65 lat temu komuniści, w ramach akcji X-2, uwięzili w obozach pracy 1500 zakonnic
Początkowo, decyzją Józefa Cyrankiewicza, akcją objęto zakony na Górnym i Dolnym Śląsku. Tu łatwo było wymyślić powód do aresztowań, oskarżając zakony o rewizjonizm niemiecki. Później przeprowadzić chciano kolejne odsłony akcji w innych rejonach Polski, jednak zmiana władzy i objęcie sterów partii przez Władysława Gomółkę spowodowały, że plany te nie zostały urzeczywistnione.
- mówiła w PR24 s.dr Agata Mirek, autorka książki zatytułowanej "Siostry zakonne w obozach pracy w PRL w latach 1954-1956".We wszystkich obozach pracy, po przesiedleniu tam sióstr, pojawiali się w nich funkcjonariusze bezpieki, którzy przeprowadzali co kilka dni rozmowy z zakonnicami, proponując opuszczenie zgromadzenia
W obozach panowały warunki więzienne, zakonnice zmuszane były do wycieńczającej pracy, głównie na rzecz wojska.
Po wypuszczeniu na wolność prymasa Wyszyńskiego i zawarciu porozumienia z Kościołem pod koniec 1956 roku, siostry zostały wypuszczone, jednak większość nieruchomości zakonnych przepadła.
adg
źródło: PR24
#REKLAMA_POZIOMA#