Dramat pod Poznaniem. Nie żyje 7-letni chłopiec
Co musisz wiedzieć?
- W szpitalu zmarł 7-letni chłopiec wyciągnięty spod lodu ze stawu w Radzewie pod Poznaniem.
- Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem na prywatnej posesji. W wodzie znalazła się też 49-letnia matka dziecka.
- Akcja ratunkowa była szeroko zakrojona, a obie osoby trafiły do szpitali w stanie krytycznym.
Nie żyje 7-letni chłopiec
Asp. Łukasz Kędziora z zespołu prasowego wielkopolskiej policji poinformował, że w środę po godz. 6 rano chłopiec zmarł w szpitalu. Policjant przekazał, że nie ma nowych informacji odnośnie do stanu zdrowia matki dziecka.
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Przez Polskę pojedzie pociąg z Przemyśla prosto na lotnisko we Frankfurcie
- Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego
- Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE
- Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork
- Pilny komunikat IMGW dla Wybrzeża
- Będą nowe zasady „spalonego”. FIFA szykuje rewolucję
Kobieta i dziecko pod lodem
We wtorek około godz. 18:30 służby odebrały zgłoszenie o tym, że w miejscowości Radzewo w powiecie poznańskim dwie osoby znalazły się w stawie, pod lodem. Ratownikom udało się podjąć z wody 49-letnią kobietę i jej 7-letniego syna. Strażacy przeprowadzili reanimację obu osób. Kobieta wraz z dzieckiem trafili do poznańskich szpitali. Stan ich zdrowia określano jako krytyczny.
Akcja służb
Na miejscu akcję prowadziło 11 zastępów straży pożarnej i 5 jednostek pływających, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego z Poznania. Policja przekazała, że kobieta i dziecko wpadli do stawu na prywatnej posesji.




