Lekarze powinni informować palących pacjentów o istnieniu mniej szkodliwych alternatyw

Podczas konferencji Prof. Sergiusz Nawrocki z Katedry Onkologii i Radioterapii Wydziału Lekarskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Prof. Mariusz Adamek z Kliniki Torakochirurgii SK1 w Zabrzu omówili wyniki najnowszych badan epidemiologicznych oraz badan dotyczących możliwości zastosowania u nałogowych palaczy nowych technologii dostarczających nikotynę, które całkowicie zastąpiłyby palenie papierosów. Jak wskazali eksperci wnioski z wielu badan przeprowadzonych przez producentów oraz niezależnych badan uniwersyteckich były spójne i wskazywały, ze nowe elektroniczne systemy podgrzewania specjalnie spreparowanych wkładów tytoniowych choć nadal wywierają negatywny wpływ na zdrowie, to poziomy wytwarzanych przez nie związków szkodliwych są wielokrotnie niższe w porównaniu do dymu papierosowego. Onkolodzy w szczególności zwrócili uwagę na istotna redukcje ilości związków rakotwórczych wynikająca z niskiej temperatury stosowanej w tego typu urządzeniach i wyeliminowania procesu spalania. Jak zauważono tematyka ta pomimo rosnącej w ostatnim czasie liczby badan zbyt rzadko pojawia się w programach konferencji naukowych.
Konsekwencje palenia tytoniu dotyczą nie tylko tych, którzy w nałogu tkwią, ale także osób z ich najbliższego otoczenia. Prof. Marek Wojtukiewicz z Bialostockiego Centrum Onkologii przypomniał, ze nowe technologie dostarczające nikotynę radykalnie zmniejszają wpływ wytwarzanego aerozolu na czystość powietrza w pomieszczeniach zamkniętych w porównaniu do palenia tytoniu. Ekspert zaznaczył, ze edukacja palaczy w zakresie zachowan prozdrowotnych i ewentualnej redukcji ryzyka powinna mieć miejsce już w gabinecie lekarza rodzinnego.
Natomiast najnowsza wiedza naukowa w tym zakresie powinna trafiać do lekarzy przy aktywnym wsparciu ministerstwa zdrowia i innych instytucji odpowiedzialnych za zdrowie publiczne.
Według danych Ministerstwa Zdrowia, liczba palaczy w Polsce od kilku lat nie spada. Nadal jest ich ponad 9 milionów. Co roku z powodu tego nałogu umiera 60 tys. osób. Nie dziwi zatem fakt, że jest to problem, nad którym pochylają się specjaliści wielu dziedzin medycyny. Warto zauważyć, ze obecnie Polska nie jest już krajem, który „przoduje” w Europie pod względem odsetka osób palących powyżej 16 roku życia. Palących jest u nas około 24 proc. Wynik ten pozycjonuje Polskę w dużej odległości od otwierającej ranking Grecji gdzie odsetek ten wynosi około 38 proc.
Sprawnie prowadzone kampanie edukacyjne skierowane do palaczy powinny dalej zmniejszać liczbę uzależnionych od nikotyny a w odniesieniu do nowatorskich wyrobów tytoniowych - redukować szkody zdrowotne powodowane przez to uzależnienie. Jak pokazano podczas konferencji onkologicznej strategie taka przyjmuje co raz większa liczba krajów przy aktywnym wsparciu instytucji rządowych. Zapraszamy do wysłuchania wypowiedzi ekspertów klinicznych.