Marco Rubio zabrał głos ws. rozmów z Rosją i Ukrainą

– Może są zbyt daleko od siebie, ale mam nadzieję, że nie. Musimy być optymistami. Musimy być gotowi – tak jak jesteśmy – zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zbliżyć do siebie obie strony – powiedział sekretarz stanu USA Marco Rubio, komentując ostatnie rozmowy z Rosją w sprawie Ukrainy.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio Marco Rubio zabrał głos ws. rozmów z Rosją i Ukrainą
Sekretarz stanu USA Marco Rubio / Wikipedia domena publiczna

Sekretarz stanu USA Marco Rubio wypowiedział się na temat ostatnich rozmów z Rosją w sprawie Ukrainy. 

Powiedziałbym, że zagłębiliśmy się w stanowisko Rosji. Teraz rozumiemy je lepiej, ponieważ naprawdę z nimi rozmawialiśmy po trzech latach milczenia

– powiedział sekretarz stanu USA.

 

Marco Rubio o Rosji i Ukrainie: Muszą zdecydować, że chcą się zbliżyć

Amerykański urzędnik nie traci nadziei, że porozumienie pokojowe między Rosją a Ukrainą zostanie osiągnięte. Podkreślił, że "to jest straszna wojna i musi się zakończyć, ponieważ nie ma dla niej militarnego rozwiązania".

Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Poświęciliśmy dużo czasu i energii na najwyższych szczeblach naszego rządu. Będziemy to kontynuować, dopóki będzie szansa na posuwanie się naprzód. Jeśli w pewnym momencie uznamy, że jesteśmy zbyt daleko od siebie, być może będziemy musieli przejść do innych priorytetów, ponieważ na świecie dzieje się wiele ważnych rzeczy

– zaznaczył Marco Rubio.

Jego zdaniem kwestia porozumienia zależy od decyzji Kijowa i Moskwy.

Może są zbyt daleko od siebie, ale mam nadzieję, że nie. Musimy być optymistami. Musimy być gotowi – tak jak jesteśmy – zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zbliżyć do siebie obie strony. Mam nadzieję, że nam się uda, ale ostatecznie to nie zależy od nas. To zależy od Rosji i Ukrainy. Muszą zdecydować, że chcą się zbliżyć, a my musimy zacząć dostrzegać postęp 

– podkreślił.

 

Negocjacje pokojowe ws. Ukrainy. Vance zabiera głos

– Będą musiały nastąpić pewne zamiany terytorialne – powiedział Vance, który do czwartku przebywa z wizytą w Indiach.

Według wiceprezydenta USA linie rozgraniczenia sił rosyjskich i ukraińskich powinny przebiegać "niedaleko obecnych linii" frontu. Oznaczałoby to, że zarówno Moskwa, jak i Kijów musiałyby zgodzić się na oddanie części terytoriów, które obecnie kontrolują – dodał polityk.

Vance podkreślił, że USA przedstawiły Rosji i Ukrainie "bardzo jasną propozycję" dotyczącą drogi do porozumienia pokojowego. Przestrzegł, że w przypadku odmowy Stany Zjednoczone "wycofają się z tego procesu".

Jak zauważył Bloomberg, "zamrożenie konfliktu wzdłuż istniejącej linii frontu byłoby znacznie większym poświęceniem dla Ukrainy, która dąży do odzyskania całego (utraconego) terytorium na wschodzie i południu kraju".


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

Marco Rubio zabrał głos ws. rozmów z Rosją i Ukrainą

– Może są zbyt daleko od siebie, ale mam nadzieję, że nie. Musimy być optymistami. Musimy być gotowi – tak jak jesteśmy – zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zbliżyć do siebie obie strony – powiedział sekretarz stanu USA Marco Rubio, komentując ostatnie rozmowy z Rosją w sprawie Ukrainy.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio Marco Rubio zabrał głos ws. rozmów z Rosją i Ukrainą
Sekretarz stanu USA Marco Rubio / Wikipedia domena publiczna

Sekretarz stanu USA Marco Rubio wypowiedział się na temat ostatnich rozmów z Rosją w sprawie Ukrainy. 

Powiedziałbym, że zagłębiliśmy się w stanowisko Rosji. Teraz rozumiemy je lepiej, ponieważ naprawdę z nimi rozmawialiśmy po trzech latach milczenia

– powiedział sekretarz stanu USA.

 

Marco Rubio o Rosji i Ukrainie: Muszą zdecydować, że chcą się zbliżyć

Amerykański urzędnik nie traci nadziei, że porozumienie pokojowe między Rosją a Ukrainą zostanie osiągnięte. Podkreślił, że "to jest straszna wojna i musi się zakończyć, ponieważ nie ma dla niej militarnego rozwiązania".

Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Poświęciliśmy dużo czasu i energii na najwyższych szczeblach naszego rządu. Będziemy to kontynuować, dopóki będzie szansa na posuwanie się naprzód. Jeśli w pewnym momencie uznamy, że jesteśmy zbyt daleko od siebie, być może będziemy musieli przejść do innych priorytetów, ponieważ na świecie dzieje się wiele ważnych rzeczy

– zaznaczył Marco Rubio.

Jego zdaniem kwestia porozumienia zależy od decyzji Kijowa i Moskwy.

Może są zbyt daleko od siebie, ale mam nadzieję, że nie. Musimy być optymistami. Musimy być gotowi – tak jak jesteśmy – zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zbliżyć do siebie obie strony. Mam nadzieję, że nam się uda, ale ostatecznie to nie zależy od nas. To zależy od Rosji i Ukrainy. Muszą zdecydować, że chcą się zbliżyć, a my musimy zacząć dostrzegać postęp 

– podkreślił.

 

Negocjacje pokojowe ws. Ukrainy. Vance zabiera głos

– Będą musiały nastąpić pewne zamiany terytorialne – powiedział Vance, który do czwartku przebywa z wizytą w Indiach.

Według wiceprezydenta USA linie rozgraniczenia sił rosyjskich i ukraińskich powinny przebiegać "niedaleko obecnych linii" frontu. Oznaczałoby to, że zarówno Moskwa, jak i Kijów musiałyby zgodzić się na oddanie części terytoriów, które obecnie kontrolują – dodał polityk.

Vance podkreślił, że USA przedstawiły Rosji i Ukrainie "bardzo jasną propozycję" dotyczącą drogi do porozumienia pokojowego. Przestrzegł, że w przypadku odmowy Stany Zjednoczone "wycofają się z tego procesu".

Jak zauważył Bloomberg, "zamrożenie konfliktu wzdłuż istniejącej linii frontu byłoby znacznie większym poświęceniem dla Ukrainy, która dąży do odzyskania całego (utraconego) terytorium na wschodzie i południu kraju".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe