Afera Amber Gold: śledczy chcą pociągnąć do odpowiedzialności karnej prokurator Barbarę Kijanko

Wygląda na to, że nadchodzi kres dla bezkarności tych przedstawicieli organów ścigania, których zaniechania i brak dociekliwości przed laty pozwoliły rozwinąć skrzydła Marcinowi P. – twórcy najgłośniejszej piramidy finansowej ostatnich lat – Amber Gold. Prokuratura Krajowa poinformowała dziś, że Prokurator Okręgowy w Legnicy wystąpił właśnie do Sądu Dyscyplinarnego dla Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym z wnioskiem o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prokurator Barbary Kijanko z Gdańska. Chodzi o podejrzenie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w związku z prowadzonym przez nią w latach 2009-2012 postępowaniem w sprawie tej aferalnej spółki.
/ screen YouTube

 
- W ocenie Prokuratury Okręgowej w Legnicy, zaniedbania pani prokurator pozwoliły na kontynuowanie przestępczej działalności przez właścicieli Amber Gold. Gdyby prowadzone przez nią w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz postępowanie było prawidłowe, dużo wcześniej doszłoby do ujawnienia przestępczych mechanizmów w działalności spółki, a liczba pokrzywdzonych przez Amber Gold osób byłaby znacznie mniejsza 
– podkreśla Ewa Bialik, rzecznik prasowa Prokuratury Krajowej w Warszawie. 

Prowadzone przez prokurator Kijanko postępowanie w sprawie Amber Gold zostało wszczęte w grudniu 2009 roku na wniosek Komisji Nadzoru Finansowego. W swoim zawiadomieniu do prokuratury KNF informowała, że prezes spółki Marcin P. bez zezwolenia prowadzi działalność polegającą na gromadzeniu funduszy klientów. Wskazywano również na podejrzenie popełnienia przestępstwa - doprowadzenia klientów Amber Gold do niekorzystnego rozporządzania ich mieniem.

Z ustaleń Prokuratury Okręgowej w Legnicy wynika, że prokurator Kijanko po miesiącu odmówiła wszczęcia śledztwa, nie analizując dostatecznie wnikliwie faktów przedstawionych w piśmie KNF. Decyzję oparła między innymi na ogólnodostępnych informacjach o ofercie spółki zamieszczanych przez nią na stronie internetowej. W sporządzonym postanowieniu nie odniosła się natomiast do kwestii ewentualnego oszustwa na szkodę klientów spółki.

Postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa uchylił Sąd Rejonowy w Gdańsku po zażaleniu złożonym przez KNF. 
- Mimo to postępowanie było dalej prowadzone niedbale. Pani prokurator – wbrew decyzji sądu – nie zbadała, czy Amber Gold ma wystarczające fundusze na pokrycie zobowiązań wobec klientów ani w jaki sposób generuje zyski, które pozwalałyby na wypłatę wysokich odsetek od przyjmowanych depozytów
- podkreśla prokurator Bialik.

Co więcej, zdaniem śledczych Kijanko zlekceważyła jednocześnie informacje KNF o tym, że Amber Gold ma zakaz składowania złota, które miało być gwarancją pokrycia zobowiązań wobec klientów. Nie dostrzegła także faktu, że prezesowi Amber Gold Marcinowi P. były stawiane w przeszłości zarzuty karne, ani nie podjęła działań zmierzających do weryfikacji wiarygodności zeznań złożonych przez Marcina P.

To jednak nie koniec stwierdzonych w działaniu gdańskiej śledczej nieprawidłowości. W sierpniu 2010 roku prokurator Kijanko wydała postanowienie o umorzeniu postępowania uznając, że nie doszło do przestępstwa. Jej decyzję ponownie uchylił sąd po zażaleniu złożonym przez KNF. Mimo kolejnych niepokojących informacji, między innymi o nieskładaniu przez Amber Gold sprawozdań finansowych i braku rozliczeń podatkowych, prokurator Kijanko zawiesiła prowadzone postępowanie.
- W ocenie Prokuratury Okręgowej w Legnicy, pani prokurator dopuściła się uchybień, nie wydając również postanowienia o przekazaniu przez spółkę dokumentacji księgowo-finansowej, co uczynił pod jej nieobecność dopiero inny prokurator. Nie reagowała też na zwłokę w przekazaniu tej dokumentacji i powołała biegłego rewidenta, mimo braku dokumentów, które umożliwiłyby mu wydanie opinii. Jednocześnie dezinformowała przełożonych o terminie wydania takiej opinii. Ponadto niezasadnie zarządziła o wydaniu pełnomocnikowi Amber Gold kopii dokumentów z  akt postępowania, mimo że nie był jego stroną, co mogło przyczynić się do utraty  dowodów i utrudnić postępowanie.
- precyzuje rzeczniczka Prokuratury Krajowej.

Wobec zgromadzonych – jak to określa Prokuratura Krajowa - niezbitych dowodów, śledczy z Legnicy zamierzają postawić prokurator Kijanko zarzuty niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień. Zgodnie z prawem prokurator nie może być jednak pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zezwolenia sądu dyscyplinarnego.
Przemysław Jarasz

 

POLECANE
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych z ostatniej chwili
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych

Organy antykorupcyjne Ukrainy poinformowały w poniedziałek o zarzutach wobec uczestników zorganizowanej grupy przestępczej, która działała w Radzie Najwyższej (parlamencie) tego kraju. Wśród podejrzanych jest pięciu deputowanych.

Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi z ostatniej chwili
Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi

Z doniesień serwisu portel.pl wynika, że Wody Polskie nie uznały roszczeń finansowych gminy Tolkmicko związanych z lipcową powodzią i w związku z tym odmawiają miastu zwrotu poniesionych kosztów. Chodzi o ponad 757 tys. zł wydanych na akcję ratowniczą, usuwanie skutków zalania i zabezpieczenie terenu. Stanowisko w tej sprawie przekazał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Złoty prezes NBP tylko u nas
Złoty prezes NBP

Wartość złota w rezerwach Narodowego Banku Polskiego gwałtownie wzrosła w 2025 roku wraz z rekordowymi cenami kruszcu na światowych rynkach. Dzięki konsekwentnej strategii zakupów prowadzonej od kilku lat Polska należy dziś do grona największych posiadaczy złota w Europie, a jego udział w rezerwach walutowych zbliża się do poziomu 20 procent.

Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli z ostatniej chwili
Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli

Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek, że siły amerykańskie doprowadziły do eksplozji w dokach w jednym z portów w Wenezueli, gdzie przemytnicy narkotyków mieli załadowywać swoje łodzie. Do ataku miało dojść w ubiegłym tygodniu.

Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski z ostatniej chwili
Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski

Greccy rolnicy protestują przeciwko umowie UE z Mercosur i ostrzegają przed jej skutkami dla rolnictwa. W reportażu polsko-greckiej fundacji Hagia Marina pada bezpośredni apel do polskich rolników. „Bez nas, rolników, nie będą mieli co jeść” – podkreślają uczestnicy protestów.

Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów z ostatniej chwili
Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w związku z rozmowami pokojowymi ws. wojny na Ukrainie. Co polski prezydent przekazał amerykańskiemu przywódcy?

Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb

W styczniu prezydent Karol Nawrocki spotka się wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ministrem Tomaszem Siemoniakiem oraz szefami służb – przekazał PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Dodał, że cieszy zmiana stanowiska strony rządowej ws. spotkania.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Stołeczny urząd miasta przypomina o kolejnych zmianach w warszawskiej Strefie Czystego Transportu. Od 1 stycznia 2026 roku zaostrzone zostaną zasady wjazdu dla części pojazdów. Nowe ograniczenia obejmą starsze auta benzynowe i z silnikiem Diesla, jednak dla mieszkańców rozliczających podatki w stolicy przewidziano wyjątki.

Przez Polskę pojedzie pociąg z Przemyśla prosto na lotnisko we Frankfurcie Wiadomości
Przez Polskę pojedzie pociąg z Przemyśla prosto na lotnisko we Frankfurcie

Jednym pociągiem, bez przesiadek, z Przemyśla aż na lotnisko we Frankfurcie nad Menem. Nowe połączenie kolejowe przejedzie przez całą Polskę i połączy wschodnią część kraju z jednym z największych portów lotniczych w Europie.

Ławrow: 91 ukraińskich dronów zaatakowało rezydencję Putina. Jest odpowiedź Zełenskiego z ostatniej chwili
Ławrow: 91 ukraińskich dronów zaatakowało rezydencję Putina. Jest odpowiedź Zełenskiego

W poniedziałek Rosja oskarżyła Ukrainę o próbę ataku dronami na państwową rezydencję Władimira Putina. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski kategorycznie zaprzeczył tym zarzutom, nazywając je próbą storpedowania negocjacji pokojowych.

REKLAMA

Afera Amber Gold: śledczy chcą pociągnąć do odpowiedzialności karnej prokurator Barbarę Kijanko

Wygląda na to, że nadchodzi kres dla bezkarności tych przedstawicieli organów ścigania, których zaniechania i brak dociekliwości przed laty pozwoliły rozwinąć skrzydła Marcinowi P. – twórcy najgłośniejszej piramidy finansowej ostatnich lat – Amber Gold. Prokuratura Krajowa poinformowała dziś, że Prokurator Okręgowy w Legnicy wystąpił właśnie do Sądu Dyscyplinarnego dla Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym z wnioskiem o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prokurator Barbary Kijanko z Gdańska. Chodzi o podejrzenie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w związku z prowadzonym przez nią w latach 2009-2012 postępowaniem w sprawie tej aferalnej spółki.
/ screen YouTube

 
- W ocenie Prokuratury Okręgowej w Legnicy, zaniedbania pani prokurator pozwoliły na kontynuowanie przestępczej działalności przez właścicieli Amber Gold. Gdyby prowadzone przez nią w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz postępowanie było prawidłowe, dużo wcześniej doszłoby do ujawnienia przestępczych mechanizmów w działalności spółki, a liczba pokrzywdzonych przez Amber Gold osób byłaby znacznie mniejsza 
– podkreśla Ewa Bialik, rzecznik prasowa Prokuratury Krajowej w Warszawie. 

Prowadzone przez prokurator Kijanko postępowanie w sprawie Amber Gold zostało wszczęte w grudniu 2009 roku na wniosek Komisji Nadzoru Finansowego. W swoim zawiadomieniu do prokuratury KNF informowała, że prezes spółki Marcin P. bez zezwolenia prowadzi działalność polegającą na gromadzeniu funduszy klientów. Wskazywano również na podejrzenie popełnienia przestępstwa - doprowadzenia klientów Amber Gold do niekorzystnego rozporządzania ich mieniem.

Z ustaleń Prokuratury Okręgowej w Legnicy wynika, że prokurator Kijanko po miesiącu odmówiła wszczęcia śledztwa, nie analizując dostatecznie wnikliwie faktów przedstawionych w piśmie KNF. Decyzję oparła między innymi na ogólnodostępnych informacjach o ofercie spółki zamieszczanych przez nią na stronie internetowej. W sporządzonym postanowieniu nie odniosła się natomiast do kwestii ewentualnego oszustwa na szkodę klientów spółki.

Postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa uchylił Sąd Rejonowy w Gdańsku po zażaleniu złożonym przez KNF. 
- Mimo to postępowanie było dalej prowadzone niedbale. Pani prokurator – wbrew decyzji sądu – nie zbadała, czy Amber Gold ma wystarczające fundusze na pokrycie zobowiązań wobec klientów ani w jaki sposób generuje zyski, które pozwalałyby na wypłatę wysokich odsetek od przyjmowanych depozytów
- podkreśla prokurator Bialik.

Co więcej, zdaniem śledczych Kijanko zlekceważyła jednocześnie informacje KNF o tym, że Amber Gold ma zakaz składowania złota, które miało być gwarancją pokrycia zobowiązań wobec klientów. Nie dostrzegła także faktu, że prezesowi Amber Gold Marcinowi P. były stawiane w przeszłości zarzuty karne, ani nie podjęła działań zmierzających do weryfikacji wiarygodności zeznań złożonych przez Marcina P.

To jednak nie koniec stwierdzonych w działaniu gdańskiej śledczej nieprawidłowości. W sierpniu 2010 roku prokurator Kijanko wydała postanowienie o umorzeniu postępowania uznając, że nie doszło do przestępstwa. Jej decyzję ponownie uchylił sąd po zażaleniu złożonym przez KNF. Mimo kolejnych niepokojących informacji, między innymi o nieskładaniu przez Amber Gold sprawozdań finansowych i braku rozliczeń podatkowych, prokurator Kijanko zawiesiła prowadzone postępowanie.
- W ocenie Prokuratury Okręgowej w Legnicy, pani prokurator dopuściła się uchybień, nie wydając również postanowienia o przekazaniu przez spółkę dokumentacji księgowo-finansowej, co uczynił pod jej nieobecność dopiero inny prokurator. Nie reagowała też na zwłokę w przekazaniu tej dokumentacji i powołała biegłego rewidenta, mimo braku dokumentów, które umożliwiłyby mu wydanie opinii. Jednocześnie dezinformowała przełożonych o terminie wydania takiej opinii. Ponadto niezasadnie zarządziła o wydaniu pełnomocnikowi Amber Gold kopii dokumentów z  akt postępowania, mimo że nie był jego stroną, co mogło przyczynić się do utraty  dowodów i utrudnić postępowanie.
- precyzuje rzeczniczka Prokuratury Krajowej.

Wobec zgromadzonych – jak to określa Prokuratura Krajowa - niezbitych dowodów, śledczy z Legnicy zamierzają postawić prokurator Kijanko zarzuty niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień. Zgodnie z prawem prokurator nie może być jednak pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zezwolenia sądu dyscyplinarnego.
Przemysław Jarasz


 

Polecane