Marcin Brixen: Jak pokonać miłość szejka

Łukaszek mył samochód swojego taty.n- Kapitalizm - uśmiechnął się zwycięsko tata patrząc z okna mieszkania na parking.
 Marcin Brixen: Jak pokonać miłość szejka
/ morguefile.com
Łukaszek mył samochód swojego taty.
- Kapitalizm - uśmiechnął się zwycięsko tata patrząc z okna mieszkania na parking.
- Co za wyzysk człowieka przez człowieka, patrzeć na to nie mogę, on powinien dostawać jakąś rentę socjalną a nie pracować! - pałała oburzeniem mama Łukaszka.
- To zapłać mu ze swoich - zaproponował tata.
- Co za chamstwo! - krzyknęła urażona mama i nie wracała już do tego tematu.
Łukaszek mył dalej samochód swojego taty. I kiedy tak mył, to zauważył, że z jednej strony idzie do niego kolega z klasy - Gruby Maciek, a z drugiej strony idzie jego drugi kolega z klasy - okularnik z trzeciej ławki.
No i się spotkali.
- Ty tutaj? - zakpił z Grubego Maćka okularnik. - Myślałem, że jesteś ze swoją starą na proteście matek dzieci niepełnosprawnych!
- Ty tutaj? - zrewanżował się Gruby Maciek. - Zdążyłeś już odprowadzić swoją starą na samolot do Dubaju?
I się pobili.
Łukaszek dalej mył samochód swojego taty. I nagle Gruby Maciek i okularnik przestali się bić. Bo ktoś na nich wpadł. Ten ktoś - to była kobieta. Młoda i zapewne ładna, choć wgląd temu przeczył. Była bardzo brudna, rozczochrana, obdarta, a woń jaką wydzielała lepiej nie opisywać.
- Co się stało? Napadli panią? - zapytał wystraszony okularnik.
Kobieta potrząsnęła głową a potem słabym głosem zapytała w którą stronę do największego polskiego miasta nad Bałtykiem.
- W tamtą - Łukasze pokazał kierunek gąbką. Pani kulejąc oddaliła się mamrocząc coś o autostopie.
- Wątpię żeby ktoś ją podwiózł - skrzywił się Gruby Maciek. Ten zapach...
- Dziwne - powiedział w zamyśleniu Łukaszek.
- Chłopaki! Ale fura! - krzyknął w podnieceniu okularnik.
Podjechała do nich olbrzymia, czarna limuzyna. Wysiadło z niej dwóch panów. Jeden starszy, niższy, grubszy i bardziej ciemny, drugi młodszy, wyższy, chudszy i mniej ciemny. Pierwszy krzyczał coś po angielsku.
- Można w czymś pomóc? - spytał okularnik patrząc nadal na samochód.
- Tak. Szejkowi uciekła modelka. Nie widzieliście jej? - chciał wiedzieć drugi pan.
- A jak wyglądała?
- Brudno.
- Tak... Była tu taka. Poszła łapać stopa nad Bałtyk. Chciała jechać do największego polskiego miasta nad Bałtykiem.
Drugi pan zbladł jeszcze bardziej i zaczął coś tłumaczyć pierwszemu panu. Pierwszy pan zaczął strasznie krzyczeć straszną polszczyzną.
- Trzecia modelka w ten miesiąc! One znowu ode mnie uciec! I znowu do tego miasto! Co to za mężczyzna rządzić ten miasto? On być lepszy ode mnie? Płacić więcej?
- Płacić za co? - spytał Gruby Maciek, którego mocną stroną nie było myślenie.
- Pan Szejk ma bardzo wygórowane życzenia seksualne. Ale oczywiście wszystko jest legalne - zastrzegł pospiesznie drugi pan. - On po prostu płacił, tyle ile modelki chciały, a one się zgadzały. I tyle prosty układ.
- Za co płacił? - napierał Gruby Maciek.
Okularnik westchnął i wytłumaczył mu za co.
- Ble - wstrząsnął się Gruby Maciek.
- Na początek one też ble - powiedział szejk. - Ale potem się do tego przyzwyczaiły. a nawet one chyba to lubić. Więc ja teraz nie rozumieć czemu one uciekać do tamten władca miasta nad Bałtyk. Co on, bogatszy? Wątpię. Lepszy? W czym? Ma więcej... Hm... Tego...
- Ma! - zakrzyknął Łukaszek któremu wpadło coś do głowy. - Oczywiście, że ma! Zagadka jest bardzo prosta! Pięć lat temu było poważne zatrucie rzeki i zatoki! Fekaliami! Do dzisiaj się z tego nie podnieśli! Niech pan sobie tylko to wyobrazi - zwrócił się do szejka. - Całą rzeka! I cała zatoka! Tego pan już chyba nie przeskoczy! Nie ma pan z nim najmniejszych szans!
- Ja być szejk! Ja mieć wszystko! Dam radę! - zakrzyknął szejk i palnął pięścią w dłoń. - Zrobię u siebie na pustyni własną rzekę i własną zatokę! I wpuszczę tam co trzeba! Modelki znowu wrócić do mnie! Tylko zabraknie mi tego co trzeba wpuścić.
I zapytał się gdzie takie coś można - nomen omen - kupić.
-------------
marcinbrixen.pl
http://www.wydawnictwo-lena.pl/brixen3.html - blog w formie książki
https://pl-pl.facebook.com/marcin.brixen

 

POLECANE
PGE wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
PGE wydała pilny komunikat

PGE Energia Ciepła, spółka z Grupy PGE podpisała umowę na budowę nowoczesnej kotłowni gazowej o mocy 28 MWt z układami towarzyszącymi – informuje PGE.

Cholera w Polsce. Minister zdrowia zabrała głos z ostatniej chwili
Cholera w Polsce. Minister zdrowia zabrała głos

– Za kilka dni dowiemy się, czy pacjentka zakażona bakterią cholery jest nosicielem toksyny, która wywołuje tę chorobę – wskazała w niedzielę minister zdrowia Izabela Leszczyna. Podkreśliła, że pacjentka jest pod opieką, a osoby z którymi miała kontakt trafiły na kwarantannę.

Awaryjne lądowanie samolotu z Poznania. Dym w kokpicie z ostatniej chwili
Awaryjne lądowanie samolotu z Poznania. Dym w kokpicie

Samolot linii lotniczych Wizz Air lecący z Poznania na lotnisko London-Luton został zmuszony do awaryjnego lądowania w Amsterdamie, po tym jak piloci zgłosili dym w kokpicie – podał w niedzielę brytyjski portal The Standard. Na pokładzie było ponad 200 pasażerów; nikomu nic się nie stało.

Grafzero: Openboxing lato 2025 z ostatniej chwili
Grafzero: Openboxing lato 2025

Grafzero vlog literacki robi wakacyjny openboxing. W pudełkach tomik poezji, kontrowersyjna książka popularno-naukowa, trochę polskiej fantastyki. Poza tym tajemnicze starocie, nawiązanie do Odysei i nieco zapomnianych książek :)

Co z rekonstrukcją rządu? Padła data z ostatniej chwili
Co z rekonstrukcją rządu? Padła data

Do zmian w gabinecie premiera Donalda Tuska ma dojść w środę 23 lipca – informuje TVN24.

Atak nożownika w Radomiu. Policja podała narodowość sprawcy z ostatniej chwili
Atak nożownika w Radomiu. Policja podała narodowość sprawcy

46‑letni Kolumbijczyk zatrzymany po brutalnym ataku nożem w Radomiu. 35‑latek cudem uniknął śmierci.

W październiku start. Jarosław Kaczyński zapowiada z ostatniej chwili
"W październiku start". Jarosław Kaczyński zapowiada

W październiku w Katowicach odbędzie się konferencja, od której rozpoczną się prace nad programem wyborczym partii – powiedział w niedzielę w Lublinie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wskazał, że w programie m.in. powinna znaleźć się metoda zagwarantowania suwerenności Polski.

Protesty Stop imigracji w całej Polsce. Rzecznik rządu straszy prokuraturą z ostatniej chwili
Protesty "Stop imigracji" w całej Polsce. Rzecznik rządu straszy prokuraturą

Rzecznik rządu Adam Szłapka zapowiada skierowanie do prokuratury przypadków naruszeń podczas sobotnich protestów "Stop imigracji".

Jarosław Kaczyński odniósł się do słów Grzegorza Brauna o Auschwitz z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński odniósł się do słów Grzegorza Brauna o Auschwitz

Negowanie Holokaustu to haniebne kłamstwo historyczne - powiedział w niedzielę w Lublinie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem to, co robi Grzegorz Braun jest uderzeniem w nasze najbardziej elementarne interesy, niszczy nasze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi.

Nowy sondaż. Tusk czy Trzaskowski? z ostatniej chwili
Nowy sondaż. Tusk czy Trzaskowski?

Pracownia United Surveys przeprowadziła nowy sondaż dla Wirtualnej Polski. Tym razem dotyczył on walk o przywództwo w Platformie Obywatelskiej. Ankietowani odpowiadali na pytanie: Czy Rafał Trzaskowski byłby lepszym przewodniczącym Platformy Obywatelskiej niż Donald Tusk?

REKLAMA

Marcin Brixen: Jak pokonać miłość szejka

Łukaszek mył samochód swojego taty.n- Kapitalizm - uśmiechnął się zwycięsko tata patrząc z okna mieszkania na parking.
 Marcin Brixen: Jak pokonać miłość szejka
/ morguefile.com
Łukaszek mył samochód swojego taty.
- Kapitalizm - uśmiechnął się zwycięsko tata patrząc z okna mieszkania na parking.
- Co za wyzysk człowieka przez człowieka, patrzeć na to nie mogę, on powinien dostawać jakąś rentę socjalną a nie pracować! - pałała oburzeniem mama Łukaszka.
- To zapłać mu ze swoich - zaproponował tata.
- Co za chamstwo! - krzyknęła urażona mama i nie wracała już do tego tematu.
Łukaszek mył dalej samochód swojego taty. I kiedy tak mył, to zauważył, że z jednej strony idzie do niego kolega z klasy - Gruby Maciek, a z drugiej strony idzie jego drugi kolega z klasy - okularnik z trzeciej ławki.
No i się spotkali.
- Ty tutaj? - zakpił z Grubego Maćka okularnik. - Myślałem, że jesteś ze swoją starą na proteście matek dzieci niepełnosprawnych!
- Ty tutaj? - zrewanżował się Gruby Maciek. - Zdążyłeś już odprowadzić swoją starą na samolot do Dubaju?
I się pobili.
Łukaszek dalej mył samochód swojego taty. I nagle Gruby Maciek i okularnik przestali się bić. Bo ktoś na nich wpadł. Ten ktoś - to była kobieta. Młoda i zapewne ładna, choć wgląd temu przeczył. Była bardzo brudna, rozczochrana, obdarta, a woń jaką wydzielała lepiej nie opisywać.
- Co się stało? Napadli panią? - zapytał wystraszony okularnik.
Kobieta potrząsnęła głową a potem słabym głosem zapytała w którą stronę do największego polskiego miasta nad Bałtykiem.
- W tamtą - Łukasze pokazał kierunek gąbką. Pani kulejąc oddaliła się mamrocząc coś o autostopie.
- Wątpię żeby ktoś ją podwiózł - skrzywił się Gruby Maciek. Ten zapach...
- Dziwne - powiedział w zamyśleniu Łukaszek.
- Chłopaki! Ale fura! - krzyknął w podnieceniu okularnik.
Podjechała do nich olbrzymia, czarna limuzyna. Wysiadło z niej dwóch panów. Jeden starszy, niższy, grubszy i bardziej ciemny, drugi młodszy, wyższy, chudszy i mniej ciemny. Pierwszy krzyczał coś po angielsku.
- Można w czymś pomóc? - spytał okularnik patrząc nadal na samochód.
- Tak. Szejkowi uciekła modelka. Nie widzieliście jej? - chciał wiedzieć drugi pan.
- A jak wyglądała?
- Brudno.
- Tak... Była tu taka. Poszła łapać stopa nad Bałtyk. Chciała jechać do największego polskiego miasta nad Bałtykiem.
Drugi pan zbladł jeszcze bardziej i zaczął coś tłumaczyć pierwszemu panu. Pierwszy pan zaczął strasznie krzyczeć straszną polszczyzną.
- Trzecia modelka w ten miesiąc! One znowu ode mnie uciec! I znowu do tego miasto! Co to za mężczyzna rządzić ten miasto? On być lepszy ode mnie? Płacić więcej?
- Płacić za co? - spytał Gruby Maciek, którego mocną stroną nie było myślenie.
- Pan Szejk ma bardzo wygórowane życzenia seksualne. Ale oczywiście wszystko jest legalne - zastrzegł pospiesznie drugi pan. - On po prostu płacił, tyle ile modelki chciały, a one się zgadzały. I tyle prosty układ.
- Za co płacił? - napierał Gruby Maciek.
Okularnik westchnął i wytłumaczył mu za co.
- Ble - wstrząsnął się Gruby Maciek.
- Na początek one też ble - powiedział szejk. - Ale potem się do tego przyzwyczaiły. a nawet one chyba to lubić. Więc ja teraz nie rozumieć czemu one uciekać do tamten władca miasta nad Bałtyk. Co on, bogatszy? Wątpię. Lepszy? W czym? Ma więcej... Hm... Tego...
- Ma! - zakrzyknął Łukaszek któremu wpadło coś do głowy. - Oczywiście, że ma! Zagadka jest bardzo prosta! Pięć lat temu było poważne zatrucie rzeki i zatoki! Fekaliami! Do dzisiaj się z tego nie podnieśli! Niech pan sobie tylko to wyobrazi - zwrócił się do szejka. - Całą rzeka! I cała zatoka! Tego pan już chyba nie przeskoczy! Nie ma pan z nim najmniejszych szans!
- Ja być szejk! Ja mieć wszystko! Dam radę! - zakrzyknął szejk i palnął pięścią w dłoń. - Zrobię u siebie na pustyni własną rzekę i własną zatokę! I wpuszczę tam co trzeba! Modelki znowu wrócić do mnie! Tylko zabraknie mi tego co trzeba wpuścić.
I zapytał się gdzie takie coś można - nomen omen - kupić.
-------------
marcinbrixen.pl
http://www.wydawnictwo-lena.pl/brixen3.html - blog w formie książki
https://pl-pl.facebook.com/marcin.brixen


 

Polecane
Emerytury
Stażowe