Nie tylko Polska. Niemieckie media domagają się obcięcia funduszy "za karę" Niemcom Wschodnim

"Więcej pieniędzy dla Wschodu nie przynosi ani SPD, ani CDU politycznego zwrotu; wzmacnia kraje, w których większość ludności jest stracona dla demokracji i odrzuca republikę" – pisze na łamach niemieckiego serwisu "Ruhrbarone" dziennikarz Stefan Laurin.
Niemcy, zdjęcie poglądowe
Niemcy, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Wschodnie Niemcy domagają się finansowania

W obszernej publikacji red. Laurin utyskuje, że "więcej pieniędzy dla Niemiec Wschodnich nie przynosi politycznego zwrotu".

Prezydenci wschodnioniemieckich landów domagają się więcej pieniędzy, więcej miejsc pracy dla wschodnich Niemców i utworzenia większej liczby instytucji federalnych. Nie przyniesie to jednak żadnych korzyści politycznych przyszłemu rządowi federalnemu

– gorzko stwierdza redaktor. Chodzi o pieniądze z uchwalonego niedawno przez niemiecki Bundestag „specjalnego funduszu infrastrukturalnego”, na który – jak stwierdza redaktor – składa się "500 miliardów euro nowego długu".

Prezydenci wschodnioniemieckich landów Turyngii, Saksonii, Saksonii-Anhalt, Meklemburgii-Pomorza Przedniego i Brandenburgii również chcą mieć swój kawałek tortu 

– wskazuje Laurin wymieniając, na jakie cele Niemcy Wschodnie domagają się finansowania. Dodaje, że emocje są szczególnie duże w Zagłębiu Ruhry

WAZ pisze: „Posłowie SPD z Zagłębia Ruhry naciskają na »sprawiedliwość społeczną« i »stworzenie równych warunków życia«” - i domagają się, by pieniądze były rozdzielane według „wskaźnika społecznego”. Nieco kiepski argument, mówiąc delikatnie, który pomija sedno problemu: od czasu przystąpienia wschodnich Niemiec do Republiki Federalnej w 1990 roku, Zachód przekazał dwa biliony na Wschód. Same tylko mocno zadłużone miasta Zagłębia Ruhry przekazały Wschodowi cztery miliardy euro

– czytamy w publikacji.

Demokracja nie dość rozwinięta

W dalszej części swojego wywodu red. Laurin stwierdza, że "pięć krajów strefy nie rozwinęło się w demokratycznie stabilne państwa federalne, takie jak Nadrenia Północna-Westfalia, Bawaria czy Hesja". Dodaje, że "od lat 90. mieszkańcy tych pięknie i drogo odnowionych miast i wsi coraz częściej głosują na partie, które odrzucają Republikę Federalną i Zachód: AfD, BSW, NPD, DVU i Linkspartei".

AfD stała się najsilniejszą partią w wyborach federalnych we wszystkich wschodnioniemieckich landach. We wszystkich z nich większość głosowała na wrogów republiki w postaci AfD, BSW i Linkspartei. Nic nie wskazuje na to, że trend ten nie utrzyma się w nadchodzących latach. Na wschodzie mieszka 16 milionów ludzi, mniej niż w NRW. Zagłębie Ruhry jest większe niż jakikolwiek wschodnioniemiecki kraj związkowy. Jeśli chce się dotrzeć do dużej liczby demokratycznych wyborców, inwestuje się w Zachód, a Wschód spisuje na straty

– pisze Laurin. 

"To nie ma sensu"

W podsumowaniu redaktor stwierdza, że "więcej pieniędzy dla Wschodu nie przynosi ani SPD, ani CDU politycznego zwrotu", ale "wzmacnia kraje, w których większość ludności jest stracona dla demokracji i odrzuca republikę". 

Rozsądniej byłoby wykorzystać miliardy na infrastrukturę do stabilizacji krajów, w których partie demokratyczne mają bezpieczną większość. Dorzucanie kolejnych miliardów do dwóch bilionów pomocy dla Wschodu nie ma politycznego sensu

– podsumowuje red. Stefan Laurin. 

 

 


 

POLECANE
Ukrainiec zatrzymany w sprawie dywersji na kolei wychodzi na wolność. Miał 46 paszportów z ostatniej chwili
Ukrainiec zatrzymany w sprawie dywersji na kolei wychodzi na wolność. Miał 46 paszportów

Prokuratura zaskarżyła decyzję sądu, który nie zgodził się na areszt 34-letniego obywatela Ukrainy posiadającego 46 rosyjskich paszportów, wskazując w zażaleniu, że postanowienie "obraża przepisy".

