Beata Mateusiak-Pielucha: Demokracji się nie ustanawia - Demokrację się tworzy

Porządek demokratyczny ma szansę powstać jedynie w procesie dogadywania się ludzi, reprezentujących grupy poparcia o bardzo odmiennych interesach. Jeśli ojcowie założyciele federacji Państw Zjednoczonych Ameryki Północnej, autorzy jej Konstytucji, obawiali się oddać sędziom pełnię kontroli nad tworzonym porządkiem demokratycznym, to dlatego, że rozumieli mechanizmy władzy, jej siłę i potrzebę kontroli  nad każdym z  jej przedstawicieli. Ufali zaś Monteskiuszowi, że słusznym jest władzę sądowniczą rozdzielić od wykonawczej i ustawodawczej, ale wszystkie trzy pozostawić na jednym poziomie ważności. O Trybunale Konstytucyjnym nawet nie pomyśleli.
 Beata Mateusiak-Pielucha: Demokracji się nie ustanawia - Demokrację się tworzy
/ morguefile.com
We współczesnej Polsce nie jest łatwo wytłumaczyć Polakom, że demokracja to kłótnia o swoje. Że to dla demokracji norma. Jej psucie zaczyna się zaś nie z kłótnią, ale z braku kończącego kłótnię finału w postaci porozumienia stron. Pewnie za długo żyliśmy w podwójnej rzeczywistości - oficjalnej propagandy i prywatnych opinii, i ciągle jeszcze starsi, pamietający czas sowieckiej obecności, przenoszą swoje uprzedzenia na młodszych. A rzecz w tym, by kłócący się nie przesadzali i zawsze za cel kłótni mieli zawarcie końcowego porozumienia, a  obserwujący kłótnię mieli szansę na ocenę jej wartości. Przypomina to porządek dobrego małżeństwa. Żadne nie przetrwa bez sprzeczek i kłótni, ale dla jednych stanowi to po prostu problem do pokonania, a dla drugich koniec wspólnoty. Najciekawsze w tym porównaniu jest to, że bywa tak zarówno przy sprawach błahych jak i zasadniczych. Najlepsze małżeństwa to takie, które nie zawierają kompromisów, a ustępują sobie nawzajem i niekoniecznie na przemian, ale koniecznie z powodu bardziej przekonujących racji współmałżonka. Bo kompromis jest zawsze złym rozwiązaniem. Prowadzi do tego, że obie strony są niezadowolone. Jak w anegdocie, w której małżonkowie kłócą się gdzie spędzić wakacje. Mąż chce nad morzem, a żona w górach. W końcu w ramach kompromisu jadą nad jezioro i oboje są źli i nieszczęśliwi.
W naszym porządku demokratycznym i mediach komentujących wydarzenia polityczne widać brak zrozumienia czym jest dobre małżeństwo. Albo politycy i dziennikarze są w związkach nieszczęśliwi, albo nie mają takich jak moje skojarzeń i wniosków. A sprowadzają się one do przekonania, że bez prób ustalenia obszarów wspólnego decydowania partii rządzącej i partii opozycyjnych o sprawach Polski i Polaków, skazani jesteśmy na to co teraz, stałą kłótnię, bez kończącego ją porozumienia. A to oznacza słabe państwo.
Proporcje poparcia dla partii politycznych w Polsce są dowodem na podział Polaków. Zmniejszenie dzielących nas emocji zależy głównie od polityków i mediów. Myślę, że najwyższy już czas na ustalenie listy problemów ponad podziałami. Czyli takich, o których strony będą rozmawiały w celu uzgodnienia realnego rozwiązania, a przy jego uzgadnianiu nie będzie przekrzykiwania i udowadniania, kto jest bardziej wygadany.
To co konieczne, nie zawsze okazuje się realne. Jednak codzienna praktyka polityczna utwierdza mnie w przekonaniu, że w polityce wszystkie możliwe warianty zdarzeń są realne. Dlatego publicznie deklaruję swoją gotowość do politycznej współpracy z każdym, kto chce działać na rzecz zmniejszania ilości spraw, dzielących Polaków. W końcu ktoś musi zacząć i być tym mądrzejszym. Ja chcę.
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Redaktor naczelny „TS: Uśmiechnięty Sejm zamyka się w dniu demonstracji Solidarności z ostatniej chwili
Redaktor naczelny „TS": Uśmiechnięty Sejm zamyka się w dniu demonstracji Solidarności

Czyżby politycy obawiali się swoich własnych wyborców i tego, co chcą im powiedzieć?

Szef MSZ Węgier: Nie damy się wciągnąć w wojnę i NATO-wską szaloną misję pomocy Ukrainie z ostatniej chwili
Szef MSZ Węgier: "Nie damy się wciągnąć w wojnę i NATO-wską szaloną misję pomocy Ukrainie"

Pomimo wszelkich nacisków Węgry pozostaną poza "szaloną misją" NATO w celu pomocy Ukrainie – powiedział w środę w Londynie minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.

Polska ściga Niemcy w zakresie przyciągania studentów z obcych krajów Wiadomości
Polska ściga Niemcy w zakresie przyciągania studentów z obcych krajów

Niemcy należą tradycyjnie do grona krajów przyciągających do siebie wielu studentów z innych krajów. Gazeta Handelsblatt podaje, że w tym zakresie Polska oraz Korea Południowa także poczyniły duże postępy.

Lądowanie bez podwozia. Jest wstrząsające nagranie z ostatniej chwili
Lądowanie bez podwozia. Jest wstrząsające nagranie

W trakcie lądowania w Stambule samolot transportowy firmy FedEx miał problemy z wysunięciem przedniego podwozia. W sieci pojawiło się wstrząsające nagranie.

Zmiany w PiS. Jarosław Kaczyński podjął decyzję z ostatniej chwili
Zmiany w PiS. Jarosław Kaczyński podjął decyzję

Decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nowym przewodniczącym zarządu wojewódzkiego partii w Małopolsce został poseł Łukasz Kmita – przekazał w środę wieczorem rzecznik PiS Rafał Bochenek. Kmita zastąpił na tym stanowisku posła Andrzeja Adamczyka.

Izraelska inwazja na Rafah. Pentagon wydał komunikat z ostatniej chwili
Izraelska inwazja na Rafah. Pentagon wydał komunikat

Szef Pentagonu Lloyd Austin powiedział w środę, że USA wstrzymały jeden transport amunicji dla Izraela w świetle zapowiadanych przez Izrael planów operacji wojskowej w Rafah w Strefie Gazy. Dodał, że jego resort dokonuje obecnie analizy dalszych transz.

Wojska NATO na Ukrainie? Stoltenberg zabrał głos z ostatniej chwili
Wojska NATO na Ukrainie? Stoltenberg zabrał głos

NATO nie ma zamiaru rozmieszczać wojsk na Ukrainie, władze w Kijowie nie prosiły o to - powiedział agencji Ansa sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg w środę. W Rzymie spotkał się z premierką Włoch Giorgią Meloni.

Wizyta Ursuli von der Leyen w Polsce. „To są jakieś jaja” [WIDEO] polityka
Wizyta Ursuli von der Leyen w Polsce. „To są jakieś jaja” [WIDEO]

„To są jakieś jaja” – tak Sebastian Kaleta z Suwerennej Polski podsumował zachowanie m.in. Donalda Tuska podczas wizyty Ursuli von der Leyen w Polsce.

Temperatura mocno w dół. IMGW wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia z ostatniej chwili
Temperatura mocno w dół. IMGW wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia

Ostrzeżenie pierwszego stopnia przed nocnymi przymrozkami w woj. podlaskim wydał w środę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Wydział w Białymstoku.

Beata Szydło: W PE będziemy bronili interesów polskich rolników z ostatniej chwili
Beata Szydło: W PE będziemy bronili interesów polskich rolników

W PE będziemy bronili interesów Polaków, polskich rolników, będziemy bronili interesów Polski – przekonywała wiceprezes PiS, europoseł Beata Szydło podczas środowych spotkań na Mazowszu. – Zablokujemy niekorzystne rozwiązania dla naszego kraju, takie jak Zielony Ład – mówił europoseł Adam Bielan.

REKLAMA

Beata Mateusiak-Pielucha: Demokracji się nie ustanawia - Demokrację się tworzy

Porządek demokratyczny ma szansę powstać jedynie w procesie dogadywania się ludzi, reprezentujących grupy poparcia o bardzo odmiennych interesach. Jeśli ojcowie założyciele federacji Państw Zjednoczonych Ameryki Północnej, autorzy jej Konstytucji, obawiali się oddać sędziom pełnię kontroli nad tworzonym porządkiem demokratycznym, to dlatego, że rozumieli mechanizmy władzy, jej siłę i potrzebę kontroli  nad każdym z  jej przedstawicieli. Ufali zaś Monteskiuszowi, że słusznym jest władzę sądowniczą rozdzielić od wykonawczej i ustawodawczej, ale wszystkie trzy pozostawić na jednym poziomie ważności. O Trybunale Konstytucyjnym nawet nie pomyśleli.
 Beata Mateusiak-Pielucha: Demokracji się nie ustanawia - Demokrację się tworzy
/ morguefile.com
We współczesnej Polsce nie jest łatwo wytłumaczyć Polakom, że demokracja to kłótnia o swoje. Że to dla demokracji norma. Jej psucie zaczyna się zaś nie z kłótnią, ale z braku kończącego kłótnię finału w postaci porozumienia stron. Pewnie za długo żyliśmy w podwójnej rzeczywistości - oficjalnej propagandy i prywatnych opinii, i ciągle jeszcze starsi, pamietający czas sowieckiej obecności, przenoszą swoje uprzedzenia na młodszych. A rzecz w tym, by kłócący się nie przesadzali i zawsze za cel kłótni mieli zawarcie końcowego porozumienia, a  obserwujący kłótnię mieli szansę na ocenę jej wartości. Przypomina to porządek dobrego małżeństwa. Żadne nie przetrwa bez sprzeczek i kłótni, ale dla jednych stanowi to po prostu problem do pokonania, a dla drugich koniec wspólnoty. Najciekawsze w tym porównaniu jest to, że bywa tak zarówno przy sprawach błahych jak i zasadniczych. Najlepsze małżeństwa to takie, które nie zawierają kompromisów, a ustępują sobie nawzajem i niekoniecznie na przemian, ale koniecznie z powodu bardziej przekonujących racji współmałżonka. Bo kompromis jest zawsze złym rozwiązaniem. Prowadzi do tego, że obie strony są niezadowolone. Jak w anegdocie, w której małżonkowie kłócą się gdzie spędzić wakacje. Mąż chce nad morzem, a żona w górach. W końcu w ramach kompromisu jadą nad jezioro i oboje są źli i nieszczęśliwi.
W naszym porządku demokratycznym i mediach komentujących wydarzenia polityczne widać brak zrozumienia czym jest dobre małżeństwo. Albo politycy i dziennikarze są w związkach nieszczęśliwi, albo nie mają takich jak moje skojarzeń i wniosków. A sprowadzają się one do przekonania, że bez prób ustalenia obszarów wspólnego decydowania partii rządzącej i partii opozycyjnych o sprawach Polski i Polaków, skazani jesteśmy na to co teraz, stałą kłótnię, bez kończącego ją porozumienia. A to oznacza słabe państwo.
Proporcje poparcia dla partii politycznych w Polsce są dowodem na podział Polaków. Zmniejszenie dzielących nas emocji zależy głównie od polityków i mediów. Myślę, że najwyższy już czas na ustalenie listy problemów ponad podziałami. Czyli takich, o których strony będą rozmawiały w celu uzgodnienia realnego rozwiązania, a przy jego uzgadnianiu nie będzie przekrzykiwania i udowadniania, kto jest bardziej wygadany.
To co konieczne, nie zawsze okazuje się realne. Jednak codzienna praktyka polityczna utwierdza mnie w przekonaniu, że w polityce wszystkie możliwe warianty zdarzeń są realne. Dlatego publicznie deklaruję swoją gotowość do politycznej współpracy z każdym, kto chce działać na rzecz zmniejszania ilości spraw, dzielących Polaków. W końcu ktoś musi zacząć i być tym mądrzejszym. Ja chcę.
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe