Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa

Rzecznik Komisji Europejskiej poinformował, że szefowa KE Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydenta Ukrainy i przywódców krajów europejskich, w której udział weźmie również prezydent USA Donald Trump. Jest to sygnał, którego społeczeństwa państw Unii Europejskiej nie powinny lekceważyć.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na szczycie w Brukseli
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na szczycie w Brukseli / Komisja Europejska - materiał prasowy

Co musisz wiedzieć:

  • Przewodnicząca Komisji Europejskiej od wielu miesięcy aktywnie udziela się na polu bezpieczeństwa, chociaż nie ma do tego żadnych umocowań traktatowych.
  • To, że Ursula von der Leyen będzie brała udział w rozmowach na temat pokoju na Ukrainie, stanowi pokłosie bierności państw europejskich i aktywnej dyplomacji samej Komisji Europejskiej.
  • Zdumiewający jest brak adekwatnej reakcji wszystkich zasiadających do stołu przywódców.

 

Przewodnicząca Komisji Europejskiej od wielu miesięcy aktywnie udziela się na polu bezpieczeństwa, chociaż nie ma do tego żadnych umocowań traktatowych. Jeżeli wziąć pod uwagę ustalenia Traktatu Lizbońskiego i zasadę przyznania, to kompetencje w tym obszarze mają tylko i wyłącznie państwa członkowskie. Co zatem będzie robić von der Leyen podczas rozmów, które Komisji Europejskiej zupełnie nie dotyczą?

 

KE łamie traktaty

W założeniach traktatowych KE została powołana do pilnowania przestrzegania traktatów i do niczego innego więcej. Sprawy decydowania o polityce zagranicznej i kwestiach bezpieczeństwa nadal należą – przynajmniej oficjalnie – do państw członkowskich. Unijna rzeczywistość jest jednak bardzo daleka od traktatów.

 

Miękkie przekazanie kompetencji

Pierwsza próba wyszarpania kompetencji w wyżej wymienionych kwestiach nastąpiła w momencie forsowania – nota bene również ze złamaniem prawa międzynarodowego i traktatów – zmian traktatowych, zgodnie z którymi obszar bezpieczeństwa i obronności znalazłby się w gestii KE. Ale von der Leyen – wobec braku możliwości skutecznego wprowadzenia takowych zmian – zdecydowała się na znaną sobie i sprawdzoną drogę szantażu kryzysem bezpieczeństwa (asumpt do tego dała agresja Rosji na Ukrainę) i miękkiego wyszarpania kompetencji w tym zakresie.

 

Programy SAFE i ReArmEU

Komisja Europejska zastosowała dokładnie tę samą metodę, co w okresie pandemii Covid-19. Przedstawiła propozycję rozwiązań owego kryzysu w postaci programów zbrojeniowych (SAFE i ReArmEU), w których zagwarantowała sobie ostateczną decyzję co do tego, jak będzie realizowana obronność w poszczególnych państwach członkowskich. Zdumiewające jest to, że państwa UE przyjęły te rozwiązania, a tym samym zrzekły się kolejnej części swojej suwerenności.

 

Aktywna dyplomacja

To, że Ursula von der Leyen będzie brała udział w rozmowach na temat pokoju na Ukrainie, stanowi pokłosie bierności państw europejskich i aktywnej dyplomacji samej Komisji Europejskiej, która w wojnie na Ukrainie widzi narzędzie centralizacji wspólnoty w jedno europejskie superpaństwo pod egidą Niemiec. Nie jest to dobry sygnał dla społeczeństw państw europejskich, ponieważ świadczy o dominacji KE nad demokratycznie wybranymi rządami. Z roli służebnej Komisja Europejska powoli staje się dyktatorem pragnącym zachować kontrolę nad wszystkim, co dotyczy Europy i spraw europejskich.

 

Brak adekwatnej reakcji

Zdumiewający jest brak adekwatnej reakcji wszystkich zasiadających do stołu przywódców. Przy czym wydaje się, że każdy z nich ma zupełnie inny powód. I tak Wołodymyr Zełenski widzi w Ursuli von der Leyen skarbnika, który ściągnie pieniądze z podatków obywateli państw członkowskich UE i przekaże skorumpowanej do szpiku kości Ukrainie. Donald Trump też nie protestuje, bo niby po co, skoro państwa europejskie akceptują takie status quo. A państwa europejskie – związane gospodarczo, a niektóre również politycznie z Niemcami, zdominowane przez lewicową ideologię nie są zdolne do obrony swoich żywotnych interesów. Smutna to konstatacja, ale na myśl przychodzą od razu słowa z amerykańskiej strategii bezpieczeństwa, w której administracja Donalda Trumpa ostrzegła, że Europa stoi w obliczu „cywilizacyjnego wymazania" i wyraziła wątpliwość, czy niektóre narody mogą pozostać wiarygodnymi sojusznikami.