Łódzkie: 16 tys. gospodarstw domowych bez prądu. PGE wydało komunikat z ostatniej chwili
Łódzkie: 16 tys. gospodarstw domowych bez prądu. PGE wydało komunikat

W czwartek po południu w woj. łódzkim nastąpiła poważna awaria sieci energetycznej. Na skutek potężnego ataku zimy bez prądu pozostaje ponad 16 tys. gospodarstw domowych i firm z okolic gmin Sieradz, Łask, Poddębice, Zadzim, Błaszki, Warta. PGE Dystrybucja wydała komunikat.

Żydowska agencja prasowa powtarza kłamstwo o 200 tys. Żydów zamordowanych przez Polaków pilne
Żydowska agencja prasowa powtarza kłamstwo o "200 tys. Żydów zamordowanych przez Polaków"

Artykuł opublikowany w „Jewish Telegraphic Agency” odnosi się do wystąpienia ambasadora USA w Polsce Thomasa Rose’a oraz przedstawia własny pogląd na dyskusję o odpowiedzialności Polaków za wydarzenia związane z Zagładą. Krytykując słowa ambasadora, autor tekstu JTA przedstawia własny, jednostronny obraz relacji polsko-żydowskich, ignorując kwestię okupacji niemieckiej, umniejszając udział Polaków w ratowaniu Żydów i kładąc akcent m.in. na marginalne przypadki szmalcownictwa.

Prezydent Nawrocki wydał oświadczenie: 11 ustaw podpisanych, dwie zawetowane. Mocny apel do rządu z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki wydał oświadczenie: 11 ustaw podpisanych, dwie zawetowane. Mocny apel do rządu

W czwartek wieczorem prezydent Karol Nawrocki ogłosił decyzje dotyczące 13 ustaw przekazanych z parlamentu: 11 z nich podpisał, a dwie zawetował. Podkreślił, że działa wyłącznie w oparciu o konstytucyjne prerogatywy i interes obywateli, apelując jednocześnie do rządu Donalda Tuska o współpracę i wcześniejsze konsultowanie projektów ustaw.

Dramatyczny spadek inwestycji zagranicznych w Polsce. Jest raport z ostatniej chwili
Dramatyczny spadek inwestycji zagranicznych w Polsce. Jest raport

Napływ inwestycji do Polski w 2024 roku znacząco się obniżył; w porównaniu z 2023 rokiem zmniejszył się mniej więcej o 55 proc., a skala spadku była znacznie wyższa niż w przypadku państw rozwiniętych – podał NBP w opublikowanym w czwartek raporcie.

Nie żyje Agnieszka Maciąg. Odeszła po długiej chorobie z ostatniej chwili
Nie żyje Agnieszka Maciąg. Odeszła po długiej chorobie

Informacja o śmierci Agnieszki Maciąg została podana w mediach społecznościowych przez jej męża Roberta Wolańskiego. Legendarną modelkę od lat 90. zmagała się z chorobą nowotworową.

Wzruszające spotkanie w Belwederze. Dzieci poległych mundurowych odebrały dyplomy stypendialne z ostatniej chwili
Wzruszające spotkanie w Belwederze. Dzieci poległych mundurowych odebrały dyplomy stypendialne

Podczas uroczystości w Belwederze siedmioro podopiecznych Fundacji Dorastaj z Nami odebrało dyplomy stypendialne, a dwoje żegnało się z Fundacją, która od 15 lat wspiera dzieci poległych i rannych funkcjonariuszy.

Protest w sprawie wyboru Czarzastego na Marszałka Sejmu. Mocny list działaczy NZS z ostatniej chwili
Protest w sprawie wyboru Czarzastego na Marszałka Sejmu. Mocny list działaczy NZS

Działacze podziemnego Niezależnego Zrzeszenia Studentów oraz innych środowisk niepodległościowych opublikowali ostry list otwarty, w którym sprzeciwiają się wyborowi Włodzimierza Czarzastego na stanowisko Marszałka Sejmu. Autorzy protestu podkreślają, że funkcji drugiej osoby w państwie nie powinien pełnić człowiek o przeszłości związanej z PZPR.

Sondaż zaufania: Karol Nawrocki wciąż deklasuje rywali gorące
Sondaż zaufania: Karol Nawrocki wciąż deklasuje rywali

Jesienne badanie CBOS pokazuje, że tylko jeden polityk utrzymuje przewagę, której rywale nie są w stanie przebić. Aż 54 proc. respondentów deklaruje zaufanie do obecnego prezydenta.

