PO przeciwników zrzuca z sań

Jestem przekonany, że Biedroń będzie przede wszystkim zabierał Platformie i tym, którzy będą z nimi. Może też ewentualnie uruchomić trochę wyborców o poglądach lewicowych, którzy do tej pory nie głosowali. Natomiast jestem przekonany, że nie będzie odpływu wyborców Prawa i Sprawiedliwości ze względów oczywistych.
Zapraszam do lektury mojego wywiadu dla VOD „Gazety Polskiej”. Rozmowa została spisana i dziś publikowana jest po raz pierwszy. Przeprowadził ja red. Jan Przemyłski i jest ona częścią cyklu „ Rozmowa Niezależnej”.
Witam serdecznie, Jan Przemyłski, „Rozmowa niezależna”, dzisiaj naszym gościem jest europoseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, Pan Ryszard Czarnecki.

Witam Pana, witam Państwa.

Panie Pośle, dzisiaj wielka wiadomość. Opozycja zawiązała koalicję do eurowyborów, w koalicji znaleźli się między innymi Grzegorz Schetyna, Ewa Kopacz, Włodzimierz Cimoszewicz, Radosław Sikorski, Kazimierz Marcinkiewicz, Marek Belka. Jak Pan ocenia tą koalicję? Czy to jest siła, która może iść i tak jak zadeklarowała premier Ewa Kopacz odbudować wizerunek Polski, który PiS na arenie międzynarodowej zepsuł przez ostatnie lata?

To są wszyscy, którzy już byli. Byli premierami, Kopacz, Miller, Cimoszewicz, Marcinkiewicz, Schetyna wicepremier, Kopacz była premierem tuż przed naszym dojściem do władzy, a więc to są Ci, którzy chcą, żeby było jak było. Ale w wymiarze europejskim – proszę prześledzić wypowiedzi pana premiera Cimoszewicza na temat relacji Polski z Unią, to są wypowiedzi, które można sklasyfikować jako całkowita uległość, jeżeli nie służalczość, a w praktyce akurat pan Miller i Cimoszewicz odpowiadają za polski traktat akcesyjny z 2003 roku, na podstawie którego weszliśmy rok później do Unii, gdzie był to traktat mniej korzystny niż dla krajów, które jeszcze przed nami wchodziły jeszcze do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej i krajów porównywalnych z nami, jeśli chodzi o gospodarkę, czyli Grecja, Hiszpania, Portugalia. Ja już nie mówię o Austrii, Szwecji czy Finlandii, bo to kraje dużo bogatsze, ale zwracam uwagę, że Ci ludzie odpowiadają za to, że nasze kwoty dla rolników były znacznie niższe, niż dla farmerów włoskich, holenderskich czy niemieckich. A więc jeżeli ktoś chce głosować na Polskę, która znów będzie takim „yes-manem”, będzie powtarzała ciągle „yes, yes, yes” za tym, co idzie  z Brukseli czy de facto Berlina lub Paryża, to może na taką Polskę głosować. Ale jeżeli chce Polski silnej, Polski walczącej o podmiotowość  na arenie międzynarodowej, no,to na pewno na to towarzystwo nie zagłosuje. To jest taki wymiar Polska-Unia, a w wymiarze wewnętrznym wyraźnie widać, że tutaj Schetyna buduje koalicję premierów kosztem PSL-u czy Nowoczesnej.

No właśnie, dlaczego nie ma tych ugrupowań, takich jak Partia Biedronia, która ma powstawać, dlaczego PSL, dlaczego Nowoczesna, przecież do niedawna to byli koalicjanci Platformy Obywatelskiej? Czy to ta sprawa z Nowoczesną pogrzebała przyjaźń?

Platforma poświęca sojuszników i też pokazuje wszystkim, że jeżeli ktoś chce się zaprzyjaźnić z Platformą, to spotka go to samo, czyli zrzucenie sań przy najbliższym zakręcie. Zwracam też uwagę, że nie przypadkiem ogłoszono powstanie tego tworu dwa dni przed konwencją ruchu pana Biedronia, bo już wcześniej Platforma bojąc się, że ma taką lewicowo-liberalną alternatywę dla siebie, postanowiła zrobić własną konwencję. O co w tym wszystkim chodzi? O to, że kiedyś Platforma ścigała się z PiS-em, obawiała się PiS i robiła konwencje tego samego dnia co PiS, żeby tą narrację wyprzedzić czy odbić narrację naszą, a teraz obawia się przede wszystkim Biedronia, bo czuje pismo nosem i słusznie się obawia, że on zabierze im sporo głosów liberalnych i lewicowych, także tych, którzy mieli już dosyć rządów Platformy, a dla których Cimoszewicz i Miller kojarzą się z partią postkomunistyczną.

A czy Robert Biedroń i jego ugrupowanie na polskiej scenie politycznej może zrobić jakąś furorę czy rewolucję? Czy obawia się Pan, że to ugrupowanie zabierze głosy Prawu i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy, czy jednak powstanie kilka małych bloków typu Nowoczesna, Platforma, „POKO” jak teraz się mówi, Ruch Biedronia, PSL i tak dalej.

Jestem przekonany, że Biedroń będzie przede wszystkim zabierał Platformie i tym, którzy będą z nimi. Może też ewentualnie uruchomić trochę wyborców o poglądach lewicowych, którzy do tej pory nie głosowali. Natomiast jestem przekonany, że nie będzie odpływu wyborców Prawa i Sprawiedliwości ze względów oczywistych. Myślę, że Biedron rzeczywiście może spowodować, że Platforma uzyska znacznie mniej niż myślała, że będzie mieć. A przede wszystkim pokazuje to pełną fikcję tego obrazu rzekomej jedności opozycji. Jednoczy się ona przez podział, nie ma na tej liście Nowoczesnej czy PSL, a przecież Pawlak to tez premier, Kalinowski wicepremier, Piechociński wicepremier, ich nie ma. Nie ma też Nowoczesnej, która po raz kolejny została ograna, nie ma Biedronia, nie ma partii Razem. To jest fikcja antyPiS-u, bo w gruncie rzeczy nie ma czegoś takiego i to oznacza zwiększenie szans na ich porażkę i w wyborach europejskich i w wyborach parlamentarnych.

Panie Pośle, zostawiamy naszą politykę i nasze podwórko ojczyste, patrzymy co się dzieje na podwórku europejskim, a tam cały czas głośne rozmowy na temat brexitu, pani Theresa May cały czas negocjuje, czym te rozmowy się skończą?

Póki co tych negocjacji nie ma tak naprawdę. Ona chce negocjować, Bruksela pokazuje gest Kozakiewicza, jakaś nieszczęsna dyplomacja twitterowa Donalda Tuska, który twittuje, ćwierka, do pani Theresy May to nie jest poważne, bo negocjacje toczą się jednak w gabinetach, chociaż oczywiście przywódcy mogą o nich informować, choćby na twitterze czy w inny sposób. Ale taki sposób komunikacji, że tutaj „no deal”, przez twitter – nie jest to poważne, jest to odbierane jako działanie człowieka o niezbyt dużym autorytecie, bo takim człowiekiem Donald Tusk na scenie Unii Europejskiej jest. Jaki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny? No jednak negocjacje, ale przedłużenie terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Nie nastąpi to w końcu marca, jak to miało być, tylko nastąpi przedłużenie tego terminu o dziewięć miesięcy do końca tego roku i wtedy w ciągu paru najbliższych miesięcy będzie wynegocjowane to porozumienie rozwodowe, tak, żeby obywatele krajów członkowskich Unii, a także Brytyjczycy, nie ucierpieli na sytuacji twardego brexitu. To jest kwestia ubezpieczeń, emerytur, więc to jest jednym słowem scenariusz najbardziej prawdopodobny. Takie mam informacje z Brukseli, choć nikt o tym głośno jeszcze nie mówi, ja powiedziałem to jako pierwszy.  Ale to nie oznacza, że Brytyjczycy wystartują w wyborach do Parlamentu Europejskiego, bo nie wystartują, będzie to takie członkostwo Wielkiej Brytanii w Unii częściowe, bez pełni praw.

A co to oznacza, że zapytam na koniec, dla Polaków? Czy Polacy już wiedzą, jaka będzie ich sytuacja po brexicie?

To jest dobry sygnał, ponieważ brak dealu oznaczałby potworne kłopoty na przykład dla polskich dziadków i babć, które pojechały do Wielkiej Brytanii żeby krzewić polskość wśród swoich wnuków i mieszkać w Anglii, a takich ludzi jest sporo. Otrzymywali emerytury z Polski automatycznie, a teraz przy twardym brexicie musieliby pokonać olbrzymią drogę biurokratyczną, żeby je otrzymać, musieliby wracać do Polski po dokumenty i tak dalej. Tak samo jest z ubezpieczeniami, Wielka Brytania przy twardym rozwodzie stanie się państwem trzecim i regulacje unijne obejmujące kraje członkowskie Unii by jej po prostu nie objęły. Tak ma szanse to wyglądać, z korzyścią dla Polaków, ale także innych obywateli Unii. To oczywiście dotyczy też Brytyjczyków mieszkających na Starym Kontynencie, po drugiej stronie kanału La Manche, zwanego Kanałem Angielskim przez Brytyjczyków.

Będziemy się tej sprawie przyglądać. Panie Pośle, bardzo dziękuję Panu za wizytę w naszym studio, a Państwa zapraszam na kolejny odcinek naszego programu.

Dziękuję.

 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

PO przeciwników zrzuca z sań

Jestem przekonany, że Biedroń będzie przede wszystkim zabierał Platformie i tym, którzy będą z nimi. Może też ewentualnie uruchomić trochę wyborców o poglądach lewicowych, którzy do tej pory nie głosowali. Natomiast jestem przekonany, że nie będzie odpływu wyborców Prawa i Sprawiedliwości ze względów oczywistych.
Zapraszam do lektury mojego wywiadu dla VOD „Gazety Polskiej”. Rozmowa została spisana i dziś publikowana jest po raz pierwszy. Przeprowadził ja red. Jan Przemyłski i jest ona częścią cyklu „ Rozmowa Niezależnej”.
Witam serdecznie, Jan Przemyłski, „Rozmowa niezależna”, dzisiaj naszym gościem jest europoseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, Pan Ryszard Czarnecki.

Witam Pana, witam Państwa.

Panie Pośle, dzisiaj wielka wiadomość. Opozycja zawiązała koalicję do eurowyborów, w koalicji znaleźli się między innymi Grzegorz Schetyna, Ewa Kopacz, Włodzimierz Cimoszewicz, Radosław Sikorski, Kazimierz Marcinkiewicz, Marek Belka. Jak Pan ocenia tą koalicję? Czy to jest siła, która może iść i tak jak zadeklarowała premier Ewa Kopacz odbudować wizerunek Polski, który PiS na arenie międzynarodowej zepsuł przez ostatnie lata?

To są wszyscy, którzy już byli. Byli premierami, Kopacz, Miller, Cimoszewicz, Marcinkiewicz, Schetyna wicepremier, Kopacz była premierem tuż przed naszym dojściem do władzy, a więc to są Ci, którzy chcą, żeby było jak było. Ale w wymiarze europejskim – proszę prześledzić wypowiedzi pana premiera Cimoszewicza na temat relacji Polski z Unią, to są wypowiedzi, które można sklasyfikować jako całkowita uległość, jeżeli nie służalczość, a w praktyce akurat pan Miller i Cimoszewicz odpowiadają za polski traktat akcesyjny z 2003 roku, na podstawie którego weszliśmy rok później do Unii, gdzie był to traktat mniej korzystny niż dla krajów, które jeszcze przed nami wchodziły jeszcze do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej i krajów porównywalnych z nami, jeśli chodzi o gospodarkę, czyli Grecja, Hiszpania, Portugalia. Ja już nie mówię o Austrii, Szwecji czy Finlandii, bo to kraje dużo bogatsze, ale zwracam uwagę, że Ci ludzie odpowiadają za to, że nasze kwoty dla rolników były znacznie niższe, niż dla farmerów włoskich, holenderskich czy niemieckich. A więc jeżeli ktoś chce głosować na Polskę, która znów będzie takim „yes-manem”, będzie powtarzała ciągle „yes, yes, yes” za tym, co idzie  z Brukseli czy de facto Berlina lub Paryża, to może na taką Polskę głosować. Ale jeżeli chce Polski silnej, Polski walczącej o podmiotowość  na arenie międzynarodowej, no,to na pewno na to towarzystwo nie zagłosuje. To jest taki wymiar Polska-Unia, a w wymiarze wewnętrznym wyraźnie widać, że tutaj Schetyna buduje koalicję premierów kosztem PSL-u czy Nowoczesnej.

No właśnie, dlaczego nie ma tych ugrupowań, takich jak Partia Biedronia, która ma powstawać, dlaczego PSL, dlaczego Nowoczesna, przecież do niedawna to byli koalicjanci Platformy Obywatelskiej? Czy to ta sprawa z Nowoczesną pogrzebała przyjaźń?

Platforma poświęca sojuszników i też pokazuje wszystkim, że jeżeli ktoś chce się zaprzyjaźnić z Platformą, to spotka go to samo, czyli zrzucenie sań przy najbliższym zakręcie. Zwracam też uwagę, że nie przypadkiem ogłoszono powstanie tego tworu dwa dni przed konwencją ruchu pana Biedronia, bo już wcześniej Platforma bojąc się, że ma taką lewicowo-liberalną alternatywę dla siebie, postanowiła zrobić własną konwencję. O co w tym wszystkim chodzi? O to, że kiedyś Platforma ścigała się z PiS-em, obawiała się PiS i robiła konwencje tego samego dnia co PiS, żeby tą narrację wyprzedzić czy odbić narrację naszą, a teraz obawia się przede wszystkim Biedronia, bo czuje pismo nosem i słusznie się obawia, że on zabierze im sporo głosów liberalnych i lewicowych, także tych, którzy mieli już dosyć rządów Platformy, a dla których Cimoszewicz i Miller kojarzą się z partią postkomunistyczną.

A czy Robert Biedroń i jego ugrupowanie na polskiej scenie politycznej może zrobić jakąś furorę czy rewolucję? Czy obawia się Pan, że to ugrupowanie zabierze głosy Prawu i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy, czy jednak powstanie kilka małych bloków typu Nowoczesna, Platforma, „POKO” jak teraz się mówi, Ruch Biedronia, PSL i tak dalej.

Jestem przekonany, że Biedroń będzie przede wszystkim zabierał Platformie i tym, którzy będą z nimi. Może też ewentualnie uruchomić trochę wyborców o poglądach lewicowych, którzy do tej pory nie głosowali. Natomiast jestem przekonany, że nie będzie odpływu wyborców Prawa i Sprawiedliwości ze względów oczywistych. Myślę, że Biedron rzeczywiście może spowodować, że Platforma uzyska znacznie mniej niż myślała, że będzie mieć. A przede wszystkim pokazuje to pełną fikcję tego obrazu rzekomej jedności opozycji. Jednoczy się ona przez podział, nie ma na tej liście Nowoczesnej czy PSL, a przecież Pawlak to tez premier, Kalinowski wicepremier, Piechociński wicepremier, ich nie ma. Nie ma też Nowoczesnej, która po raz kolejny została ograna, nie ma Biedronia, nie ma partii Razem. To jest fikcja antyPiS-u, bo w gruncie rzeczy nie ma czegoś takiego i to oznacza zwiększenie szans na ich porażkę i w wyborach europejskich i w wyborach parlamentarnych.

Panie Pośle, zostawiamy naszą politykę i nasze podwórko ojczyste, patrzymy co się dzieje na podwórku europejskim, a tam cały czas głośne rozmowy na temat brexitu, pani Theresa May cały czas negocjuje, czym te rozmowy się skończą?

Póki co tych negocjacji nie ma tak naprawdę. Ona chce negocjować, Bruksela pokazuje gest Kozakiewicza, jakaś nieszczęsna dyplomacja twitterowa Donalda Tuska, który twittuje, ćwierka, do pani Theresy May to nie jest poważne, bo negocjacje toczą się jednak w gabinetach, chociaż oczywiście przywódcy mogą o nich informować, choćby na twitterze czy w inny sposób. Ale taki sposób komunikacji, że tutaj „no deal”, przez twitter – nie jest to poważne, jest to odbierane jako działanie człowieka o niezbyt dużym autorytecie, bo takim człowiekiem Donald Tusk na scenie Unii Europejskiej jest. Jaki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny? No jednak negocjacje, ale przedłużenie terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Nie nastąpi to w końcu marca, jak to miało być, tylko nastąpi przedłużenie tego terminu o dziewięć miesięcy do końca tego roku i wtedy w ciągu paru najbliższych miesięcy będzie wynegocjowane to porozumienie rozwodowe, tak, żeby obywatele krajów członkowskich Unii, a także Brytyjczycy, nie ucierpieli na sytuacji twardego brexitu. To jest kwestia ubezpieczeń, emerytur, więc to jest jednym słowem scenariusz najbardziej prawdopodobny. Takie mam informacje z Brukseli, choć nikt o tym głośno jeszcze nie mówi, ja powiedziałem to jako pierwszy.  Ale to nie oznacza, że Brytyjczycy wystartują w wyborach do Parlamentu Europejskiego, bo nie wystartują, będzie to takie członkostwo Wielkiej Brytanii w Unii częściowe, bez pełni praw.

A co to oznacza, że zapytam na koniec, dla Polaków? Czy Polacy już wiedzą, jaka będzie ich sytuacja po brexicie?

To jest dobry sygnał, ponieważ brak dealu oznaczałby potworne kłopoty na przykład dla polskich dziadków i babć, które pojechały do Wielkiej Brytanii żeby krzewić polskość wśród swoich wnuków i mieszkać w Anglii, a takich ludzi jest sporo. Otrzymywali emerytury z Polski automatycznie, a teraz przy twardym brexicie musieliby pokonać olbrzymią drogę biurokratyczną, żeby je otrzymać, musieliby wracać do Polski po dokumenty i tak dalej. Tak samo jest z ubezpieczeniami, Wielka Brytania przy twardym rozwodzie stanie się państwem trzecim i regulacje unijne obejmujące kraje członkowskie Unii by jej po prostu nie objęły. Tak ma szanse to wyglądać, z korzyścią dla Polaków, ale także innych obywateli Unii. To oczywiście dotyczy też Brytyjczyków mieszkających na Starym Kontynencie, po drugiej stronie kanału La Manche, zwanego Kanałem Angielskim przez Brytyjczyków.

Będziemy się tej sprawie przyglądać. Panie Pośle, bardzo dziękuję Panu za wizytę w naszym studio, a Państwa zapraszam na kolejny odcinek naszego programu.

Dziękuję.


 

Polecane