Marian Panic: Niemiecki kardynał R. Marx chyba czuje miętę do tego swojego sławnego imiennika

"Bez Karola Marksa nie byłoby też katolickiej nauki społecznej (socjalnej) kościoła"
"Kardynał Marx uważa idee swojego imiennika za aktualne do dzisiaj. W walce z nacjonalizmem zaleca on wręcz marksistowski światopogląd. Mimo to nie zamierza świętować urodzin Marksa."
"FAZ: Księże Kardynale, gdyby teraz, w 200 rocznicę jego urodzin, spotkał ksiądz Karola Marksa, to o co by go zapytał?
Kardynał Marx: Zapytałbym Karola Marksa czy denerwuje go to, co ludzie zrobili z jego ideami. Marks przecież wcale tego nie chciał, by zrobiono z tego religię państwową i by każdy kto tego chce nań się powoływał.
FAZ: Czyli, że gułagi w Związku Sowieckim czy choćby obóz tortur Hohenschönhausen w NRD nie mają zdaniem księdza z Marksem nic wspólnego?
Kardynał Marx: Oczywiście, historycznie rzecz biorąc nie da się oddzielić danego myśliciela od tego co później inni w jego imieniu uczynili, szczególnie jeśli miało to straszliwe skutki. To dotyczy nie tylko Marksa, ale też na przykład Nietzschego i innych..."
(...)
- czytamy na faz.net.
Marian Panic
#REKLAMA_POZIOMA#