 

Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa

To z czym mamy od kilku miesięcy do czynienia na poziomie Unii Europejskiej jest w zasadzie bez precedensu – jeszcze nigdy w dziejach KE nie uzurpowała sobie tak wielu kluczowych kompetencji i to na dodatek bez większego oporu państw członkowskich Unii Europejskiej. Obywateli mami się rosyjskim zagrożeniem, aby przejąć ostatecznie struktury siłowe i dyplomatyczne ich państw. I nikt nie powie głośno, że za te miliardy wspólnego unijnego długu nie tyle będziemy kupować sprzęt wojskowy, co sprzedawać suwerenność.


 

POLECANE
Wojna na Ukrainie obnażyła bezsilność projektu europejskiego superpaństwa tylko u nas
Wojna na Ukrainie obnażyła bezsilność projektu europejskiego superpaństwa

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę podczas rozmowy z dziennikarzami, że Ukraina potrzebuje silnych gwarancji bezpieczeństwa. Problem w tym, że te ostatnie mogą dać jedynie Stany Zjednoczone, ale wcale nie jest pewne, czy będą mogły i czy zechcą to uczynić.

Rosyjska gospodarka hamuje. Wzrost bliski zera, miliony na skraju ubóstwa z ostatniej chwili
Rosyjska gospodarka hamuje. Wzrost bliski zera, miliony na skraju ubóstwa

Po dwóch latach napędzania wzrostu wydatkami wojennymi rosyjska gospodarka wyraźnie wyhamowała. Dane pokazują stagnację, a jej skutki coraz mocniej uderzają w zwykłych obywateli.

Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Świąteczni goście zaczęli wyjeżdżać z Zakopanego, a na ich miejsce przyjeżdżają turyści, którzy planują spędzić pod Tatrami Sylwestra. Wymiana turnusów spowodowała w sobotę duże utrudnienia w ruchu na popularnej Zakopiance oraz w samym Zakopanem.

Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Sprawa trafiła na okładkę Wiadomości
Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Sprawa trafiła na okładkę

Przyszłość Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie wciąż pozostaje otwarta i wzbudza coraz większe emocje w Hiszpanii.

Korupcja w ukraińskim parlamencie. Działania służb NABU blokowane przez ochronę państwa gorące
Korupcja w ukraińskim parlamencie. Działania służb NABU blokowane przez ochronę państwa

Ukraińskie Narodowe Biuro Antykorupcyjne informuje o utrudnianiu czynności śledczych w parlamencie. W tle pojawia się wątek zorganizowanej grupy przestępczej, w której skład mieli wchodzić obecni deputowani.

30 grudnia ogólnopolski protest rolników przeciwko umowie UE z Mercosur gorące
30 grudnia ogólnopolski protest rolników przeciwko umowie UE z Mercosur

„30 grudnia rolnicy w całym kraju staną w obronie polskiej wsi i naszego bezpieczeństwa żywnościowego” - o planowanym proteście poinformował Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników.

Zełenski: Potrzebujemy silnych gwarancji bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Zełenski: Potrzebujemy silnych gwarancji bezpieczeństwa

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę podczas rozmowy z dziennikarzami, że Ukraina potrzebuje silnych gwarancji bezpieczeństwa, a w obecnej sytuacji nie ma możliwości przeprowadzenia referendum w sprawie porozumienia pokojowego z Rosją. Zełenski jest w drodze do USA.

IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia: gołoledź i silny wiatr uderzą w wiele regionów Polski z ostatniej chwili
IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia: gołoledź i silny wiatr uderzą w wiele regionów Polski

IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed gołoledzią oraz silnym wiatrem. Alerty obejmują kilkanaście województw – lokalnie drogi i chodniki będą śliskie, a porywy wiatru mogą sięgać nawet 100 km/h, powodując zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa.

Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa tylko u nas
Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa

Rzecznik Komisji Europejskiej poinformował, że szefowa KE Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydenta Ukrainy i przywódców krajów europejskich, w której udział weźmie również prezydent USA Donald Trump. Jest to sygnał, którego społeczeństwa państw Unii Europejskiej nie powinny lekceważyć.

Sztorm uderzy w polskie wybrzeże. Ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów pilne
Sztorm uderzy w polskie wybrzeże. Ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów

Silny sztormowy wiatr, bardzo wysokie fale i gwałtowny wzrost poziomu wód w Bałtyku – takie warunki czekają mieszkańców Pomorza oraz osoby przebywające na polskim wybrzeżu. Obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia, a służby apelują o ostrożność.

REKLAMA

Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa

Rzecznik Komisji Europejskiej poinformował, że szefowa KE Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydenta Ukrainy i przywódców krajów europejskich, w której udział weźmie również prezydent USA Donald Trump. Jest to sygnał, którego społeczeństwa państw Unii Europejskiej nie powinny lekceważyć.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na szczycie w Brukseli
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na szczycie w Brukseli / Komisja Europejska - materiał prasowy

Co musisz wiedzieć:

  • Przewodnicząca Komisji Europejskiej od wielu miesięcy aktywnie udziela się na polu bezpieczeństwa, chociaż nie ma do tego żadnych umocowań traktatowych.
  • To, że Ursula von der Leyen będzie brała udział w rozmowach na temat pokoju na Ukrainie, stanowi pokłosie bierności państw europejskich i aktywnej dyplomacji samej Komisji Europejskiej.
  • Zdumiewający jest brak adekwatnej reakcji wszystkich zasiadających do stołu przywódców.

 

Przewodnicząca Komisji Europejskiej od wielu miesięcy aktywnie udziela się na polu bezpieczeństwa, chociaż nie ma do tego żadnych umocowań traktatowych. Jeżeli wziąć pod uwagę ustalenia Traktatu Lizbońskiego i zasadę przyznania, to kompetencje w tym obszarze mają tylko i wyłącznie państwa członkowskie. Co zatem będzie robić von der Leyen podczas rozmów, które Komisji Europejskiej zupełnie nie dotyczą?

 

KE łamie traktaty

W założeniach traktatowych KE została powołana do pilnowania przestrzegania traktatów i do niczego innego więcej. Sprawy decydowania o polityce zagranicznej i kwestiach bezpieczeństwa nadal należą – przynajmniej oficjalnie – do państw członkowskich. Unijna rzeczywistość jest jednak bardzo daleka od traktatów.

 

Miękkie przekazanie kompetencji

Pierwsza próba wyszarpania kompetencji w wyżej wymienionych kwestiach nastąpiła w momencie forsowania – nota bene również ze złamaniem prawa międzynarodowego i traktatów – zmian traktatowych, zgodnie z którymi obszar bezpieczeństwa i obronności znalazłby się w gestii KE. Ale von der Leyen – wobec braku możliwości skutecznego wprowadzenia takowych zmian – zdecydowała się na znaną sobie i sprawdzoną drogę szantażu kryzysem bezpieczeństwa (asumpt do tego dała agresja Rosji na Ukrainę) i miękkiego wyszarpania kompetencji w tym zakresie.

 

Programy SAFE i ReArmEU

Komisja Europejska zastosowała dokładnie tę samą metodę, co w okresie pandemii Covid-19. Przedstawiła propozycję rozwiązań owego kryzysu w postaci programów zbrojeniowych (SAFE i ReArmEU), w których zagwarantowała sobie ostateczną decyzję co do tego, jak będzie realizowana obronność w poszczególnych państwach członkowskich. Zdumiewające jest to, że państwa UE przyjęły te rozwiązania, a tym samym zrzekły się kolejnej części swojej suwerenności.

 

Aktywna dyplomacja

To, że Ursula von der Leyen będzie brała udział w rozmowach na temat pokoju na Ukrainie, stanowi pokłosie bierności państw europejskich i aktywnej dyplomacji samej Komisji Europejskiej, która w wojnie na Ukrainie widzi narzędzie centralizacji wspólnoty w jedno europejskie superpaństwo pod egidą Niemiec. Nie jest to dobry sygnał dla społeczeństw państw europejskich, ponieważ świadczy o dominacji KE nad demokratycznie wybranymi rządami. Z roli służebnej Komisja Europejska powoli staje się dyktatorem pragnącym zachować kontrolę nad wszystkim, co dotyczy Europy i spraw europejskich.

 

Brak adekwatnej reakcji

Zdumiewający jest brak adekwatnej reakcji wszystkich zasiadających do stołu przywódców. Przy czym wydaje się, że każdy z nich ma zupełnie inny powód. I tak Wołodymyr Zełenski widzi w Ursuli von der Leyen skarbnika, który ściągnie pieniądze z podatków obywateli państw członkowskich UE i przekaże skorumpowanej do szpiku kości Ukrainie. Donald Trump też nie protestuje, bo niby po co, skoro państwa europejskie akceptują takie status quo. A państwa europejskie – związane gospodarczo, a niektóre również politycznie z Niemcami, zdominowane przez lewicową ideologię nie są zdolne do obrony swoich żywotnych interesów. Smutna to konstatacja, ale na myśl przychodzą od razu słowa z amerykańskiej strategii bezpieczeństwa, w której administracja Donalda Trumpa ostrzegła, że Europa stoi w obliczu „cywilizacyjnego wymazania" i wyraziła wątpliwość, czy niektóre narody mogą pozostać wiarygodnymi sojusznikami.

 

Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa

To z czym mamy od kilku miesięcy do czynienia na poziomie Unii Europejskiej jest w zasadzie bez precedensu – jeszcze nigdy w dziejach KE nie uzurpowała sobie tak wielu kluczowych kompetencji i to na dodatek bez większego oporu państw członkowskich Unii Europejskiej. Obywateli mami się rosyjskim zagrożeniem, aby przejąć ostatecznie struktury siłowe i dyplomatyczne ich państw. I nikt nie powie głośno, że za te miliardy wspólnego unijnego długu nie tyle będziemy kupować sprzęt wojskowy, co sprzedawać suwerenność.



 

Polecane