Ewa Zarzycka dla "TS": Kończ waść 

Koniec końców szeroko pojęta całość jest ważniejsza niż walka na zapleczu o ucho reżysera.
/ screen YT
Lubimy seriale. Więc gdzieś tak na wiosnę pojawił się w Polsce pilot nowego, zatytułowanego „Rekonstrukcja rządu”. A jesienią serial znalazł już swych stałych widzów. Fakt, nie jest to produkcja dla masowego odbiorcy, lecz dla publiczności wyrobionej, rzekłabym specjalnej, doceniającej smaczki i nowinki. Jak to np., że najważniejsze dzieje się na zapleczu, w produkcji. A widz ze strzępków tego, co z tamtej strony dociera, na podstawie niejasnych i nielicznych wypowiedzi sam konstruuje sobie fabułę kolejnych odcinków. Pełna interaktywność.

Są i malkontenci. Że niby gołym okiem widać, którego z bohaterów reżyser powinien z obsady usunąć, bo ta postać już niczego nowego do całości nie wniesie. Tylko zaszkodzić może. Że wystarczy nieco od kantorka produkcji odejść, by na dzieło spojrzeć nieco inaczej. Że koniec końców szeroko pojęta całość jest ważniejsza niż walka na zapleczu o ucho reżysera.

Ale nie jest to twórcza krytyka. Twórca ma wszak prawo do swojej wizji. Tylko swojej. I nie musi na prawo i lewo o niej opowiadać. Ani z aktorami konsultować. Ci zresztą doskonale to wiedzą i są gotowi zagrać, co tylko zostanie im do grania dane. Albo grać już przestać.

Ale o jednym reżyser powinien pamiętać. Że kiedyś do głosu dojdzie publiczność. Padnie - sprawdzam. Bo w końcu ona, jej ocena dzieła, jest najważniejsza.

Ewa Zarzycka

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (47/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Rząd przepycha identyczną ustawę o kryptowalutach. Przydacz: „Premierowi zależy na awanturze” z ostatniej chwili
Rząd przepycha identyczną ustawę o kryptowalutach. Przydacz: „Premierowi zależy na awanturze”

Marcin Przydacz podkreślił, że Karol Nawrocki nie zmieni decyzji w sprawie ustawy o kryptoaktywach, skoro rząd ponownie przedstawił identyczny projekt. Zaznaczył też, że Warszawa prowadzi z Kijowem rozmowy o możliwej wizycie Wołodymyra Zełenskiego.

Człowiek Roku magazynu Time. Polymarket ma swojego faworyta z ostatniej chwili
"Człowiek Roku" magazynu "Time". Polymarket ma swojego faworyta

Platforma Polymarket wskazuje, że tytuł "Człowieka Roku" magazynu "Time" w tym roku może trafić nie do człowieka, lecz do sztucznej inteligencji. Takiego przypadku nie było od 1982 r., kiedy to wyróżnienie otrzymał komputer.

Media: Porażka prokuratury ws. Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Media: Porażka prokuratury ws. Zbigniewa Ziobry

Sąd w Rawie Mazowieckiej odmówił wpisania hipoteki przymusowej na dom Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu. Prokuratura Krajowa chciała zabezpieczyć w ten sposób 143 mln zł na poczet możliwych kar majątkowych wobec byłego ministra sprawiedliwości – informuje w środę reporter RMF FM Tomasz Skory.

Gizela Jagielska oczyszczona z zarzutów. Prokuratura zajmie się teraz Braunem pilne
Gizela Jagielska oczyszczona z zarzutów. Prokuratura zajmie się teraz Braunem

Prokuratura uznała, że zabieg przerwania ciąży w szpitalu w Oleśnicy nie nosił znamion czynu zabronionego. Jednocześnie trwa osobne śledztwo dotyczące obywatelskiego zatrzymania, którego w placówce próbował dokonać Grzegorz Braun.

Sondaż: Czy Polacy wierzą w koniec wojny na Ukrainie w tym roku? Wiadomości
Sondaż: Czy Polacy wierzą w koniec wojny na Ukrainie w tym roku?

United Surveys by IBRiS na zlecenie Wirtualnej Polski zadało Polakom pytanie: "Czy Pana/Pani zdaniem jeszcze w tym roku nastąpi ostateczne zatwierdzenie i podpisanie traktatu pokojowego kończącego wojnę rosyjsko-ukraińską?".

Wypadek autokarów na Dolnym Śląsku z ostatniej chwili
Wypadek autokarów na Dolnym Śląsku

Dwa autobusy wiozące pracowników jednej z wrocławskich firm zderzyły się nad ranem na drodze krajowej nr 8 na Dolnym Śląsku.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Woda leje się do środka. Rodziny z Wyryk wciąż czekają na odszkodowanie z MON Wiadomości
"Woda leje się do środka". Rodziny z Wyryk wciąż czekają na odszkodowanie z MON

Trzy miesiące po nalocie rosyjskich dronów mieszkańcy Wyryk nadal zmagają się z konsekwencjami wypadku. Odbudowa domów ślimaczy się, procedury stoją w miejscu, a poszkodowani mówią wprost: wsparcie państwa nie nadchodzi.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

GDDKiA rusza z budową pierwszych dwóch odcinków drogi ekspresowej S10 między Szczecinem a Wałczem i ogłasza przetarg na fragment Wyrzysk – Nakło nad Notecią.

Słowa Żurka o przewiezieniu Ziobry w bagażniku wywołały burzę. Minister: “To była figura retoryczna” z ostatniej chwili
Słowa Żurka o przewiezieniu Ziobry w bagażniku wywołały burzę. Minister: “To była figura retoryczna”

Waldemar Żurek odnosząc się do swoich słów o "przewożeniu w bagażniku" polityka PiS, tłumaczył, że była to "figura retoryczna" i - jak zaznaczył - sam "nie jest zwolennikiem takich działań". Przekonywał też o współczuciu, jakie ma dla Zbigniewa Ziobry.

REKLAMA

Ewa Zarzycka dla "TS": Kończ waść 

Koniec końców szeroko pojęta całość jest ważniejsza niż walka na zapleczu o ucho reżysera.
/ screen YT
Lubimy seriale. Więc gdzieś tak na wiosnę pojawił się w Polsce pilot nowego, zatytułowanego „Rekonstrukcja rządu”. A jesienią serial znalazł już swych stałych widzów. Fakt, nie jest to produkcja dla masowego odbiorcy, lecz dla publiczności wyrobionej, rzekłabym specjalnej, doceniającej smaczki i nowinki. Jak to np., że najważniejsze dzieje się na zapleczu, w produkcji. A widz ze strzępków tego, co z tamtej strony dociera, na podstawie niejasnych i nielicznych wypowiedzi sam konstruuje sobie fabułę kolejnych odcinków. Pełna interaktywność.

Są i malkontenci. Że niby gołym okiem widać, którego z bohaterów reżyser powinien z obsady usunąć, bo ta postać już niczego nowego do całości nie wniesie. Tylko zaszkodzić może. Że wystarczy nieco od kantorka produkcji odejść, by na dzieło spojrzeć nieco inaczej. Że koniec końców szeroko pojęta całość jest ważniejsza niż walka na zapleczu o ucho reżysera.

Ale nie jest to twórcza krytyka. Twórca ma wszak prawo do swojej wizji. Tylko swojej. I nie musi na prawo i lewo o niej opowiadać. Ani z aktorami konsultować. Ci zresztą doskonale to wiedzą i są gotowi zagrać, co tylko zostanie im do grania dane. Albo grać już przestać.

Ale o jednym reżyser powinien pamiętać. Że kiedyś do głosu dojdzie publiczność. Padnie - sprawdzam. Bo w końcu ona, jej ocena dzieła, jest najważniejsza.

Ewa Zarzycka

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (47/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane