kilkumiesięcznej kampanii wewnętrznej Nowa Lewica wybrała nowe kierownictwo. Decyzję podjęli delegaci podczas wyborczego Kongresu Krajowego.

Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała stronie ukraińskiej spotkanie prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego 19 grudnia w Warszawie. Ustalane są szczegóły planowanej wizyty" – poinformował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że planuje wizytę w Polsce w piątek 19 grudnia.

Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna z ostatniej chwili
Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna

Władze Australii nie mają wątpliwości - strzelanina na plaży Bondi w Sydney była aktem terroru. Dwaj uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do tłumu liczącego ponad tysiąc osób. Co najmniej 12 osób zginęło, a 29 zostało rannych.

Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta tylko u nas
Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta

Kolejna fala uwolnień więźniów politycznych z Białorusi przyniosła ulgę wielu rodzinom, ale w Polsce wywołała jedno zasadnicze pytanie: dlaczego wśród wypuszczonych nie ma Andrzeja Poczobuta. Sprawa symbolu prześladowań polskiej mniejszości odsłania brutalną logikę reżimu Łukaszenki i ograniczone pole manewru Zachodu.

Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa polityka
Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa

Autor publikacji „Politico” Mathias Döpfner przekonuje, że Europa reaguje na krytykę ze strony Stanów Zjednoczonych w sposób emocjonalny i defensywny, zamiast potraktować ją jako impuls do głębokich reform. Jego zdaniem to nie Ameryka oddala się od Europy, lecz sama Europa od rzeczywistości.

Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską polityka
Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską

Ambasador Niemiec w Warszawie ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych. Wprost podkreślił, że Berlin nie prowadzi rozmów na ten temat, mimo uznania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

REKLAMA

ONZ: Komentarze po decyzji USA ws. Ukrainy. "Game changer"

Prezydent USA Joe Biden udzielił Ukrainie pozwolenia na atakowanie rosyjskich celów wojskowych w Kursku. Głos w tej sprawie podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ zabrał m.in. szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha.
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybih
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybih / PAP/EPA/Sarah Yenesel

Pozwolenie na używanie ATACMS do uderzeń w głąb Rosji może być "game changerem", a im dalej Ukraina będzie mogła uderzać, tym krótsza będzie wojna. Stanowisko Kijowa zawsze było jasne: mamy pełne prawo do atakowania celów wojskowych na terytorium Rosji

– powiedział szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha.

Dodał również, że ta decyzja prezydenta USA Joe Bidena "uratuje nasze życie, naszych cywilów".

Wypowiedź rosyjskiego ambasadora

Do tej sprawy podczas posiedzenia RB ONZ odniósł się ambasador Rosji Wasilij Nebenzia. Stwierdził, że ta decyzja jest wynikiem "agonii demokratycznej administracji, która poniosła upokarzającą porażkę w wyborach prezydenckich". Jego zdaniem prezydent Joe Biden nie ma nic do stracenia.

Być może Joe Biden, z wielu powodów, nie ma nic do stracenia, ale jesteśmy zdumieni krótkowzrocznością przywódców Wielkiej Brytanii i Francji. Są chętni, aby grać na rękę ustępującej administracji i wciągają nie tylko swoje kraje, ale całą Europę w eskalację na dużą skalę z drastycznymi konsekwencjami, i nad tym kraje zachodnie powinny się bardzo zastanowić

– groził przedstawiciel Kremla.

Wasilij Nebenzia odrzucił również możliwość zawieszenia konfliktu na Ukrainie według linii wytoczonych porozumieniami mińskimi.

Zaakceptujemy tylko taki rodzaj decyzji, który usunie podstawowe przyczyny kryzysu i nie pozwoli, aby powtórzył się

– zapowiedział Wasilij Nebenzia.

Polska popiera prawo do samoobrony Ukrainy

Podczas poniedziałkowej debaty RB ONZ głos zabrał również ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski. Jego zdaniem "rosyjska propaganda odwraca rzeczywistość, przekręcając definicje ofiary i agresora".

To rażące zniekształcenie bezpośrednio przeczy rezolucjom Zgromadzenia Ogólnego ONZ, które jednoznacznie uznały tę wojnę za rosyjską agresję i ją potępiły

– wyjaśnił Krzysztof Szczerski.

Polski ambasador poparł również prawo Ukrainy do samoobrony przed rosyjskimi atakami.

W tym kontekście powtarzamy, że poprzez swoje działania obronne mające na celu zmniejszenie zdolności Rosji do prowadzenia nielegalnej wojny Ukraina korzysta ze swojego prawa do samoobrony, w pełnej zgodności z prawem międzynarodowym i jak zapisano w artykule 51 Karty Narodów Zjednoczonych 

– zaznaczył polski ambasador przy ONZ.

Z kolei ambasador USA Linda Thomas-Greenfield zapowiedziała dalsze wspieranie Ukrainy m.in. poprzez kolejne pakiety pomocy wojskowej w najbliższych dniach. Przekonywała również, że sprawa wsparcia Kijowa przed rosyjską agresją nie powinna być przedmiotem partyjnych sporów i "drobnej polityki".

Natomiast zastępca stałego przedstawiciela Chin przy ONZ Geng Shuang skrytykował "obsesję obu stron na punkcie wygrania wojny siłą i dokonywania wielkoskalowych ataków przeciwko sobie".

Przypomniał o chińsko-brazylijskiej inicjatywie pokojowej, wzywając do ograniczenia globalnych konsekwencji konfliktu na Ukrainie. Zaapelował także o doprowadzenia do zawieszenia broni oraz politycznego rozwiązania wojny. Stwierdził też, że rola USA w konflikcie będzie źle oceniona przez historię.

Zielone światło dla Kijowa

W niedzielę amerykańskie media, m.in. „The New York Times”, poinformowały o zgodzie prezydenta USA Joe Bidena udzielonej Ukrainie na przeprowadzenie ataku w głąb Rosji za pomocą rakiet dalekiego zasięgu ATACMS – mogą one razić cele oddalone do ok. 300 km. Zgoda została udzielona na cele znajdujące się w obwodzie kurskim.

Według agencji Reutera na zmianę kierunku działań Białego Domu wobec wojny na Ukrainie miały wpłynąć informacje o rozmieszczeniu przez Rosjan na froncie północnokoreańskich sił lądowych.



 

Polecane