Michał Ossowski, red. naczelny "TS": Romantyzm dał szansę pragmatyzmowi

Powstania były przegrane, danina krwi za wysoka, ale jeśli po 123 latach zaborów, nieistnienia na mapie Europy, Polska miała szansę dźwignąć się z popiołów, stało się to również, a może głównie dlatego, że krzepiła ducha w ogniu Powstań. Tak na krwi ich uczestników mogły później powstać Gdynia i Centralny Okręg Przemysłowy. Ten wyklinany romantyzm dał późniejszą szansę pragmatyzmowi.
Powstańcy Warszawscy byli pokoleniem, które wychowało się na etosie Powstańców Styczniowych. Czy można się więc dziwić ich determinacji walki? – Pod słowem „Polacy” kryje się niszcząca ideologia – twierdzi znany poszukiwacz „antysemityzmu wtórnego” czy tam urojonego, Michał Bilewicz. Usiłując objąć rozumem, ale i sercem, determinację obalenia dławiącego Polskę krwawego niemieckiego, ale i każdego innego, okupanta, chciałoby się odpowiedzieć: – A żebyś wiedział, żebyś wiedział…
Michał Ossowski

#REKLAMA_POZIOMA#