Czy po marszu równości w Białymstoku ktokolwiek zgłosił pobicie? Odpowiedź policji może zaskoczyć

Odpowiadając na pismo z dnia 29 lipca 2019 roku dot. ofiar przemocy w trakce trwania (jak również bezpośrednio po nim) marszu środowisk LGBT pn. "Pierwszy Marsz Równości w Białymstoku", który odbył się 20 lipca 2019 roku uprzejmie informuję, że na terenie m. Białystok do funkcjonariuszy policji nie zgłosiła się jakakolwiek osoba z ranami czy uszkodzeniami ciała w trakcie marszu. Nie było też takich zgłoszeń bezpośrednio po zakończeniu marszu. W trakcie lub bezpośrednio po marszu jedna osoba zgłosiła przestępstwo z art 158 (...), oraz jedna osoba zgłosiła przestępstwo z art. 157
- czytamy w piśmie policji.
I na koniec wyjaśniania jak naprawdę było z marszem lgbt w Białymstoku. Pismo z Policji. pic.twitter.com/HTRD0D6iiQ
— Marek Jakubiak???????????? (@jakubiak_marek) August 19, 2019
źródło: Twitter/ @jakubiak_marek
raw
#REKLAMA_POZIOMA#