"To partyjny odwet". Były marszałek Sejmu broni Mateusza Morawieckiego

W czwartek były premier Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty od prokuratury w kwestii tzw. wyborów kopertowych z 2020 r. Głos w tej sprawie zabrał były marszałek Sejmu Marek Jurek.
Były premier Mateusz Morawiecki
Były premier Mateusz Morawiecki / PAP/Paweł Supernak

W czwartek były premier Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty w sprawie tzw. wyborów kopertowych z 2020 r., jednakże po opuszczeniu budynku prokuratury zaznaczył, że odmówił złożenia zeznań. Wyjaśnił, że najpierw chce się zapoznać z aktami sprawy.

To jest element współpracy. W momencie jak się zapoznam z aktami, to będę składał zeznania

- zaznaczył były premier Mateusz Morawiecki.

Marek Jurek zabrał głos ws. Morawieckiego

Były marszałek Sejmu Marek Jurek postanowił stanąć w obronie Mateusza Morawieckiego. 

Nie byłem zwolennikiem wyborów kopertowych, apelowałem wtedy o przełożenie wyborów prezydenckich (choćby poprzez incydentalną nowelę konstytucyjną). Natomiast obecny atak na premiera Mateusza Morawieckiego to czysty partyjny odwet. Ówczesna (dziś rządząca) opozycja nie zrobiła nic, by wspólnie z rządem szukać pozytywnego rozwiązania

- napisał Marek Jurek na platformie X

A przecież w warunkach poważnego kryzysu społecznego takie porozumienie (i respektowanie mandatu rządu) jest państwowym obowiązkiem opozycji, testem jej odpowiedzialności. Uchybienie przez (ówczesną) opozycję tej powinności to wystarczający motyw do uznania, że premier stanął wobec konieczności poszukiwania pragmatycznych rozwiązań w stanie wyższej konieczności

- czytamy dalej we wpisie byłego marszałka Sejmu.

Wybory prezydenckie w trakcie epidemii

Wiosną 2020 r. – w trakcie trwającej epidemii COVID-19 – ówczesny szef rządu Mateusz Morawiecki polecił Poczcie Polskiej działania niezbędne do przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa miały odbyć się 10 maja 2020 r. w trybie korespondencyjnym.

Ustawa ws. głosowania korespondencyjnego weszła w życie 9 maja 2020 roku, natomiast Morawiecki już 16 kwietnia 2020 roku wydał dwie decyzje: Poczcie Polskiej – polecającą podjęcie działań zmierzających do organizacji wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej, zaś Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych – polecającą rozpoczęcie drukowania kart do głosowania i innych dokumentów niezbędnych w procesie wyborczym.

Finalnie wybory nie odbyły się 10 maja. Tego dnia Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła w wydanej uchwale, że "brak było możliwości głosowania na kandydatów" i że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca, a głosowano w lokalach wyborczych.

We wrześniu 2020 r. WSA w Warszawie orzekł, że decyzja premiera Morawieckiego zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów prezydenckich w trybie głosowania korespondencyjnego rażąco naruszyła prawo. Według WSA decyzja Morawieckiego naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. WSA stwierdził, że konstytucja ani inne ustawy nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji wyborów powszechnych. Wyrok ten stał się prawomocny pod koniec czerwca 2024 r. po tym, gdy Naczelny Sąd Administracyjny oddalił od niego skargi kasacyjne.

 

 


 

POLECANE
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa? tylko u nas
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?

Histeria antytrumpowska wylała się już z piątku na sobotę. Media i politycy rozpoczęli krytykowanie Trumpa za spotkanie z Putinem. Europa daje w ten sposób kolejny dowód swojej naiwności i bezradności.

Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę z ostatniej chwili
Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę

Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie – podało w poniedziałek rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, cytowane przez agencję Reutera.

Donald Trump ośmieszył europejskich liderów gorące
Donald Trump ośmieszył "europejskich liderów"

Zakończyła się rozmowa Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Na swoją kolej czekali "europejscy liderzy", którzy przylecieli z Zełenskim.

Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem z ostatniej chwili
Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem

Władimir Putin zgodził się na gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy – poinformował prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z europejskimi przywódcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Trump zapowiedział również dyskusję o wymianie terytoriów.

Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją tylko u nas
Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją

- Część niemieckich polityków ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Paweł Jabłoński, poseł PiS.

Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony, Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce, Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

''Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń?'' – pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach ''Die Tageszeitung''. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Krzysztof Ruchniewicz, i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do artykułu 5, damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

Oszuści wysyłają fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem. Nie klikaj w linki ani załączniki – ostrzega PKO Bank Polski.

Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur z ostatniej chwili
Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu w czarnej marynarce bez krawata. Przywitał go prezydent USA Donald Trump. Wcześniej media zastanawiały się, czy ukraiński polityk będzie miał na sobie oficjalny strój.

REKLAMA

"To partyjny odwet". Były marszałek Sejmu broni Mateusza Morawieckiego

W czwartek były premier Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty od prokuratury w kwestii tzw. wyborów kopertowych z 2020 r. Głos w tej sprawie zabrał były marszałek Sejmu Marek Jurek.
Były premier Mateusz Morawiecki
Były premier Mateusz Morawiecki / PAP/Paweł Supernak

W czwartek były premier Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty w sprawie tzw. wyborów kopertowych z 2020 r., jednakże po opuszczeniu budynku prokuratury zaznaczył, że odmówił złożenia zeznań. Wyjaśnił, że najpierw chce się zapoznać z aktami sprawy.

To jest element współpracy. W momencie jak się zapoznam z aktami, to będę składał zeznania

- zaznaczył były premier Mateusz Morawiecki.

Marek Jurek zabrał głos ws. Morawieckiego

Były marszałek Sejmu Marek Jurek postanowił stanąć w obronie Mateusza Morawieckiego. 

Nie byłem zwolennikiem wyborów kopertowych, apelowałem wtedy o przełożenie wyborów prezydenckich (choćby poprzez incydentalną nowelę konstytucyjną). Natomiast obecny atak na premiera Mateusza Morawieckiego to czysty partyjny odwet. Ówczesna (dziś rządząca) opozycja nie zrobiła nic, by wspólnie z rządem szukać pozytywnego rozwiązania

- napisał Marek Jurek na platformie X

A przecież w warunkach poważnego kryzysu społecznego takie porozumienie (i respektowanie mandatu rządu) jest państwowym obowiązkiem opozycji, testem jej odpowiedzialności. Uchybienie przez (ówczesną) opozycję tej powinności to wystarczający motyw do uznania, że premier stanął wobec konieczności poszukiwania pragmatycznych rozwiązań w stanie wyższej konieczności

- czytamy dalej we wpisie byłego marszałka Sejmu.

Wybory prezydenckie w trakcie epidemii

Wiosną 2020 r. – w trakcie trwającej epidemii COVID-19 – ówczesny szef rządu Mateusz Morawiecki polecił Poczcie Polskiej działania niezbędne do przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa miały odbyć się 10 maja 2020 r. w trybie korespondencyjnym.

Ustawa ws. głosowania korespondencyjnego weszła w życie 9 maja 2020 roku, natomiast Morawiecki już 16 kwietnia 2020 roku wydał dwie decyzje: Poczcie Polskiej – polecającą podjęcie działań zmierzających do organizacji wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej, zaś Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych – polecającą rozpoczęcie drukowania kart do głosowania i innych dokumentów niezbędnych w procesie wyborczym.

Finalnie wybory nie odbyły się 10 maja. Tego dnia Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła w wydanej uchwale, że "brak było możliwości głosowania na kandydatów" i że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca, a głosowano w lokalach wyborczych.

We wrześniu 2020 r. WSA w Warszawie orzekł, że decyzja premiera Morawieckiego zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów prezydenckich w trybie głosowania korespondencyjnego rażąco naruszyła prawo. Według WSA decyzja Morawieckiego naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. WSA stwierdził, że konstytucja ani inne ustawy nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji wyborów powszechnych. Wyrok ten stał się prawomocny pod koniec czerwca 2024 r. po tym, gdy Naczelny Sąd Administracyjny oddalił od niego skargi kasacyjne.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe