Karuzela z blogerami. Rosemann: Medialny akt terroryzmu

Jeśli potwierdziłyby się zdumiewające zeznania jednego z organizatorów ujawnionych w jednej ze stacji telewizyjnych i komentowanych w szerokim świecie „urodzin Adolfa Hitlera”, to wbrew wielu opiniom nie będziemy wcale mieli do czynienia ze skandalem. Skandalem by było, gdyby na przykład „pogodynka” zdjęła majtki na wizji przed godziną 23. W tym przypadku, gdyby potwierdzono twierdzenia obwinionego o propagowanie nazizmu, mielibyśmy do czynienia z aktem terroryzmu. Dokonanym za pomocą mediów albo nawet przez nie.
 Karuzela z blogerami. Rosemann: Medialny akt terroryzmu
/ screen video
Jeśli ktoś uznał, że posuwam się w powyższym twierdzeniu zbyt daleko, niech wyobrazi sobie mityczną Annę Sokołowską, chcącą na przykład pokazać okrucieństwo siepaczy ministra Szyszki i dwóch panów, którzy w tym samym czasie i celu za taką czy inną kwotę zleciliby najbardziej wkurzonym z leśników likwidację w obecności owej Sokołowskiej któregoś ekologa. Albo płacących jakiemuś frogowi za rozjechanie w przytomności tejże kilku pieszych, by powstał materiał o nieudolności władzy odpowiadającej za bezpieczeństwo na drogach.

Wbrew przekonaniu celem terrorystów nie jest hurtowe mordowanie niewinnych. To tylko środek mający przekonać społeczeństwo o tym, że państwo jest słabe i nie potrafi ochronić obywateli przed największymi zagrożeniami, i tym zastraszyć obywateli. Gdyby nagle ludziom przestawiło się w głowach i za najgroźniejsze ze wszystkiego uznaliby robienie komuś „syfona” albo bicia „blachy” na czole, to na tym skupiliby się islamiści i inne niebezpieczne świry chcące wpędzić świat w poczucie strachu, miast misternego konstruowania wybuchowych pasów albo latania po ulicach z nożami.

Celem terrorysty jest pokazanie obywatelom, że państwo jest słabe, nieudolne i nie radzi sobie z zagrożeniami.

Celem emisji wiadomego odcinka „Superwizjera”, chyba nie tylko w mojej ocenie, było pokazanie w bardzo konkretnym momencie, że państwo jest słabe, nieudolne i nie radzi sobie z zagrożeniami.

Jeśli mityczna Sokołowska i jej koledzy wpadli jedynie na trop sprawy i zachowali się jak rasowi tabloidowcy, mamy do czynienia z sienenem (CNN), stronniczym medium, trzymającym posiadany materiał do momentu, w którym będzie można nim kogoś walnąć.

Jeśli Sokołowska znalazła się w tamtym lasku i próbowała tamtej swastyki z wafli dzięki swoim albo swoich kolegów zdolnościom organizacyjnym, mamy do czynienia z ajsisem (ISIS) odpalającym w odpowiednim dla siebie momencie przygotowaną wcześniej bombę.

Oceny tej pełzającej afery nie ułatwia absolutnie kuriozalne „dementi” stacji. Nie wynika z niego, że ekipa „Superwizjera” nie miała nic wspólnego z organizacją ustawki. Jedynie to, że nikt z filmującej ekipy (ale, zwróć uwagę, czytelniku, już nie ze stacji), nie latał do naziola z reklamówką pieniędzy. I jak tu się nie zastanawiać…

rosemann

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (47/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
A kiedy żołnierzy przeprosisz?!. Krzyki z widowni na spektaklu z Kurdej-Szatan z ostatniej chwili
"A kiedy żołnierzy przeprosisz?!". Krzyki z widowni na spektaklu z Kurdej-Szatan

Podczas premiery spektaklu w Teatrze Muzycznym w Gdyni Barbara Kurdej-Szatan musiała zmierzyć się z pytaniem, które od lat ciąży nad jej wizerunkiem. W pewnym momencie ciszę na sali przerwał głos widza: "A kiedy żołnierzy naszych przeprosisz?!".

Akcja ratunkowa w  Alpach. Dramatyczne poszukiwania Polaków z ostatniej chwili
Akcja ratunkowa w Alpach. Dramatyczne poszukiwania Polaków

W szwajcarskich Alpach trwa intensywna akcja poszukiwawcza dwóch polskich turystów, którzy zaginęli podczas wyprawy w rejonie masywu Weissmies. Mężczyźni, mający 52 i 76 lat, wyruszyli w góry 16 sierpnia, dzień po przyjeździe do Szwajcarii, i od tego czasu nie nawiązali kontaktu z rodziną.

Weto prezydenta Nawrockiego ws. Ukrainy. Jest oświadczenie KE z ostatniej chwili
Weto prezydenta Nawrockiego ws. Ukrainy. Jest oświadczenie KE

Zgodnie z dyrektywą o ochronie tymczasowej pomoc Ukraińcom musi być udzielona, ale poziom świadczeń socjalnych i rodzinnych określają państwa członkowskie - oświadczył we wtorek rzecznik Komisji Europejskiej Markus Lammert.

Waldemar Żurek przybył do KRS i groził sędziom z ostatniej chwili
Waldemar Żurek przybył do KRS i groził sędziom

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek po raz pierwszy od objęcia urzędu pojawił się w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa. Podczas swojego przemówienia otwierającego posiedzenie Rady wygłosił ostrą krytykę jej obecnego składu, podważając legalność sędziowskiej części KRS. Groził przy tym zebranym konsekwencjami prawnymi i stwierdził, że będzie dążył, by sędziowie Rady opuścili budynek.

Prokurator Ewa Wrzosek delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości pilne
Prokurator Ewa Wrzosek delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości

Prokurator Ewa Wrzosek objęła stanowisko radcy generalnego w biurze ministra sprawiedliwości – podał w komunikacie resort sprawiedliwości.

Niemcy ogłosiły swój sukces. Pozbyli się 10 tysięcy imigrantów od maja z ostatniej chwili
Niemcy ogłosiły swój sukces. Pozbyli się 10 tysięcy imigrantów od maja

Niemiecki minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt ocenia restrykcje w polityce azylowej wprowadzone przez nowy rząd jako duży sukces. Kluczowym dowodem na skuteczność tych działań ma być liczba migrantów zawróconych na granicy – od 8 maja było to ponad 10 tysięcy osób, z czego około 550 to osoby ubiegające się o azyl.

Pilny komunikat dla miejscowości nadmorskich pilne
Pilny komunikat dla miejscowości nadmorskich

Główny Inspektor Sanitarny wydał ostrzeżenia dla kilkudziesięciu nadmorskich miejscowości.

Zdecydowana odpowiedź rzecznika prezydenta na krytykę prezesa Związku Ukraińców w Polsce z ostatniej chwili
Zdecydowana odpowiedź rzecznika prezydenta na krytykę prezesa Związku Ukraińców w Polsce

Decyzja prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu ustawy dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy wywołała impulsywną reakcję Mirosława Skórki, prezesa Związku Ukraińców w Polsce. Jego wypowiedź w TVP Info zdecydowanie skomentował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta, nazywając ją bezczelnymi manipulacjami, obrażającymi prezydenta RP.

Ranny żołnierz. Kosiniak-Kamysz: To ataki szkolonych bandytów z ostatniej chwili
Ranny żołnierz. Kosiniak-Kamysz: To ataki szkolonych bandytów

– Znów wzrasta liczba incydentów na granicy z Białorusią, wojsko jest cały czas do dyspozycji – mówił we wtorek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaznaczył, że stan żołnierza, który w poniedziałek został ranny na tej granicy, jest stabilny, a sprawę wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa.

Ruchniewicz prosi Niemców o pomoc w zwolnieniu Hanny Radziejowskiej z Instytutu Pileckiego Wiadomości
Ruchniewicz prosi Niemców o pomoc w zwolnieniu Hanny Radziejowskiej z Instytutu Pileckiego

Hanna Radziejowska, kierowniczka berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego, nie tylko została odwołana ze stanowiska, ale grozi jej również dyscyplinarne zwolnienie. Powodem ma być wysłanie poufnego listu do minister kultury Marty Cienkowskiej, w którym zgłosiła nieprawidłowości w funkcjonowaniu instytucji.

REKLAMA

Karuzela z blogerami. Rosemann: Medialny akt terroryzmu

Jeśli potwierdziłyby się zdumiewające zeznania jednego z organizatorów ujawnionych w jednej ze stacji telewizyjnych i komentowanych w szerokim świecie „urodzin Adolfa Hitlera”, to wbrew wielu opiniom nie będziemy wcale mieli do czynienia ze skandalem. Skandalem by było, gdyby na przykład „pogodynka” zdjęła majtki na wizji przed godziną 23. W tym przypadku, gdyby potwierdzono twierdzenia obwinionego o propagowanie nazizmu, mielibyśmy do czynienia z aktem terroryzmu. Dokonanym za pomocą mediów albo nawet przez nie.
 Karuzela z blogerami. Rosemann: Medialny akt terroryzmu
/ screen video
Jeśli ktoś uznał, że posuwam się w powyższym twierdzeniu zbyt daleko, niech wyobrazi sobie mityczną Annę Sokołowską, chcącą na przykład pokazać okrucieństwo siepaczy ministra Szyszki i dwóch panów, którzy w tym samym czasie i celu za taką czy inną kwotę zleciliby najbardziej wkurzonym z leśników likwidację w obecności owej Sokołowskiej któregoś ekologa. Albo płacących jakiemuś frogowi za rozjechanie w przytomności tejże kilku pieszych, by powstał materiał o nieudolności władzy odpowiadającej za bezpieczeństwo na drogach.

Wbrew przekonaniu celem terrorystów nie jest hurtowe mordowanie niewinnych. To tylko środek mający przekonać społeczeństwo o tym, że państwo jest słabe i nie potrafi ochronić obywateli przed największymi zagrożeniami, i tym zastraszyć obywateli. Gdyby nagle ludziom przestawiło się w głowach i za najgroźniejsze ze wszystkiego uznaliby robienie komuś „syfona” albo bicia „blachy” na czole, to na tym skupiliby się islamiści i inne niebezpieczne świry chcące wpędzić świat w poczucie strachu, miast misternego konstruowania wybuchowych pasów albo latania po ulicach z nożami.

Celem terrorysty jest pokazanie obywatelom, że państwo jest słabe, nieudolne i nie radzi sobie z zagrożeniami.

Celem emisji wiadomego odcinka „Superwizjera”, chyba nie tylko w mojej ocenie, było pokazanie w bardzo konkretnym momencie, że państwo jest słabe, nieudolne i nie radzi sobie z zagrożeniami.

Jeśli mityczna Sokołowska i jej koledzy wpadli jedynie na trop sprawy i zachowali się jak rasowi tabloidowcy, mamy do czynienia z sienenem (CNN), stronniczym medium, trzymającym posiadany materiał do momentu, w którym będzie można nim kogoś walnąć.

Jeśli Sokołowska znalazła się w tamtym lasku i próbowała tamtej swastyki z wafli dzięki swoim albo swoich kolegów zdolnościom organizacyjnym, mamy do czynienia z ajsisem (ISIS) odpalającym w odpowiednim dla siebie momencie przygotowaną wcześniej bombę.

Oceny tej pełzającej afery nie ułatwia absolutnie kuriozalne „dementi” stacji. Nie wynika z niego, że ekipa „Superwizjera” nie miała nic wspólnego z organizacją ustawki. Jedynie to, że nikt z filmującej ekipy (ale, zwróć uwagę, czytelniku, już nie ze stacji), nie latał do naziola z reklamówką pieniędzy. I jak tu się nie zastanawiać…

rosemann

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (47/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe