Marcin Bąk: Barwy narodowe

Dla środowisk lewicowo – liberalnych flaga to tylko kawałek materiału zatknięty na kij. Nic, co mogłoby wzbudzać jakikolwiek szacunek. Pod warunkiem, że nie jest to flaga Unii. Wtedy już tak, podeptanie lub spalenie błękitnego „kawałka materiału” to czyn karygodny.
ZAKOPANE 234. ROCZNICA UCHWALENIA KONSTYTUCJI 3. MAJA
ZAKOPANE 234. ROCZNICA UCHWALENIA KONSTYTUCJI 3. MAJA / Archiwum foto PAP / Grzegorz Momot

Totemy, flagi, sztandary

W sensie technicznym zwolennicy tezy o „kawałku materiału” mają oczywiście racje. Flaga państwowa jest kawałkiem materiału, z pewną kombinacją kolorów. Tak jednak funkcjonuje cały świat symboliki, wszystko są to kody, które mogą być zrozumiałe i odczytywane w odpowiednim kontekście. Tylko my, ludzie, tworząc kulturę rozwinęliśmy język symboliki. Znaki określające przynależność do jakiejś grupy, jakiejś w spólnoty, towarzyszyły nam od bardzo dawna. Właściwie każdy krąg cywilizacyjny ukształtował swoją własna symbolikę, która później rozwinęła się w duże dziedziny, zwane heraldyką i weksylologią. Miał swoją ciekawą symbolikę świat islamu, miała cywilizacja indyjska. Bardzo ciekawa, żywa do dziś w postaci choćby symboli firm samochodowych, jest heraldyka japońska. Samurajskie chorągwie, które przez stulecia powiewały nad polami bitew, oznaczone były zawsze herbem rodu – mon. Niektóre możemy do dziś oglądać, jako znaki towarowe japońskich firm. Nasz europejska heraldyka i weksylologia rozwijała się przez całe stulecia. Są w niej zapisane legendy ze świata celtyckiego, germańskiego i antycznego. Jest symbolika biblijna i przedchrześcijańska. Sztandar bojowy, chorągiew królewska czy książęca, były jednym z najważniejszych elementów masowej komunikacji czy to w czasie wojny czy pokoju. Wokół sztandaru gromadzili się zbrojni, sztandar zatykano na murze zdobytego miasta czy na najwyższej wieży nieprzyjacielskiego zamku. W Kronice Długosza znajduje się zapis, mówiący o krytycznej sytuacji, jaka powstała na polu bitwy pod Grunwaldem, gdy chorągiew krakowska, główna chorągiew wojska Królestwa Polskiego, padła w zamieszaniu na ziemię.

Generalnie ten schemat, że kto zdobywa teren, ten zabiera flagę przeciwnika i zatyka własną – pozostał do dzisiaj, choć nie zawsze musi to być flaga w sensie dosłownym. Chodzi o usunięcie symboli obcych i ustawienie w tej samej przestrzeni symboli własnych. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości jedna z pierwszych rzeczy przeprowadzonych z dużym rozmachem był demontaż wielkiej cerkwi pod wezwaniem św Aleksandra, soboru garnizonowego Warszawy, świątyni która była symbolem wojskowej okupacji stolicy Polski.  Komuniści po ustanowieniu władzy nad Polską też umieszczali symbole swojej dominacji wszędzie gdzie tylko się dało. Pomniki jakiś podejrzanych „bohaterów”, gwiazdy, nazwy ulic, czołgi t – 34 na betonowych postumentach. Mimo upadku komunizmu, niektóre z tych niechlubnych symboli straszą jeszcze gdzieniegdzie do dzisiaj. Dlatego tak ważne były działania zmierzające do dekomunizacji przestrzeni publicznej, chodziło o „odwojowanie” Polski także w sensie symbolicznym. Znamienne jest to, że operacja ta powiodła się w Warszawie tylko częściowo. Włodarze miasta, prawnicy, sędziowie zrobili wiele, by wątpliwej jakości jegomoście nadal pozostawali patronami stołecznych ulic. Symbole są więc nadal ważne.

Flagi niebieskie, flagi narodowe

Symbole są ważne i ważne pozostają flagi narodowe. Wystarczy tylko spojrzeć, jak Amerykanie podchodzą do swojego gwiaździstego sztandaru, zarówno wojsko jak i osoby cywilne. Z drugiej strony, z jaką nienawiścią traktowany jest ten sztandar wszędzie tam, gdzie jak w części krajów muzułmańskich, USA uważane są za wroga. A przecież są to tylko kawałki materiału na drewnianym drążku, chciało by się powiedzieć...  Flagi narodowe, w narracji lewicowo – liberalnej, są co najmniej podejrzane. Stara się je wyszydzić i zdeprecjonować. Przez długie lata uprawiania w Polsce „pedagogiki wstydu” starano się na różne sposoby ośmieszyć i obniżyć rangę biało czerwonej w oczach naszych rodaków, łącznie z wstawianiem jej w ekskrementy. Te same, lewicowo liberalne środowiska trzęsą się z oburzenia, ilekroć na Marszu Niepodległości czy w innych okolicznościach ktoś spali flagę Unii Europejskiej. Chodzi tylko o to, by jedne symbole wyparły z przestrzeni inne symbole. Kto zdobył zamek, ten zrywa flagę pokonanego i umieszcza na jej miejscu swój własny sztandar.

W trwającej u nas kampanii prezydenckiej flagi również odgrywają pewną i to całkiem niemałą rolę. Symbolika związana z różnymi flagami jest ważna i różnie sobie z tym kandydaci radzą. Część Polaków zapewne jeszcze pamięta, jak jeden z kandydatów, parę lat temu również kandydował i wtedy na jego wiecach nie było widać ANI JEDNEJ polskiej flagi. Same niebieskie, unijne.  Dzisiaj wszystko wygląda inaczej, przynajmniej w sferze deklaracji. Ile w tym jest prawdy a ile udawania – no to już ocenicie Państwo sami.


 

POLECANE
Nowa lista leków refundowanych od stycznia. Ministerstwo podaje szczegóły Wiadomości
Nowa lista leków refundowanych od stycznia. Ministerstwo podaje szczegóły

Od 1 stycznia pacjenci zyskają dostęp do 24 nowych terapii objętych refundacją. Ministerstwo Zdrowia zaprezentowało nową listę leków, podkreślając konieczność kontroli kosztów w systemie ochrony zdrowia.

Spotkanie Trump–Zełenski. Kreml zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Zełenski. Kreml zabrał głos

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując w poniedziałek niedzielne spotkanie prezydentów USA i Ukrainy na Florydzie, wyraził przekonanie, że Ukraina powinna wycofać swoich żołnierzy z całego terytorium Donbasu – przekazała Agencja Reutera.

Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury pilne
Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury

Prokuratura przesłuchuje dziennikarzy i pracowników Telewizji Polskiej w sprawie umów zawieranych za poprzedniej władzy. Śledztwo dotyczy działalności administracyjnej spółki i obejmuje także osoby, które nie podejmowały decyzji finansowych.

Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE tylko u nas
Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat

W poniedziałek 29 grudnia mieszkańcy kilku krakowskich dzielnic skarżą się na brak wody. Wodociągi Miasta Krakowa odnotowały problemy i przekazały, że przewidywany czas przywrócenia dostaw wody to godz. 13.

Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć z ostatniej chwili
Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć

W sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa potrzebna jest współpraca, a nie publiczne wpisy. Prezydencki minister Marcin Przydacz wprost odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi, apelując o przekazywanie informacji z międzynarodowych spotkań.

Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder gorące
Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder

Karabiny, granaty, materiały wybuchowe i tysiące sztuk amunicji - taki arsenał przejęła ukraińska policja po rozbiciu grupy zajmującej się nielegalnym handlem bronią. Według śledczych pochodziła ona z działań wojennych na froncie.

Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera z ostatniej chwili
Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera

Czy gospodarka w Polsce zmierza w dobrą stronę? Odpowiedzi negatywnych wskazała łącznie ponad połowa respondentów – wynika z badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line pilne
Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line

Na Bałtyku ogłoszono alarm „człowiek za burtą”. W rejonie niemieckiej Rugii jeden z pasażerów promu Skania znalazł się w wodzie. Kilkugodzinna akcja ratunkowa, prowadzona w trudnych warunkach pogodowych, nie przyniosła rezultatu.

Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły z ostatniej chwili
Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył po niedzielnym spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju ze strony Stanów Zjednoczonych są przewidziane na 15 lat z możliwością przedłużenia.

REKLAMA

Marcin Bąk: Barwy narodowe

Dla środowisk lewicowo – liberalnych flaga to tylko kawałek materiału zatknięty na kij. Nic, co mogłoby wzbudzać jakikolwiek szacunek. Pod warunkiem, że nie jest to flaga Unii. Wtedy już tak, podeptanie lub spalenie błękitnego „kawałka materiału” to czyn karygodny.
ZAKOPANE 234. ROCZNICA UCHWALENIA KONSTYTUCJI 3. MAJA
ZAKOPANE 234. ROCZNICA UCHWALENIA KONSTYTUCJI 3. MAJA / Archiwum foto PAP / Grzegorz Momot

Totemy, flagi, sztandary

W sensie technicznym zwolennicy tezy o „kawałku materiału” mają oczywiście racje. Flaga państwowa jest kawałkiem materiału, z pewną kombinacją kolorów. Tak jednak funkcjonuje cały świat symboliki, wszystko są to kody, które mogą być zrozumiałe i odczytywane w odpowiednim kontekście. Tylko my, ludzie, tworząc kulturę rozwinęliśmy język symboliki. Znaki określające przynależność do jakiejś grupy, jakiejś w spólnoty, towarzyszyły nam od bardzo dawna. Właściwie każdy krąg cywilizacyjny ukształtował swoją własna symbolikę, która później rozwinęła się w duże dziedziny, zwane heraldyką i weksylologią. Miał swoją ciekawą symbolikę świat islamu, miała cywilizacja indyjska. Bardzo ciekawa, żywa do dziś w postaci choćby symboli firm samochodowych, jest heraldyka japońska. Samurajskie chorągwie, które przez stulecia powiewały nad polami bitew, oznaczone były zawsze herbem rodu – mon. Niektóre możemy do dziś oglądać, jako znaki towarowe japońskich firm. Nasz europejska heraldyka i weksylologia rozwijała się przez całe stulecia. Są w niej zapisane legendy ze świata celtyckiego, germańskiego i antycznego. Jest symbolika biblijna i przedchrześcijańska. Sztandar bojowy, chorągiew królewska czy książęca, były jednym z najważniejszych elementów masowej komunikacji czy to w czasie wojny czy pokoju. Wokół sztandaru gromadzili się zbrojni, sztandar zatykano na murze zdobytego miasta czy na najwyższej wieży nieprzyjacielskiego zamku. W Kronice Długosza znajduje się zapis, mówiący o krytycznej sytuacji, jaka powstała na polu bitwy pod Grunwaldem, gdy chorągiew krakowska, główna chorągiew wojska Królestwa Polskiego, padła w zamieszaniu na ziemię.

Generalnie ten schemat, że kto zdobywa teren, ten zabiera flagę przeciwnika i zatyka własną – pozostał do dzisiaj, choć nie zawsze musi to być flaga w sensie dosłownym. Chodzi o usunięcie symboli obcych i ustawienie w tej samej przestrzeni symboli własnych. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości jedna z pierwszych rzeczy przeprowadzonych z dużym rozmachem był demontaż wielkiej cerkwi pod wezwaniem św Aleksandra, soboru garnizonowego Warszawy, świątyni która była symbolem wojskowej okupacji stolicy Polski.  Komuniści po ustanowieniu władzy nad Polską też umieszczali symbole swojej dominacji wszędzie gdzie tylko się dało. Pomniki jakiś podejrzanych „bohaterów”, gwiazdy, nazwy ulic, czołgi t – 34 na betonowych postumentach. Mimo upadku komunizmu, niektóre z tych niechlubnych symboli straszą jeszcze gdzieniegdzie do dzisiaj. Dlatego tak ważne były działania zmierzające do dekomunizacji przestrzeni publicznej, chodziło o „odwojowanie” Polski także w sensie symbolicznym. Znamienne jest to, że operacja ta powiodła się w Warszawie tylko częściowo. Włodarze miasta, prawnicy, sędziowie zrobili wiele, by wątpliwej jakości jegomoście nadal pozostawali patronami stołecznych ulic. Symbole są więc nadal ważne.

Flagi niebieskie, flagi narodowe

Symbole są ważne i ważne pozostają flagi narodowe. Wystarczy tylko spojrzeć, jak Amerykanie podchodzą do swojego gwiaździstego sztandaru, zarówno wojsko jak i osoby cywilne. Z drugiej strony, z jaką nienawiścią traktowany jest ten sztandar wszędzie tam, gdzie jak w części krajów muzułmańskich, USA uważane są za wroga. A przecież są to tylko kawałki materiału na drewnianym drążku, chciało by się powiedzieć...  Flagi narodowe, w narracji lewicowo – liberalnej, są co najmniej podejrzane. Stara się je wyszydzić i zdeprecjonować. Przez długie lata uprawiania w Polsce „pedagogiki wstydu” starano się na różne sposoby ośmieszyć i obniżyć rangę biało czerwonej w oczach naszych rodaków, łącznie z wstawianiem jej w ekskrementy. Te same, lewicowo liberalne środowiska trzęsą się z oburzenia, ilekroć na Marszu Niepodległości czy w innych okolicznościach ktoś spali flagę Unii Europejskiej. Chodzi tylko o to, by jedne symbole wyparły z przestrzeni inne symbole. Kto zdobył zamek, ten zrywa flagę pokonanego i umieszcza na jej miejscu swój własny sztandar.

W trwającej u nas kampanii prezydenckiej flagi również odgrywają pewną i to całkiem niemałą rolę. Symbolika związana z różnymi flagami jest ważna i różnie sobie z tym kandydaci radzą. Część Polaków zapewne jeszcze pamięta, jak jeden z kandydatów, parę lat temu również kandydował i wtedy na jego wiecach nie było widać ANI JEDNEJ polskiej flagi. Same niebieskie, unijne.  Dzisiaj wszystko wygląda inaczej, przynajmniej w sferze deklaracji. Ile w tym jest prawdy a ile udawania – no to już ocenicie Państwo sami.



 

Polecane