Sueddeutsche Zeitung: Niemcy "za mało" martwią się stanem demokracji w Polsce i na Węgrzech

Nasi zachodni sąsiadzi nie zajmują jednoznacznego stanowiska wobec ataków na demokrację w Polsce i na Węgrzech - pisze „Sueddeutsche Zeitung” - Wzruszanie ramionami to za mało - mówi cytowany w artykule prawnik Nils Meyer-Ohlendorf współzałożyciel organizacji Democracy Reporting International.
 Sueddeutsche Zeitung: Niemcy "za mało" martwią się stanem demokracji w Polsce i na Węgrzech
/ Pixabay.com/CC0 Creative Commons


Podtwierdzeniem tezy prawnika ma być reforma sądów w Polsce i ograniczenie funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego na Węgrzech. 

– Niemcy wprawdzie uważają, że to wszystko nie jest OK, ale powstaje wrażenie, że to nie jest nasz problem. Typową reakcją jest wzruszenie ramionami i wskazanie na "kulturę polityczną w Europie Wschodniej". Komisja Europejska dostaje (od Niemiec) poparcie w sprawach ogólnych, jednak brak jest konkretów” – twierdzi  Meyer-Ohlendorf.

 

– Brak jasnego stanowiska i woli przeciwdziałania jest zjawiskiem groźnym. Problemy z demokracją w innych krajach UE nie są ich wewnętrzną sprawą. Są z trzech powodów fundamentalnym problemem nie tylko dla krajów, których bezpośrednio dotyczą, lecz także dla Niemiec i wszystkich pozostałych krajów UE – ocenia autor.   

Według prawnika Unia Europejska powinna zainteresować się tym co się dzieje w Polsce i na Węgrzech.

– Gdy w danym państwie sądy zostają zglajchszaltowane, szerzy się korupcja, a media nie są wolne, to ma to wpływ na inwestycje w tym kraju. Rynek wewnętrzny opiera się na wspólnych zasadach, które powinny być uchwalane przez demokratyczne rządy. Wątpliwości co do legitymacji i atrakcyjności rynku wewnętrznego UE i jego reguł zagrażają dobrobytowi Niemiec - czytamy w niemieckiej gazecie.

 

Meyer-Ohlendorf nakładnia do niemieckie organizacje gospodarcze i związki zawodowe  oraz opinię publiczną o wywarcie presji na niemiecki rząd w celu skłonienia go do bardziej konkretnych działań w postępowaniu UE przeciwko Polsce i Węgrom.

Źródło: dw.com, Sueddeutsche Zeitung

GT


 

POLECANE
Skandal w Polsacie: Witalij Mazurenko przeprasza z ostatniej chwili
Skandal w Polsacie: Witalij Mazurenko przeprasza

W programie „Debata Gozdyry” na antenie Polsat News padła skandaliczna wypowiedź. Ukraiński dziennikarz z polskim obywatelstwem Witalij Mazurenko w obraźliwy sposób wyraził się o Prezydencie RP Karolu Nawrockim.

Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO] z ostatniej chwili
Skandal w Polsacie. Ukraiński dziennikarz obraźliwie nt. prezydenta Nawrockiego [WIDEO]

W programie „Debata Gozdyry” na antenie Polsat News padła skandaliczna wypowiedź. Ukraiński dziennikarz Witalij Mazurenko w obraźliwy sposób odniósł się do decyzji prezydenta Karola Nawrockiego. Prowadząca program Agnieszka Gozdyra stanowczo zareagowała, oceniając jego słowa jako przekroczenie granicy. Mimo wielu szans, Mazurenko nie zdecydował się na przeprosiny ani wycofanie słów skierowanych w stronę Prezydenta RP.

Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec gorące
Upadek Europy zaczął się wraz z powstaniem Niemiec

Mechanizm tego upadku jest długofalowy i strukturalny. Niemcy nigdy nie stworzyły prawdziwego imperium zamorskiego. Zamiast uczynić świat kolonią Europy, Niemcy uczyniły kolonią samą Europę.

„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy z ostatniej chwili
„Sueddeutsche Zeitung”: Izrael celowo zabija dziennikarzy w Strefie Gazy

Dziennikarze w Strefie Gazie są zabijani przez Izrael, by świat nie zobaczył rozgrywającego się tam horroru - pisze we wtorek „Sueddeutsche Zeitung”. Niemiecki dziennik ocenia, że rząd Benjamina Netanjahu „prowadzi z nimi wojnę” i celowo pozbawia życia.

Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Zastępca Hanny Radziejowskiej w Instytucie Pileckiego zwolniony. Jest oświadczenie

"Dziś dowiedzieliśmy się, że mój zastępca, Mateusz Fałkowski został dyscyplinarnie zwolniony z Instytutu Pileckiego" – pisze w mediach społecznościowych sygnalistka Hanna Radziejowska, była kierownik berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego.

Stać was jedynie na tanie manipulacje. Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X z ostatniej chwili
"Stać was jedynie na tanie manipulacje". Spięcie Andruszkiewicza z Sikorskim na X

W sieci doszło do gorącej wymiany zdań między wiceszefem Kancelarii Prezydenta RP Adamem Andruszkiewiczem, a ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Poszło o decyzję prezydenta Karola Nawrockiego, który zawetował ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy.

Brawurowe zwycięstwo Igi Świątek w 1. rundzie wielkoszlemowego US Open z ostatniej chwili
Brawurowe zwycięstwo Igi Świątek w 1. rundzie wielkoszlemowego US Open

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. Rozstawiona z numerem drugim polska tenisistka wygrała we wtorek z Kolumbijką Emilianą Arango 6:1, 6:2. Spotkanie trwało równo godzinę.

Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada z ostatniej chwili
Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada

Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że premier Donald Tusk weźmie udział w środę w zwołanej przez prezydenta Karola Nawrockiego Radzie Gabinetowej. Jak dodał, premier zabierze głos w pierwszej części spotkania, otwartej dla mediów.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław planuje rozbudowę infrastruktury komunikacyjnej na południowo-wschodnich obrzeżach miasta. Istniejąca obecnie linia tramwajowa zakończona na pętli Księże Małe zostanie wydłużona o 2,3 km – aż do granicy administracyjnej miasta.

Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni Wiadomości
Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni

Do nietypowej akcji straży pożarnej doszło w miejscowości Szuminka (woj. lubelskie). Strażacy przez wiele godzin walczyli o życie konia, który wpadł do studni. 

REKLAMA

Sueddeutsche Zeitung: Niemcy "za mało" martwią się stanem demokracji w Polsce i na Węgrzech

Nasi zachodni sąsiadzi nie zajmują jednoznacznego stanowiska wobec ataków na demokrację w Polsce i na Węgrzech - pisze „Sueddeutsche Zeitung” - Wzruszanie ramionami to za mało - mówi cytowany w artykule prawnik Nils Meyer-Ohlendorf współzałożyciel organizacji Democracy Reporting International.
 Sueddeutsche Zeitung: Niemcy "za mało" martwią się stanem demokracji w Polsce i na Węgrzech
/ Pixabay.com/CC0 Creative Commons


Podtwierdzeniem tezy prawnika ma być reforma sądów w Polsce i ograniczenie funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego na Węgrzech. 

– Niemcy wprawdzie uważają, że to wszystko nie jest OK, ale powstaje wrażenie, że to nie jest nasz problem. Typową reakcją jest wzruszenie ramionami i wskazanie na "kulturę polityczną w Europie Wschodniej". Komisja Europejska dostaje (od Niemiec) poparcie w sprawach ogólnych, jednak brak jest konkretów” – twierdzi  Meyer-Ohlendorf.

 

– Brak jasnego stanowiska i woli przeciwdziałania jest zjawiskiem groźnym. Problemy z demokracją w innych krajach UE nie są ich wewnętrzną sprawą. Są z trzech powodów fundamentalnym problemem nie tylko dla krajów, których bezpośrednio dotyczą, lecz także dla Niemiec i wszystkich pozostałych krajów UE – ocenia autor.   

Według prawnika Unia Europejska powinna zainteresować się tym co się dzieje w Polsce i na Węgrzech.

– Gdy w danym państwie sądy zostają zglajchszaltowane, szerzy się korupcja, a media nie są wolne, to ma to wpływ na inwestycje w tym kraju. Rynek wewnętrzny opiera się na wspólnych zasadach, które powinny być uchwalane przez demokratyczne rządy. Wątpliwości co do legitymacji i atrakcyjności rynku wewnętrznego UE i jego reguł zagrażają dobrobytowi Niemiec - czytamy w niemieckiej gazecie.

 

Meyer-Ohlendorf nakładnia do niemieckie organizacje gospodarcze i związki zawodowe  oraz opinię publiczną o wywarcie presji na niemiecki rząd w celu skłonienia go do bardziej konkretnych działań w postępowaniu UE przeciwko Polsce i Węgrom.

Źródło: dw.com, Sueddeutsche Zeitung

GT



 

Polecane
Emerytury
Stażowe