Koniec PR-u oblężonej twierdzy? Mimo przedstawiania Polski jako reżimu, poparcie dla PiS jest wysokie

PR nie był mocną stroną pisowskiej polityki podczas kadencji spędzonych w opozycji, ale też nie on zdecydował o jej sukcesie. I nie PR-em zajął się w pierwszych dwóch latach rząd Beaty Szydło.
Marcin Żegliński Koniec PR-u oblężonej twierdzy? Mimo przedstawiania Polski jako reżimu, poparcie dla PiS jest wysokie
Marcin Żegliński / Tygodnik Solidarność
Szymon Woźniak

Pomimo codziennych, usilnych prób przedstawienia Polski jako skrajnie prawicowego reżimu poparcie dla partii rządzącej utrzymuje się na stabilnym, wysokim poziomie, na co wskazują zarówno sondaże, jak i dość nikłe zainteresowanie dramatycznymi protestami w obronie demokracji, konstytucji i tego, by było, jak było. Eksperci dość zgodnie tłumaczą ten fenomen, jako efekt ataków karykatury opozycji i niespotykanej w Polsce od lat koniunktury gospodarczej. Jednak żaden z tych czynników nie miałby prawa zaistnieć, gdyby nie poparcie ze strony żelaznego elektoratu PiS, zaangażowanego w trwający od lat konflikt i to właśnie skierowana do nich narracja zdominowała pierwszą połowę kadencji. Po latach spędzonych w oblężonej twierdzy trudno jest tak od razu porzucić defensywną taktykę. Zwłaszcza że wraz z wygraną PiS-u ataki ze strony establishmentu nie ustały, a wręcz nasiliły się.

PR nie był mocną stroną pisowskiej polityki podczas kadencji spędzonych w opozycji, ale też nie on zdecydował o jej sukcesie. I nie PR-em zajął się w pierwszych dwóch latach rząd Beaty Szydło. Czy z lepszym departamentem komunikacji społecznej dobra zmiana musiałaby się liczyć z podobnym ostrzałem ze strony mainstreamu? Nie da się tego wykluczyć. Zarazem też trudno uwierzyć, by w kontaktach ze społeczeństwem nie można było zrobić więcej. PiS więc przyczynił się poniekąd do pozostania w roli czarnego charakteru, najpierw polskiej, a potem europejskiej polityki. Ale również świetnie się w takim układzie odnalazł...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń tylko u nas
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń

W kontekście kolejnej rocznicy zbrodni w Jedwabnem (10 lipca 1941 r.) lewacy lansują tezę, że tak znienawidzone przez nich środowiska patriotyczne celowo pomijają tę rzekomo polską akcję eksponując ludobójstwo wołyńskie. „Wołyń dla Polaków to przykrywka, za którą chcą schować Jedwabne” – twierdzi wprost dziennikarz Tomasz Lis. Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem gorące
Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem

W Jedwabnem, kilkadziesiąt metrów od oficjalnego pomnika ofiar z 1941 r., ustawiono siedem granitowych głazów z tablicami, które kwestionują udział miejscowych Polaków w zbrodni. Jad Waszem wzywa władze o usunięcie "obraźliwej instalacji", a polska prokuratura bada, czy szerzy ona nienawiść.

Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic

Z mostu granicznego Słubice / Frankfurt nad Odrą zdjęto banery Ruchu Obrony Granic. Robert Bąkiewicz oskarża wiceburmistrza Tomasza Stefańskiego o realizowanie niemieckich poleceń.

Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy Wiadomości
Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy

Według nieoficjalnych doniesień pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy zostali namierzeni i ostrzelani przez rosyjski system obrony powietrznej. Wojsko miało wziąć rejsową maszynę za ukraiński dron.   

Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź z ostatniej chwili
Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź

Adam Szłapka wzywa do zatrzymania Roberta Bąkiewicza. Narodowiec odpowiada ostro, nazywając atak rzecznika rządu oznaką słabości władzy.

Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

Robert Bąkiewicz:  Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej tylko u nas
Robert Bąkiewicz: Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej

Nie występujemy przeciwko polskiej Straży Granicznej czy policji. Wiemy o tym, że o sytuacji decyduje wola polityczne, a wygląda ona następująco: trzeba dobrze robić Niemcom, trzeba robić grę pozorów i trzeba medialnie ograć tę sytuację - mówił Robert Bąkiewicz w rozmowie z Cezarym Krysztopą. Lider Ruchu Obrony Granic poinformował, że obywatelskie patrole będą się równiez organizować na granicy ze Słowacją, gdzie przebiega bałkański szlak przemytniczy migrantów.

REKLAMA

Koniec PR-u oblężonej twierdzy? Mimo przedstawiania Polski jako reżimu, poparcie dla PiS jest wysokie

PR nie był mocną stroną pisowskiej polityki podczas kadencji spędzonych w opozycji, ale też nie on zdecydował o jej sukcesie. I nie PR-em zajął się w pierwszych dwóch latach rząd Beaty Szydło.
Marcin Żegliński Koniec PR-u oblężonej twierdzy? Mimo przedstawiania Polski jako reżimu, poparcie dla PiS jest wysokie
Marcin Żegliński / Tygodnik Solidarność
Szymon Woźniak

Pomimo codziennych, usilnych prób przedstawienia Polski jako skrajnie prawicowego reżimu poparcie dla partii rządzącej utrzymuje się na stabilnym, wysokim poziomie, na co wskazują zarówno sondaże, jak i dość nikłe zainteresowanie dramatycznymi protestami w obronie demokracji, konstytucji i tego, by było, jak było. Eksperci dość zgodnie tłumaczą ten fenomen, jako efekt ataków karykatury opozycji i niespotykanej w Polsce od lat koniunktury gospodarczej. Jednak żaden z tych czynników nie miałby prawa zaistnieć, gdyby nie poparcie ze strony żelaznego elektoratu PiS, zaangażowanego w trwający od lat konflikt i to właśnie skierowana do nich narracja zdominowała pierwszą połowę kadencji. Po latach spędzonych w oblężonej twierdzy trudno jest tak od razu porzucić defensywną taktykę. Zwłaszcza że wraz z wygraną PiS-u ataki ze strony establishmentu nie ustały, a wręcz nasiliły się.

PR nie był mocną stroną pisowskiej polityki podczas kadencji spędzonych w opozycji, ale też nie on zdecydował o jej sukcesie. I nie PR-em zajął się w pierwszych dwóch latach rząd Beaty Szydło. Czy z lepszym departamentem komunikacji społecznej dobra zmiana musiałaby się liczyć z podobnym ostrzałem ze strony mainstreamu? Nie da się tego wykluczyć. Zarazem też trudno uwierzyć, by w kontaktach ze społeczeństwem nie można było zrobić więcej. PiS więc przyczynił się poniekąd do pozostania w roli czarnego charakteru, najpierw polskiej, a potem europejskiej polityki. Ale również świetnie się w takim układzie odnalazł...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe