Publicysta Wyborczej i Polityki: "Oskarżam Kościół rzymskokatolicki w Polsce - czyli mój Kościół, oraz.."

- Nie czas już na miłe słowa i miarkowanie się w ocenach. Nie czas na uniżone listy do biskupów sformułowane tak, by przypadkiem ich nie urazić i nie zmieścić w nich jednego mocniejszego słowa. Nie czas na prośby o opamiętanie. Dziś potrzeba oskarżeń. I choć nawiązania do słynnego listu Emile’a Zoli „Oskarżam…!” w ostatnich latach spowszedniały i straciły na sile, to nie widzę lepszej formuły na wyrażenie tego, co noszę w myślach i sercu po wydarzeniach z Marszu Równości w Białymstoku.
(...)
Licznych biskupów, księży i świeckich mojego Kościoła oskarżam o łamanie Dekalogu. Oskarżam ich o to, że – niepomni przykazania „Nie zabijaj” – ranią naszych braci i siostry LGBT+ słowami, obelgami, inwektywami oraz sankcjonują stosowanie wobec nich przemocy poprzez wzywanie do walki i konfrontacji. Oskarżam o to m.in. bp. Edwarda Frankowskiego, który mówił, że „nadszedł czas walki” i posługiwał się metaforą potopu. Tę samą metaforę przywołał choćby bp Ignacy Dec, porównując działania środowisk LGBT+ do „potopu szwedzkiego czy bolszewickiego”. Oskarżam o to abp. Tadeusza Wojdę, który przed Marszem Równości w Białymstoku, zamiast tonować i tak ogromne emocje, podgrzewał je swoją odezwą. Oskarżam ich więc o to, że angażują polski Kościół w wojnę (i ją rozpętują), zamiast nieść pokój.
- pisze Dudkiewicz sam nie "tonując emocji"
- Oskarżam więc o utrudnianie im drogi do sakramentów, Boga i wzrastania w wierze. Oskarżam o krzywdzenie ich odrzuceniem i napiętnowaniem. Oskarżam polski Kościół, że udaje, że nie wie, że wśród katolików i katoliczek są osoby nieheteronormatywne. Oskarżam bp. Deca – i wielu innych polskich biskupów sprzeciwiających się w ostrych słowach regulacji związków partnerskich w prawie cywilnym – o brak elementarnej otwartości na zapewnienie poszanowania praw osób LGBT+. Otwartości, którą wykazało wielu hierarchów katolickich w Europie i na świecie, popierających podobne rozwiązania.
- pisze Dudkiewicz redaktor naczelny magazynu "Kontakt" o którym sam pisze, że jest pismem "odwołującym się do katolickich wartości".
Źródło: Polityka.pl