Plan pokojowy ws. Ukrainy. Putin zabiera głos z ostatniej chwili
Plan pokojowy ws. Ukrainy. Putin zabiera głos

Rosyjski przywódca Władimir Putin oświadczył w czwartek, że zarys projektu planu pokojowego, omawiany przez USA i Ukrainę, mógłby stać się podstawą przyszłego porozumienia kończącego konflikt w Ukrainie.

REKLAMA

Nie tylko Polska. Niemieckie media domagają się obcięcia funduszy "za karę" Niemcom Wschodnim

"Więcej pieniędzy dla Wschodu nie przynosi ani SPD, ani CDU politycznego zwrotu; wzmacnia kraje, w których większość ludności jest stracona dla demokracji i odrzuca republikę" – pisze na łamach niemieckiego serwisu "Ruhrbarone" dziennikarz Stefan Laurin.
Niemcy, zdjęcie poglądowe
Niemcy, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Wschodnie Niemcy domagają się finansowania

W obszernej publikacji red. Laurin utyskuje, że "więcej pieniędzy dla Niemiec Wschodnich nie przynosi politycznego zwrotu".

Prezydenci wschodnioniemieckich landów domagają się więcej pieniędzy, więcej miejsc pracy dla wschodnich Niemców i utworzenia większej liczby instytucji federalnych. Nie przyniesie to jednak żadnych korzyści politycznych przyszłemu rządowi federalnemu

– gorzko stwierdza redaktor. Chodzi o pieniądze z uchwalonego niedawno przez niemiecki Bundestag „specjalnego funduszu infrastrukturalnego”, na który – jak stwierdza redaktor – składa się "500 miliardów euro nowego długu".

Prezydenci wschodnioniemieckich landów Turyngii, Saksonii, Saksonii-Anhalt, Meklemburgii-Pomorza Przedniego i Brandenburgii również chcą mieć swój kawałek tortu 

– wskazuje Laurin wymieniając, na jakie cele Niemcy Wschodnie domagają się finansowania. Dodaje, że emocje są szczególnie duże w Zagłębiu Ruhry

WAZ pisze: „Posłowie SPD z Zagłębia Ruhry naciskają na »sprawiedliwość społeczną« i »stworzenie równych warunków życia«” - i domagają się, by pieniądze były rozdzielane według „wskaźnika społecznego”. Nieco kiepski argument, mówiąc delikatnie, który pomija sedno problemu: od czasu przystąpienia wschodnich Niemiec do Republiki Federalnej w 1990 roku, Zachód przekazał dwa biliony na Wschód. Same tylko mocno zadłużone miasta Zagłębia Ruhry przekazały Wschodowi cztery miliardy euro

– czytamy w publikacji.

Demokracja nie dość rozwinięta

W dalszej części swojego wywodu red. Laurin stwierdza, że "pięć krajów strefy nie rozwinęło się w demokratycznie stabilne państwa federalne, takie jak Nadrenia Północna-Westfalia, Bawaria czy Hesja". Dodaje, że "od lat 90. mieszkańcy tych pięknie i drogo odnowionych miast i wsi coraz częściej głosują na partie, które odrzucają Republikę Federalną i Zachód: AfD, BSW, NPD, DVU i Linkspartei".

AfD stała się najsilniejszą partią w wyborach federalnych we wszystkich wschodnioniemieckich landach. We wszystkich z nich większość głosowała na wrogów republiki w postaci AfD, BSW i Linkspartei. Nic nie wskazuje na to, że trend ten nie utrzyma się w nadchodzących latach. Na wschodzie mieszka 16 milionów ludzi, mniej niż w NRW. Zagłębie Ruhry jest większe niż jakikolwiek wschodnioniemiecki kraj związkowy. Jeśli chce się dotrzeć do dużej liczby demokratycznych wyborców, inwestuje się w Zachód, a Wschód spisuje na straty

– pisze Laurin. 

"To nie ma sensu"

W podsumowaniu redaktor stwierdza, że "więcej pieniędzy dla Wschodu nie przynosi ani SPD, ani CDU politycznego zwrotu", ale "wzmacnia kraje, w których większość ludności jest stracona dla demokracji i odrzuca republikę". 

Rozsądniej byłoby wykorzystać miliardy na infrastrukturę do stabilizacji krajów, w których partie demokratyczne mają bezpieczną większość. Dorzucanie kolejnych miliardów do dwóch bilionów pomocy dla Wschodu nie ma politycznego sensu

– podsumowuje red. Stefan Laurin. 

 

 



 

Polecane